SporyProblem-ambitna gra dla początkującego-setki wątpliwośc
- warlock
- Posty: 4630
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1024 times
- Been thanked: 1939 times
Re: SporyProblem-ambitna gra dla początkującego-setki wątpli
Przeczytaj sobie ten artykuł - http://www.gamesfanatic.pl/jakie-gry-na-poczatek/
-
- Posty: 1897
- Rejestracja: 25 cze 2013, 12:45
- Lokalizacja: Gdynia/Warszawa
- Been thanked: 5 times
Re: SporyProblem-ambitna gra dla początkującego-setki wątpli
To ja tak szybciutko w kwestii 7 cudów. W którymś sklepie była bardzo dobra promocja więc kupiłem wszystko co mieli z 7 Cudów - szczerze bez bicia przyznam, myślałem, że to podstawka plus dodatki do niej. Mocno się zdziwiłem kiedy po powrocie do domu i otwarciu paczki okazało się, że 2 z kompletu pudełek to osobna gra dedykowana na 2 osoby i dodatek do niej. Nie czekając długo przeczytałem instrukcję, rozłożyłem grę właśnie ze swoją drugą połówką, na wyrze przygotowanym do spania, "na szybką jedną partyjkę, może nawet pół jeśli się będzie dłużyło" i... koło 1:30 dostałem zjeby, żeby więcej takich gier nie przynosić, bo ona niewyspana nie będzie w pracy ogarniała Dla nas odkrycie tych wakacji z gatunku gier dwuosobowych.
Moja kolekcja
Moje rabaty, których chętnie użyczę: Planszostrefa 11%, Huble 5%, Rebel 4%, AlePlanszówki 3%
Moje rabaty, których chętnie użyczę: Planszostrefa 11%, Huble 5%, Rebel 4%, AlePlanszówki 3%
- poooq
- Posty: 1236
- Rejestracja: 28 lut 2009, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa Wesoła
- Has thanked: 131 times
- Been thanked: 57 times
Re: SporyProblem-ambitna gra dla początkującego-setki wątpli
Worker placement z fajnym klimatem i dobrą skalowalnością: Lords of Waterdeep, z tym, że po angielsku z możliwością polonizacji. Polecam miłośnikom Forgotten Realms, Neverwinter i Baldurs Gate.
Po co piać, gdy można grać?
- Bartoszeg02
- Posty: 564
- Rejestracja: 25 mar 2009, 21:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 172 times
- Been thanked: 43 times
Re: SporyProblem-ambitna gra dla początkującego-setki wątpli
Dzięki za wszystkie wiadomości
Mam już sporo pomysłów na ewentualne przyszłe zakupy
Teraz opiszę krótko to co mnie dzisiaj spotkałem a mianowicie: odebrałem 7 cudów! Po otwarciu pudełka szczerze powiedziawszy poczułem lekki zawód: karty są takie małe ... liczyłem że będą normalnej wielkości żebym mógł sobie popatrzeć na te cudne grafiki. Karty dodatkowo są cienkie więc boję się o ich żywotność (zamówiłem już protektorki). Żeby przyswoić sobie zasady postanowiłem próbnie zagrać na samego siebie no i ... przyznaję że jest fajnie ... gra wydaje się super lekka (wręcz początkowo bałem się że to będzie jakiś pasjans) a tutaj widzę że non stop trzeba śledzić to co się dzieje w naszej piramidzie z kart, w naszym mieście oraz u przeciwnika. Samemu ze sobą gra się fajnie, więc ciekawe jak będzie z jakimś kumatym przeciwnikiem
Mam lekkie obawy że grając z kimś innym kiedy będziemy siedzieli naprzeciwko siebie może być ciężko ogarniać miasto wroga, bo teraz wszystko leżało obok no ale zobaczymy. Zastanawiam się tylko czy pójście w kierunku nauki jest dobrym rozwiązaniem bo w sumie ani nie masz z tego surowców ani kasy, premie też nie łatwo dostać (bo przeciwnik może Cie po chamsku blokować). Też zastanawiam się nad sensem wyboru militarnych kart w pierwszej epoce bo ten jeden mieczyk to tyle co nic ...
