Zacna mechanika kiepska grafika - gry planszowe

[detrytusek]

Zamki B., Agricola

Ło panie, przecież Agricola prezentuje się świetnie! .

A właśnie, że jesteś

[seki]

Panowie nie podchodzę do dyskusji na temat Terraformacji i Brassa bo mamy różne gusta. Myślę, że autorka wątku podejmie decyzje na podstawie własnej oceny przedstawionych przez nas propozycji.

[Valarus]

Panowie nie podchodzę do dyskusji na temat Terraformacji i Brassa bo mamy różne gusta. Myślę, że autorka wątku podejmie decyzje na podstawie własnej oceny przedstawionych przez nas propozycji.

Broniłbyś Terraformacji? Bo mnie grafiki strasznie uderzyły przy pierwszej partii. I nie chodzi tu go gust, tylko o jakość ich wykonania i totalny brak spójności graficznej w grze.
Terraformacja aż błaga o nową edycję w poprawionej szacie.

[kmd7]

A mi tam Zamki Burgundii się podobają. Vincenta van G. też za życia nie doceniali, musiało minąć trochę czasu .

[Lets_Grajmy]

Podpiszę się pod Terraformacją i Puerto Rico . Oprócz brzydkich grafik tudzież zdjęć, wykonane są "po taniości" a tego nie znoszę.

Z nowości to Spirit Island może konkurować w kategorii najbrzydszych gier roku.

[elayeth]

Jak z każdym tego typu wątkiem... tak naprawdę wnioski nie są w żaden sposób statystycznie wiarygodne. Dlatego mogą służyć tylko ocenie autorki. Pewnie trzeba by zrobić ankietę i mieć z 1000 wpisów by móc ocenić, że faktycznie Terraformacja nie przypadła do gustu graczom, a Agricola nie jest wcale taka brzydka...

[tomb]

Przy Nations (Wojnie Narodów) można się popisać. Ale pewnie za dużo pracy z tyloma kartami.

[Gizmoo]

Jest już nad czym pracować - wielokrotnie padły Zamki Burgundii i do nich mam największy w sumie żal, bo gra zacna, ale nie mogę się na nią patrzeć. Dowolny Klemens Franz - też w większości wypadków do poprawienia. (Le Havre jest koszmarnie brzydki)

Przypomniałem sobie też traumę związaną z wizualnym obcowaniem z Orleans, Troyes i Keyflower, ale żadnej z tych gier nie lubię, więc w sumie ich totalna brzydota mi nie przeszkadza, bo w żadną z tych gier nie zamierzam zagrać ponownie. Za to Zamki Burgundii (w szczególności karciane!), chętnie bym zagrał...

Polecam też poszukać na BGG fanowską przeróbkę San Juan - jest przepiękna (choć może odrobinę mniej czytelna).

Biadolenia na TM nie bardzo rozumiem, bo mi - poza koszmarnymi planszetkami - wszystko tam pyka. Taki klimat Sci-Fi lat osiemdziesiątych - rozgardiasz stylów, technik, zdjęć z pupy. Jak ktoś nie pamięta i nie ma sentymentu - jego strata. Mnie nawet "pudel" na zdjęciach bawi i pasuje do całości. A ikonografia i design kart - jest bardzo na miejscu. Stawianie Terraformacji obok paskudnego Orlean, albo brzydkich Zamków Burgundii to jest IMHO - srogie nadużycie.

[rattkin]

Stawianie Terraformacji obok paskudnego Orlean, albo brzydkich Zamków Burgundii to jest IMHO - srogie nadużycie.

Zgadzam się. TM jest gorsze, bo nawet spójności w tym jego paskudztwie brakuje. Jest paskudna na wiele różnych paskudnych sposóbów - estetycznie, zdjęciowo, interfejsowo, nawet typograficznie - i nie, to nie jest styl SF lat 80tych, to jest styl godzinnego budżetowego kursu Photoshop 101 dla opornych. Orleans czy Zamki Burgundii są przaśne, ale przynajmniej spójne - a to jest istotna zaleta.

[gregos]

Biadolenia na TM nie bardzo rozumiem, bo mi - poza koszmarnymi planszetkami - wszystko tam pyka. Taki klimat Sci-Fi lat osiemdziesiątych - rozgardiasz stylów, technik, zdjęć z pupy. Jak ktoś nie pamięta i nie ma sentymentu - jego strata. Mnie nawet "pudel" na zdjęciach bawi i pasuje do całości. A ikonografia i design kart - jest bardzo na miejscu. Stawianie Terraformacji obok paskudnego Orlean, albo brzydkich Zamków Burgundii to jest IMHO - srogie nadużycie.

