Gra miesiąca - grudzień 2017

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
Gosiek
Posty: 440
Rejestracja: 15 gru 2017, 13:28
Lokalizacja: W-wa
Has thanked: 417 times
Been thanked: 87 times
Kontakt:

Re: Gra miesiąca - grudzień 2017

Post autor: Gosiek »

Ze statystyk wychodzi, że dużo grałam w popierdółki: Star Realms, Tajniacy Duet, Sushi Go i one wygrywają liczebnie.

Za to wśród nowo poznanych gier pierwszy jest Arkham Horror LCG, a z odświeżonych staroci najlepiej wypadło Wysokie Napięcie.
buhaj
Posty: 1042
Rejestracja: 27 wrz 2016, 08:01
Lokalizacja: chrzanów
Has thanked: 857 times
Been thanked: 506 times

Re: Gra miesiąca - grudzień 2017

Post autor: buhaj »

96 partii w 34 tytuły
Spoiler:
Najwięcej partii: Scythe - 16, Star Realms - 9

Nowości:
- Empires: Age of Discovery (+++) Emocjonująca rozgrywka. Bardzo mi się podobała. Z chęcią zagram kolejny raz.
- Imperial Settlers (+) Gra potraktowana jako filerek i spełniła swoje zadanie. Dobra rozrywka i rozgrzewka przed cięższymi tytułami
- Nippon (+++) Zagrana późno w nocy ale bardzo pozytywnie zaskoczyła. Łączy wiele ciekawych elementów. Z chęcią zagram kolejny raz
- Patchwork (++) Zagrana jako filerek kończący planszówkowy wieczór. Dlaczego ja nie grałem w to wcześniej. Bardzo udany tytuł i przednia zabawa, wcale nie taka znów lekka :)
- Odlotowy wyścig (+/-) Wygląda pięknie i gra się sympatycznie. Poczucie rozczarowania jednak góruje nad pozytywnymi odczuciami.
- 1830: Railways & Robber Barons (+++) Ciężka 5 godzinna batalii. Niezwykle interesujący początek gry. Poczucie rozwoju własnej firmy, walka na giełdzie i z "nikczemnymi" posunięciami biznesowymi przeciwników oraz układanie torów - to wszystko bardzo przypadło mi do gustu. Końcówka gry (ostatnie 2 godziny :wink: ) już trochę nużyła. Z kliku powodów: jako nowy gracz trochę się zablokowałem z torowiskami, pod koniec gry partia sprowadzała się w zasadzie do robienia tego samego, ponoć trochę źle trafiłem i zazwyczaj końcówka gry układa się bardziej emocjonująco. Podsumowując: Ogromne plusy przykrywają minusy i bardzo chcę jeszcze zagrać w gry z cyklu 18xx
Stali bywalcy:
- Scythe
- The Gallerist
- A Feast for Odin
- Great Western Trail
- Star Wars: Rebellion
- Terraforming Mars
- Cyclades
- Champions of Midgard
- Capital
- Isle of Skye
- Poker
- Star Realms
- Ticket to Ride: Europe
- Colt Express
- i inne
Wielkie powroty:
- Forbidden Stars (+++) Wielkie emocje zakończone sromotną porażką. W rozgrywce było wszystko: wielkie bitwy, podstępy i zdrady, wspaniałe zagrania taktyczne i niespodziewane zakończenie zakrawające o majstersztyk. Jaka ta gra jest dobra!
- Leaving Earth (+++) Ponad półroczna przerwa w niczym nie zmienia mojego zdania, że jest to najlepsza (IMO) gra solowa w grach planszowych. Ocieka klimatem a i mózgożerność jest na wysokim poziomie.
- Mare Nostrum: Empires (+++) Świetna 3,5 godzinna partia. Szala zwycięstwa przechylała się raz w jedną, raz w drugą stronę. Koniec końców chwila nieuwagi zakończyła epicką rozgrywkę.
Nowość miesiąca: 1830: Railways & Robber Barons
Rozgrywka miesiąca: partia w Star Wars: Rebellion. Grudzień obfitował w świetne gry. Czy to odświeżony wietrznym dodatkiem Scythe czy to kapitalne rozdanie w Zakazanych Gwiazdach czy to mózgożerna rozgrywka w 1830 czy w Mare Nostrum. Jednak zwycięzca mógł być tylko jeden - Rebellion. Ilość emocji i klimatu z tej partii mogłaby obdzielić kilkanaście innych gier. Odnalezienie bazy Rebelii i pełna rozmachu potyczka w celu jej unicestwienia w ostatnim momencie gry to było cos niesamowitego.
Gra miesiąca: Scythe z powietrznym gambitem. Ta gra robi się coraz lepsza. Już jest 12/10 a sadząc po opisach kolejnego dodatku to dojdzie do 20/10 ( :wink: ). Krótko: dodatek robi robotę. Nowe możliwości, nowe zmienne, palce lizać. Ta gra jest genialna i czasami zamyka się w 35 minutach a nie trwa dłużej niż półtorej godziny - na 7 graczy. Czego chcieć więcej
Oczekiwania na Styczeń:
W zasadzie tylko mam jedno marzenie planszówkowe. Jak najwięcej spotkań w "naszej" paczce planszówkowej, która jest jedną z lepszych rzeczy jak mnie spotkała w poprzednim roku kalendarzowym.
buhaj
Posty: 1042
Rejestracja: 27 wrz 2016, 08:01
Lokalizacja: chrzanów
Has thanked: 857 times
Been thanked: 506 times

