Robinson Crusoe 5 graczy

Nasze home-rules do różnych gier, a także PRZETESTOWANE i ciekawe home-rules znalezione w sieci.
Piotrus458
Posty: 69
Rejestracja: 12 paź 2014, 11:34
Has thanked: 13 times
Been thanked: 8 times

Robinson Crusoe 5 graczy

Post autor: Piotrus458 »

Wpadł ktoś na pomysł grania w Robinsona z Marynarzem, jako 5-ym graczem, biorąc do użycia jeden pionek w zestawie bez koloru(chyba zapasowy),i 2-gi np. od Piętaszka/Psa?
th0m4s
Posty: 133
Rejestracja: 04 gru 2013, 21:52

Re: Robinson Crusoe 5 graczy

Post autor: th0m4s »

Trzewik o tym wspominał w 2pionkach, że akcji robi się za dużo i gra zaczyna się rozpadać.
Jak mam 5 osób do Robinsona staje się mistrzem gry, tz. powadzę grę i tłumacze jakie są konsekwencje akcji.
Awatar użytkownika
zioombel
Posty: 1148
Rejestracja: 21 wrz 2010, 13:19
Lokalizacja: Wołomin
Has thanked: 200 times
Been thanked: 98 times

Robinson Crusoe 5 graczy

Post autor: zioombel »

Piotrus458 pisze:Wpadł ktoś na pomysł grania w Robinsona z Marynarzem, jako 5-ym graczem, biorąc do użycia jeden pionek w zestawie bez koloru(chyba zapasowy),i 2-gi np. od Piętaszka/Psa?
Trzewik mówił, że próbował zrobić wariant na 5 osób, ale gra wtedy przestaje działać. Jeśli autor nie potrafi zrobić wariantu to podejrzewam, że jest to trudne - czytaj "robi się za łatwo bo mamy dużo akcji".

Edit: kilka sekund ktoś mnie ubiegl ;-)
5 gracz może grac
Pietaszkiem :-P
Ostatnio zmieniony 03 gru 2014, 07:41 przez zioombel, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
kuba-1990
Posty: 10
Rejestracja: 24 kwie 2014, 10:45
Lokalizacja: Wrocław

Re: Robinson Crusoe 5 graczy

Post autor: kuba-1990 »

Dla mnie Robinson jest grą, w którą spokojnie można zagrać w 5 osób. W naszym składzie wszystko planujemy razem, więc raz graliśmy po prostu razem 4 postaciami, kto położył pionka, lub przesunął znacznik życia nie miało znaczenia, grało się równie dobrze. ;)

Tak naprawdę myślę, że dałoby radę zagrać samemu 4 postaciami i też byłoby spoko. ;D
Awatar użytkownika
ramar
Posty: 996
Rejestracja: 03 lis 2014, 18:26
Lokalizacja: Kalisz
Been thanked: 2 times

Re: Robinson Crusoe 5 graczy

Post autor: ramar »

Mój pomysł na grę piątką graczy jest prosty, aczkolwiek jeszcze nie miałem tylu chętnych do gry.

A mianowicie:
1. Bierzemy 5 postaci,
2. Niestety trafiliśmy na wyspę z dużymi przygodami. Jeden z graczy ma wysoką gorączkę, a drugi stracił nogę - nie wiem czy to sprawka rekina... Więc dwie postaci będą dysponować tylko po jednym pionie (zamiast dwóch).
3. Te dwie kaleki mocno nadwątliły morale grupy, więc zaczynamy z morale na: -1
4. Nie bierzemy pomocników.

Ograniczenia z pkt 3 i 4 tylko dlatego, ponieważ mając do dyspozycji 5 postaci (lecz tylko 8 pionów) można korzystać z większej ilości skilli.
miro1
Posty: 10
Rejestracja: 12 kwie 2015, 21:37

Re: Robinson Crusoe 5 graczy

Post autor: miro1 »

th0m4s pisze:Trzewik o tym wspominał w 2pionkach, że akcji robi się za dużo i gra zaczyna się rozpadać.
Jak mam 5 osób do Robinsona staje się mistrzem gry, tz. powadzę grę i tłumacze jakie są konsekwencje akcji.
Potwierdzam. Co prawda stosunkowo skąpe doświadczenia w tej grze przez niechęć do niej szybką, ale z zaangażowania współgraczy był taki wariant testowany i rozgrywka była chaotyczna. Pomysł z mistrzem gry już prędzej, bardzo na tak.
Awatar użytkownika
EsperanzaDMV
Posty: 1517
Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
Has thanked: 298 times
Been thanked: 634 times

Re: Robinson Crusoe 5 graczy

Post autor: EsperanzaDMV »

Odświeżę ten wątek ;)

Generalnie grając pierwszy raz w pięć osób (z czego tylko ja jako osoba grająca wcześniej i znająca zasady plus cztery osoby będące miłośnikami planszówek, ale zupełnie nieświadome tego, na co natrafią na wyspie), pierwsze partie zagraliśmy ze mną jako mistrzem gry.
Pomogło to uniknąć problemu dominującego gracza, moja rola polegała na tłumaczeniu zasad i ewentualnym wyjaśnianiu konsekwencji wyborów. Grało się wyśmienicie, ku mojemu zaskoczeniu udało się w scenariuszu podpalić stos (co prawda ledwo co, ale jednak ;)).

Przy następnym posiedzeniu, kiedy rozegraliśmy drugi scenariusz i każdy znał mniej więcej mechanikę gry, dołączyłem do grających jako Piętaszek i Pies (nie posiadałem jeszcze wtedy karty Marynarza). Muszę przyznać, że... grało się za łatwo, scenariusz rozpykany. 10 pionów to duuużo za dużo, nie ma wyzwania.

W związku z tym zdecydowałem, że ograniczymy liczbę pionów (dojechała również karta Marynarza):
- w wariancie 5-osobowym:
a) losujemy pięć postaci, z czego dwóch graczy ma tylko jeden pion zamiast dwóch, odrzucamy Piętaszka i Psa. Łącznie gramy 8 pionami.
b) trzech graczy ma tylko jeden pion, ale dodatkowo pierwszy gracz co turę przejmuje kontrolę nad Piętaszkiem. Psa odrzucamy. Gramy 8 pionami.
- w wariancie 6-osobowym:
a) każdy dostaje po jednym pionie swojej postaci, a szósty gracz kieruje Piętaszkiem.
b) każdy dostaje po jednym pionie, a szósty gracz zostaje mistrzem gry - ale to trzeba to naprawdę lubić i mieć wyobraźnię.

Generalnie postać mistrza gry jest bardzo fajna, sam bawiłem się w tej roli naprawdę fajnie, ale to głównie dlatego, że dodawałem sporo od siebie, nadawałem grze klimatu. Przykładowo, jeśli na kościach pogody wypadły fatalne dla graczy rezultaty, to dawałem sporo od siebie opowiadając o tym, co dzieje się na wyspie etc.

Macie jakieś inne propozycje na grę w większym gronie?
ODPOWIEDZ