Martwa zima - pytania i wątpliwości
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 416 times
- Kontakt:
Re: Martwa zima
Nie, to zwykła karta, którą możesz trzymać na ręce.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- mat_eyo
- Posty: 5599
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 782 times
- Been thanked: 1225 times
- Kontakt:
Re: Martwa zima
Nie jest tak, kartę można zostawić na później. Co więcej w swojej turze możesz prosić o kartę autsajdera, tak samo jak o każdą inną kartę.
-
- Posty: 346
- Rejestracja: 03 cze 2013, 10:24
- Lokalizacja: Włocławek
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 11 times
Re: Martwa zima
U nas przy morale 10 ktoś kto dodaje ocaleńców najpierw stara się przekonać , że przyniesie to więcej pożytku niż szkód
Do wystawienia 30 ocaleńców byliśmy bliscy grając na 5 osób , gdy w 1 rundzie dostaliśmy autobus z 5 ocaleńcami (10+5 postaci na start, max 18 do odnalezienia, czasem ktoś traci ostatnią postać, kilka wchodzi z rozdroży) na 8-10 rund można sporadycznie to przekopać przy komplecie graczy.
Do wystawienia 30 ocaleńców byliśmy bliscy grając na 5 osób , gdy w 1 rundzie dostaliśmy autobus z 5 ocaleńcami (10+5 postaci na start, max 18 do odnalezienia, czasem ktoś traci ostatnią postać, kilka wchodzi z rozdroży) na 8-10 rund można sporadycznie to przekopać przy komplecie graczy.
Re: Martwa zima
Kilka wątpliwości się pojawiło:
1. Czy jeżeli postać zdobędzie jedzenie w wyniku przeszukania, to może od razu dodać to do magazynu kolonii, czy musi najpierw wrócić do kolonii?
2. Czy dodawać jedzenie do magazynu (używając kart z ręki) można tylko w swojej turze?
3. W którym momencie rundy dodaje się ranę za odmrożenie?
4. Czy postać ginie od razu w momencie otrzymania trzeciej rany?
5. Czy w scenariuszu "Potrzebujemy więcej próbek" rzucamy kością także za zombiaki, które weszły na barykadę?
6. Czy można przekazać wyposażoną broń swojej innej postaci, która znajduje się w innej lokalizacji?
Z góry dziękuję.
1. Czy jeżeli postać zdobędzie jedzenie w wyniku przeszukania, to może od razu dodać to do magazynu kolonii, czy musi najpierw wrócić do kolonii?
2. Czy dodawać jedzenie do magazynu (używając kart z ręki) można tylko w swojej turze?
3. W którym momencie rundy dodaje się ranę za odmrożenie?
4. Czy postać ginie od razu w momencie otrzymania trzeciej rany?
5. Czy w scenariuszu "Potrzebujemy więcej próbek" rzucamy kością także za zombiaki, które weszły na barykadę?
6. Czy można przekazać wyposażoną broń swojej innej postaci, która znajduje się w innej lokalizacji?
Z góry dziękuję.
- mat_eyo
- Posty: 5599
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 782 times
- Been thanked: 1225 times
- Kontakt:
Re: Martwa zima
1) Można.
2) Tak.
3) Na samym początku.
4) Tak.
5) Nie rozumiem pytania. Zombie, który miałby być dodany, ale nie jest tylko zamiast tego odrzuca się barykade? Nie, to nie jest zabity zombie, nie rzuca się na niego.
6) Tak, nie tylko swojej, każdej postaci w tej samej lokacji.
2) Tak.
3) Na samym początku.
4) Tak.
5) Nie rozumiem pytania. Zombie, który miałby być dodany, ale nie jest tylko zamiast tego odrzuca się barykade? Nie, to nie jest zabity zombie, nie rzuca się na niego.
6) Tak, nie tylko swojej, każdej postaci w tej samej lokacji.
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 416 times
- Kontakt:
Re: Martwa zima
2 - mozna przekazac karte do dodania zarcia innemu graczowi w jego kolejce.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- mat_eyo
- Posty: 5599
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 782 times
- Been thanked: 1225 times
- Kontakt:
Re: Martwa zima
Tak, tylko to ten gracz musi o tę kartę poprosić. I w zasadzie chyba nie powinno się mówić, że ma się taką kartę na ręce.