Sam sobie zaprzeczasz, bo piszesz, że cenisz sobie w TM spójność (której w tej grze zupełnie brakuje), a z kolei krytykujesz Orlean i Troyes, które ewidentnie nawiązują do stylu ówczesnych epok.

[warlock]

Przecież Troyes cudownie oddaje ducha średniowiecznych rycin...

Spoiler:

[Gizmoo]

Sam sobie zaprzeczasz, bo piszesz, że cenisz sobie w TM spójność

Nigdzie nie napisałem, że Terraformacja jest w czymkolwiek spójna. To jest TOTALNY rozgardiasz. Ale jednocześnie - ma to swój wewnętrzny urok. Zgadzam się, że można by tam poprawić MNÓSTWO rzeczy i uczynić grę bardziej spójną stylistycznie, ale - powtórzę - nie jest to liga paskudztw w paincie a'la Keyflower.

I nigdy, przenigdy, żadna ilustracja na kartach z TM nie będzie tak paskudna jak ilustracja na pudełku Orleans. A pamiętajcie też, że to była niszowa, tania produkcja, wykorzystująca ilustracje ze stockowych portali. Nie da się zamówić takiej ilości ilustracji u jednego artysty - żeby było szybko i spójnie, i ciężko jest być takim potentatem jak WOTC, który rocznie wypuszcza tysiąc kart do MTG, opłaca setki artystów za grube papiery i wymaga od nich spójnego (w miarę) stylu. To wydawnictwo małej, rodzinnej firmy, a nie dużego gracza na rynku. Poza ilustracjami - design jest dość czytelny, ikonografia intuicyjna.

A poza tym... Cóż mi po spójnym stylu, skoro wygląda to tak paskudnie, że moje poczucie estetyki wyje. Klemens Franz też ma spójny styl, ale wszystko wygląda jakby było robione na szybko, na kolanie, bez wyczucia koloru, perspektywy i smaku, jakby malowało średnio uzdolnione plastycznie dziecko.

Jeszcze raz zachęcam do zapoznania się z pracami absolutnych mistrzów planszowego pędzla - Menzel, Laukat, Vohwinkel. Po ich pracach widać, że można osiągnąć wszystko - czytelność, spójność, rewelacyjny, intuicyjny interfejs i jeszcze cieszącą oko oprawę. Z ich prac wydobywa się coś jeszcze, coś niezmiernie rzadkiego, o czym tutaj, w tym temacie zapominamy... Klimat.

[Michał M]

A pamiętajcie też, że to była niszowa, tania produkcja, wykorzystująca ilustracje ze stockowych portali. Nie da się zamówić takiej ilości ilustracji u jednego artysty - żeby było szybko i spójnie, i ciężko jest być takim potentatem jak WOTC, który rocznie wypuszcza tysiąc kart do MTG, opłaca setki artystów za grube papiery i wymaga od nich spójnego (w miarę) stylu. To wydawnictwo małej, rodzinnej firmy, a nie dużego gracza na rynku.

Wydaje mi się, że przeciętnego gracza takie rzeczy raczej nie interesują, po prostu patrzy na efekt i stwierdza, że mu się podoba lub nie podoba.

[seki]

Proponuje porzucić dyskusję o wyglądzie Terraformacji. Gizmoo i ja lubimy styl graficzny tej gry i nikt mnie nie przekona, że powinienem jej nie lubić. Dla mnie karty są rewelacyjne, plansza też. I co mi zrobicie? Dużo bardziej wolę ten styl niż rysowane oklepane rysunki fantasy z co trzeciej gry, nawet tych robiących furorę np Gloomhaven. Dyskusję o gustach dot. estetyki są wg mnie bezsensowne. Jak w życiu, jeden woli blondynki a drugi rude.

[Michał M]

Proponuje porzucić dyskusję o wyglądzie Terraformacji. Gizmoo i ja lubimy styl graficzny tej gry i nikt mnie nie przekona, że powinienem jej nie lubić. Dla mnie karty są rewelacyjne, plansza też. I co mi zrobicie? Dużo bardziej wolę ten styl niż rysowane oklepane rysunki fantasy z co trzeciej gry, nawet tych robiących furorę np Gloomhaven. Dyskusję o gustach dot. estetyki są wg mnie bezsensowne. Jak w życiu, jeden woli blondynki a drugi rude.

