Czy łatwo sprzedaje się gry używane?

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
Vernix
Posty: 85
Rejestracja: 25 sie 2010, 13:29
Lokalizacja: Białystok/Czarna Biał.

Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?

Post autor: Vernix »

Bardzo ciekawy wątek.
Ja ze swojej perspektywy mogę powiedzieć słówko, jak wyglądają u mnie transakcje związane z grami wojennymi, bo tylko takie kupuję/sprzedaję/wymieniam.
Mam wrażenie, że obecnie dużo więcej czasu zajmuje mi sprzedanie jakiegoś wojennego tytułu, dlatego dużo uważniej kupuję kolejne. Kupuję zarówno nowe jak i używane.
Mniej mi się chce sprzedawać niegrane tytuły, czasem wolę żeby leżały na półce niż mam sprzedawać tak tanio, że będę tego żałował, szczególnie że może to być jedyne wydanie tej gry. A z drugiej strony sprzedawać trzeba, bo i miejsca w mieszkaniu jakby mniej a i fajnie jest z tych środków sfinansować zakup kolejnych interesujących mnie tytułów...Taki częsty dylemat.

Sprzedaję / kupuję głównie tutaj na forum, na strategie.net.pl i od niedawna na grupie poświęconej grom wojennym na fb i w 95% jest to uprzejma korespondencja z obydwu stron. Kiedy kupuję jakąś drogą używaną grę lub kilka jednocześnie od tego samego sprzedawcy, często pytam o lepszą cenę czy możliwość rabatu, ale staram się nigdy nie urazić sprzedającego. Sam potrafię też zejść z ceny lub zaoferować wysyłkę na swój koszt przy większym zakupie..

Ale generalnie trudniej jest sprzedać, nawet bardzo dobry i mało dostępny tytuł niż kiedyś.
DEATHLOK
Posty: 285
Rejestracja: 09 cze 2017, 14:17

Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?

Post autor: DEATHLOK »

Vernix pisze:(...)A z drugiej strony sprzedawać trzeba, bo i miejsca w mieszkaniu jakby mniej .
Wlaśnie sprzedawać"nie trzeba" ja wielu gier w latach 90tych pozbylem sie poprzez praktycznie ich"sprezentowanie" komuś ze znajomych. Podrecznik do Wampira chcesz - za 5zl Ci dam (a nawet jakbym grał to to i tak z Toba) . Tak to wyglądało i dokładnie w 2000 roku zrobiłem się tak rozsądny, że zaczalem kupować to w co na pewno zagramy pare razy przynajmniej. Inne jednorazowe ciekawostki tak naprawde nie są potrzebne i raczej nie generuja wspomnien

Mnie oglupil internet i zacząłem kupować niepotrzebne rzeczy- jak będzie niewypał to i tak łatwo się pozbyć za kasę.
Pamiętam jak z 4 lata temu zaczalem gadać, że ciezej sie sprzedaje. Otoz teraz jest jeszcze ciezej. Moze w koncu pójdę po rozum do głowy dzięki temu. Np. dzis mam pewien sukces bo nie kupiłem star Wars w lekko promocyjnej cenie a myślałem o tym tytule kilka dni .Tylko dlatego nie kupiłem bo za dużo zachodu byłoby z pozbywania się tego potem.
Kontynuacja konta DREADNOUGHT2
sidmeier
Posty: 307
Rejestracja: 28 mar 2015, 20:55

Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?

Post autor: sidmeier »

DEATHLOK pisze:
Vernix pisze:(...)A z drugiej strony sprzedawać trzeba, bo i miejsca w mieszkaniu jakby mniej .
Wlaśnie sprzedawać"nie trzeba" ja wielu gier w latach 90tych pozbylem sie poprzez praktycznie ich"sprezentowanie" komuś ze znajomych. Podrecznik do Wampira chcesz - za 5zl Ci dam (a nawet jakbym grał to to i tak z Toba) . Tak to wyglądało i dokładnie w 2000 roku zrobiłem się tak rozsądny, że zaczalem kupować to w co na pewno zagramy pare razy przynajmniej. Inne jednorazowe ciekawostki tak naprawde nie są potrzebne i raczej nie generuja wspomnien

Mnie oglupil internet i zacząłem kupować niepotrzebne rzeczy- jak będzie niewypał to i tak łatwo się pozbyć za kasę.
Pamiętam jak z 4 lata temu zaczalem gadać, że ciezej sie sprzedaje. Otoz teraz jest jeszcze ciezej. Moze w koncu pójdę po rozum do głowy dzięki temu. Np. dzis mam pewien sukces bo nie kupiłem star Wars w lekko promocyjnej cenie a myślałem o tym tytule kilka dni .Tylko dlatego nie kupiłem bo za dużo zachodu byłoby z pozbywania się tego potem.

