Martwa zima - pytania i wątpliwości

Masz wątpliwości w sprawie zasad jakiejś gry? Zamiast pisać na forum ogólnym, wyszukaj dedykowany wątek na tym podforum i w nim zadaj pytanie.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Re: Martwa zima

Post autor: kwiatosz »

Nie, to zwykła karta, którą możesz trzymać na ręce.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5599
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 782 times
Been thanked: 1225 times
Kontakt:

Re: Martwa zima

Post autor: mat_eyo »

Nie jest tak, kartę można zostawić na później. Co więcej w swojej turze możesz prosić o kartę autsajdera, tak samo jak o każdą inną kartę.
Awatar użytkownika
Chaaber
Posty: 1054
Rejestracja: 29 sty 2014, 22:03
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 10 times
Been thanked: 10 times

Re: Martwa zima

Post autor: Chaaber »

OOO sieet, teraz to ta gra nabiera dodatkowego sensu :D
Matti_C
Posty: 346
Rejestracja: 03 cze 2013, 10:24
Lokalizacja: Włocławek
Has thanked: 1 time
Been thanked: 11 times

Re: Martwa zima

Post autor: Matti_C »

U nas przy morale 10 ktoś kto dodaje ocaleńców najpierw stara się przekonać , że przyniesie to więcej pożytku niż szkód ;)

Do wystawienia 30 ocaleńców byliśmy bliscy grając na 5 osób , gdy w 1 rundzie dostaliśmy autobus z 5 ocaleńcami (10+5 postaci na start, max 18 do odnalezienia, czasem ktoś traci ostatnią postać, kilka wchodzi z rozdroży) na 8-10 rund można sporadycznie to przekopać przy komplecie graczy.
Awatar użytkownika
donPedro
Posty: 205
Rejestracja: 21 lut 2015, 14:41
Been thanked: 1 time

Re: Martwa zima

Post autor: donPedro »

Kilka wątpliwości się pojawiło:
1. Czy jeżeli postać zdobędzie jedzenie w wyniku przeszukania, to może od razu dodać to do magazynu kolonii, czy musi najpierw wrócić do kolonii?
2. Czy dodawać jedzenie do magazynu (używając kart z ręki) można tylko w swojej turze?
3. W którym momencie rundy dodaje się ranę za odmrożenie?
4. Czy postać ginie od razu w momencie otrzymania trzeciej rany?
5. Czy w scenariuszu "Potrzebujemy więcej próbek" rzucamy kością także za zombiaki, które weszły na barykadę?
6. Czy można przekazać wyposażoną broń swojej innej postaci, która znajduje się w innej lokalizacji?

Z góry dziękuję.
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5599
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 782 times
Been thanked: 1225 times
Kontakt:

Re: Martwa zima

Post autor: mat_eyo »

1) Można.
2) Tak.
3) Na samym początku.
4) Tak.
5) Nie rozumiem pytania. Zombie, który miałby być dodany, ale nie jest tylko zamiast tego odrzuca się barykade? Nie, to nie jest zabity zombie, nie rzuca się na niego.
6) Tak, nie tylko swojej, każdej postaci w tej samej lokacji.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Re: Martwa zima

Post autor: kwiatosz »

2 - mozna przekazac karte do dodania zarcia innemu graczowi w jego kolejce.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5599
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 782 times
Been thanked: 1225 times
Kontakt:

Re: Martwa zima

Post autor: mat_eyo »

Tak, tylko to ten gracz musi o tę kartę poprosić. I w zasadzie chyba nie powinno się mówić, że ma się taką kartę na ręce.
Awatar użytkownika
Jiloo
Posty: 2423
Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 525 times
Been thanked: 456 times
Kontakt:

Re: Martwa zima

Post autor: Jiloo »

donPedro pisze:6. Czy można przekazać wyposażoną broń swojej innej postaci, która znajduje się w innej lokalizacji?
mat_eyo pisze: 6) Tak, nie tylko swojej, każdej postaci w tej samej lokacji.
Z tego co rozumiem w pytaniu chodziło o przekazanie karty, która jest na wyposażeniu jednej postaci innemu swojemu stronnikowi znajdującemu się w innej lokacji. Odpowiedź więc będzie – nie można.
| keep-disco-evil |
mam | szukam | oddam
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5599
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 782 times
Been thanked: 1225 times
Kontakt:

Re: Martwa zima

Post autor: mat_eyo »

Jasne, źle przeczytałem pytanie. Ekwipunek między postaciami można przekazywać tylko w obrębie jednej lokacji.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Re: Martwa zima

Post autor: kwiatosz »

mat_eyo pisze:Tak, tylko to ten gracz musi o tę kartę poprosić. I w zasadzie chyba nie powinno się mówić, że ma się taką kartę na ręce.
Nie no, w pewnym momencie trzeba postawić granicę niemówienia - jeżeli nie będzie można powiedzieć "mogę dorzucić jedzenia", to nie będzie też można powiedzieć "pomogę w kryzysie", a stąd już prosta droga do grania w ciszy.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5599
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 782 times
Been thanked: 1225 times
Kontakt:

Re: Martwa zima

Post autor: mat_eyo »

Jasne. Jednak "pomogę w kryzysie", a "jakbyś mnie poprosił o jedzenie to bym Ci je dał i wtedy nie byłoby głodu" są jak dla mnie po dwóch stronach tej granicy.
Awatar użytkownika
Yavi
Posty: 3186
Rejestracja: 08 lut 2013, 11:34
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 24 times
Been thanked: 40 times
Kontakt:

Re: Martwa zima

Post autor: Yavi »

My zawsze pozwalamy na mówienie rzeczy typu: "poproś o jedzenie, pomogę". Lepsze to, niż gracze profilaktycznie wymieniający wszystkie znane karty tylko po to, żeby coś dostać ;).
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Re: Martwa zima

Post autor: kwiatosz »

"Głodny? Na co czekasz!?" ;)
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5599
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 782 times
Been thanked: 1225 times
Kontakt:

Re: Martwa zima

Post autor: mat_eyo »

Ok, a dopuszczacie targowanie?
"Widzę, że masz dwie bronie, jeśli mi jedną oddasz to dorzucę tę brakującą kartę do kryzysu"?
Matti_C
Posty: 346
Rejestracja: 03 cze 2013, 10:24
Lokalizacja: Włocławek
Has thanked: 1 time
Been thanked: 11 times

Re: Martwa zima

Post autor: Matti_C »

Nam gra się lepiej jeśli rozmawiamy. I dopuszczamy opcje : "zapomniałem dodać żarcia w swojej turze, poproś teraz to dorzucę" "gdzie mi tu z buta do sklepu włazić? Zombizm chcesz przynieść? Poproś o paliwo to Ci dam" a nawet dyskusję w momencie odkrycia karty zagrożenia : "ja mam 2, jeśli wy też coś dodacie to ja już kładę na stos, pomożecie?" Mają łatwiej koloniści - bo jak mamy razem 1/5 i nikłe szanse na znalezienie pozostałych to po co rzucać? Zasobów jest na tyle mało, że trzeba je oszczędzać. Jeszcze nigdy nie udało nam się zdobyć +1 morale za nadwyżkę na zagrożeniu. Zdrajca też ma łatwiej bo wie kto i ile dorzuci i może kogoś próbować wrobić. Granie w ciszy pewnie jest nieklimatyczne. Narada, w obliczu walki z nadchodzącym kryzysem jest jak najbardziej naturalna a pomoc innemu koloniście często jest w interesie pomagającego.

Targowania jeszcze nie było ale szantaż : "oddasz snajperkę albo Cię zjedzą zombiaki" już przerabialiśmy ;)
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Re: Martwa zima

Post autor: kwiatosz »

mat_eyo pisze:Ok, a dopuszczacie targowanie?
"Widzę, że masz dwie bronie, jeśli mi jedną oddasz to dorzucę tę brakującą kartę do kryzysu"?
Nigdy nie widziałem tego w praktyce, bo na rozwiązaniu kryzysu zależy wszystkim dobrym graczom (chyba że kryzys mało szkodzi, ale to inna sprawa) - więc jeżeli ktoś może się dorzucić, ale nie chce (a nie jest to przypadek mało groźnego kryzysu) to jest kandydatem na wypad z kolonii. Także nie tyle dopuszczamy/nie dopuszczamy, co w naszej grupie raczej nikt nie postrzega tego jako sensownego zagrania.

