szukam czegoś nowego do mojej skąpej planszo-teki. Gramy w gronie rodzinnym w 2, 3 lub 4 osoby (w opcji 3-4 osoby gra 9-latek; reszta dorośli).
Gra nie powinna być za długa (ok. 1 godz.). Powinna wciągać i zachęcać do kolejnej rozgrywki.
Posiadamy: kilka części Ticket to ride, 7 Cudów (+ Liderzy i Miasta), Istambuł (+ Kawa), Splendor (czekamy na dodatek), Catan (+ Ropa i Najlepsi Przyjaciele).
Klimat/tematyka: rolnictwo, zamki, maszyny, czasy arystokracji (a’la "Splendor"), coś pokroju "Istambuł", nie wiem co jeszcze...ale w każdym razie nie interesuje mnie: fantastyka, magia, horror, wszelkie bitwy i walki.
Mechanika: kupno/sprzedaż surowców, handel, budowa, fajnie gdyby były różne drogi do zwycięstwa, ostatnio myślałem, że element licytacji mógłby być ciekawy. Może też być jakaś "karcianka".
Chłopak toleruje niewielką negatywną interakcję i łapie nieco bardziej skomplikowane zasady (choć na początku potrafi się zrazić i trzeba go zachęcać - jak zatrybi, to już idzie dobrze; tak było z Istambułem). Po godzinie jednak zaczyna się lekko nudzić, chociaż np. Catan (który u nas trwa min. 90 min. ) znosi w miarę dobrze, więc myślę, że przy ciekawym tytule może przekraczać 60 min.
Moje wstępne typy:
- Wyspa Skye
- Packet Row
- Metropolia
Dzięki za wszelkie porady.
Łukasz