Jesteś strasznym pesymistą, historiozoficznym katastrofistą, a to tylko rzeczy. Kupiłeś, użyłeś, ciesz się. Oszczędzisz na nie byciu Dżimem Dżanushem, tak na to patrz, z optymizmem. Nie ma musu sprzedaży, rzecz nie musi iść w świat. Domy są większe niż naparśnice, zmieścisz kilka pudeł. Z sentymentem ciesz się, że mogłeś grać w to, co masz, nawet jeśli wolisz już inne rozrywki. Popatrz na moc użycia, nie błądź, raduj serce pieśnią przeszłości.
Awatar użytkownika
antros
Posty: 27
Rejestracja: 29 wrz 2014, 09:03
Lokalizacja: Grudziądz
Has thanked: 11 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?

Post autor: antros »

Tak dwa lata temu bardzo często kupowałem gry z drugiej ręki i ostatnio stwierdziłem, że może znów się uda wyszukać okazje, a tutaj bolesny zawód.
Ludzie próbują sprzedać gry drożej niż nówki!

Np. jak ktoś wrzucił Terraformację za 100 to się wszyscy zabijali, a z wysyłką wychodziło 115, a za 114,37 mogę mieć w Arosie od ręki. Ktoś chciał sprzedać Szalone Wózki za 80, jak za 50 można było nowe kupić na GRAMY, Santiago za 70, a od ręki na iszopie są po 50 parę, a ja kupiłem ze z sklepu przez allegro rok temu za 45, itd., itp.
Ceny które widzę na forum i bazarze są zwyczajnie nie życiowe i odrealnione w przeważającej części.
Odpowiadając na pytanie z tytułu: jeśli gra jest popularna to można sprzedać w cenie nówki nawet :), a jeśli nie to rynek jest na tyle przesycony, że ciężko się jej pozbyć.
DEATHLOK
Posty: 285
Rejestracja: 09 cze 2017, 14:17

Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?

Post autor: DEATHLOK »

Moze pewien wplyw ma tez podwyzka oplat pocztowych jest te 3-4zl drożej jak 6lat temu no i drozsza prowizja allegro to tez juz 10%ceny końcowej na grze do 100zl

Wiele osób narzeka na allegro, że jest słabiej niż kilka lat temu ale ja wciąż nie za bardzo wiem z czego wynika popularnosc OLX. Allegro w kryzysie jest wciąż o niebo lepsze
Kontynuacja konta DREADNOUGHT2
Awatar użytkownika
Kapelatejesy
Posty: 88
Rejestracja: 21 wrz 2014, 17:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?

Post autor: Kapelatejesy »

Tylko raz zdarzyło mi się sprzedawać grę dłużej niż dobę - kiedy akurat zapowiedziano nową edycję i ludzie stracili zainteresowanie tytułem. Na dobrą sprawę mam poczucie, że nie są to zwykle świetne gry (w końcu sprzedaję te, na które szkoda mi miejsca na półce) i nie sprzedaję ich przesadnie tanio, więc chyba nie ma się czym martwić. Chociaż na pewno sprzedając bardziej niszowy tytuł może być trudniej.