- Jiloo
- Posty: 2423
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 525 times
- Been thanked: 456 times
- Kontakt:
Re: Martwa zima
donPedro pisze:6. Czy można przekazać wyposażoną broń swojej innej postaci, która znajduje się w innej lokalizacji?
Z tego co rozumiem w pytaniu chodziło o przekazanie karty, która jest na wyposażeniu jednej postaci innemu swojemu stronnikowi znajdującemu się w innej lokacji. Odpowiedź więc będzie – nie można.mat_eyo pisze: 6) Tak, nie tylko swojej, każdej postaci w tej samej lokacji.
- mat_eyo
- Posty: 5599
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 782 times
- Been thanked: 1225 times
- Kontakt:
Re: Martwa zima
Jasne, źle przeczytałem pytanie. Ekwipunek między postaciami można przekazywać tylko w obrębie jednej lokacji.
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 416 times
- Kontakt:
Re: Martwa zima
Nie no, w pewnym momencie trzeba postawić granicę niemówienia - jeżeli nie będzie można powiedzieć "mogę dorzucić jedzenia", to nie będzie też można powiedzieć "pomogę w kryzysie", a stąd już prosta droga do grania w ciszy.mat_eyo pisze:Tak, tylko to ten gracz musi o tę kartę poprosić. I w zasadzie chyba nie powinno się mówić, że ma się taką kartę na ręce.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- mat_eyo
- Posty: 5599
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 782 times
- Been thanked: 1225 times
- Kontakt:
Re: Martwa zima
Jasne. Jednak "pomogę w kryzysie", a "jakbyś mnie poprosił o jedzenie to bym Ci je dał i wtedy nie byłoby głodu" są jak dla mnie po dwóch stronach tej granicy.
- Yavi
- Posty: 3186
- Rejestracja: 08 lut 2013, 11:34
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 40 times
- Kontakt:
Re: Martwa zima
My zawsze pozwalamy na mówienie rzeczy typu: "poproś o jedzenie, pomogę". Lepsze to, niż gracze profilaktycznie wymieniający wszystkie znane karty tylko po to, żeby coś dostać .
Planszówki we dwoje - blog o grach planszowych nie tylko dla dwojga!
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 416 times
- Kontakt:
Re: Martwa zima
"Głodny? Na co czekasz!?"
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- mat_eyo
- Posty: 5599
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 782 times
- Been thanked: 1225 times
- Kontakt:
Re: Martwa zima
Ok, a dopuszczacie targowanie?
"Widzę, że masz dwie bronie, jeśli mi jedną oddasz to dorzucę tę brakującą kartę do kryzysu"?
"Widzę, że masz dwie bronie, jeśli mi jedną oddasz to dorzucę tę brakującą kartę do kryzysu"?
-
- Posty: 346
- Rejestracja: 03 cze 2013, 10:24
- Lokalizacja: Włocławek
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 11 times
Re: Martwa zima
Nam gra się lepiej jeśli rozmawiamy. I dopuszczamy opcje : "zapomniałem dodać żarcia w swojej turze, poproś teraz to dorzucę" "gdzie mi tu z buta do sklepu włazić? Zombizm chcesz przynieść? Poproś o paliwo to Ci dam" a nawet dyskusję w momencie odkrycia karty zagrożenia : "ja mam 2, jeśli wy też coś dodacie to ja już kładę na stos, pomożecie?" Mają łatwiej koloniści - bo jak mamy razem 1/5 i nikłe szanse na znalezienie pozostałych to po co rzucać? Zasobów jest na tyle mało, że trzeba je oszczędzać. Jeszcze nigdy nie udało nam się zdobyć +1 morale za nadwyżkę na zagrożeniu. Zdrajca też ma łatwiej bo wie kto i ile dorzuci i może kogoś próbować wrobić. Granie w ciszy pewnie jest nieklimatyczne. Narada, w obliczu walki z nadchodzącym kryzysem jest jak najbardziej naturalna a pomoc innemu koloniście często jest w interesie pomagającego.
