Eclipse - Konfrontacja

Relacje z pojedynczych gier, raporty z sesji oraz rozgrywki rpg na forum.
Rocket
Posty: 29
Rejestracja: 27 lut 2015, 06:25

Eclipse - Konfrontacja

Post autor: Rocket »

Witam wszystkich :)
Chciałem się podzielić ostatnią partią w Eclipse'a w jaką miałem okazję rozegrać wczoraj.
Spoiler:
Tak wyglądała na początku plansza zaopatrzenia. Dużo technologii z środkowego toru.
Gracze:
Paweł(ja) - Hegemonia Oriona (czarni) - około 10 partii łącznie w różnych składach rozegrałem, wygrałem kilka razy.
Piotrek - Mechanema (biali) - druga partia, pierwszą wygrał będą w sojuszu
Paweł (kolega) - Eridanii (czerwoni) - około 5 partii, ulubiona taktyka - niewidzialne myśliwce-wycieczkowce z bombami neutronowymi, jeszcze nie wygrał.
Sylwia - Sharpers of Dorado (fioletowy) - około 10 partii
Ania - Hydranie (niebiescy) - około 5-6 partii, przegrała do tej pory raz, często miewa sojusz ze mną
Asia - Potomkowie Draco (żółci) - około 5-6 partii, wygrała ze 3 razy, nieprzewidywalna, w tej partii jej ulubioną akcją było upgrejdowanie statków (których jeszcze nie miała)
Runda 1 i 2 (zdj przedstawia początek 2 rundy)
Spoiler:
Pierwsza runda jak to pierwsza runda, dużo eksploracji, mi udało się kupić Improved Hull, drugi Paweł natomiast miał szczęścio i trafił na odkrycie pozwalające zmienić myśliwiec w pancernik, więc w pierwszej rundzie ruszył w składzie myśliwiec+pancernik na dwóch starożytnych, niestety poległ niszcząc jeden statek obcych.
Runda 3 (zdj początek rundy3)
Spoiler:
Mając dużo surowców zbudowałem limit krążowników, uzbrojonych w IonCannon z komputerem +1, osłony i łącznie 5 pkt życia. Z takim składem ruszyłem na centrum, gdzie kiedyś przegrałem mając 96% na wygraną (3 krążowniki j/w vs. GDS). Paweł międzyczasie dokonał zemsty na starożytnych. Piotrek przyszykował się do ataku ale odłożył go na później.
Runda 4
Spoiler:
Ataki się powiodły. Exploracja trwa dalej. Ania zaczęła szykować się do ataku na starożytnych. Uformował się sojusz Flary (Pawełx2, Piotrek). Moimi krążownikami wsparłem sojuszników w walce z starożytnymi. Paweł nalegał bym przeszkodził Ani w walce ze starożytnymi, ale na ten moment Ania miała lepszy statek, więc nie chciałem tracić statku. Międzyczasie odkryłem Deep Portal, ale podbicie go nie zainteresowało nikogo aż do końca gry.
Runda 5
Spoiler:
Walki ze starożytnymi się powiodły, moja pomoc nie była potrzebna. Dziewczyny uformowały sojusz Nova i pojawił się problem z kartą zdrajcy. Paweł miał ambasadora Sylwii, ja z kolei ambasadora Asi, to ograniczało nieco pole manewru i wymagało przemyślanych ruchów. Wleciałem dwoma krążownikami do świeżo zdobytego przez Anię heksu, ta odpowiedziała budową dwóch dodatkowych krążowników, Piotrek doleciał trzema krążownikami i jednym pancernikiem by mi pomóc, na to Sylwia doleciała swoim pancernikiem. Asia wykorzystała moment i wleciała jednym pancernikiem do centrum a drugim to mojego heksa I. Cofnąłem dwa krążowniki które wcześniej pomagały w walce ze starożytnymi do centrum, wleciał też tam Paweł dwoma pancernikami by mi pomóc. Hex I spisaliśmy na straty (później Asia i tak zbankrutowała i influence'em odzyskałem)
Runda 6
Spoiler:
Atak się powiódł, nagle wszyscy zdali sobie sprawę z potęgi rakiet które miałem zamontowane na krążownikach, wraz z komputerami +3 załatwiły całą flotę Ani i Sylwii i obroniły centrum. Doszło do eskalacji konfliktu. Kontynuowaliśmy atak na Anię i zaatakowaliśmy jej ostatnie 4 hexy, ona explorowała i odkryła hex z starożytnym którego zaatakowała uciekając przed Imperium Flary. Dwa moje krążowniki zaatakowały Hex I Asi, gdzie miała dwa pancerniki.
Runda 7
Spoiler:
Atak na Anię się powiódł, został jej tylko jeden świeżo zdobyty hex. Niestety popełniłem faila i nie zorientowałem się, że Asi pancerniki miały po 7 pkt życia, działo na antymaterię z rozczepieniem i kompy. Nie miałem matematycznych szans, każda rakieta bez wyjątku musiała by trafić bym wygrał. Jedno trafienie Asi i oba moja statki padły. Między czasie Paweł zdobył jeden z heksów Asi.
Runda 8 i 9
Spoiler:
Sytuacja się uspokoiła. Zaczęło się zdobywanie pkt z technologii i rozwinięć. Był drobne potyczki na obrzeżach galaktyki. Wydałem całą kasę na Świat Chroniony odsłaniając się na atak Asi, jednak ta nie wykorzystała tego, choć jej statki bez problemów poradziły by sobie z Piotrkiem w centrum. Ania będąc w całkowitej rozsypce, nie mając zbyt wiele pkt, postanowiła ratować swoje sojuszniczki i dobrowolnie odeszła z sojuszu.