Na pewno wiele nieporozumień i wzajemnych żali wynika z różnego podejścia do handlu używkami. Jak nie zarabia się źle i ma się komfort, że 200 zł na hobby miesięcznie można wydać od ręki to pewnie, dla wielu osób 15 zł to żadna oszczędność i rozumiem to. W pełni też rozumiem jak ktoś pisze, że nie przejmuje się ceną przesyłki, bo w sklepie i tak zrobi zakupy za 300+ i będzie miał wysyłkę gratis. Tylko może taka osoba nie musi pisać w komentarzach, że to naciąganie i oszustwo? Gwarantuję, że większość casualowych graczy nie wydało w życiu więcej, niż 200 zł na raz na gry i nie postrzega wysyłki jako czegoś, co z natury jest za darmo. Ba, jak zaczynałem kupować planszówki za własne pieniądze na starcie dorosłego, ale jeszcze niepracującego na stałe życia, to 15 zł robiło mi dużą różnicę, a to czy na grze jest folia wręcz przeciwnie. Ostatecznie jak kupuję ze sklepu, to w parę minut i tak mam grę bez folii.
Nie mówię tu o oczywistych przegięciach - dziś widziałem zestaw gry z dodatkami za łącznie 50 zł więcej, niż nówki ze sklepu - ale o zwykłych sytuacjach, kiedy gra za 80% ceny sklepowej jest ogłaszana "obiektywnie" nieatrakcyjną.

Ja np. z premedytacją stosuje model wyceny na wzorzec aukcji holenderskiej i z czasem opuszczam cenę. Jeśli za więcej, niż uznałbym za satysfakcjonującą mnie kwotę (czyli np. 85% ceny sklepowej zamiast 70%) uda mi się znaleźć zainteresowanego kupca, to czemu miałbym tego nie robić?
Awatar użytkownika
bobule
Posty: 1008
Rejestracja: 21 wrz 2017, 22:09
Has thanked: 45 times
Been thanked: 207 times

Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?

Post autor: bobule »

DEATHLOK pisze: Wiele osób narzeka na allegro, że jest słabiej niż kilka lat temu ale ja wciąż nie za bardzo wiem z czego wynika popularnosc OLX. Allegro w kryzysie jest wciąż o niebo lepsze
Myślę, że plusem olx'a jest brak opłat (teoretycznie) i to, że czasami ludzie, którzy się nie znają sprzedają tam ciekawe rzeczy. Ostatnio np.widziałem Warcrafta III za 30 zł, ale chyba sprzedał się w ciągu godziny xD

Minusem, to, że podobno gorzej tam z kulturą, no i większe ryzyko, że ktoś cię oszuka (bo nie mają żadnych zabezpieczeń kupującego, w porównaniu do allegro).

Jakbym miał kupić nówkę, to ze sklepu (bo i tak taniej niż na allegro), używaną albo na forum/fb, olx, na allegro kupiłem jak na razie jedną grę. Statystycznie jest tam po prostu mniej ofert gier używanych.
DEATHLOK
Posty: 285
Rejestracja: 09 cze 2017, 14:17

Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?

Post autor: DEATHLOK »

Dochodze do wniosku, ze gry uzywane nie sprzedaja sie wcale tak slabo. Jest oczywiscie wyraznie gorzej niz 7 lat temu.
Ale inne uzywane przedmioty sprzedaja sie Duzo gorzej niz 7 lat temu.

Jest to chyba oznaka dobrobytu. No i kompletne przewartosciowanie mentalnosci z lat 80tych gdzie kazdy przedmiot mial wymierna wartosc. Teraz czesto wynosi ona zero. Ciezko mi sie z tym oswoic, ze wiekszosc moich rzeczy jest nic nie warta w pieniadzu.
Kontynuacja konta DREADNOUGHT2
Awatar użytkownika
walkingdead
Posty: 2023
Rejestracja: 06 lut 2013, 19:57
Has thanked: 120 times
Been thanked: 309 times

Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?

Post autor: walkingdead »

bobule pisze:
Myślę, że plusem olx'a jest brak opłat (teoretycznie) i to, że czasami ludzie, którzy się nie znają sprzedają tam ciekawe rzeczy. Ostatnio np.widziałem Warcrafta III za 30 zł, ale chyba sprzedał się w ciągu godziny xD
Z tym brakiem opłat to jednak nie do końca. Wystawiłam ostatnio trochę mebli i kiedy chciałam wystawić kolejny mebel to okazało się, że przekroczyłam limit ogłoszeń w danej kategorii. No i oczywiście za kolejne ogłoszenie musiałam płacić.
Pixa
Posty: 1992
Rejestracja: 10 lip 2013, 13:24
Been thanked: 3 times

Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?