Idąc tą logiką, porzućmy dyskusje o czymkolwiek. Ty lubisz to, ktoś inny co innego - i co mu zrobisz?

[seki]

Proponuje porzucić dyskusję o wyglądzie Terraformacji. Gizmoo i ja lubimy styl graficzny tej gry i nikt mnie nie przekona, że powinienem jej nie lubić. Dla mnie karty są rewelacyjne, plansza też. I co mi zrobicie? Dużo bardziej wolę ten styl niż rysowane oklepane rysunki fantasy z co trzeciej gry, nawet tych robiących furorę np Gloomhaven. Dyskusję o gustach dot. estetyki są wg mnie bezsensowne. Jak w życiu, jeden woli blondynki a drugi rude.

Idąc tą logiką, porzućmy dyskusje o czymkolwiek. Ty lubisz to, ktoś inny co innego - i co mu zrobisz?

W tym rzecz, że ja nikogo nie przekonuje, że nie ma racji. Więc nic nikomu nie zrobię bo nie chce. A dyskutować można o wszystkim ale nie o tym, że Ty wiesz lepiej co mi się podoba albo Gizmoo'wi. Jeśli chcesz to nas przekonuj dalej. Twój czas, Twoja sprawa.

[Michał M]

Proponuje porzucić dyskusję o wyglądzie Terraformacji. Gizmoo i ja lubimy styl graficzny tej gry i nikt mnie nie przekona, że powinienem jej nie lubić. Dla mnie karty są rewelacyjne, plansza też. I co mi zrobicie? Dużo bardziej wolę ten styl niż rysowane oklepane rysunki fantasy z co trzeciej gry, nawet tych robiących furorę np Gloomhaven. Dyskusję o gustach dot. estetyki są wg mnie bezsensowne. Jak w życiu, jeden woli blondynki a drugi rude.

Idąc tą logiką, porzućmy dyskusje o czymkolwiek. Ty lubisz to, ktoś inny co innego - i co mu zrobisz?

W tym rzecz, że ja nikogo nie przekonuje, że nie ma racji. Więc nic nikomu nie zrobię bo nie chce. A dyskutować można o wszystkim ale nie o tym, że Ty wiesz lepiej co mi się podoba albo Gizmoo'wi. Jeśli chcesz to nas przekonuj dalej. Twój czas, Twoja sprawa.

To teraz poproszę o fragment, w którym stwierdzam, że wiem lepiej, co się Wam podoba.

[elayeth]

Jest już nad czym pracować - wielokrotnie padły Zamki Burgundii i do nich mam największy w sumie żal, bo gra zacna, ale nie mogę się na nią patrzeć. Dowolny Klemens Franz - też w większości wypadków do poprawienia. (Le Havre jest koszmarnie brzydki)

Przypomniałem sobie też traumę związaną z wizualnym obcowaniem z Orleans, Troyes i Keyflower, ale żadnej z tych gier nie lubię, więc w sumie ich totalna brzydota mi nie przeszkadza, bo w żadną z tych gier nie zamierzam zagrać ponownie. Za to Zamki Burgundii (w szczególności karciane!), chętnie bym zagrał...

Polecam też poszukać na BGG fanowską przeróbkę San Juan - jest przepiękna (choć może odrobinę mniej czytelna).

Biadolenia na TM nie bardzo rozumiem, bo mi - poza koszmarnymi planszetkami - wszystko tam pyka. Taki klimat Sci-Fi lat osiemdziesiątych - rozgardiasz stylów, technik, zdjęć z pupy. Jak ktoś nie pamięta i nie ma sentymentu - jego strata. Mnie nawet "pudel" na zdjęciach bawi i pasuje do całości. A ikonografia i design kart - jest bardzo na miejscu. Stawianie Terraformacji obok paskudnego Orlean, albo brzydkich Zamków Burgundii to jest IMHO - srogie nadużycie.

Totalnie się z tym nie zgadzam. Widać, że nie lubisz klimatów średniowiecznych rycin. A ja nie lubię braku spójności dlatego Terraformacja jest dla mnie ochydna, a Troyes ładne.
Co z tego wynika? Tylko tyle, że mamy inne gusta i nie wynika, że np: Franz jest be...
Dyskusja, w której wzajemnie się przekonujemy jest bez sensu i kojarzy mi się z dyskusją o przewadze świat wielkiej nocy nad świetami bożego narodzenia.

