A po co ma gdzieś latać? W Trójmieście gleba pod planszówki jest bardziej żyzna, czy coś takiego? Czasy się zmieniły, z komputerem można siąść gdziekolwiek, a pozostałe niedogodności załatwić pocztą lub wideorozmowami.detrytusek pisze:myślicie, że ktoś kto pracuje w Krakowie poleci robić do Trójmiasta?
REBEL i Asmodee - fakty i plotki - strefa wolnych myśli
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 928 times
Re: REBEL i Asmodee
-
- Posty: 1862
- Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
- Lokalizacja: Jaworzno
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: REBEL i Asmodee
Mogą zainwestować w gołębie pocztowe. Stać ich terazrattkin pisze:A po co ma gdzieś latać? W Trójmieście gleba pod planszówki jest bardziej żyzna, czy coś takiego? Czasy się zmieniły, z komputerem można siąść gdziekolwiek, a pozostałe niedogodności załatwić pocztą lub wideorozmowami.detrytusek pisze:myślicie, że ktoś kto pracuje w Krakowie poleci robić do Trójmiasta?
- Trolliszcze
- Posty: 4776
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 68 times
- Been thanked: 1031 times
Re: REBEL i Asmodee - fakty i plotki - strefa wolnych myśli
Bądźcie realistami. Wydawnictwa takie jak Galakta same nie wiedzą, jak długo będą kontynuować linie dodatków do pewnych produktów (czyt. jak długo będzie to opłacalne). A Wy oczekujecie, że wydadzą oficjalne oświadczenie, w którym padną konkretne deklaracje. Nic takiego nie nastąpi, a wszystko, co mogli powiedzieć, zostało już powiedziane: chwilowo dla graczy nic się nie zmieni. Co będzie dalej, nie wiadomo. Sytuacja graczy jest dokładnie taka sama jak dotychczas - jeśli ktoś kupował, dajmy na to, Legendę pięciu kręgów przed decyzją o połączeniu, to też nie miał pojęcia, czy kolejne cykle wyjdą, czy nie wyjdą.
- karawanken
- Posty: 2356
- Rejestracja: 28 wrz 2014, 19:53
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 75 times
- Been thanked: 96 times
Re: REBEL i Asmodee - fakty i plotki - strefa wolnych myśli
Jak nam dołożyli w pracy nocne zmiany i obowiązków to też mówiliśmy, że fizycznie nie damy rady. Otrzymaliśmy odpowiedź od kierownictwa, że musimy bo nie ma pieniędzy na nowy etatTrolliszcze pisze:Muszą zwiększyć zatrudnienie, jeśli chcą wydawać więcej tytułów. End of story. W tej chwili fizycznie nie będą w stanie.
- Trolliszcze
- Posty: 4776
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 68 times
- Been thanked: 1031 times
Re: REBEL i Asmodee - fakty i plotki - strefa wolnych myśli
Oczywiście wszędzie doom and gloom. Duża część pracy przy wydawaniu gier jest wykonywana przez pracowników zdalnych, często na umowach o dzieło (tłumacze, redaktorzy, korektorzy, składacze). Takich ludzi można co najwyżej poprosić, żeby zrobili więcej, tyle że w większości przypadków wydawca spotka się z odmową, bo oni już robią tyle, ile są w stanie. Jeśli Rebel chce wydawać więcej gier, to będzie musiał zatrudniać więcej ludzi - na umowach stałych, tymczasowych, wszystko jedno. Jeśli ktoś rozumie, jak działa ta branża, to nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Ale oczywiście miłośnicy spiskowych teorii dziejów mogą się dalej bawić w spiskowanie, czemu nie
Re: REBEL i Asmodee - fakty i plotki - strefa wolnych myśli
Dla mnie na dzień dzisiejszy najważniejszą informacja jest czy wydawane do tej pory gry (ktore posiadaja juz x dodatkow) będą nadal mialy kontynuację w PL. Ze wzgledu na towarzystwo w jakim gram, to są dwie opcje zakup wersji PL lub brak zakupu wogóle. Zdaje sobie sprawę, że tak czy siak nikt mi nie zagwarantuje dalszego nawadniania linii gry, ale wydawanie tytułów FFG przez Galakte (nie licze LCG) wzbudzało we mnie zawsze wewnętrzny spokój o druki dodatków w PL.
- detrytusek
- Posty: 7329
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 457 times
- Been thanked: 1102 times
Re: REBEL i Asmodee - fakty i plotki - strefa wolnych myśli
...na dziś - błagam!Pierrnik pisze:Dla mnie nadzień dzisiejszy...