Post autor: Pixa »

walkingdead pisze: Kiedyś wystawiłam na olx ogłoszenia o oddawaniu za darmo mebli. Mogłam je sprzedać, bo stan dobry i estetyczne ale uznałam, że mogę zrobić dobry uczynek i może komuś pomóc oddając je za darmo. Oczywiście od razu miałam kilka telefonów czy jeszcze dowiozę i wniosę. Najchętniej natychmiast.
Nigdy już nie wystawię niczego za darmo na OLX. Dawałem 3 razy szanse, 3 razy się naciąłem, a oddawałem sprawne rzeczy i w dobrym stanie: pralka, kosiarka elektryczna, duża szafa z Ikea. Zawsze wychodziłem z założenia, że komuś biednemu się przyda, a ja obędę się bez tej stówki. Wychodziłem jak Zabłocki na mydle - ludzie, gdy oddajesz coś za darmo, zwyczajnie cię olewają - nie przyjeżdżają, spóźniają się, totalna olewka. A po kosiarkę przyjechał gość takim BMW, że do końca życia mnie nie będzie na takie stać :D Teraz wywalam wszystko na śmietnik.
--
Próbówka Music House - sale prób i studio nagrań we Wrocławiu
www.sala-prob-wroclaw.pl
Awatar użytkownika
anonim
Posty: 232
Rejestracja: 01 paź 2005, 14:20
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 48 times

Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?

Post autor: anonim »

Olx też musi na czymś zarabiać i faktycznie są kategorie przy których trzeba płacić, ale gry do nich nie należą. Ja w tej chwili głównie korzystam z tego portalu bo nie muszę nic płacić. Przedmioty mogą tam wisieć w nieskończoność. A przypomnienie o odświeżeniu ogłoszenia przychodzi mi na pocztę. Telefon jest widoczny dla zainteresowanych więc nawet nie muszą być zarejestrowani by ode mnie coś kupić, wystarczy ze zadzwonią. Same plusy, minus jest taki że z allegro więcej osób korzysta ale OLX jest na drugim miejscu.
(S)Ghost Stories z dodatkiem Black secret, Pan tu nie stał.
DEATHLOK
Posty: 285
Rejestracja: 09 cze 2017, 14:17

Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?

Post autor: DEATHLOK »

W ogole traktuja Cie jak firme. Roszczenia, prawa klienta...

W produktach za 40zl. Przegapilem jakos ten moment jak kupujacym przewrocilo sie w glowach. Chyba, ze te portale generalnie przyciagaja cwaniakow i pijawki. Moze normalni ludzie kupuja nowe w sklepie a uzywki przyciagaja predatorow i fetyszystow - gdzie jest jakas rysa ? Jak znajde gdzie indziej to bede reklamowal

Syf, kila, mogiła - sprzedac to co teraz a potem naprawde lepiej juz rozdawac za darmo.
No i przede wszystkim NIE KUPOWAĆ tego co nie chce się mieć minimum pare lat - nauka dla nas wszystkich, bede sobie to codziennie powtarzal.
Kontynuacja konta DREADNOUGHT2
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9416
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 501 times
Been thanked: 1438 times
Kontakt:

Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?

Post autor: MichalStajszczak »

Pixa pisze:A po kosiarkę przyjechał gość takim BMW, że do końca życia mnie nie będzie na takie stać
Może trzeba go było spytać, czy to BMW to też wyżebrał na OLX? :D
Awatar użytkownika
karawanken
Posty: 2356
Rejestracja: 28 wrz 2014, 19:53
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 75 times
Been thanked: 96 times

Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?

Post autor: karawanken »

MichalStajszczak pisze:
Pixa pisze:A po kosiarkę przyjechał gość takim BMW, że do końca życia mnie nie będzie na takie stać
Może trzeba go było spytać, czy to BMW to też wyżebrał na OLX? :D
Pewnie jakiś bezdomny mu dał
ptf
Posty: 160
Rejestracja: 28 gru 2012, 00:13
Been thanked: 4 times

Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?

Post autor: ptf »

DEATHLOK pisze:No i przede wszystkim NIE KUPOWAĆ tego co nie chce się mieć minimum pare lat - nauka dla nas wszystkich, bede sobie to codziennie powtarzal.
Święte słowa :) Sprzedałem zaledwie kilka gier bo albo nie miałem z kim grać albo mi nie podeszły. W kolekcji 5 gier, z czego jedna wystawiona na sprzedaż a z 3 hitów w 2 i tak nie ma za bardzo czasu grać.
GoT, FS, SR, WH4OK:C
DEATHLOK
Posty: 285
Rejestracja: 09 cze 2017, 14:17

Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?

