Umarł król, niech żyje król? czyli o polskim crowdfundingu

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5457
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Umarł król, niech żyje król? czyli o polskim crowdfundin

Post autor: Rocy7 »

Wincenty Jan pisze: Może jestem w błędzie ale chyba wydawnictwa, które korzystały z crowdfundingu , wycofują się z tego pomysłu i przechodzą na standardowe wydawanie gier. Nie dziwie się jak za rok, dwa lub trzy z takich platform będą tylko korzystały przy wydawaniu niszowych gier lub autorskich projektów.
prędzej wydawnictwa sie rozwijaja i dzieki kapitalowi zebranemu z CF mogą sobie pozwolić na normalne wydanie gry. To zreszta proces przez jaki przeszlo m.in. CMON, gdzie czesc ich gier juz nie opiera sie na KS.
Awatar użytkownika
walkingdead
Posty: 2024
Rejestracja: 06 lut 2013, 19:57
Has thanked: 120 times
Been thanked: 309 times

Re: Umarł król, niech żyje król? czyli o polskim crowdfundin

Post autor: walkingdead »

Rocy7 pisze: zwlaszcza ze ludzie sa leniwi i wola miec pewne rzeczy podane na tacy.
Ale to przecież jest w interesie wspierających, aby sprawdzić/doczytać i poznać ewentualne ryzyko. Zakładam, że jeśli są na tyle świadomi, że potrafią znaleźć platformę, tytuł i kliknąć "wspieraj" to są również w stanie poruszać się po platformie i poznać historię autora kampanii. Jeśli ktoś nie czyta warunków wsparcia to nie powinien mieć pretensji, jeśli coś nie idzie zgodnie z jego oczekiwaniami a było na przykład zastrzegane przez platformę lub autora kampanii.
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5145
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 861 times
Kontakt:

Re: Umarł król, niech żyje król? czyli o polskim crowdfundin

Post autor: raj »

walkingdead pisze:Zakładam, że jeśli są na tyle świadomi, że potrafią znaleźć platformę, tytuł i kliknąć "wspieraj" to [...]
A skąd takie dziwaczne założenie?
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
walkingdead
Posty: 2024
Rejestracja: 06 lut 2013, 19:57
Has thanked: 120 times
Been thanked: 309 times

Re: Umarł król, niech żyje król? czyli o polskim crowdfundin

Post autor: walkingdead »

raj pisze:
walkingdead pisze:Zakładam, że jeśli są na tyle świadomi, że potrafią znaleźć platformę, tytuł i kliknąć "wspieraj" to [...]
A skąd takie dziwaczne założenie?
Wierzę w ludzką inteligencję! :D
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5457
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Umarł król, niech żyje król? czyli o polskim crowdfundin

Post autor: Rocy7 »

walkingdead pisze: Wierzę w ludzką inteligencję! :D
Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników. Terry Pratchett 
Awatar użytkownika
walkingdead
Posty: 2024
Rejestracja: 06 lut 2013, 19:57
Has thanked: 120 times
Been thanked: 309 times

Re: Umarł król, niech żyje król? czyli o polskim crowdfundin

Post autor: walkingdead »

Uważam, że ludzie skupieni wokół naszego hobby są jednak na tyle inteligentni, że radzą sobie ze słowem czytanym.
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5457
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Umarł król, niech żyje król? czyli o polskim crowdfundin

Post autor: Rocy7 »

walkingdead pisze:Uważam, że ludzie skupieni wokół naszego hobby są jednak na tyle inteligentni, że radzą sobie ze słowem czytanym.
Polemizowalbym iz im sie chce ;) Na ostatnim spotkaniu planszowym na stoliku obok ludzie uczyli sie gry w Dixit z video instrukcji.
yNidhogg
Posty: 300
Rejestracja: 05 sty 2015, 22:56

Re: Umarł król, niech żyje król? czyli o polskim crowdfundin

Post autor: yNidhogg »

Moje przemyślenia na temat wspieraczek.