Re: Gra miesiąca - grudzień 2017

Post autor: buhaj »

Z kategorii wielkich powrotów zapomniałem o Zamkach Burgundii. Niedoceniona kiedyś przeze mnie gra wróciła z przytupem. 5 świetnych gier całkowicie zmieniło moje odczuwanie tej pozycji. Oczywiście na wielki +
addams
Posty: 49
Rejestracja: 14 sie 2015, 08:58
Has thanked: 2 times
Been thanked: 7 times

Re: Gra miesiąca - grudzień 2017

Post autor: addams »

40 rozgrywek w 17 tytułów - raczej średni miesiąc, aczkolwiek nadal lepszy od listopada. W grudniu zdecydowanie błyszczały gry imprezowe i gry z dziećmi.

NOWOŚCI:
- JUNK ART (++) - jaka to jest fajna gra! a jakie nerwy, jakie napięcie. Uwielbiam i na pewno nie odmówię partyjki. Dobre wykonanie, proste zasady. Graliśmy głównie w trakcie przerwy obiadowej w pracy i za każdym razem ta gra wywoływała niesamowite emocje.
- AZUL (++) - uwielbiam gry abstrakcyjne i Azul doskonale wpisuje się w tę konwencję. Przepiękne wykonanie... Aczkolwiek pierwsza rozgrywka wywołała u mnie reakcję typu "i to tylko tyle?". Na szczęście kolejne partie zaczęły pokazywać ile możliwości i kombinowania skrywają te kolorowe kafelki. Nie umiem jednak się zdecydować czy wolę Azul czy Sagradę :)
- NA KOŃCU JĘZYKA (++) - masakrycznie uboga w zasady i grafikę gierka, a mimo to - co za zabawa!!!! Przy 6-ciu osobach to jest totalny rollercoaster. Ta gra to dowód, że nie zawsze chodzi o piękne wykonanie i multum zasad do ogarnięcia. Polecam spróbować.
- TAJNIACY DUET (++) - wg mnie zdecydowanie poważniejsza i bardziej strategiczna niż pierwowzór. Ogromny plus za to, że karty można łączyć z tymi z "podstawki". Z Kampanii nie korzystam aczkolwiek doceniam pomysł. Wersja DUET ląduje chyba teraz częściej na stole niż oryginał (i to nawet przy większej liczbie osób).
- RYZYK FIZYK (+/-) - quizowa gra, na punkcie której podobno zwariował świat... Niby wszystko fajne, niby dużo śmiechu... ale jednak czegoś mi w niej brakuje (jeszcze nie wiem czego). W naszym przypadku więcej czasu zajęło nam rozdawanie pieniędzy niż same odpowiedzi na pytania i obstawianie. Po cichu liczę, że Egmont wyda kolejne paczki z pytaniami. Chętnie zagram jak ktoś zaproponuje, aczkolwiek nie zostało to moją TOP Imprezówką.
- MISZ MASZ (+/-) - gra, którą kupiłem na początku miesiąca i która od razu nam siadła... do momentu poznania "Na Końcu języka". Gry są podobne - pojedynki w parach oparte na spostrzegawczości i reflexie - a mimo wszystko Misz Masz po kilku pierwszych (jakże śmiesznych) partiach zaczął się nudzić. Nie można jednak odmówić autorom kreatywności w tworzeniu tych psychodelicznych grafik. Oczy same wychodzą z orbit :)
- CV (+/-) - dla innych staroć, ja zagrałem pierwszy raz. Urocze, śmieszne grafiki. Odnioslem jednak wrażenie, że przy 2 osobach nieco zbyt długa. Poza tym czuć, że jak na dzisiejsze czasy - trochę za mało tutaj gry w grze. Rozumiem jednak, że kilka lat temu jako gateway spisywała się wyśmienicie.