Post autor: DEATHLOK »

ptf pisze:
DEATHLOK pisze:No i przede wszystkim NIE KUPOWAĆ tego co nie chce się mieć minimum pare lat - nauka dla nas wszystkich, bede sobie to codziennie powtarzal.
Święte słowa :) Sprzedałem zaledwie kilka gier bo albo nie miałem z kim grać albo mi nie podeszły. W kolekcji 5 gier, z czego jedna wystawiona na sprzedaż a z 3 hitów w 2 i tak nie ma za bardzo czasu grać.
Ale trudne do zrealizowania. Często coś kupowałem impulsywnie albo z ciekawości a już najczęściej bo było w promocji.
Teraz przez to ciepię, zajmuje miejsce a ciężko teraz coś sprzedać. A jak już coś sprzedałem to za 1/3 ceny co kupowałem.

W ogóle przy sprzedaży wcale nie pozbywam się crapu, wręcz jego udział w posiadanych rzeczach się % zwiększa. Bo kupujący są bardzo świadomi i wybierają to co ma jakąś wartość.

Mam wrażenie, że rynek używanych rzeczy jest skrajnie prokliencki - chyba nie był jeszcze taki po 89 roku. Zwłaszcza na allegro dziwi mnie jak ktoś pisze, że nie czuje się bezpiecznie - z moich doświadczeń wynika, że klient może tam prawie wszystko a sprzedawca prawie nic.
Kontynuacja konta DREADNOUGHT2
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1304 times

Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?

Post autor: rastula »

Jak się patrzy na ceny gier wystawionych na allegro ( często wyższa niż cena po rabatach w sklepach) to ta wizja klienta, który może wszystko i tanio gdzieś się rozmywa. Ja tam żadnych okazji nie widzę ...( inna sprawa czy te gry schodzą w cenach o jakich mówimy). Podobnie OLX - naprawdę trudno tam znaleźć okazję w naszej kategorii - raczej liczenia na kogoś kto nie potrafi odpalić ceneo. Okazje to serio zdarzyły mi się tylko na forach specjalistycznych, gdzie ktoś , na ogół świadomie wystawia gry niszowe w dobrej cenie - bo chce się szybko pozbyć. Całkiem możliwe że po prostu liczb transakcji jest mała na grach, bo strony się okopały ( tak tanio nie sprzedam vs tak drogo nie kupię) i jest marazm.


jestem np. po przeglądaniu ofert na x-winga - wydaje się idealny towar do sprzedaży, popularna gra, dużo różności itp. - ceny ... najbardziej kalkulował się kupić w 3T w weekend - żadne allegro, olx czy nawet grupa na FB nie oferował niczego w pobliżu nawet "okazji".
KurczakX
Posty: 1
Rejestracja: 03 kwie 2018, 16:27

Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?

Post autor: KurczakX »

Jestem na tym forum od niedawna. Wpadłem sprzedać trochę rzeczy i kupić trochę innych. Przez KS wkręciłem się znów w planszówki i wietrzę kolekcję, przy okazji skupując tytuły, które mnie ominęły.

Jak patrzę na ceny w ogłoszeniach, to nie dziwię się, że Wam trudno tutaj cokolwiek sprzedawać - poziom cen jest totalnie zaporowy.

W jednym wątku ktoś wystawia Kingdom Death za 2000 PLN gdzie cena sklepowa z darmową wysyłką wynosi 400 USD (1350 PLN). Jak? Czy sprzedający liczy, że znajdzie takiego idiotę jako kupjącego, że nie sprawdzi ile ta gra kosztuje? Przecież przy takim wydatku ktoś musi mieć dosyć konkretną potrzebę i świadomośc co kupuje. Czy ktoś liczy, że wejdę a forum i pomyślę, o nie wiem co to jest, ale fajnie się nazywa, więc bez googlania tytułu wyślę 2000 temu ziomkowi i zobaczę co mi przyjdzie w paczce?