Punktacja:
Paweł(ja, 37pkt), Paweł(32), Piotrek (27) = 32 pkt Sojuszu Flara.
Sylwia (26), Asia (35) = 30,5 pkt Sojuszu Nova
Ania = 17 pkt

Zabrakło naprawdę niewiele a dziewczyny by wygrały. Sama rozgrywka trwała 5 godzin. :)

Pozdrawiam wszystkich. :)
zbiron
Posty: 7
Rejestracja: 22 lut 2016, 13:58

Re: Eclipse - Konfrontacja

Post autor: zbiron »

Spoko rozgrywka, pokazuje jak szybko można pocisnąć w centrum grając np. Orion.
Garść uwag na podstawie zdjęć:
- biały gracz wygląda choćby przez pierwsze 1-3 rundy zrobił dwie eksploracje i wyszedł po piwo.
- napisałeś "Mając dużo surowców zbudowałem limit krążowników" tymczasem przed zdobyciem centrum twoja "gospodarka" wyglądała bardzo biednie, zdjęta tylko 1 brązowa kostka i w drugiej rundzie zbudowane 2 krążowniki? chyba, że brąz był w znajdce na pustym heksie lub z kostek na sojuszach.
- gdyby w mojej paczce była sytuacja jak na fotce początek 3 rundy to czarny gracz wyeliminował by białego z gry,
lub ruszył na 3 heksy żółtego
- zajmowanie hexów z tylko jedną kostką czy kiszenie dysku wpływów na pustym heksie to niezła fantazja, tak jak i rezygnacja z eksplorowania hexów "trójek", chociaż czasem rzeczywiście opłaca się nie eksplorować.
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5457
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Eclipse - Konfrontacja

Post autor: Rocy7 »

Rocket pisze: Atak się powiódł, nagle wszyscy zdali sobie sprawę z potęgi rakiet które miałem zamontowane na krążownikach,
a podobno pozostali gracze mieli 5 lub 10 partie za sobą:P albo marni z nich stratedzy, albo wcale nie byli tak doświadczeni. Wystarczy 1 partia by zrozumiec, ze rakiety sa przegiete w tej grze.
Rocket
Posty: 29
Rejestracja: 27 lut 2015, 06:25

Re: Eclipse - Konfrontacja

Post autor: Rocket »

a podobno pozostali gracze mieli 5 lub 10 partie za sobą:P albo marni z nich stratedzy, albo wcale nie byli tak doświadczeni. Wystarczy 1 partia by zrozumiec, ze rakiety sa przegiete w tej grze.
Jeśli nikt nie użyje rakiet na maksa, tak jak się powinno to można nie wiedzieć o jej sile. Moi współgracze myśleli raczej na zasadzie, że jak wstrzelą już rakiety to zostaną z niczym, mimo moich wielokrotnych twierdzeń, że rakiety są OP, nie dawali wiary, dopiero drugi raz użyłem taktyki na rakiety, za pierwszym razem udało mi się to połowicznie (ale miałem wtedy 4 na 1)
- biały gracz wygląda choćby przez pierwsze 1-3 rundy zrobił dwie eksploracje i wyszedł po piwo.
- napisałeś "Mając dużo surowców zbudowałem limit krążowników" tymczasem przed zdobyciem centrum twoja "gospodarka" wyglądała bardzo biednie, zdjęta tylko 1 brązowa kostka i w drugiej rundzie zbudowane 2 krążowniki? chyba, że brąz był w znajdce na pustym heksie lub z kostek na sojuszach.
- gdyby w mojej paczce była sytuacja jak na fotce początek 3 rundy to czarny gracz wyeliminował by białego z gry,
lub ruszył na 3 heksy żółtego
- zajmowanie hexów z tylko jedną kostką czy kiszenie dysku wpływów na pustym heksie to niezła fantazja, tak jak i rezygnacja z eksplorowania hexów "trójek", chociaż czasem rzeczywiście opłaca się nie eksplorować.
Ad 1. To był najmniej doświadczony gracz, znany raczej z długiego rozmyślania. Choć fakt faktem, ta partia wyjątkowo kulała pod względem eksploracji w przeciwieństwie do poprzednich.
Ad. 2. Dokładnie tak, znalazłem odkrycie +6 do surowców
Ad. 3. Białego nie chciałem atakować bo raz, że ambasador, dwa, że dopiero jego druga partia. Żółty z kolei też miał mojego ambasadora, plus to była Asia. A Asia jak to Asia, z wielką pasja w poprzednich rozgrywkach bankrutowała w każdej rundzie, nie widziałem konkurenta do wygranej, chciałem się bardziej odegrać na niebieskim za poprzednią partię, gdzie był moim sojusznikiem a mimo to nie pomógł mi się bronić przed innym graczem który ostatecznie wygrał.
Ad. 4. Cóż, moi współgracze to raczej weterani GoT, więc być może dlatego nie analizowali matematycznie opłacalności takich heksów, aczkolwiek większość stara się nie trzymać dysku na pustym heksie. Ja potrzymałem troszke dłużej dysk, bo chciałem wcześniej spasować.

Dzięki za uwagi :)
ODPOWIEDZ