STAROŚCI:
Dixit Odyseja (chyba nigdy się nie znudzi), Tajniacy, Dobble, Lotus, Time's Up, 6, bierze, Magiczny Labirynt, Nie do pary, Prawo dżungli, Gra pomyłek.


Gry miesiąca: Azul i Junk Art - nie potrafię wybrać. Obie u mnie lądują w czołówce.

Rozczarowanie miesiąca (i chyba roku): Gra Pomyłek. Nie rozumiem jak ta gra może zbierać pozytywne recenzje. Bruno Cathala - Serio? W gronie dorosłych - porażka, w gronie z dziećmi - też wiało nudą. A miały być niepohamowane salwy śmiechu....
Argue
Posty: 436
Rejestracja: 06 lis 2017, 18:07
Lokalizacja: Orzesze
Has thanked: 7 times
Been thanked: 85 times

Re: Gra miesiąca - grudzień 2017

Post autor: Argue »

Pierwsze podsumowanie miesiąca na forum:
Łącznie rozegranych 45 partii w 16 tytułów w Grudniu

Rój - rozegraliśmy z żoną sporo partii, ale chyba ta gra nieprędko wróci na stół, gdyż wychodzą jej dość mocne ograniczenia, rozpoczynający grę ma naprawdę sporą przewagę, a unieruchomienie królowej jest stosunkowo łatwe.

Carcassonne - prezent świąteczny, tego tytułu sami byśmy sobie nie sprawili, gdyż mieliśmy okazję zagrać i gra nie porywa. Niemniej jednak w zestawie podstawowym z rzeką i opatem, gra jest przede wszystkim szybka i łatwa w wytłumaczeniu, więc mogliśmy zagrać z rodziną, która nie należy do planszówkowiczów :)

