Necromunda: Underhive (Andy Hoare)

Dyskusje o konkretnych grach bitewnych
ajfel
Posty: 626
Rejestracja: 17 mar 2009, 11:02
Lokalizacja: Lublin
Been thanked: 3 times
Kontakt:

Re: Necromunda

Post autor: ajfel »

Jeżeli uznałeś, że mój post Cię obraża, ok, przepraszam. Nie takie miałem intencje, szczerze mnie ten spacer 6 metrów obok nowej Necromundy rozbawił i trochę mnie poniosło.

Do reszty się nie odnoszę, bo żyjemy w innych światach (jara Cię fakt, że model jest odlany w całości i to ma być element świadczący o jego zajebistości plus jakieś z czapy argumenty o kwotach zebranych na kickstarterze przez CMON, do tego stwierdzasz że nieprzystępna jest gra, w którą nie miałeś okazji w życiu zagrać, nie pogadamy, sorry).
Ash
Posty: 293
Rejestracja: 19 wrz 2011, 23:19
Lokalizacja: Łódź
Been thanked: 1 time

Re: Necromunda

Post autor: Ash »

Gizmoo pisze: To po pierwsze:

http://www.belloflostsouls.net/2017/07/ ... cials.html

I porównaj to sobie do kwot zebranych na kickstarterze przez CMON. M'kay?
Albo - odbijając piłeczkę za epitety, którymi mnie uraczyliście - upośledzony. :lol:
Gizmoo. Serio.
Te liczby są w milionach.
158 milionów funtów przychodu w rok poprzedzający maj 2017. W porównaniu do 118 rok wcześniej. Rozumiesz co to znaczy?

Każesz mi porównywać to do ok 9 mln. dolarów zebranych przez CMON z kickstartera w tym samym okresie czasu?

Coś jest na rzeczy jednak :-)

Gizmoo pisze: A jeżeli chodzi o produkty i ich przystępność, to serio nie wiem jak osoba, która widziała na Essen Mythic Battles: Pantheon, Lord Of Hellas, Nemesis, czy wreszcie Joan of Arc, może powiedzieć, że Necromunda ma lepsze modele i jest bardziej przystępna od którejkolwiek z tych gier (mechanika, interfejs, czas poświęcony na rozgrywkę, modele odlane w całości). Bo jeżeli ktoś tak uważa, to musi być zaślepiony. Albo - odbijając piłeczkę za epitety, którymi mnie uraczyliście - upośledzony. :lol:
O jakiej przystępności mówisz. O kilkutysięcznych kickstarterach? Przede wszystkim Necromunda to inny segment. To gra kampanijna dla lubiących customizację własnych figurek i budowę scenerii -nie jest to gra dla każdego.

Unicast jest bardzo fajny (mówię o żywicy, bo jednoczęściowy plastik nie ma startu w ogóle), ale to ciągle nie poziom GW. Różnica jest taka że figurki GW wyglądają świetnie zawsze. Figurki konkurencji wyglądają równie dobrze, ale tylko na renderach (vide Monolith) . Nie strasz mnie Mythic Battles, mam Conana od Monolith i widuję je na co dzień. Nawet maluję. Fajne. I tyle.Pomijam już fakt, że w grze typu Necromunda customizowane figurki są osią całej rozgrywki, a w planszówkach jedynie bajerem dla tych, którzy lekką ręką wydadzą na nie tysiące, a potem ich plansza będzie ciągle wyglądała badziewnie- bo nie umieją tych figurek pomalować. Jak widzę tych wszystkich ludzi, którzy wydali masę forsy, po to by na FB obnosić się fotkami mas szarego plastiku od CMON to mnie skręca ze śmiechu.

Jeszcze odnośnie GW. Chyba nie zdajesz sobie sprawy, jaką firma przeszła przemianę w ostatnim czasie jeżeli chodzi o community management, marketing i zarządzanie produktem.
Ostatnio zmieniony 12 lis 2017, 00:54 przez Ash, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5145
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 861 times
Kontakt:

Re: Necromunda

Post autor: raj »

O, Ash mnie uprzedził. Może to i dobrze bo byłbym wyjątkowo złośliwy...

Dodajmy tylko cyferki, które były poniżej:

Rok do roku:
Przychód: +33%
Zysk +127%

Sprzedaż detaliczna: +33%
Sprzedaż hurtowa: +37%
Ostatnio zmieniony 12 lis 2017, 01:12 przez raj, łącznie zmieniany 2 razy.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
Hiu
Posty: 1147
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: Necromunda

Post autor: Hiu »

Mysle, ze Rocy ma tu sporo racji - odwzorowujac poglady konsumowntow, ktorzy zaglosowali portfelami.
I jako takie, wybraly x-winga ponad 40k (mowie tu o wynikach sprzedazy. niestety nie mam linka).