Żadna platforma (KS, WT, ZT) nie oferuje opcji oceny wydawnictwa po zakończonej kampanii (gwiazdki, punkty, etc...), taka ocena mogłaby być widoczna w każdym miejscu na platformie gdzie wypowiada się wydawca. Ale
- ludzie nie będą głosować według tego jakie mają odczucia tylko według tego jaki klimat wytworzył się wokół wydawcy (nie będzie to głos indywidualny),
- statystycznie osoby rozczarowane chętniej zagłosują (są oczywiście sposoby aby zmusić->zachęcić większość do oddania głosu),
- wypracowane niskie opinie szybciej spowodują odpływ twórców na inne platformy (strata $$$ dla właścicieli wspieraczki), niż 'poprawę zachowania'.

Może powinien powstać 'niezależny' serwis w której każda kampania/twórca (KS, WT, ZT) mogła być oceniona przez wspierających (wymagałoby to podjęcia współpracy WT, ZT - osobiście nie daję żadnych szans tej propozycji). Paradoksalnie powstanie wielu wspieraczek może utrudnić 'wymuszanie' na wydawcach przestrzegania nowych 'reguł/wymogów'. Wydawca który nie będzie się zgadzał, przestraszy się nowych ograniczeń/wymagań może po prostu wystartować ze swoim pomysłem na innej, 'bardziej przyjaznej' platformie.

Błędem jest jednak sądzenie że monopol jest dobrym rozwiązaniem. IMHO najlepszym rozwiązaniem byłaby współpraca wspieraczek dająca możliwość zapoznania się z twórcą 'dopiero co rozkręcanej kampanii' co prowadzić będzie do podjęcia 'bardziej świadomej' decyzji o wsparciu.

PS: Etyka w biznesie i branie odpowiedzialności - może te hasła brzmią trochę naiwnie ale wierzę że są niezbędne.
Masa gier
... czasem piszę nie po polsku : |
Awatar użytkownika
pavel
Posty: 793
Rejestracja: 09 sie 2015, 13:45
Lokalizacja: EU
Has thanked: 74 times
Been thanked: 112 times

Re: Umarł król, niech żyje król? czyli o polskim crowdfundin

Post autor: pavel »

yNidhogg pisze:Moje przemyślenia na temat wspieraczek.

Żadna platforma (KS, WT, ZT) nie oferuje opcji oceny wydawnictwa po zakończonej kampanii (gwiazdki, punkty, etc...), taka ocena mogłaby być widoczna w każdym miejscu na platformie gdzie wypowiada się wydawca. Ale
- ludzie nie będą głosować według tego jakie mają odczucia tylko według tego jaki klimat wytworzył się wokół wydawcy (nie będzie to głos indywidualny),
- statystycznie osoby rozczarowane chętniej zagłosują (są oczywiście sposoby aby zmusić->zachęcić większość do oddania głosu),
- wypracowane niskie opinie szybciej spowodują odpływ twórców na inne platformy (strata $$$ dla właścicieli wspieraczki), niż 'poprawę zachowania'.

Może powinien powstać 'niezależny' serwis w której każda kampania/twórca (KS, WT, ZT) mogła być oceniona przez wspierających (wymagałoby to podjęcia współpracy WT, ZT - osobiście nie daję żadnych szans tej propozycji). Paradoksalnie powstanie wielu wspieraczek może utrudnić 'wymuszanie' na wydawcach przestrzegania nowych 'reguł/wymogów'. Wydawca który nie będzie się zgadzał, przestraszy się nowych ograniczeń/wymagań może po prostu wystartować ze swoim pomysłem na innej, 'bardziej przyjaznej' platformie.

Błędem jest jednak sądzenie że monopol jest dobrym rozwiązaniem. IMHO najlepszym rozwiązaniem byłaby współpraca wspieraczek dająca możliwość zapoznania się z twórcą 'dopiero co rozkręcanej kampanii' co prowadzić będzie do podjęcia 'bardziej świadomej' decyzji o wsparciu.