-
- Posty: 1275
- Rejestracja: 09 wrz 2017, 20:23
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 71 times
Re: REBEL i Asmodee - fakty i plotki - strefa wolnych myśli
Na 99% to co wydała Galakta dalej będzie w jej portfolio. Podejrzewam że umowa jest podpisywanam na dany tytuł gry i obejmuje też dodatki. Problem polega na tym że skoro Galakta nie będzie już wydawała kolejnych gier FFG to może dojść do wniosku że też nie będzie wydawać dodatków do gier które juz wydała bo jak wiadomo dodatki to średni interes a po co ma to robić zważywszy na swoja sytuację.Pierrnik pisze:Dla mnie na dzień dzisiejszy najważniejszą informacja jest czy wydawane do tej pory gry (ktore posiadaja juz x dodatkow) będą nadal mialy kontynuację w PL. Ze wzgledu na towarzystwo w jakim gram, to są dwie opcje zakup wersji PL lub brak zakupu wogóle. Zdaje sobie sprawę, że tak czy siak nikt mi nie zagwarantuje dalszego nawadniania linii gry, ale wydawanie tytułów FFG przez Galakte (nie licze LCG) wzbudzało we mnie zawsze wewnętrzny spokój o druki dodatków w PL.
Co do Rebel to juz napisałem to wcześniej że ich interesują głownie małe gry które można kupić w Biedronce. Najlepszym tego przykładem jest sherlock. Rebel już zapowiedział że dodatków nie będzie bo nie chce im się ich tłumaczyć. Jeszcze nie wydali gry, nie wiedzą ile tego sprzedadzą a już jest info że dodatków nie będzie. Dodatków do Time Stories też dodruku nie będzie. Dlatego uważam to że Rebel ma wydawać duże gry FFG i nie tylko to najgorsza wiadomoś początku tego roku.
- detrytusek
- Posty: 7329
- Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 457 times
- Been thanked: 1102 times
Re: REBEL i Asmodee - fakty i plotki - strefa wolnych myśli
Jeśli Consulting Detective to nie wiem czy takim najlepszym...czeczot pisze:
Co do Rebel to juz napisałem to wcześniej że ich interesują głownie małe gry które można kupić w Biedronce. Najlepszym tego przykładem jest sherlock.
-
- Posty: 1275
- Rejestracja: 09 wrz 2017, 20:23
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 71 times
Re: REBEL i Asmodee - fakty i plotki - strefa wolnych myśli
Najlepszym pokazującym podejście Rebela do wydawania dodatków.detrytusek pisze:
Jeśli Consulting Detective to nie wiem czy takim najlepszym...
- mikeyoski
- Posty: 1521
- Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
- Has thanked: 277 times
- Been thanked: 171 times
- Kontakt:
Re: REBEL i Asmodee - fakty i plotki - strefa wolnych myśli
Nakład pracy przy Sherlocku jest ponoć równy nakladowi pracy przy 40 mniejszych grach...
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1304 times
Re: REBEL i Asmodee - fakty i plotki - strefa wolnych myśli
to się przy tych "normalnych" widać nie narobią ...mikeyoski pisze:Nakład pracy przy Sherlocku jest ponoć równy nakladowi pracy przy 40 mniejszych grach...
- mikeyoski
- Posty: 1521
- Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
- Has thanked: 277 times
- Been thanked: 171 times
- Kontakt:
Re: REBEL i Asmodee - fakty i plotki - strefa wolnych myśli
No cóż w Sherlocku jest baaardzo dużo tłumaczenia. To nie prosta instrukcja a kawał tekstu. To zmienia postać rzeczyrastula pisze:to się przy tych "normalnych" widać nie narobią ...mikeyoski pisze:Nakład pracy przy Sherlocku jest ponoć równy nakladowi pracy przy 40 mniejszych grach...
-
- Posty: 1275
- Rejestracja: 09 wrz 2017, 20:23
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 71 times
Re: REBEL i Asmodee - fakty i plotki - strefa wolnych myśli
Gry FFG to z reguły 2 instrukcje czasami do tego księga przygód, karty itd.rastula pisze:to się przy tych "normalnych" widać nie narobią ...mikeyoski pisze:Nakład pracy przy Sherlocku jest ponoć równy nakladowi pracy przy 40 mniejszych grach...
To też pewnie 40 razy więcej niż w domku czy kwiatkach. Wiec już znacie tłumaczenie rebela przy dużych tytułach.
