Rozbudowa planszowego Horroru w Arkham - który duży dodatek?

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!

Który duży dodatek do planszowego Horroru w Arkham?

Koszmar z Dunwich
12
60%
Mgły nad Kingsport
1
5%
Widmo nad Innsmouth
7
35%
 
Liczba głosów: 20

Awatar użytkownika
Breżniew
Posty: 824
Rejestracja: 26 paź 2015, 12:47
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 51 times
Been thanked: 122 times

Rozbudowa planszowego Horroru w Arkham - który duży dodatek?

Post autor: Breżniew »

Mamy z narzeczoną w swojej kolekcji zarówno Horror w Arkham (z Królem w Żółci), jak i Eldritch Horror (z Zaginioną Wiedzą, Pod Piramidami i Tajemniczymi Ruinami). Po kupieniu EH, AH wylądowało na półce i nie zdejmowaliśmy go z niej przez dłuższy czas. Byliśmy oczarowani nowymi rozwiązaniami, Przedwiecznymi z własnymi taliami, efektami rozrachunku i wszystkim tymi elementami, którymi EH góruje nad swoją starszą siostrą. Niestety (albo stety), w moich oczach Eldritch nie zdołał pokonać Arkham w jednej, bardzo istotnej kwestii: nie przeniósł mnie w wyobraźni do niewielkich, klaustrofobicznych i zajeżdżających stęchlizną miasteczek Nowej Anglii, grających tak cholernie istotną rolę w prozie Lovecrafta. Podczas jednej z ostatnich jak dotąd rozgrywek w EH, uświadomiłem sobie jak bardzo brakuje mi tego w tej grze.
Horror w Arkham powrócił na nasz stół w ostatni weekend. Musieliśmy wcześniej przypomnieć sobie zasady, ale granie szło nam nadspodziewanie sprawnie i płynnie. Nie dokończyliśmy rozgrywki ze względu na późną porę i bardzo męczący dzień, niemniej jednak wstaliśmy od stołu więcej niż usatysfakcjonowani. Nawet następnego dnia jeszcze dyskutowaliśmy o grze i jak bardzo nam się podobało po tak długiej przerwie. Planujemy już kolejną rozgrywkę :)
Rozpisałem się trochę, ale czułem potrzebę podzielenia się tym doświadczeniem na forum, tym bardziej, że właśnie z jego powodu założyłem ten temat :wink:

Przechodzę do meritum sprawy, czyli tematu mojego postu.
Zastanawiam się nad zakupieniem jednego z dużych dodatków do Horroru w Arkham. Mam trzy do wyboru i z tego co widziałem, na tą chwilę dostępne do kupienia są Widmo nad Innsmouth i Koszmar z Dunwich. Mgły nad Kingsport zawsze można próbować złapać z drugiej ręki.

Moje pytanie jest następujące: Który z tych dużych dodatków jest najbardziej godny polecenia i dlaczego?
Dla ułatwienia wstawiam ankietę, ale będę BARDZO wdzięczny za wszelkie krytyczne uwagi pod adresem każdego z tych dodatków.
jakmis83
Posty: 1176
Rejestracja: 22 maja 2015, 14:31
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 130 times
Been thanked: 141 times

Re: Rozbudowa planszowego Horroru w Arkham - który duży doda

Post autor: jakmis83 »

Każdy z tych trzech dodatków jest godny polecenia :)
Ale po kolei.

Dunwich Horror - pierwszy z wydanych dużych dodatków.
Co ciekawego? Na pewno nowi, potężniejsi Przedwieczni i bardzo ciekawi, mocni Badacze.
Ten dodatek wprowadził też coś, co dla mnie jest esencją gier typu AH, EH czy Posiadłość Szaleństwa, czyli KARTY RAN i SZALEŃSTWA.
Nie muszę dodawać, że nie wróżą nic dobrego? ;)

Innsmouth Horror - ostatni z dużych planszowych dodatków.
Jak dla mnie, najlepszy, a dlaczego?
Dodaje aż 16 nowych Badaczy i 8 nowych Przedwiecznych(w Kingsport i Dunwich jest po 8 Badaczy i 4 Przedwiecznych).
Do tego ten dodatek dodaje KARTY OSOBISTYCH HISTORII dla każdego Badacza, z podstawki i każdego dodatku.
Osobiste Historie, to unikalna misja dla każdego Badacza, z warunkami zwycięstwa i porażki.
Na plus, świetna plansza, gdzie wbrew pozorom dużo się dzieje i wystarczy chwila nieuwagi...