Graliście z dodatkiem? DOść drogi a komponentów mało ale podoba mi się że gracz dostaje premie za odsłonięcie kart, bo teraz to jest spora wada że bierzesz kartę która odsłania coś dla przeciwnika i możesz mu znacznie bardziej pomóc niż przeszkodzić a tak zawsze jakaś boska premia może wpaść w łapy
ahhh czuje że przed spaniem jedna gra jeszcze pójdzie ...
Pytanie czy gra będzie taka fajna po 20 rozgrywkach? czas pokaże
Mam już sporo pomysłów na ewentualne przyszłe zakupy
Teraz opiszę krótko to co mnie dzisiaj spotkałem a mianowicie: odebrałem 7 cudów! Po otwarciu pudełka szczerze powiedziawszy poczułem lekki zawód: karty są takie małe ... liczyłem że będą normalnej wielkości żebym mógł sobie popatrzeć na te cudne grafiki. Karty dodatkowo są cienkie więc boję się o ich żywotność (zamówiłem już protektorki). Żeby przyswoić sobie zasady postanowiłem próbnie zagrać na samego siebie no i ... przyznaję że jest fajnie ... gra wydaje się super lekka (wręcz początkowo bałem się że to będzie jakiś pasjans) a tutaj widzę że non stop trzeba śledzić to co się dzieje w naszej piramidzie z kart, w naszym mieście oraz u przeciwnika. Samemu ze sobą gra się fajnie, więc ciekawe jak będzie z jakimś kumatym przeciwnikiem
Mam lekkie obawy że grając z kimś innym kiedy będziemy siedzieli naprzeciwko siebie może być ciężko ogarniać miasto wroga, bo teraz wszystko leżało obok no ale zobaczymy. Zastanawiam się tylko czy pójście w kierunku nauki jest dobrym rozwiązaniem bo w sumie ani nie masz z tego surowców ani kasy, premie też nie łatwo dostać (bo przeciwnik może Cie po chamsku blokować). Też zastanawiam się nad sensem wyboru militarnych kart w pierwszej epoce bo ten jeden mieczyk to tyle co nic ...
Graliście z dodatkiem? DOść drogi a komponentów mało ale podoba mi się że gracz dostaje premie za odsłonięcie kart, bo teraz to jest spora wada że bierzesz kartę która odsłania coś dla przeciwnika i możesz mu znacznie bardziej pomóc niż przeszkodzić a tak zawsze jakaś boska premia może wpaść w łapy
ahhh czuje że przed spaniem jedna gra jeszcze pójdzie ...
Pytanie czy gra będzie taka fajna po 20 rozgrywkach? czas pokaże
- hipcio_stg
- Posty: 1803
- Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 334 times
Re: SporyProblem-ambitna gra dla początkującego-setki wątpli
Wszystkie odpowiedzi znajdziesz tutaj.
Dla mnie nawet po 50 partiach można śmiało grać dalej z satysfakcją i zaangażowaniem.
Dla mnie nawet po 50 partiach można śmiało grać dalej z satysfakcją i zaangażowaniem.
-
- Posty: 572
- Rejestracja: 01 sie 2017, 10:07
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Has thanked: 266 times
- Been thanked: 177 times
Re: SporyProblem-ambitna gra dla początkującego-setki wątpli
to i ja coś dorzucę . Takenoko jest śliczne i przyjemne, ale....grywamy to raczej z synem 6,5 letnim. ja proponuję Listy z Whitechapel z niesamowią adrenaliną i klimatem - moja żona tą grę uwielbia. dobrze się w nią gra we dwoje a jak trzeba to i w 6 osób mozna, tyle że wtedy kooperacja. albo coś podobnego, lżejszego i krótszego - tajemnice Whitehall.