Natomiast wczorajsza partia Avalona pokazała mi, że czasami trudno rozumem ogarnąć jak bardzo odmiennie grają inni, więc w potencjalnej teoretycznej sytuacji brakującej jednej karty to samo można osiągnąć przez wygnanie gracza stawiającego taki warunek :) Więc nie ma problemu - może tak powiedzieć. Klimatowo to się moim zdaniem broni - "mam jeszcze jedno opakowanie maści odkażającej, ale jeżeli mam je oddać do wspólnego koszyczka to chcę coś w zamian".
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Yavi
Posty: 3186
Rejestracja: 08 lut 2013, 11:34
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 24 times
Been thanked: 40 times
Kontakt:

Re: Martwa zima

Post autor: Yavi »

mat_eyo pisze:Ok, a dopuszczacie targowanie?
"Widzę, że masz dwie bronie, jeśli mi jedną oddasz to dorzucę tę brakującą kartę do kryzysu"?
Oddałbym broń i wygnał delikwenta w następnym ruchu :D
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5599
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 782 times
Been thanked: 1225 times
Kontakt:

Re: Martwa zima

Post autor: mat_eyo »

Od razu wygnał. Masz cel ćpuna, a kryzys też potrzebuje lekarstw. Dorzucenie tego lekarstwa de facto oddala Cię od wygranej. Zamiast działać zero-jedynkowo "dam/nie dam" warto poszukać trzeciej drogi - dam, ale w zamian musicie mi osłodzić moją stratę ;)
Awatar użytkownika
Yavi
Posty: 3186
Rejestracja: 08 lut 2013, 11:34
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 24 times
Been thanked: 40 times
Kontakt:

Re: Martwa zima

Post autor: Yavi »

mat_eyo pisze:Od razu wygnał. Masz cel ćpuna, a kryzys też potrzebuje lekarstw. Dorzucenie tego lekarstwa de facto oddala Cię od wygranej. Zamiast działać zero-jedynkowo "dam/nie dam" warto poszukać trzeciej drogi - dam, ale w zamian musicie mi osłodzić moją stratę ;)
Nie ma kompromisów, jeśli w grę wchodzi dobro naszej małej wspólnoty. Za bramą czekają spragnione towarzystwa zombie - może one podzielą się lekarstwami i nakarmią potrzebującego ;).
Matti_C
Posty: 346
Rejestracja: 03 cze 2013, 10:24
Lokalizacja: Włocławek
Has thanked: 1 time
Been thanked: 11 times

Re: Martwa zima

Post autor: Matti_C »

kwiatosz pisze:Nigdy nie widziałem tego w praktyce, bo na rozwiązaniu kryzysu zależy wszystkim dobrym graczom (chyba że kryzys mało szkodzi, ale to inna sprawa) - więc jeżeli ktoś może się dorzucić, ale nie chce (a nie jest to przypadek mało groźnego kryzysu) to jest kandydatem na wypad z kolonii. Także nie tyle dopuszczamy/nie dopuszczamy, co w naszej grupie raczej nikt nie postrzega tego jako sensownego zagrania.
A teraz pomyśl sobie , że ktoś ma Ninja z noktowizorem i kijem. Dzięki przedmiotom praktycznie zabija 2 zombiaki bez ryzyka i straty kostek. Ma oddać oba do kryzysu to poważnie się osłabi. Jeśli ma jedyne 2 postaci i stoi na stacji benzynowej bo ma znaleść paliwo do swojego celu to nawet jeśli jest dobry to nie zawsze odda, nawet jeśli jest dobry i nawet za cenę wygnania.
Awatar użytkownika
Dexterus
Posty: 369
Rejestracja: 26 paź 2014, 20:41
Lokalizacja: Wrocław