Kingsport - drugi w kolejności wydanych planszowych dodatków. Wprowadza karty EPICKICH BITEW w finalnej walce z Przedwiecznymi, Strażników - potężnych sojuszników. Ten dodatek najmniej lubię, ale ma fajnych Badaczy, bardzo wrednych Przedwiecznych - patrz Atlach-Nacha...

Jest jeszcze jeden, najpóźniej wydany dodatek: Miscatonic Horror. Duży dodatek, bez planszy. Jest to tzw dodatek do wszystkich dodatków, z paroma nowymi elementami. Ale to taka ciekawostka.

Reasumując: cokolwiek wybierzesz, nie będziesz żałować. Ja zacząłem od Dunwich, potem Innsmouth i na końcu Kingsport.
Niestety finalnie ta wspaniała gra przegrała z EH. Osobiście nie żałuję, bo tylko kurzyła się na półce, ale mam do niej duży sentyment.
Moje Gry
Jeśli nie wiesz, jak masz zagrać, poczekaj, aż twojemu przeciwnikowi przyjdzie do głowy jakaś idea. Możesz być pewny, że będzie to idea fałszywa.
Siegbert Tarrasch
Lysiur
Posty: 74
Rejestracja: 21 lut 2016, 16:27

Re: Rozbudowa planszowego Horroru w Arkham - który duży doda

Post autor: Lysiur »

W sumie to do Arkhama mam 3 duże dodatki:
1. Koszmar z Dunwich (grana wielokrotnie):
+ koszmar z dunwich (stwór) i stwory, które uciekają z planszy (Vortexy)
+ karty rany i szaleństwa, zadania
+ potwory lęgowe
+ rozerwanie bram
+ dość łatwo do ogarnięcia i wytłumaczenia

2. Widmo nad Innsmouth (grana 1 lub 2 razy)
+ trochę więcej reguł niż w Dunwich
+ karty historii (ale już nie pamiętam o co w nich chodziło)
+ przyspiesza zbliżający się koniec :D

3. Uniwersytet Miscatonic (jest zmieszana z podstawką i dodatkami)
+ uzupełnienie działających mechanizmów

Zazwyczaj jak siadaliśmy do rozgrywki, to na stole lądowała podstawka + dunwich. Raz zagraliśmy ze wszystkimi - ale trudno było mi (jako jednej osobie) upilnować wszystkich reguł i zasad. Innsmouth (jak dobrze pamiętam) przyspiesza pojawienie się przedwiecznego.

Jak planowałem zakup dodatku to zapoznałem się z każdym - poprzez czytanie instrukcji i na podstawie niej zdecydowałem, że najpierw pójdzie Dunwich, później Innsmouth (bo dość bardzo urozmaicał rozgrywkę) na końcu dostałem Miskatonic. Na Kingsport się nie zdecydowałem, nowe reguły i komponenty jakoś mnie nie przekonały.
Awatar użytkownika
Breżniew
Posty: 824
Rejestracja: 26 paź 2015, 12:47
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 51 times
Been thanked: 122 times

Re: Rozbudowa planszowego Horroru w Arkham - który duży doda

Post autor: Breżniew »

jakmis83 i Lysiur - dziękuję wam bardzo za odpowiedzi.

Doczytałem jeszcze trochę w innych źródłach i Mgły nad Kingsport raczej na pewno odpadną. Miskatonic też nie ma sensu kupować, bo z połowy zawartości pewnie bym w ogóle nie skorzystał. Na pewno w takim razie zastanowię się nad Dunwich i Innsmouth. To pewnie będzie trudny wybór, bo obydwa te dodatki prezentują się co najmniej interesująco. Klimatem chyba bardziej by mi odpowiadało Innsmouth, ale trochę obawiam się znacznego skoku poziomu trudności gry. Dunwich pod tym względem wygląda chyba nieco lepiej. To nadal będzie trudny wybór, ale lepiej wybierać z dwóch, niż z trzech :)
czupakabra
Posty: 23
Rejestracja: 21 mar 2013, 13:10
Has thanked: 2 times
Been thanked: 3 times

Re: Rozbudowa planszowego Horroru w Arkham - który duży doda

Post autor: czupakabra »