Star Realms - szybki deckbuildingowy bitewniak, ostatnio bardzo pomogła nam apka (SR score do znalezienia w sklepie play), która pozwoliła schować karty z punktami życia. Aby wydłużyć rozgrywkę rozpoczynamy grę z 60 punktami życia i jest to dla nas optymalne ustawienie początkowe.
Patchwork - O tej grze powiedziane zostało już bardzo wiele, prosta gra, ale dająca przyjemność z gry, pomimo tematyki dość wątpliwej jaką jest szycie kołdry (my szyjemy kocyki :D). Gra daje satysfakcję jeżeli uda się wykorzystać jak najwięcej pól.
Takenoko - Klimat tej gry sprawia, że zawsze chętnie do niej wracamy + proste zasady pozwalają zachęcić do gry resztę rodziny :)
Kolejka - Tę grę zabraliśmy na święta do rodziny, żeby zagrać, łącznie rozegraliśmy 3 partię, ale z każdą kolejną ta gra zniechęca mnie do siebie coraz bardziej. Mechanika tej gry kompletnie mnie odrzuca.
Terra Mystica - Z pewnością pozycja w naszym topie, dużo kombinowania i główkowania, wiele taktyk do zwycięstwa, każda nowa rasa, daje wiele możliwości.
Terraformacja Marsa - Rozegraliśmy pierwszą partię, która zajęła nam 4 godziny, ale było warto, gra również wędruje do czołówki. Co prawda trzeba poświęcić dużo czasu, żeby zaznajomić się z kartami, ale gra wciąga swoim klimatem.
Battalia: Początek - Ta gra zyskuje z każdą partią, jest ona dość wymagająca, gdyż gracze muszą dobrze opanować wszystkie dostępne mechaniki i umiejętności kart.
Fasolki: Rozszerzenie - co prawda wariant dwuosobowy nie jest tak dobry, jak na większą ilość osób, ale nadal gra się przyjemnie.
Five Tribes - Kolejna gra z naszej czołówki, w dwie osoby gra się świetnie, można naprawdę wykonać ciekawe akcje, gdy ma się dwa ruchy pod rząd,co nie jest rzadkością.
Hexx - Zagościła tylko raz w sylwestra i szybko wróciła na półkę, to nie był dla niej dobry czas :)
Kingdom Builder - Udało się zagrać w klubie planszówkowym w Siemianowicach, ale gra nas do siebie nie przekonała.
Munchkin - Gramy we dwoje, więc gra zaczyna trochę tracić, gdyż postaci zaczynają mniej bawić.
Roll for the Galaxy - Kolejna gra z klubu, która nie przypadła nam do gustu, powinna być klimatyczna, a niestety oprócz losowości niewiele w niej ciekawych rzeczy.
Summoner Wars: Master Set - Nasz ulubiony bitewniak, który oferuje interakcję i mnogość rozwiązań, ze względu na dodatkowe talie, które posiadamy, znudziły Wam się szachy? to musicie zostać mistrzem przywołań i wykazać się zmysłem taktycznym, by pokonać przeciwnika. W każdej rozgrywce będzie co najmniej kilka zwrotów akcji, pomimo zarysowujących się w danym momencie przewagi rywala.

Gra miesiąca: Terra Mystica
Nowość miesiąca: Terraformacja Marsa
Awatar użytkownika
Paskudnik
Posty: 1431
Rejestracja: 06 cze 2014, 16:49
Lokalizacja: Ergsun-Tuek
Has thanked: 11 times
Been thanked: 3 times

Re: Gra miesiąca - grudzień 2017

Post autor: Paskudnik »

Argue pisze:Rój - rozegraliśmy z żoną sporo partii, ale chyba ta gra nieprędko wróci na stół, gdyż wychodzą jej dość mocne ograniczenia, rozpoczynający grę ma naprawdę sporą przewagę, a unieruchomienie królowej jest stosunkowo łatwe.
Zdecydowanie zagrajcie z dodatkami (jeśli dwa pierwsze nie wystarczą, to trzeci już da radę) - dla mnie gra bez nich jest już nieco "wybrakowana" (tzn. zakładam, że wiecie, co mam na myśli - że trudno jest się cofnąć do poprzedniego stanu) i rozumiem, poczucie "braku czegoś". Z dodatkowymi figurami gra powinna odzyskać rumieńce.
Nie gram w gry, których nie lubię a lubię tylko te gry, w które już grałem :P
Awatar użytkownika
charlie
Posty: 997
Rejestracja: 14 wrz 2011, 13:05
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 59 times
Been thanked: 47 times

Re: Gra miesiąca - grudzień 2017

Post autor: charlie »

Grudzień to głównie granie rodzinne.