Targowania jeszcze nie było ale szantaż : "oddasz snajperkę albo Cię zjedzą zombiaki" już przerabialiśmy
Targowania jeszcze nie było ale szantaż : "oddasz snajperkę albo Cię zjedzą zombiaki" już przerabialiśmy
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 416 times
- Kontakt:
Re: Martwa zima
Nigdy nie widziałem tego w praktyce, bo na rozwiązaniu kryzysu zależy wszystkim dobrym graczom (chyba że kryzys mało szkodzi, ale to inna sprawa) - więc jeżeli ktoś może się dorzucić, ale nie chce (a nie jest to przypadek mało groźnego kryzysu) to jest kandydatem na wypad z kolonii. Także nie tyle dopuszczamy/nie dopuszczamy, co w naszej grupie raczej nikt nie postrzega tego jako sensownego zagrania.mat_eyo pisze:Ok, a dopuszczacie targowanie?
"Widzę, że masz dwie bronie, jeśli mi jedną oddasz to dorzucę tę brakującą kartę do kryzysu"?
Natomiast wczorajsza partia Avalona pokazała mi, że czasami trudno rozumem ogarnąć jak bardzo odmiennie grają inni, więc w potencjalnej teoretycznej sytuacji brakującej jednej karty to samo można osiągnąć przez wygnanie gracza stawiającego taki warunek Więc nie ma problemu - może tak powiedzieć. Klimatowo to się moim zdaniem broni - "mam jeszcze jedno opakowanie maści odkażającej, ale jeżeli mam je oddać do wspólnego koszyczka to chcę coś w zamian".
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- Yavi
- Posty: 3186
- Rejestracja: 08 lut 2013, 11:34
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 40 times
- Kontakt:
Re: Martwa zima
Oddałbym broń i wygnał delikwenta w następnym ruchumat_eyo pisze:Ok, a dopuszczacie targowanie?
"Widzę, że masz dwie bronie, jeśli mi jedną oddasz to dorzucę tę brakującą kartę do kryzysu"?
Planszówki we dwoje - blog o grach planszowych nie tylko dla dwojga!
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
- mat_eyo
- Posty: 5599
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 782 times
- Been thanked: 1225 times
- Kontakt:
Re: Martwa zima
Od razu wygnał. Masz cel ćpuna, a kryzys też potrzebuje lekarstw. Dorzucenie tego lekarstwa de facto oddala Cię od wygranej. Zamiast działać zero-jedynkowo "dam/nie dam" warto poszukać trzeciej drogi - dam, ale w zamian musicie mi osłodzić moją stratę
- Yavi
- Posty: 3186
- Rejestracja: 08 lut 2013, 11:34
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 40 times
- Kontakt:
Re: Martwa zima
Nie ma kompromisów, jeśli w grę wchodzi dobro naszej małej wspólnoty. Za bramą czekają spragnione towarzystwa zombie - może one podzielą się lekarstwami i nakarmią potrzebującego .mat_eyo pisze:Od razu wygnał. Masz cel ćpuna, a kryzys też potrzebuje lekarstw. Dorzucenie tego lekarstwa de facto oddala Cię od wygranej. Zamiast działać zero-jedynkowo "dam/nie dam" warto poszukać trzeciej drogi - dam, ale w zamian musicie mi osłodzić moją stratę
Planszówki we dwoje - blog o grach planszowych nie tylko dla dwojga!
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
-
- Posty: 346
- Rejestracja: 03 cze 2013, 10:24
- Lokalizacja: Włocławek
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 11 times
Re: Martwa zima
A teraz pomyśl sobie , że ktoś ma Ninja z noktowizorem i kijem. Dzięki przedmiotom praktycznie zabija 2 zombiaki bez ryzyka i straty kostek. Ma oddać oba do kryzysu to poważnie się osłabi. Jeśli ma jedyne 2 postaci i stoi na stacji benzynowej bo ma znaleść paliwo do swojego celu to nawet jeśli jest dobry to nie zawsze odda, nawet jeśli jest dobry i nawet za cenę wygnania.kwiatosz pisze:Nigdy nie widziałem tego w praktyce, bo na rozwiązaniu kryzysu zależy wszystkim dobrym graczom (chyba że kryzys mało szkodzi, ale to inna sprawa) - więc jeżeli ktoś może się dorzucić, ale nie chce (a nie jest to przypadek mało groźnego kryzysu) to jest kandydatem na wypad z kolonii. Także nie tyle dopuszczamy/nie dopuszczamy, co w naszej grupie raczej nikt nie postrzega tego jako sensownego zagrania.
