Witam.
Może to pytanie zaiste laickie, lecz drażni mnie nieścisłość w opisie zasad gry:
Wg. mojej interpretacji gracz w swojej turze może wyłożyć z ręki JEDYNIE 3 karty do nowego rzędu (nieobowiązkowo), następnie znów z ręki dokładać karty do istniejących rzędów, a na końcu może przekładać elementy układów na stole wg. zasad gry, lecz gdy zacznie je przekładać to NIE MOŻE dokładać już kart z ręki do poszerzania nowo powstałych kombinacji. Inaczej jest wolna amerykanka w turze z cyklu "tu przekładam, tu dokładam znów w ręki, znowu przekładam" itd.
Czy moja interpretacja jest poprawna, czy jednak wspomniana "wolna amerykanka" jest tu wskazana?
Z gry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam serdecznie.
Qwirkle karciane.
Qwirkle karciane.
Współtworzę PIONKI z KIESZONKI - niezależny blog recenzencki gier planszowych : http://pionkizkieszonki.blogspot.com/
Tworzę Ulepszamy gry planszowe: https://www.facebook.com/Ulepszamy-gry- ... 436330646/
Tworzę Ulepszamy gry planszowe: https://www.facebook.com/Ulepszamy-gry- ... 436330646/
- G3Wydawnictwo
- Posty: 35
- Rejestracja: 25 sie 2014, 11:48
Re: Qwirkle karciane.
Jak najbardziej tutaj wskazana jest tzw. wolna amerykanka, gracz może kombinować przekładając i dokładając karty jak tylko chce, byleby nie naruszał zasad i na koniec tury w każdym rzędzie na stole były minimum 3 karty.
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1304 times
Re: Qwirkle karciane.
80% przyjemnosci w tej serii to operwanie fajnymi kaflami, kośćmi...karty ...mhe