Bylem na esssen. Tyle o ile - na stanowiska gier bitwenych typu masz sklejone figurki i graj (niezaleznie od tego czy to CMON/Monolith/FFG ect) - bylo tloczno - tyle o ile na stanowisku GW mozna bylo bez zadnego problemu - podkreslam - zadnego - przycupnac i grac (necromunda/shadespire).

Czy to wysnacza trendy rynkowe? Nie wiem.
Czy GW wydalo Shadespire i Necromunde w takim czasie i w takiej formie a nie innej, bo sa "w tyle za rynkiem"- nie wiem.

Wiem jednak, ze:
Mowicie tu wszyscy sensownie.
Wszystkie w/w gry beda sie sprzedawaly (GW ma duzo fanbojow i pozyskuje nowych, inni pozyskali kupe klientow i odbieraja chleb GW).
GW ma zacbych konkurentow - co wymusza na nich zmiany strategii (wolny rynek, piekna sprawa).

A kto bedzie spijal truskawki z tej smietanki?

My :)

I to jest piekne.

Jak to powiedzial ktos na targach: wydac dzisiaj gre to praktycznie "no problem" bo jest juz tyle wechikulow wspomagajacych - ze sie da duzo latwiej niz lata temu (nie upraszajmy zbytnio. czytajmy ze zrozumieniem).

Wracajac do GW i Necromundy.
- tereny piekne
- zasady - to sie okaze
- model sprzedazy - takze sie okaze

Nie oczekujmy, ze GW stanie sie FFG i vice versa.

Czy wspieranie kacika modelarskiego i wystawianie modeli w wypraskach to blad w dzisiejszych czasach? ciezko powiedziec. Jako argument do dyskusji dam tylko to, ze FFP wydaje swoje gry w wypraskach a wydawali w gotowych, odlanych figurkach - dlaczego? Tylko dlatego, zeby figurki byly bardziej szczegolowe.
Jak wydaje sie gry wojenne (figurkowe)? W wypraskach.

I wracajac do racji Rocy'ego. Nawet najpiekniejszy plastik - z marnymi zasadami - to tylko piekny plastik.
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5457
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Necromunda

Post autor: Rocy7 »

Deem pisze:Robercie obawiam się, że Necromunda to nie są droidy, których szukasz. Prawdopodobnie kołem napędowym będzie tryb kampanii, rozwijanie swojego gangu, dobieranie sprzętu, zżycie się z wirtualnymi bytami - patrzenie jak się rozwijają i giną (jak w komputerowym x-comie). Elementy, o których piszesz zapewne w jakimś stopniu się pojawią (customizacja, objectivy, czas pojedynczej partii), ale nie będą stanowić głównej siły tej gry.
dzięki to pomaga mi w decyzji i faktycznie możesz mieć racje, iż może to nie być tytuł dla mnie. Z drugiej strony znam co najmniej jednego wielkiego fana Necro, lecz 2 graczy pewnie będzie za mało do kampanii?
Hiu pisze:Mysle, ze Rocy ma tu sporo racji - odwzorowujac poglady konsumowntow, ktorzy zaglosowali portfelami.
I jako takie, wybraly x-winga ponad 40k (mowie tu o wynikach sprzedazy. niestety nie mam linka).
Bylem na esssen. Tyle o ile - na stanowiska gier bitwenych typu masz sklejone figurki i graj (niezaleznie od tego czy to CMON/Monolith/FFG ect) - bylo tloczno - tyle o ile na stanowisku GW mozna bylo bez zadnego problemu - podkreslam - zadnego - przycupnac i grac (necromunda/shadespire).
I wracajac do racji Rocy'ego. Nawet najpiekniejszy plastik - z marnymi zasadami - to tylko piekny plastik.
dokładnie.