Szukam też Robinsona Crusoe - w i-szopie czy na ceneo nówki (edycja Gra Roku) chodzą po 126 PLN, a na forum ceny oscylują pomiędzy 120 a 150 złotych za używkę.
W jednym wątku znalazłem nawet podstawkę + dodatek w cenie 250 PLN... WTF? W sklepie dostanę taki zestaw <200.

Nemo War ktoś wystawił za 300 PLN, nawet chciałem negocjować, bo podobno fajna gra, ale wszedłem na stronę wydawcy i okazało się, że mogę to kupić za 285 PLN z jakimiś sakiewkami i dodatkowymi kartami. Wysyłka w cenie.

Totalnie nie rozumiem tej strategii. Kumam, że w przypadkach wyjątkowych (np. Ankh-morpork) używka może być droższa (chociaż sam kupiłem tydzien temu za 100 PLN), ale ogólnie mam wrażenie, że większość sprzedających jest totalnie odrealniona. Czy wy myślicie, że kupujący nie potrafią wpisać w googla tytułu gry i zobaczyć za ile można ją kupić w sklepach?

Używany towar powinien być sprzedawany za minimum 20%-30% mniej niż najtańsza oferta sklepowa na rynku. Nie 20% mniej niż wy zapłaciliście. Wytłumaczcie mi proszę skąd Wam się bierze, że gra wymacana przez Was jest warta więcej niż nowa? A jeszcze jak piszę komuś na PW, że ma za drogo, bo w sklepie można kupić taniej to albo zostaję zignorowany zupełnie albo jest obraza, że negocjuję - "cena jest podana, za mniej nie sprzdam".

Przecież kupując używkę od obcego człowieka podejmuje się ryzyko - nie wiesz co dostaniesz. Wysyłasz hajs licząc na to, że ktoś wyśle produkt, masz zero ochrony jako kupujący, gwarancji czy możliwości odstąpienia od umowy.

Niestety chyba nie uda mi się tu dokonać żadego zakupu:( Przynajmniej coś sprzedałem:)
wirusman
Posty: 1972
Rejestracja: 08 sty 2014, 19:18
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 83 times
Been thanked: 28 times

Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?

Post autor: wirusman »

Niestety taka prawda, dlatego przeważnie kupuje w sklepach
Arek001
Posty: 247
Rejestracja: 21 lut 2016, 21:29
Lokalizacja: Oświęcim
Has thanked: 18 times
Been thanked: 4 times

Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?

Post autor: Arek001 »

KurczakX ma 100% racji, też mi się wydaje, że dużo sprzedających na forum, myśli, że mają z frajerami do czynienia, już nie wspomnę o cenach gier które ciężej kupić w sklepach, bo na przykład nakład się kończy lub skończył, to są już ceny z kosmosu.
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 928 times

Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?

Post autor: rattkin »

- gra grze nierówna. Te sprzedawane mogą być wersjami z KS, które nie powinny być porównywane z retailowymi
- gry używane mogą mieć jakąś wartość dodaną. Koszulki, promki, dodatkowe elementy, skompletowane elementy (tak! kupno nowej gry to dziś wcale niemałe ryzyko nadziania się na braki)
- to, że gdzieś w jednym podejrzanym sklepie można kupić wyjatkowo tanio niekoniecznie musi kogoś obchodzić - bierze się zwykle jakąś średnią
- nie tak znowu wiele osób jest w stanie zrobić istotny research i kupić bezpośrednio od producenta, chociażby przez barierę językową

To tylko takie punkty na szybko. Ale ogólnie, owszem, ceny na forum są często zbyt blisko cen sklepowych. Tylko, że - jak przeczytasz mój pierwszy post- ja mówiłem o problemach ze sprzedażą gier przecenionych już na starcie o 40%. Jeśli więc można mówić o faktycznym "problemie", to leży on w czymś innym, niż cena. Tutaj rynek sam się reguluje.
Awatar użytkownika
nahar
Posty: 1334
Rejestracja: 24 sty 2005, 21:11
Lokalizacja: Warszawa....teraz
Has thanked: 123 times
Been thanked: 83 times

Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?