Nowości: Leśna Draka, Spaghetti, Mistakos.
Powroty: Dr Eureka, SET, Mundus Novus.
Stałe tytuły: Santiago de Cuba, Blueprints, Dolina Kupców, San Juan, Dice Masters, Qwirkle, Kingdomino, Seasons, Love Letter.
Najwięcej Partii: Dr Eureka.
Powrót miesiąca: Mundus Novus.
Chwiler miesiąca: Dice Masters.
Nowość miesiąca: Leśna Draka.
Gra miesiąca: Santiago de Cuba.
Awatar użytkownika
jajkos
Posty: 30
Rejestracja: 26 lip 2017, 20:35
Has thanked: 13 times
Been thanked: 1 time

Re: Gra miesiąca - grudzień 2017

Post autor: jajkos »

The Resistance: Avalon - 3 partie w czasie urodzin. Dziesięcioosobowy skład .... I tylko kilkoro z nas czuje się zdradzonych ;)

Wysłane z mojego HUAWEI MT7-L09 przy użyciu Tapatalka
kmd7
Posty: 1017
Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Has thanked: 39 times
Been thanked: 30 times

Re: Gra miesiąca - grudzień 2017

Post autor: kmd7 »

W grudniu mizernie, ale nawał pracy nie pozwalał na granie:
Nowości:
7 partii - Tajniacy Duet, prezent świąteczny, więc siłą rzeczy gra lądowała na stole między posiłkami. Ku mojemu rozczarowaniu nie wzbudziła zachwytu, być może klimat był niesprzyjający. Korzystając z generatora kluczy wykonałem nawet kilka kart do klasycznych Tajniaków, ale ten wariant też przeszedł bez echa. Cóż, może trzeba zmienić współgraczy. Po grze padały zarzuty, że gra jest niesprawiedliwa - czasami skojarzenia wpadały do głowy bez wysiłku, innym razem nic nie można było wymyślić.
Po 1 partii:
- Exit: Gra Tajemnic (Chatka i Egipt) - świetna seria, zróżnicowane zagadki, może mniej opowiedzianej historii niż w Unlock, gdzie poszczególne komponenty gry są bardziej spójne i przez to klimat jest bardziej widoczny, ale poziom zagadek zdecydowanie na plus w serii Exit. Laboratorium czeka w kolejce.
- 07 zgłoś się - kolejny prezent świąteczny, bardzo fajna dedukcja.
- Jak żyć, Panie Premierze - no, hm, też prezent świąteczny (bo wy gracie w gry, a ta gra ma takie fajne opinie na C****), ale może ten, tego - wystarczy, muszę wyprzeć z pamięci ten fragment świąt, nie dotrwaliśmy do końca jednego okrążenia planszy.
Stali bywalcy: Zamki Burgundii, Keyflower, Najeżdźcy z Północy - po 1 partii.
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Gra miesiąca - grudzień 2017

Post autor: KamradziejTomal »

U nas bez szaleństw - tak się złożyło że tym razem Sylwester był bez gier planszowych ale cóż poradzić. W sumie wyszło 23 rozgrywki w 11różnych tytułów.

Jak to tyle razy? - Wybuchowa Mieszanka - Najwięcej rozgrywek w tym miesiącu co jest dosyć niezwykłe bo ja za tą grą aż tak nie tęsknię ale ostatnio żona miała na nią fazę, więć cóż... się grało :D Nie jest to zła gra (wręcz przeciwnie jest w porządku) drażni mnie tylko setup i składanie jak na taką nieskomplikowaną gre.

Nowo wyklepane - Gorączka Podziemnej Mocy - dość wesoła gra w klepanie na refleks. Gra niezła, zabawna, łatwa w zrozumieniu, nie powala, może być dobra na przełamanie lodów albo rozbudzenie towarzystwa.