PS: Etyka w biznesie i branie odpowiedzialności - może te hasła brzmią trochę naiwnie ale wierzę że są niezbędne.
Odnośnie oceny wydawnictwa, to wierzę, że większość wspierających to już "starzy wyjadacze" i mają bardzo duże doświadczenie, historię danego wydawnictwa i nie potrzebują ocen. Z drugiej strony, takie osoby mógłby taką ocenę wystawiać :-) a nie gracze, którzy się "gorączkują" z byle powodu. I to trudno oddzielić i oceny mogą być, delikatnie pisząc, krzywdzące.
Awatar użytkownika
costi
Posty: 3416
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 7 times
Been thanked: 3 times

Re: Umarł król, niech żyje król? czyli o polskim crowdfundin

Post autor: costi »

Fojtu pisze:Ja w temat MW na szczęście nie wdepnąłem, ale po raz kolejny czytam wasze wypowiedzi i po raz kolejny omijacie faktyczny zarzut a tworzycie sobie zarzut wydmuszkę, który potem niszczycie.

Rozsądni ludzie wiedzą, że nie możecie wsiąść w samolot, wbić do fabryki w chinach i przymusić pana kierownika żeby wreszcie wydrukował MW. Ba, wszyscy wiedzą też, że GF takich zdolności nie ma. Opóźnienie jest i prawdopodobnie GF wiele więcej niż się stara nie może zrobić.

Problem jest w tym w jaki sposób to komunikują. Ostatnia aktualizacja na kampani MW ma ponad miesiąc i jest to reklama Projektu Gaja! Jako pośrednik, moglibyście wymusić na GF regularne aktualizacja na temat stanu samej gry, z dokładnymi etapami i %wykonania, co by wyglądało profesjonalniej (przykład: aktualizacje Mint Delivery). A zamiast tego GF odpala kolejną i kolejną kampanię, w między czasie w aktualizacjach widać, że przez 2 miesiące "prace nad plikami trwają"...
Ale platforma nie jest pośrednikiem i nie odpowiada za realizację projektów.

Dziwię się Kamilowi, że chce mu się w ogóle tłumaczyć, zamiast zrobić jak KS, czyli zasłonić się regulaminem i mieć wywalone. "Autor wziął kasę i spier... do Australii? Sorry, nie nasz problem, możecie go pozwać do sądu jak chcecie."
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Wincenty Jan
Posty: 1862
Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Umarł król, niech żyje król? czyli o polskim crowdfundin

Post autor: Wincenty Jan »

costi pisze:
Dziwię się Kamilowi, że chce mu się w ogóle tłumaczyć, zamiast zrobić jak KS, czyli zasłonić się regulaminem i mieć wywalone. "Autor wziął kasę i spie... do Australii? Sorry, nie nasz problem, możecie go pozwać do sądu jak chcecie."
Wlasnie od poczatku dyskusji chciałem to napisac ale nie wiedziałem jak to ująć w słowa.
Awatar użytkownika
Retro
Posty: 510
Rejestracja: 26 gru 2014, 10:04
Has thanked: 32 times
Been thanked: 30 times

Re: Umarł król, niech żyje król? czyli o polskim crowdfundin

Post autor: Retro »

costi pisze: Ale platforma nie jest pośrednikiem i nie odpowiada za realizację projektów.

Dziwię się Kamilowi, że chce mu się w ogóle tłumaczyć, zamiast zrobić jak KS, czyli zasłonić się regulaminem i mieć wywalone. "Autor wziął kasę i spier... do Australii? Sorry, nie nasz problem, możecie go pozwać do sądu jak chcecie."
i po takim komunikacie z 70% wspierających odpuszcza platformę, a jak to było tu rozpisywane wielokrotnie, to oni pisali regulamin i mogą go zmienić :wink:
MOJE ZASOBY
--------------------------------------
Awatar użytkownika
costi
Posty: 3416
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 7 times
Been thanked: 3 times

Re: Umarł król, niech żyje król? czyli o polskim crowdfundin

Post autor: costi »

Retro pisze:
costi pisze: Ale platforma nie jest pośrednikiem i nie odpowiada za realizację projektów.