PS.tlumaczenie strony tekstu z angielskiego na polski to są małe kwoty
- mikeyoski
- Posty: 1521
- Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
- Has thanked: 277 times
- Been thanked: 171 times
- Kontakt:
Re: REBEL i Asmodee - fakty i plotki - strefa wolnych myśli
Tutaj cała gra to jedno wielkie tłumaczenie. Pracujesz na tekście. Tu nie ma miejsca na babole i nieścisłości. W dodatku jest to tekst trudny i specyficzny. Trzeba mieć trochę zacięcia pisarskiego. Rozumiem jednak, że Ty jednak wiesz, że to bułka z masłem i można to zrobić za prawie darmochę. Okczeczot pisze:Gry FFG to z reguły 2 instrukcje czasami do tego księga przygód, karty itd.rastula pisze:to się przy tych "normalnych" widać nie narobią ...mikeyoski pisze:Nakład pracy przy Sherlocku jest ponoć równy nakladowi pracy przy 40 mniejszych grach...
To też pewnie 40 razy więcej niż w domku czy kwiatkach. Wiec już znacie tłumaczenie rebela przy dużych tytułach.
PS.tlumaczenie strony tekstu z angielskiego na polski to są małe kwoty
- Trolliszcze
- Posty: 4776
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 68 times
- Been thanked: 1031 times
Re: REBEL i Asmodee - fakty i plotki - strefa wolnych myśli
Kolega czeczot nie bardzo wie, o czym pisze. Gra typu Sherlock wymaga przekładu literackiego, więc trzeba znaleźć takiego tłumacza, który na dodatek ma duże doświadczenie z grami. Objętościowo to spora rzecz, taka osoba musi wygospodarować odpowiednią ilość czasu. Nie znam samego Sherlocka, niemniej każda informacja zawarta w tekście jest tam pewnie kluczowa dla fabuły i dochodzenia, może się też opierać na grze językowej, więc nie ma tam miejsca na błędy. Trzeba to wszystko dobrze zredagować i sprawdzić, czy po tłumaczeniu sprawa wciąż trzyma się kupy, czy przypadkiem jakieś poszlaki nie uciekły z powodu niedoskonałości wpisanej w każde tłumaczenie. Oczywiście wszystko to jest do zrobienia, ale wymaga serca, wysiłku i zaangażowania. Zwykła instrukcja, nawet najbardziej obszerna, to zupełnie inny kawałek chleba (oczywiście łatwiejszy).
A czy przekład z angielskiego jest tani... być może, wykonywany przez niedoświadczonego tłumacza. A teraz wracamy do początku: to musi, a przynajmniej powinien być przekład o wysokiej wartości literackiej. Ja osobiście studenta bym do takiej pracy nie zatrudnił.
A czy przekład z angielskiego jest tani... być może, wykonywany przez niedoświadczonego tłumacza. A teraz wracamy do początku: to musi, a przynajmniej powinien być przekład o wysokiej wartości literackiej. Ja osobiście studenta bym do takiej pracy nie zatrudnił.
-
- Posty: 1275
- Rejestracja: 09 wrz 2017, 20:23
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 71 times
Re: REBEL i Asmodee - fakty i plotki - strefa wolnych myśli
Nie ty wiesz lepiej mój mistrzu! W tej grze język literacki, nie wiem jaka ty literaturę czytasz. A tak pozatym nie ma w Polsce tłumaczy książek, wymarli.mikeyoski pisze:Tutaj cała gra to jedno wielkie tłumaczenie. Pracujesz na tekście. Tu nie ma miejsca na babole i nieścisłości. W dodatku jest to tekst trudny i specyficzny. Trzeba mieć trochę zacięcia pisarskiego. Rozumiem jednak, że Ty jednak wiesz, że to bułka z masłem i można to zrobić za prawie darmochę. Ok
Swoją opinie na temat podejścia tej firmy do tego co im się opłaca wydawać już napisałem. Milion razy wole Galakte.
Ostatnio zmieniony 20 lut 2018, 14:39 przez czeczot, łącznie zmieniany 1 raz.
- kwiatosz
- Posty: 7875
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 416 times
- Kontakt:
Re: REBEL i Asmodee - fakty i plotki - strefa wolnych myśli
Rebel nie funkcjonuje na rynku ksiegarskim, przynajmniej z tego co sie orientuje. A takie Fox games - i owszem. I Fox games nie udalo sie komiksu (komiksu!) paragrafowego przetlumaczyc tak, zeby dalo sie grac bez erraty. Wiec Rebel doklada staran, a wiec i pieniedzy, zeby jednak Sherlock byl grywalny. Napisali, ze jesli sprzedaz bedzie zaskakujaco duza, to wydadza reszte. Czyli na poczatku niedoszacowali kosztow. Ale to nijak sie ma do checi wydawania tylko gierek lidlowych.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- romeck
- Posty: 2879
- Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
- Lokalizacja: Warszawa / Łódź
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 5 times
Re: REBEL i Asmodee - fakty i plotki - strefa wolnych myśli
Bo rynek jest zepsuty przez domorosłych pseudotłumaczy odwalających chałturę za psie pieniądze.czeczot pisze:PS.tlumaczenie strony tekstu z angielskiego na polski to są małe kwoty
Dobre tłumaczenie wymaga czasu, wiedzy, doświadczenia i odpowiedniego wynagrodzenia.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
- mauserem
- Posty: 1817
- Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
- Has thanked: 251 times
- Been thanked: 165 times
- Kontakt:
Re: REBEL i Asmodee - fakty i plotki - strefa wolnych myśli
chyba "zrobię dzień" kumplowi tym cytatem z Ciebie - no chyba że...czeczot pisze:...A tak pozatym nie ma w Polsce tłumaczy książek, wymarli...