Klasyki zawsze w cenie
- Marco Polo z dodatkami, Tzolk'in z dodatkiem, Agricola, Bora Bora, Roll for the Galaxy, Troyes, Pięć Klanów, Splendor - nie ma co się rozpisywać bo te gry dosyć często powracają na stół naprzemiennie, co tylko pokazuje że zakup każdej z nich był dobrą decyzją :)
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4620
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1018 times
Been thanked: 1925 times

Re: Gra miesiąca - grudzień 2017

Post autor: warlock »

Grudzień to w zasadzie ogrywanie gier jakie uwielbiam, także numerki będą wysokie ;). W nawiasie ilość partii:

Troyes (3) - bezgranicznie kocham od lat, najlepsze euro oparte na kościach, nigdy nie rozczarowuje - 10/10

Bruxelles 1893 (2) - jedno z moich najlepszych odkryć ubiegłego roku, niezwykle ciekawa i angażująca gra, idealnie się skaluje - 9/10 (może doczeka się dychy)

Dominion (2) - nadal moja ulubiona gra, każda partia to po prostu przyjemność - 10/10

Keyflower (2) - kocham "przepływ" meepli w tej grze, mechanika licytacji i korzystania z kafli w cudzych wioskach śmiga jak marzenie - 9/10

Luna (2) - wielkie zaskoczenie, Luna jest w tej chwili moim trzecim ulubionym Feldem. Zerowa losowość, GENIALNA mechanika "zdmuchiwania świeczek", a więc przedwczesnego kończenia rundy. Bardzo duża dynamika rozgrywki - 9/10

Wojna o Pierścień (druga edycja) (2) - ARCYDZIEŁO. Żadna gra nie daje mi takich wrażeń jak WoP. Spójność mechaniki i tematu gry jest po prostu niesamowita. Fantastyczny mechanizm wydawania kości akcji i kart o dwóch funkcjach. Jakbym mógł dać grze 11/10, to bym dał ;).

Chaos w Starym Świecie (1) - coraz bardziej przekonuję się do Rogatego Szczura. Dodatek bardzo otwiera grę i sprawia, że bogowie mają więcej dróg do zwycięstwa (pierwotnie traktowałem to swoiste zatracenie charakteru bogów jako wadę, ale im dłużej gram, tym bardziej lubię tę swobodę) - 9/10

Cytadela (1) - wróciła po przewie i jest jak najbardziej spoko. Czasem bycie zabijanym/okradanym co rundę doprowadza do szału, ale grałem z super ekipą więc była kupa śmiechu - 7/10

CO₂ (1) - genialna gra Lacerdy, niezwykle oryginalna. Nie ma drugiego takiego euro, mnóstwo ciekawej interakcji i cała pajęczyna zależności - 9/10 i rośnie

Cyklady (1) - grałem w samą podstawkę i teraz dałbym jej 7-8/10 (a dawniej uwielbiałem). Po partiach ze wszystkimi dodatkami gra jest "łysa". Ale jak się dorzuci Tytanów, Hadesa i Monumenty to robi się z tego epicki spektakl - z dodatkami 9/10

Grand Austria Hotel (1) - bardzo przyjemne euro, draft kości działa świetnie, każda runda to łamigłówka. Nie wyobrażam sobie w to grać na więcej niż dwie osoby, bo downtime by mnie zabił - 8/10

El Grande Big Box (1) - kocham samą podstawkę, ale partia z dodatkiem Król i Intryga pokazała mi inne oblicze tej gry. Możliwość stworzenia własnej talii przed grą otwiera zupełnie nowe możliwości strategiczne - 9/10

Indonesia (1) - bardzo ciężkie euro od Splottera z wyjątkową mechaniką łączenia i przejmowania firm. Graliśmy w wersję P&P bo oryginalna ma tak nieporęczne komponenty że nie da się grać - 8/10 z dużą szansą na dziewiątkę po mocniejszym ograniu.