[kdsz]

Również wskazałbym Zamki Burgundii. Plansza główna z wyłożonymi płytkami w zasadzie niewiele różni się od planszy bez płytek. Nie wiem kto wymyślił ten patent. Dylematy podczas składania - schowałem już wszystkie elementy do pudełka, czy coś tam jeszcze leży? Nie wiadomo, nie widać.

Brass może piękny nie jest, ale czytelność jest niesamowita i wcale nie pogarsza się wraz z liczbą komponentów wykładanych na planszę w trakcie rozgrywki. A tych jest przecież niemało. Ciekawe jak pod tym względem wypadnie nowa edycja, pełna graficznych wodotrysków.

[kastration]

Zostawcie Titanica! To znaczy Terraformację. Od strony grafiki kapitalnie mi się ta gra podoba i wszystkim z kim grałem dotychczas. Wymagała jedynie wymiany planszetek graczy, które były tandetne. Poza tym miód!

[seki]

Proponuje porzucić dyskusję o wyglądzie Terraformacji. .... Dyskusję o gustach dot. estetyki są wg mnie bezsensowne. Jak w życiu, jeden woli blondynki a drugi rude.

Idąc tą logiką, porzućmy dyskusje o czymkolwiek. Ty lubisz to, ktoś inny co innego - i co mu zrobisz?

W tym rzecz, że ja nikogo nie przekonuje, że nie ma racji. Więc nic nikomu nie zrobię bo nie chce. A dyskutować można o wszystkim ale nie o tym, że Ty wiesz lepiej co mi się podoba albo Gizmoo'wi. Jeśli chcesz to nas przekonuj dalej. Twój czas, Twoja sprawa.

MICHAŁ M To teraz poproszę o fragment, w którym stwierdzam, że wiem lepiej, co się Wam podoba.

Michale ja zabrałem głos aby nie dyskutować o gustach, o tym że Terraformacja podoba się mnie i Gizmoo, a innym nie, o tym że przekonywanie nas nie ma sensu. A Ty zabrałeś głoś, że moja logika jest błędna, że taka dyskusja ma sens. Wyjaśnij wobec tego co miałeś na myśli skoro nie to, że wiesz lepiej od nas?

[Michał M]

Pisałem, że idąc Twoją logiką (nie dyskutujmy o czymś, bo jednemu pdooba się to, drugiemu tamto), nie ma sensu dyskutować o czymkolwiek.

Uważam, że taka dyskusja (o tym, co się komu podoba, a nie, że osoba X wie lepiej, co podoba się osobie Y... bo niby skąd ma to wiedzieć?) jak najbardziej ma sens.

Nie mam pojęcia, jak mogłeś wyciągnąć z tego wniosek, że wiem lepiej, co Wam się podoba.

[ostoja]

Wygląd "Zamków Burgundii" to jak na razie jedyny powód, dla którego nie kupiłem tej gry.

Z takich, które mam i lubię, choć wyglądają okropnie, to "Najemnicy" / "Guildhall fantasy". Zacna gra w fatalnej oprawie graficznej.

[Nesmeer]

Wygląd "Zamków Burgundii" to jak na razie jedyny powód, dla którego nie kupiłem tej gry.

Z takich, które mam i lubię, choć wyglądają okropnie, to "Najemnicy" / "Guildhall fantasy". Zacna gra w fatalnej oprawie graficznej.

Wyglad zamkow to jedyny powod, dla ktorego chcialem sprzedac te gre. Powtrzymala mnie dziewczyna [emoji14]

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[Apos]

Cześć.
Poszukuje gier planszowych, które mają całkiem zacną mechanikę i fabułę lecz ich opracowanie graficzne jest raczej słabe a przynajmniej na średnim poziomie.
Jeśli coś wam przychodzi do głowy prosiłabym o podzielenie się tytułami.


Dla tych co są ciekawi po co mi to:
Jestem studentką asp i chcę podjąć się ponownego opracowania grafiki gry planszowej - jest to tylko projekt i będzie on jedynie do pokazania moich "możliwości". Ze względu na to że w mojej kolekcji planszowek większość jest świetnie zrobiona pod każdym względem nie mam co wybrać - a bezsens opracowywać coś co już jest zacne. :p
Będę wielce wdzięczna za pomoc w odnalezieniu dobrego przykładu.

Food Chain Magnate: b. dobra mechanika (prawie idealna, wymaga kilku zmian fanowskich), super tematyka oraz osadzenie rozgrywki w Stanach Zjednoczonych w latach 60? 70?, przyjemne drewno, ale ten wygląd...



Przypomina grę za 20zł z lat 90".