Zdecydowanie zgadzam się z przedmówcami, jako pierwszy duży dodatek: Dunwich albo Innsmouth.
Ja akurat najpierw zakupiłem Innsmouth, dlatego, że Dunwich był akurat niedostępny, ale wcale nie żałuję:)
Myślę, że musisz się zastanowić na czym bardziej Ci zależy:
Za Dunwich przemawiają:
- karty ran i szaleństwa (duży plus)
- nowe przedmioty/zaklęcia
- miniboss Koszmar z Dunwich
Za Innsmouth:
- klimat minimalnie lepszy niż w Dunwich moim zdaniem
- duuuużo fajnych badaczy i przedwiecznych (fajne mechaniki niektórych z przedwiecznych)
- karty osobistych historii (dla mnie mega sprawa, każdy badacz jest jeszcze bardziej spersonalizowany + poprawiono balans, słabsi badacze mają łatwiejsze misje/ lepsze profity)

Jest jeszcze jeden ważny aspekt: jeżeli gracie głównie w 2 osoby (tak jak my) to Innsmouth jest ciężki. Nam grając z Innsmouth chyba tylko raz udało się wygrać przez zapieczętowanie (+ kilka razy w walce, ale to zależnie od przedwiecznego). Generalnie tor buntu istot z głębin wymusza ciągłą obecność jednego z badaczy w Innsmouth. Nie wspominam już o Herodach których nie ma co wprowadzać w grze na 2 osoby.
Jeżeli kupisz Dunwich to też od razu wydrukuj sobie heroda ze stronki Galakty.

Na co byś się nie zdecydował z tej dwójki, będziesz zadowolony:)
Awatar użytkownika
louiscyphre
Posty: 927
Rejestracja: 29 mar 2014, 18:21
Lokalizacja: okolice Jastrzębia-Zdroju
Has thanked: 95 times
Been thanked: 66 times

Re: Rozbudowa planszowego Horroru w Arkham - który duży doda

Post autor: louiscyphre »

Dunwich wprowadza karty ran i szaleństwa, bez których nie wyobrażam sobie już gry w Arkham.
Tuminure
Posty: 555
Rejestracja: 08 mar 2013, 12:07
Lokalizacja: Milewo
Has thanked: 2 times
Been thanked: 47 times

Re: Rozbudowa planszowego Horroru w Arkham - który duży doda

Post autor: Tuminure »

Kingsport - aktualnie niedostępny w sklepach.
Uniwersytet Miskatonic - jeżeli masz co najmniej 2 z 3 pozostałych dużych dodatków to można o nim myśleć.

A Innsmouth vs Dunwich - moim zdaniem dodatki są po prostu dość równe. Jedna i druga mapa jest ok - ja akurat lubię duży wybór badaczy, więc zacząłem od Innsmouth ale właścieiwe niedługo później nabyłem Dunwich.
Awatar użytkownika
donmakaron
Posty: 3523
Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
Has thanked: 198 times
Been thanked: 646 times

Re: Rozbudowa planszowego Horroru w Arkham - który duży doda

Post autor: donmakaron »

Dla mnie najważniejsze jest to, że Kingsport wymusza na graczach odbywanie spotkań, w przeciwieństwie do Insmouth i Dunwich, które skupiają się więcej na walce i ogólnym poziomie trudności. A w spotkaniach całe clue Arkham Horror. Dlatego, po wielu grach w różnych konfiguracjach, uważam Kingsport za najprzyjemniejsze rozszerzenie.
jakmis83
Posty: 1176
Rejestracja: 22 maja 2015, 14:31
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 130 times
Been thanked: 141 times

Re: Rozbudowa planszowego Horroru w Arkham - który duży doda

Post autor: jakmis83 »

Kingsport jest najmniej wrogim dodatkiem. Senny klimat, mocni badacze, bardzo mocni Przedwieczni, fajne przedmioty, tylko na szczeliny trzeba uważać.
Dodatek nie jest zły, ale dla mnie to nie to, mimo fajnego odwzorowania z mitologii Cthulhu.
Dunwich i Innsmouth to esencja grozy Lovecrafta.
Moje Gry
Jeśli nie wiesz, jak masz zagrać, poczekaj, aż twojemu przeciwnikowi przyjdzie do głowy jakaś idea. Możesz być pewny, że będzie to idea fałszywa.
Siegbert Tarrasch
ODPOWIEDZ