Lancaster (1) - niedoceniony i jakby zapomniany worker placement. Świetna mechanika rycerzy o różnej sile i przepychanek na planszy. Uwielbiam fazę głosowania nad ustawami, czyli kaflami punktującymi dla wszystkich graczy. Wada? Działa tylko na 4-5 osób, w mniej nawet nie siadam - 8/10

Lorenzo il Magnifico (1) - niby standardowe euro o zamianie surowców w punkty, bez jakichś super odkrywczych twistów mechanicznych, ale pali zwoje jak diabli. Duże wyzwanie i super zagadka - 9/10

Posiadłość Szaleństwa: Druga Edycja (1) - grałem tylko pierwszy scenariusz i... w sumie rozczarowanie. Niby trzyma klimat, ale jest tam za dużo stukania w aplikacji (mimo wszystko obsługa gry zabiera masę czasu) i za mało ciekawych decyzji do podjęcia - idź, rzuć, idź, rzuć. Brakuje mi tu większej liczby interakcji i dialogów z bohaterami (może to kwestia scenariusza). Jak dla mnie Horror w Arkham: LCG jest ZNACZNIE ciekawszą grą, zarządzanie swoją talią jest tam znakomite. - 7/10, nie powiem że to jest zła gra, całkiem dobrze się bawiłem (przez klimat i fajne towarzystwo przy stole), ale myślałem, że dostanę coś ciekawszego.

NMBR 9 (1) - jak dla mnie totalny średniak, taka przestrzenna układanka bez większej głębi. Jak będę musiał, to zagram, ale jakoś się nie palę - 5/10

Ora et Labora (1) - po drugiej partii czteroosobowej podbijam ocenę, to świetna gra od Uwe, przede wszystkim ze względu na świetną przestrzenną łamigłówkę - 8/10

Cywilizacja: Poprzez Wieki (1) - genialna gra, chociaż trochę ją zajechałem masą partii na aplikacji i potrzebuję przerwy ;) - 10/10

Tzolk'in: The Mayan Calendar (1) - ścisła czołówka najlepszych worker placementów, ale czuję lekki przesyt samą podstawką - dodatek genialnie odświeża grę - 10/10

Vinhos (1) - FE-NO-ME-NA-LNA gra ekonomiczna od pana Lacerdy. Fantastyczny temat gry, mnóstwo ciekawych decyzji do podjęcia. Doskonałe euro. - 9/10, ale po kolejnych partiach może być dycha.

Wildcatters (1) - intrygująca gra, ale kumpel źle wytłumaczył kluczową zasadę więc odbiór był totalnie zaburzony. Wstrzymuję się od oceny ;).

***

Gra miesiąca - walka między Vinhos a Luną, ale chyba mimo wszystko Vinhos. Strasznie mi ta gra siadła, miałbym ochotę teraz zakatować ją na amen.

Rozczarowanie miesiąca - może to za duże słowo, bo grało mi się przyjemnie, ale mimo wszystko Posiadłość Szaleństwa: Druga Edycja. Sam klimat to dla mnie za mało, żeby być zaangażowanym w grę. Mechanika po prostu nie jest interesująca. Dla mnie Horror w Arkham: Gra Karciana deklasuje Posiadłość pod względem ilości ciekawych decyzji, a klimatycznie niespecjalnie od niej odbiega ;). Ale to opinia po jednym scenariuszu na cztery osoby, może dalej gra się rozkręca.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 458 times
Been thanked: 1106 times

Re: Gra miesiąca - grudzień 2017

Post autor: detrytusek »

warlock pisze: Vinhos (1) - FE-NO-ME-NA-LNA gra ekonomiczna od pana Lacerdy. Fantastyczny temat gry, mnóstwo ciekawych decyzji do podjęcia. Doskonałe euro. - 9/10, ale po kolejnych partiach może być dycha.