Spoiler:
-
- Posty: 1862
- Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
- Lokalizacja: Jaworzno
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: REBEL i Asmodee - fakty i plotki - strefa wolnych myśli
+100!!!romeck pisze:Bo rynek jest zepsuty przez domorosłych pseudotłumaczy odwalających chałturę za psie pieniądze.czeczot pisze:PS.tlumaczenie strony tekstu z angielskiego na polski to są małe kwoty
Dobre tłumaczenie wymaga czasu, wiedzy, doświadczenia i odpowiedniego wynagrodzenia.
Re: REBEL i Asmodee - fakty i plotki - strefa wolnych myśli
W każdym zawodzie tak jest. Od budowlańców, poprzez księgowych, tłumaczy, grafików i taksówkarzy...romeck pisze:Bo rynek jest zepsuty przez domorosłych pseudotłumaczy odwalających chałturę za psie pieniądze.czeczot pisze:PS.tlumaczenie strony tekstu z angielskiego na polski to są małe kwoty
Dobre tłumaczenie wymaga czasu, wiedzy, doświadczenia i odpowiedniego wynagrodzenia.
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8721
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2627 times
- Been thanked: 2319 times
Re: REBEL i Asmodee - fakty i plotki - strefa wolnych myśli
A do tego zdarzają się, o zgrozo, pasjonaci, którzy odwalają tłumaczenia fanowskie za darmo. Prawdziwa zakała branży, oby jak najszybciej wyzdychali.romeck pisze:Bo rynek jest zepsuty przez domorosłych pseudotłumaczy odwalających chałturę za psie pieniądze.czeczot pisze:PS.tlumaczenie strony tekstu z angielskiego na polski to są małe kwoty
Dobre tłumaczenie wymaga czasu, wiedzy, doświadczenia i odpowiedniego wynagrodzenia.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
-
- Posty: 1862
- Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
- Lokalizacja: Jaworzno
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: REBEL i Asmodee - fakty i plotki - strefa wolnych myśli
Mam nadzieje, że to ironia bo chyba wszyscy wiemy, że tacy pasjonaci to skarb...Curiosity pisze:A do tego zdarzają się, o zgrozo, pasjonaci, którzy odwalają tłumaczenia fanowskie za darmo. Prawdziwa zakała branży, oby jak najszybciej wyzdychali.romeck pisze:Bo rynek jest zepsuty przez domorosłych pseudotłumaczy odwalających chałturę za psie pieniądze.czeczot pisze:PS.tlumaczenie strony tekstu z angielskiego na polski to są małe kwoty
Dobre tłumaczenie wymaga czasu, wiedzy, doświadczenia i odpowiedniego wynagrodzenia.
Re: REBEL i Asmodee - fakty i plotki - strefa wolnych myśli
Odnośnie zepsucia rynku to jest to prawda, że jest zepsuty.
Tłumaczenie nie jestem ekspertem, ale widać to trochę na rynku komiksowym, że osoba tłumacząca dany tekst powinna być również pasjonatem (chociaż trochę) danej tematyki. Widać to np. w nowym wydaniu McKwacza, gdzie paski komiksowe tłumaczyła inna osoba, niż komentarze autorskie. Jedno jest przetłumaczone dobrze a drugie oderwane od kontekstu. Dlatego ważna jest korekta bo samo tłumaczenie instrukcji to jedno bo tłumacz może być oderwany od kontekstu, ale korekta merytoryczna musi być robiona przez osobę która siedzi w danej tematyce.
Tłumaczenie nie jestem ekspertem, ale widać to trochę na rynku komiksowym, że osoba tłumacząca dany tekst powinna być również pasjonatem (chociaż trochę) danej tematyki. Widać to np. w nowym wydaniu McKwacza, gdzie paski komiksowe tłumaczyła inna osoba, niż komentarze autorskie. Jedno jest przetłumaczone dobrze a drugie oderwane od kontekstu. Dlatego ważna jest korekta bo samo tłumaczenie instrukcji to jedno bo tłumacz może być oderwany od kontekstu, ale korekta merytoryczna musi być robiona przez osobę która siedzi w danej tematyce.