2-4 osoby (chłopak, 9 lat)

[Lucass]

Witam,

szukam czegoś nowego do mojej skąpej planszo-teki. Gramy w gronie rodzinnym w 2, 3 lub 4 osoby (w opcji 3-4 osoby gra 9-latek; reszta dorośli).
Gra nie powinna być za długa (ok. 1 godz.). Powinna wciągać i zachęcać do kolejnej rozgrywki.

Posiadamy: kilka części Ticket to ride, 7 Cudów (+ Liderzy i Miasta), Istambuł (+ Kawa), Splendor (czekamy na dodatek), Catan (+ Ropa i Najlepsi Przyjaciele).

Klimat/tematyka: rolnictwo, zamki, maszyny, czasy arystokracji (a’la "Splendor"), coś pokroju "Istambuł", nie wiem co jeszcze...ale w każdym razie nie interesuje mnie: fantastyka, magia, horror, wszelkie bitwy i walki.

Mechanika: kupno/sprzedaż surowców, handel, budowa, fajnie gdyby były różne drogi do zwycięstwa, ostatnio myślałem, że element licytacji mógłby być ciekawy. Może też być jakaś "karcianka".

Chłopak toleruje niewielką negatywną interakcję i łapie nieco bardziej skomplikowane zasady (choć na początku potrafi się zrazić i trzeba go zachęcać - jak zatrybi, to już idzie dobrze; tak było z Istambułem). Po godzinie jednak zaczyna się lekko nudzić, chociaż np. Catan (który u nas trwa min. 90 min. ) znosi w miarę dobrze, więc myślę, że przy ciekawym tytule może przekraczać 60 min.

Moje wstępne typy:
- Wyspa Skye
- Wiek Pary
- Packet Row
- Metropolia

Dzięki za wszelkie porady.

Łukasz

[shod]

mamy również 7 cudów, TTR, Splendor i syna w wieku 6,5 roku, wiec nieco podobny gust.
poleciłbym Wyspę Skye z wymienionych przez Ciebie. mamy ją i grało nam się w to naprawdę nieźle, ale ostatnio jakoś nie ląduje na stole, bo się nam ograło i doszło parę nowych gier . zapewne niebawem wyjdzie dodatek po polsku, który ponoć mocno rozwija tą grę, dlatego myślę, że warto się nad nią pochylić.
również czekaliśmy na dodatek do Splendora, aczkolwiek biorąc pod uwagę jego cenę i lekkie znudzenie tego tytułu, nie wiem czy lepszym wyborem nie byłoby np. Century: korzenny szlak - mechanika podobna ale gra nieco inna. biorąc pod uwagę Wasze kryteria, powinna się spodobać. niestety nie posiadam, więc nie wypowiem w się co do wrażeń z rozgrywki.

[gregos]

Wyspa Skye to bardzo dobry wybór, żeby chłopaka nie odstraszyć od gry (akcje przeprowadza się szybko i płynnie, fajny model tworzenia swojego królestwa, zwracając uwagę na zmiennie punktujące kafle w zależności od rundy). Pewnie Wiek Pary też go mógłby zainteresować, bo tworzy się maszyny, ale to już nieco trudniejsza i dłuższa rozgrywka, więc może jeszcze nie na tym etapie. Polecam jeszcze Zamki Burgundii (świetna gra) oraz z licytacyjnych - Na sprzedaż.

[Lucass]

Dziękuję za propozycje.
"Na sprzedaż" faktycznie ciekawie wygląda po przeczytaniu kilku recenzji. W pierwszym poście zmieniłem nieco moje typy, dodając "Metropolię" - gdybyście mieli porównać te dwa tytuły? - wiem, że to różne gry, ale chodzi ogólnie o satysfakcję z zabawy...?

"Zamki Burgundii" również już na celowniku

Po głębszej analizie, "Wiek Pary" na razie odpuszczam.

[Leszy2]

Polecam Simurgh
Gra dość tania w stosunku do tego co dostajemy w pudełku, bardzo atrakcyjna wizualnie.
Jest to trochę nietypowy workerplacement, polegający na pozyskiwaniu i wymianie surowców na punkty. Dość złożona (nie w sensie komplikacji gry, bo ta jest dość łatwa) i zmienna siatka zależności daje różnorodne drogi do zwycięstwa. Brak integracji negatywnej, ale za to zdecydowanie dużo patrzy się przeciwnikom na ręce. Zwłaszcza przy 2 osobach. Regulowana długość gry.