....
Gra miesiąca - walka między Vinhos a Luną, ale chyba mimo wszystko Vinhos. Strasznie mi ta gra siadła, miałbym ochotę teraz zakatować ją na amen.
Cieszę się, że gra Ci tak siadła bo jest FE-NO-ME-NA-LNA!
p.s. gdyby nie patch z punktami za kasę to uznałbyś, że ma buga i ocena byłaby niższa?
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4620
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1018 times
Been thanked: 1925 times

Re: Gra miesiąca - grudzień 2017

Post autor: warlock »

Dobre pytanie - musiałbym zagrać ze 2-3 partie jeszcze z nastawieniem na totalne nadużywanie bonusu za kasę, żeby się wypowiedzieć czy psuje to grę tak, jak mi się wydaje... Bo może da się temu przeciwdziałać jakoś. Tyle tylko, że miałem możliwość zrobienia 46 pkt. tylko z kasy i toru bankowego, a to mi się wydaje złamane...

Patch to w zasadzie no brainer jest, inne bonusy mają limit (nie przeskoczysz liczby komponentów/ograniczeń planszetki), a kasa była całkowicie otwarta...

A Ty jak sądzisz? Ja mam za małe doświadczenie z Vinhosem.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 458 times
Been thanked: 1106 times

Re: Gra miesiąca - grudzień 2017

Post autor: detrytusek »

warlock pisze:Dobre pytanie - musiałbym zagrać ze 2-3 partie jeszcze z nastawieniem na totalne nadużywanie bonusu za kasę, żeby się wypowiedzieć czy psuje to grę tak, jak mi się wydaje... Bo może da się temu przeciwdziałać jakoś. Tyle tylko, że miałem możliwość zrobienia 46 pkt. tylko z kasy i toru bankowego, a to mi się wydaje złamane...

Patch to w zasadzie no brainer jest, inne bonusy mają limit (nie przeskoczysz liczby komponentów/ograniczeń planszetki), a kasa była całkowicie otwarta...

A Ty jak sądzisz? Ja mam za małe doświadczenie z Vinhosem.
Wg mnie patch jest niezbędny. Przy dobrej pogodzie można natrzepać multum kasy (co zresztą zrobiłeś). Ew zakazać dewaluacji na koniec ale nawet to mogłoby nie starczyć. Jeśli z żadnego pola nie można naciapać więcej niż 16 pkt to tu też tak powinno być. Zresztą oficjalna zmiana reguł w wersji deluxe jest dla mnie jak przyznanie się Vitala do błędu :).
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4620
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1018 times
Been thanked: 1925 times

Re: Gra miesiąca - grudzień 2017

Post autor: warlock »

Mam trochę niesmak po tym bo wyszło na to, że już w pierwszej partii odkryliśmy "złamaną strategię", której nie widział ani designer ani playtesterzy... Ale cóż, wariant wypłynął od samego twórcy (no i tak jak mówisz, to teraz nowa zasada w edycji deluxe), także odkupił swoje grzechy ;).
Furia
Posty: 730
Rejestracja: 27 lut 2012, 23:13

Re: Gra miesiąca - grudzień 2017

Post autor: Furia »

Grudzień to jak co roku drugi najbiedniejszy miesiąc, zaraz po sierpniu. Tylko 24 tytuły w 15 tytułów. Z czego ponad 10 to dobble. :/
Reszta to w sumie imprezówki. Z lepszych gier - udało się zagrać w Peak Oil, Chimera Station i DC Comics DBG.
Tytuł gry miesiąca dostaje Chimera station.
Awatar użytkownika
7koliberek9
Posty: 283
Rejestracja: 03 lip 2011, 14:23
Lokalizacja: Mazowieckie
Has thanked: 32 times
Been thanked: 12 times

Re: Gra miesiąca - grudzień 2017

Post autor: 7koliberek9 »

31 partii w 9 pozycji

Nowości: Tajniacy: Duet, Great Western Trail, Niezłe ziółka, EXIT: Tajemnicze laboratorium
Powrót: nic o czym warto wspomnieć
Najwięcej partii: Tajniacy: Duet (10)

Gra miesiąca: Great Western Trail
ODPOWIEDZ