Przyszedł mi do głowy taki pomysł. Jeszcze tego nie testowałem. Chciałem się nim podzielić, bo może ktoś grał z podobnymi modyfikacjami i wybije mi ten pomysł z głowy.
1. Walka z potworami może ranić gracza.
- a. Gracze mają po 20 pkt życia (do zaznaczenie jakkolwiek sposób). Nie można mieć ich więcej.
- b. Gracz który atakuje potwora po walce podnosi wierzchnią kartę z centralnego decku. Jeżeli to karta potwora, to otrzymuje rany. Ilość ran to połowa siły potwora zaokrąglona w górę.
- c. Gracze mogą leczyć rany. 1pkt życia = 2 runy.
- a. Przekupienie kosztuje tyle runów ile wynosi siła potwora.
- b. Potwór atakuję przeciwnika z siłą taką jaką posiada.
- c. Przeciwnik może się bronić za pomocą kart z ręki oraz konstruktów (z bonusem do siły). Jeżeli jego atak jest równy lub większy niż siła potwora, to pokonuje go na standardowych zasadach (dostaje honor i bonus). Jeżeli nie, to traci tyle życia ile wynosi różnica pomiędzy siłą potwora, a siłą z kart w ręce.
- d. Karty użyte do obrony odkładane są na stos kart odrzuconych atakowanego gracza.
- a. Siła kart z ręki oraz konstruktów (z bonusem do siły) napastnika kontra siła kart oraz konstruktów (z bonusem do siły) broniącego się gracza.
- b. Gracz z mniejszą siłą przegrywa walkę i traci tyle życia ile wynosi różnica pomiędzy siłą napastnika, a siłą obrońcy.
- c. Karty wykorzystane do walki są odrzucane na stos kart odrzuconych graczy.
- a. Siła kart z ręki oraz konstruktów (z bonusem do siły) musi być równa lub większa niż wartość runów atakowanego konstruktu.
- b. Zniszczony konstrukt trafia na stos kart odrzuconych atakowanego gracza.
Co myślicie?