Dziwię się Kamilowi, że chce mu się w ogóle tłumaczyć, zamiast zrobić jak KS, czyli zasłonić się regulaminem i mieć wywalone. "Autor wziął kasę i spier... do Australii? Sorry, nie nasz problem, możecie go pozwać do sądu jak chcecie."
i po takim komunikacie z 70% wspierających odpuszcza platformę, a jak to było tu rozpisywane wielokrotnie, to oni pisali regulamin i mogą go zmienić :wink:
Jakoś Kickstartera 70% nie opuściło, a to ich standardowa odpowiedź.

Poza tym ludzie mają bardzo krótką pamięć, pokrzyczą, pokrzyczą, a wyjdzie nowa gra to będą wspierać jak zawsze. A garstki zajadłych ideowców nie szkoda.
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Awatar użytkownika
Retro
Posty: 510
Rejestracja: 26 gru 2014, 10:04
Has thanked: 32 times
Been thanked: 30 times

Re: Umarł król, niech żyje król? czyli o polskim crowdfundin

Post autor: Retro »

costi pisze:
Retro pisze:
costi pisze: Ale platforma nie jest pośrednikiem i nie odpowiada za realizację projektów.

Dziwię się Kamilowi, że chce mu się w ogóle tłumaczyć, zamiast zrobić jak KS, czyli zasłonić się regulaminem i mieć wywalone. "Autor wziął kasę i spier... do Australii? Sorry, nie nasz problem, możecie go pozwać do sądu jak chcecie."
i po takim komunikacie z 70% wspierających odpuszcza platformę, a jak to było tu rozpisywane wielokrotnie, to oni pisali regulamin i mogą go zmienić :wink:
Jakoś Kickstartera 70% nie opuściło, a to ich standardowa odpowiedź.

Poza tym ludzie mają bardzo krótką pamięć, pokrzyczą, pokrzyczą, a wyjdzie nowa gra to będą wspierać jak zawsze. A garstki zajadłych ideowców nie szkoda.
inna skala i rynek, tam jest wspieracz z całego świata, a tu gracz lokalny, w większości ze środowiska, gdy odchodzi na jego miejsce nie wskakuje 10 nowych jak na KS.
MOJE ZASOBY
--------------------------------------
Awatar użytkownika
Marx
Posty: 2420
Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 51 times
Been thanked: 17 times

Re: Umarł król, niech żyje król? czyli o polskim crowdfundin

Post autor: Marx »

Niekoniecznie. Było tyle narzekania na GF(P) i opóźnione kampanie, potem przyszła zbiórka na Vikings Gone Wild i rzeczywiscie pamiec graczy okazała się krótka.
Waiting is the hardest part.

Z nimi przychodzi mi się pożegnać
Awatar użytkownika
costi
Posty: 3416
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 7 times
Been thanked: 3 times

Re: Umarł król, niech żyje król? czyli o polskim crowdfundin

Post autor: costi »

Nawet w tym wątku ktoś napisał, że ma focha na GF, ale jak wystawią nową kampanię to wesprze...
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Fuser.exe
Posty: 728
Rejestracja: 11 lip 2014, 13:11
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 23 times
Been thanked: 8 times

Re: Umarł król, niech żyje król? czyli o polskim crowdfundin

Post autor: Fuser.exe »

czy zagramw.to nie było zapowiadane jako 'prawdziwe' finansowanie społecznościowe a nie pseudo przedsprzedaż? już druga gra łamie tę obietnicę...

i nie mam nic przeciwko ale po co coś szumnie zapowiadać skoro łamie się to zaraz po starcie portalu? I nie mówcie mi, że Czacha chce rozeznać rynek przez lokalizacją....
Awatar użytkownika
Lothrain
Posty: 3410
Rejestracja: 18 sty 2011, 12:45
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 142 times
Been thanked: 300 times