Re: Martwa zima
Na mój gust zależy od sytuacji w grze oraz tego z kim gram - co jest w sumie klimatyczne, bo niewątpliwie apokalipsa zombie będzie wymuszała zawieranie zgniłych kompromisów Jeśli mam przeczucie, że gracz jest lojalną bestią, to mogę spróbować z nim się potargować - w sumie jesteśmy w tym gównie razem, razem więc spróbujmy się z niego wygrzebać :> Gdy ktoś mnie przekona, że dorzucając się do swojego kryzysu płaci swą krwawicą i w takim razie pomóżmy też jemu, mogę iść z nim na barter.
Pryncypialna postawa "handlujesz dobrem kolonii - to wypad" nie zawsze ma sens, zwłaszcza gdy np. delikwent ma swym entourage pielęgniareczkę i pryncypała (wiem że to się tłumaczy jako dyrektor, ale ta wersja brzmi mi cudownie archaicznie ^^), a my gramy scenariusz Raiding Party. Jak to ktoś powiedział w innym temacie - ważne jest mieć odpowiednią dźwignię. Czy też raczej pozycję negocjacyjną :>
Pryncypialna postawa "handlujesz dobrem kolonii - to wypad" nie zawsze ma sens, zwłaszcza gdy np. delikwent ma swym entourage pielęgniareczkę i pryncypała (wiem że to się tłumaczy jako dyrektor, ale ta wersja brzmi mi cudownie archaicznie ^^), a my gramy scenariusz Raiding Party. Jak to ktoś powiedział w innym temacie - ważne jest mieć odpowiednią dźwignię. Czy też raczej pozycję negocjacyjną :>
-
- Posty: 346
- Rejestracja: 03 cze 2013, 10:24
- Lokalizacja: Włocławek
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 11 times
Re: Martwa zima
To po co oddawał byś broń jeśli po wygnaniu ilość kart potrzebnych do zażegnania zagrożenia spadła by o 1? No chyba że żądający kończy tę kolejkę lub zabraniacie tekstu "może byś zainicjował głosowanie nad wygnaniem tego skąpca".Yavi pisze:Oddałbym broń i wygnał delikwenta w następnym ruchu
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 416 times
- Kontakt:
Re: Martwa zima
Nie do końca rozumiem co dokładnie napisałeś, ale powiedzenie "nie oddam przedmiotu, bo jego skutki są mniej dotkliwe niż utrata tych przedmiotów na tym etapie gry" jest zupełnie inną wypowiedzią niż "mam kartę do rozwiązania tego kryzysu, ale jej nie dorzucę jeśli nie dostanę XX" - w takiej sytuacji raczej widzę albo w ogóle niewspominanie posiadania wymaganego przedmiotu albo dorzucenie.Matti_C pisze:A teraz pomyśl sobie , że ktoś ma Ninja z noktowizorem i kijem. Dzięki przedmiotom praktycznie zabija 2 zombiaki bez ryzyka i straty kostek. Ma oddać oba do kryzysu to poważnie się osłabi. Jeśli ma jedyne 2 postaci i stoi na stacji benzynowej bo ma znaleść paliwo do swojego celu to nawet jeśli jest dobry to nie zawsze odda, nawet jeśli jest dobry i nawet za cenę wygnania.kwiatosz pisze:Nigdy nie widziałem tego w praktyce, bo na rozwiązaniu kryzysu zależy wszystkim dobrym graczom (chyba że kryzys mało szkodzi, ale to inna sprawa) - więc jeżeli ktoś może się dorzucić, ale nie chce (a nie jest to przypadek mało groźnego kryzysu) to jest kandydatem na wypad z kolonii. Także nie tyle dopuszczamy/nie dopuszczamy, co w naszej grupie raczej nikt nie postrzega tego jako sensownego zagrania.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
-
- Posty: 346
- Rejestracja: 03 cze 2013, 10:24
- Lokalizacja: Włocławek
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 11 times
Re: Martwa zima
OK, a jak powiem , że nie oddam paliwa do kryzysu bo muszę mieć na użycie zapalniczki żeby uratować 4 postacie na spożywczaku , chyba , że mnie dozbroisz? Teraz będziesz negocjować czy mnie wyrzucisz?