Post autor: nahar »

KurczakX pisze: 15 kwie 2018, 17:06

Nemo War ktoś wystawił za 300 PLN, nawet chciałem negocjować, bo podobno fajna gra, ale wszedłem na stronę wydawcy i okazało się, że mogę to kupić za 285 PLN z jakimiś sakiewkami i dodatkowymi kartami. Wysyłka w cenie.
To sem ja. I w sumie nie sprzedałem swojej a zamieniłem na inną grę.
Ale tak z ciekawości - gdzie udało Ci się znaleźć Nemo's War za 285 pln z wysyłką? Dając cenę 300 pln kierowałem się cenami z polskich sklepów mających grę na stanie (ok 350 pln). Moja wersja była z KS i do tego była w foli.

Z 5 min researchu wynika, że owszem można kupić za 65 $, ale wysyłka do PL to dodatkowe 50$. Tak się pytam bo wydawało mi się, że akurat szukanie w necie mam na poziomie pro, a tu taki zonk.... :cry: Chyba, że chodzi o Plegde Managera....

A tak w ogóle to się zgadzam - ceny są z kosmosu na forum, dlatego kupuję głównie w sklepach, a niepotrzebne gry wymieniam na mathandlu lub rozdaje za free znajomym (te tańsze.... :P )
wajwa
Posty: 2217
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 238 times
Been thanked: 391 times
Kontakt:

Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?

Post autor: wajwa »

Mam wrażenie , że w ostatnich latach scena planszówkowa zmieniła się niesamowicie.
Kiedyś wydawnictwa szykowały 1-2 tytuły rocznie na Essen , teraz wydają 3-4 na .. miesiąc ;-) . Żeby daleko nie szukać , taki Portal ...
Przesycenie rynku nieprawdopodobne , za nowościami nie idzie nadążyć dosłownie.

Na tym forum sprzedać grę to prawdziwa sztuka , nie dość , że w pigułę wszystkiego (jak wspomniałem powyżej) , to ceny często z kosmosu , tytuły wystawiane na sprzedaż często nie nadążają za wciąż pojawiającymi się nowościami , kikstarterami ;-) , wspieraczkami.
Dodatkowo mam wrażenie , że na forum dominują stare wygi , które we wszystko już grały , wszystko już miały itd.
Szczerze to nie pamiętam , kiedy udało się tu coś opchnąć , przy czym równocześnie wystawiając te same tytuły na fejsie , często nie trzeba było czekać zbyt długo i sprzedawało się pewne rzeczy na pniu ...

Tyle , że tam świerzaki raczej kupowały , tutaj jak mówię zbyt doświadczona i wybredna ;-) klientela ...
Always look on the bright side of life
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5145
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 264 times
Been thanked: 860 times
Kontakt:

Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?

Post autor: raj »

nahar pisze: 15 kwie 2018, 21:16 Ale tak z ciekawości - gdzie udało Ci się znaleźć Nemo's War za 285 pln z wysyłką?
Wysyłka w sklepie VPG jest nieintuicyjna i nie był to pierwszy naiwniak, który uznał, że VPG wysyła gry za darmo.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Matiel
Posty: 147
Rejestracja: 13 mar 2018, 13:02
Has thanked: 6 times
Been thanked: 12 times

Re: Czy łatwo sprzedaje się gry używane?

Post autor: Matiel »

A ja wychodzę z założenia, że jak mam kupować grę używaną 15-20 złotych taniej niż swoją, nie macaną i pachnącą drukarnią nówkę ze sklepu, to wolę sobie czteropaka piwa odmówić i kupić nową :P
I nawet białe kruki o niebywalej wartosci kolekcjonerskiej do mnie nie trafiają- serio uzywane gry sprzedawane dwukrotnie drozej niz nówki sprawiają tylko, że wole sobie poprzegladać łatwo dostepne nowosci i w cenie jednego takiego "białego kruka" kupić dwa albo i trzy pasujace mi tytuły.

Druga sprawa to opisy i zapewnienia że "gra w stanie idealnym i grana raz" , albo "tylko odpakowana, żetony wypchnięte z wyprasek ale przez 3 lata od premiery tylko patrzylem na pudełko i nie grałem, chociaż to świetny tytuł." i wystawianie tego w cenie niemal nowej gry no bo przecież nie zniszczona. Wyjeżdżając autem z salonu tracisz 1/3 wartosci samochodu, chociaż po pierwszym odpaleniu nie dostaje on natychmiastowej korozji i wycieków oleju...
ODPOWIEDZ