[Lucass]

...Simurgh

Nie ta tematyka ...ale dzięki za chęć pomocy.

Ps. Co Waszym zdaniem jest nr 1 z:
- Zamki Burgundii
- Wyspa Skye
- Packet Row
(muszę coś odrzucić z puli gier do wyboru, bo za dużo się tego robi )

[GeniesGames]

Ja bym wybrał Wyspę Skye - przyjemna z przejrzystymi zasadami, a w dodatku porządnie wykonana (dość grube tekturowe elementy)

[shod]

tak mi się teraz przypomniało...nie ma na Twojej liście Zamków Szalonego Króla Ludwika. gra spełnia wiele z Twoich kryteriów: są zamki, jest handel, jest swego rodzaju licytacja, wykonanie świetne. jedyny problem jest taki, że gra obecnie nie do kupienia, chyba że z drugiej ręki.
wybacz, zamiast ułatwić to może utrudniłem wybór .

[gregos]

Ps. Co Waszym zdaniem jest nr 1 z:
- Zamki Burgundii
- Wyspa Skye
- Packet Row
(muszę coś odrzucić z puli gier do wyboru, bo za dużo się tego robi )

Na pewno coś z dwóch pierwszych pozycji. Jeśli w wyborze gry kierujesz się obok sprawnej i fajnej mechaniki, również ładnym i porządnym wykonaniem, to z pewnością Wyspa Skye będzie lepsza, ale za to Zamki Burgundii, pomimo znacznie cieńszych kafelków, oferują perfekcyjną mechanikę. Z drugiej strony wspominałeś, że chłopiec potrafi się znużyć po ok. godzinie gry, a uczestniczy w czteroosobowych rozgrywkach, więc przy Zamkach może się ten syndrom u niego pojawić, aczkolwiek niewykluczone, iż częste zagrywanie kośćmi na tyle go pobudzi, iż zupełnie zapomni o czasie spędzonym przy stole. Wyspę Skye nawet w pełnym składzie ogracie bez problemu poniżej godziny.

[Lothrain]

Moim zdaniem Zamki Burgundii mogą 9-latka przytłoczyć możliwościami. Wybrałbym Wyspę Skye.

[Lucass]

O "Zamki B." i "Wyspę" pytałem także dlatego, aby mieć alternatywę dla dwóch osób (czasem syn ma inne zajęcia), ale z tego co doczytałem i Zamki i Wyspa chodzą dobrze w parze.
Ps. Nie wykluczam zakupu kilku gier.
Pomyślę jeszcze nad tymi dwoma tytułami.

Wrócę jeszcze do dwóch prostszych gier, o których była mowa wcześniej... wiem, że są różne, ale która Waszym zdaniem daje więcej satysfakcji z rozgrywki (tak, że ma się ochotę zagrać ponownie ): "Na sprzedaż" czy "Metropolia"?

Dzięki.

[leśny człowiek]

A ja dorzuciłbym jeszcze Tikala, mój siedmiolatek gra w to coraz perfidniej Gra oferuje sporo interakcji, czasami negatywnej, ale nie wrogiej, no i ciekawy temat.
Mnie syn męczy Agricolą, zastanawiam się nad wypróbowaniem z nim wariantu rodzinnego, ale ten setup...
Posiadam Packet Row, ale jakoś nie dograłem do końca pierwszej partii i nie mogę się zmusić do wyciągnięcia jej ponownie na stół.

[EdekDemolka]

Moje typy: Epoka kamienia - Kakao - Metropolia.

[Lucass]

No to mam juz Zamki szalonego króla Ludwika i w drodze Metropolia.

Wyspa Skye i Zamki Burgundii może kiedyś w przyszłości (choć nie wiem czy mając "Ludwika" jest sens jeszcze "Burgundię"... niemniej jednak wiem, że poza podobieństwem w nazwie to dwie różne gry...zobaczymy).

Muszę jeszcze zachować trochę środków na inne tytuły, które w najbliższym czasie chciałbym kupić... Splendor (miasta), 7 Cudów Pojedynek, może TTR Francja/Azja ..wciągajace te planszówki, niestety

Dziękuję wszystkim za udział i pomoc.