Re: Martwa zima

Post autor: Dexterus »

Na mój gust zależy od sytuacji w grze oraz tego z kim gram - co jest w sumie klimatyczne, bo niewątpliwie apokalipsa zombie będzie wymuszała zawieranie zgniłych kompromisów ;) Jeśli mam przeczucie, że gracz jest lojalną bestią, to mogę spróbować z nim się potargować - w sumie jesteśmy w tym gównie razem, razem więc spróbujmy się z niego wygrzebać :> Gdy ktoś mnie przekona, że dorzucając się do swojego kryzysu płaci swą krwawicą i w takim razie pomóżmy też jemu, mogę iść z nim na barter.

Pryncypialna postawa "handlujesz dobrem kolonii - to wypad" nie zawsze ma sens, zwłaszcza gdy np. delikwent ma swym entourage pielęgniareczkę i pryncypała (wiem że to się tłumaczy jako dyrektor, ale ta wersja brzmi mi cudownie archaicznie ^^), a my gramy scenariusz Raiding Party. Jak to ktoś powiedział w innym temacie - ważne jest mieć odpowiednią dźwignię. Czy też raczej pozycję negocjacyjną :>
Matti_C
Posty: 346
Rejestracja: 03 cze 2013, 10:24
Lokalizacja: Włocławek
Has thanked: 1 time
Been thanked: 11 times

Re: Martwa zima

Post autor: Matti_C »

Yavi pisze:Oddałbym broń i wygnał delikwenta w następnym ruchu :D
To po co oddawał byś broń jeśli po wygnaniu ilość kart potrzebnych do zażegnania zagrożenia spadła by o 1? ;) No chyba że żądający kończy tę kolejkę lub zabraniacie tekstu "może byś zainicjował głosowanie nad wygnaniem tego skąpca".
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Re: Martwa zima

Post autor: kwiatosz »

Matti_C pisze:
kwiatosz pisze:Nigdy nie widziałem tego w praktyce, bo na rozwiązaniu kryzysu zależy wszystkim dobrym graczom (chyba że kryzys mało szkodzi, ale to inna sprawa) - więc jeżeli ktoś może się dorzucić, ale nie chce (a nie jest to przypadek mało groźnego kryzysu) to jest kandydatem na wypad z kolonii. Także nie tyle dopuszczamy/nie dopuszczamy, co w naszej grupie raczej nikt nie postrzega tego jako sensownego zagrania.
A teraz pomyśl sobie , że ktoś ma Ninja z noktowizorem i kijem. Dzięki przedmiotom praktycznie zabija 2 zombiaki bez ryzyka i straty kostek. Ma oddać oba do kryzysu to poważnie się osłabi. Jeśli ma jedyne 2 postaci i stoi na stacji benzynowej bo ma znaleść paliwo do swojego celu to nawet jeśli jest dobry to nie zawsze odda, nawet jeśli jest dobry i nawet za cenę wygnania.
Nie do końca rozumiem co dokładnie napisałeś, ale powiedzenie "nie oddam przedmiotu, bo jego skutki są mniej dotkliwe niż utrata tych przedmiotów na tym etapie gry" jest zupełnie inną wypowiedzią niż "mam kartę do rozwiązania tego kryzysu, ale jej nie dorzucę jeśli nie dostanę XX" - w takiej sytuacji raczej widzę albo w ogóle niewspominanie posiadania wymaganego przedmiotu albo dorzucenie.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Matti_C
Posty: 346
Rejestracja: 03 cze 2013, 10:24
Lokalizacja: Włocławek
Has thanked: 1 time
Been thanked: 11 times

Re: Martwa zima

Post autor: Matti_C »

OK, a jak powiem , że nie oddam paliwa do kryzysu bo muszę mieć na użycie zapalniczki żeby uratować 4 postacie na spożywczaku , chyba , że mnie dozbroisz? Teraz będziesz negocjować czy mnie wyrzucisz? ;)
ODPOWIEDZ