Re: Umarł król, niech żyje król? czyli o polskim crowdfundin

Post autor: Lothrain »

costi pisze:Nawet w tym wątku ktoś napisał, że ma focha na GF, ale jak wystawią nową kampanię to wesprze...
Z drugiej strony jak spojrzysz na ostatnie niepowodzenie RedImpa, to jednak z czegoś się ono wzięło. Nie wiem jakiego hiciora musieliby stworzyć, żeby ludzie chcieli coś w ciemno od nich znowu brać. Chyba, że nowi, którzy nie pamiętają wpadek z instrukcjami. GF ze swoimi promocjami zaraz po ukazaniu się gry też strzelili sobie w stopę. Nie widzę żadnego powodu, żeby wspierać, skoro miesiąc po wydaniu mogę kupić taniej niż w EB, albo po jakimś czasie nawet za 60% ceny, jak ostatnio Wiertła. Zaczyna być regułą, że lepiej jest poczekać. Na szczęście, aż takiego parcia na nowości nie mam, żeby kilku miesięcy bez gry nie odżałować.
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5145
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 861 times
Kontakt:

Re: Umarł król, niech żyje król? czyli o polskim crowdfundin

Post autor: raj »

Fuser.exe pisze:czy zagramw.to nie było zapowiadane jako 'prawdziwe' finansowanie społecznościowe a nie pseudo przedsprzedaż? już druga gra łamie tę obietnicę...
O? ktoś jeszcze wierzy w takie reklamowe gadki?
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Fuser.exe
Posty: 728
Rejestracja: 11 lip 2014, 13:11
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 23 times
Been thanked: 8 times

Re: Umarł król, niech żyje król? czyli o polskim crowdfundin

Post autor: Fuser.exe »

zeby o cos spytac trzeba w to wierzyc?
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7329
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 457 times
Been thanked: 1102 times

Re: Umarł król, niech żyje król? czyli o polskim crowdfundin

Post autor: detrytusek »

raj pisze:
Fuser.exe pisze:czy zagramw.to nie było zapowiadane jako 'prawdziwe' finansowanie społecznościowe a nie pseudo przedsprzedaż? już druga gra łamie tę obietnicę...
O? ktoś jeszcze wierzy w takie reklamowe gadki?
Czyli nie należy rozliczać bo to tylko reklamowa gadka?
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania:

Wątek sprzedażowy
Fuser.exe
Posty: 728
Rejestracja: 11 lip 2014, 13:11
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 23 times
Been thanked: 8 times

Re: Umarł król, niech żyje król? czyli o polskim crowdfundin

Post autor: Fuser.exe »

najwyraźniej :]
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5145
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 861 times
Kontakt:

Re: Umarł król, niech żyje król? czyli o polskim crowdfundin

Post autor: raj »

LOL, a rozliczajcie sobie. Po prostu się dziwię, że uwierzyliście w ten i pozostałe slogany reklamowe.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Fuser.exe
Posty: 728
Rejestracja: 11 lip 2014, 13:11
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 23 times
Been thanked: 8 times

Re: Umarł król, niech żyje król? czyli o polskim crowdfundin

Post autor: Fuser.exe »

ale kto uwierzył konkretnie?
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3346
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1106 times
Been thanked: 1268 times

Re: Umarł król, niech żyje król? czyli o polskim crowdfundin

Post autor: seki »

Jak wam się podoba film zagramw.to z rozgrywki w Klany? Ja rozumiem, że to sposób zaangażowania platformy w wydanie gry. Jest to jakaś wartość dodana. Doceniam to, że Wooki i Przemo prezentują grę w fajnym miejscu związanym z tematyką gry. Ale film ogólnie mnie się nie podobał. Może dlatego, że oglądałem na smartphonie ale Przema w ogóle nie słyszałem a gry prawie nie widziałem. Brakowało większego zbliżenia na komponenty. Widziałem tylko tyle, że w coś sobie grają i film mnie znudził.
ODPOWIEDZ