Wyniki sprzedaży *chyba tylko USA) http://www.belloflostsouls.net/2017/08/ ... s-are.html
Spoiler:
raj pisze:My Ci mówimy - to jest gra z modelarstwem, więc krtytykowanie tego jest zupełnym nieporozumieniem.
Nie podoba się, to trudno, masz prawo tego nie lubić, tylko po co tracisz tutaj swój i nasz czas?
Wyrażałem jedynie subiektywną opinię, iż zniechęcają mnie aspekty modelarskie tego tytułu i że mam nadzieje, iż mechanika mnie przekona. Czy uważasz, że nie mam prawa do tej opinii? Czy ja próbuje Cię zniechęcić do modelarstwa? Bo mam wrażenie, iż bardzo osobiście odbierasz zdanie "nie lubię składać modeli, bo wolę grać".
Awatar użytkownika
Hiu
Posty: 1147
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: Necromunda

Post autor: Hiu »

nawet Tom Vasel ("miszcz" kaznodziejstwa z Koreii) nie lubi modelarstwa, dlatego maruda Sam to ogarnia ;) - koniec OT.
Ash
Posty: 293
Rejestracja: 19 wrz 2011, 23:19
Lokalizacja: Łódź
Been thanked: 1 time

Re: Necromunda

Post autor: Ash »

Hiu pisze:
Bylem na esssen. Tyle o ile - na stanowiska gier bitwenych typu masz sklejone figurki i graj (niezaleznie od tego czy to CMON/Monolith/FFG ect) - bylo tloczno - tyle o ile na stanowisku GW mozna bylo bez zadnego problemu - podkreslam - zadnego - przycupnac i grac (necromunda/shadespire).

I wracajac do racji Rocy'ego. Nawet najpiekniejszy plastik - z marnymi zasadami - to tylko piekny plastik.
Hej, ale Essen nie jest jakimś szczególnym wydarzeniem dla bitewniakowców, nie możesz wrzucać do jednego worka Warhammera i Splendoru. Dla GW planszówki to dodatek, a nie główny nurt działalności. Nie rozumiem tych 'marnych' zasad. Ostatnią grą GW o marnych zasadach był chyba WFB, już sobie na to nie pozwalają, czego dowodem jest świetny Shadespire.

To tak jakbym powiedział Rocy'emu, że Dropfleet to kiepska gra (nawiasem mówiąc wygląda b. fajnie na filmikach-może nawet kupię) bo sprzedaje się dużo gorzej niż x-wing.

A jeżeli chodzi o x-winga, to jego formuła wyczerpie się znacznie szybciej niż warhammera, grę czeka identyczny los jak wszystkie LCG od FFG. Zero kontroli nad franczyzą i przypisanie zasad do modeli (karty razem ze statkami) utrudnia jakikolwiek sensowny restart, gra w końcu ugnie się pod swoim własnym ciężarem, albo nastąpi brutalne ciecie zawartości do ostatnich 2 lat. Myślę, że w perspektywie dekady większym konkurentem będzie Legion, który ma prawie wszystko co trzeba by konkurować z 40k. Piszę 'prawie' bo figurki wyglądają na razie słabo.

-->Rocy, temu, że w USA rządzi FFG to się nie dziwię, bo ma możliwości dystrybucji nieporównywalne. Dodatkowo, chociaż warhammer to mocna franczyza, star wars jest nieporównywalnie mocniejsze. Sukces X-winga, to większej części siła star wars, a nie sukces rulesetu, przecież mieliśmy już Wings of Glory, które rynku nie podbiło.

Różnica jest taka, że GW na swojej franczyzie zarabia (i to ogromne pieniądze jak widać z danych udostępnionych przez sympatycznego Gizmoo - nawiasem mówiąc zastanawiam się ile zapłaciło creative assembly za total wara) a FFG za gwiezdne wojny płaci, i myślę, że słono.

A, i jeszcze jedna sprawa. Pewnego razu Disney może powiedzieć 'Deal is over, gentlemen', FFG nie jest jedynym chętnym na figurki star wars.
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5457
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Necromunda

Post autor: Rocy7 »

Dabi pisze:1) system objectiwow nie oparty tylko na zniszcz przeciwnika 1) myślę, że tak
coś w stylu Shadespire może? Tam to fajnie zrobiono.
Ash pisze:Nie rozumiem tych 'marnych' zasad. Ostatnią grą GW o marnych zasadach był chyba WFB, już sobie na to nie pozwalają, czego dowodem jest świetny Shadespire.
ani ja ani Hiu nie mówimy o marnych zasadach Necromundy, ja powiedziałem tylko że ogólnie w grach figurkowych / planszowych to nie modele są dla mnie najważniejsze a mechanika. Nigdzie nie twierdziłem, że Necromunda ma kiepskie zasady, jeszcze ich nie widziałem nawet.
ajfel pisze:(jara Cię fakt, że model jest odlany w całości
Pozwól, że spróbuje wyjaśnić co może mieć na myśli Gizmoo pisząc
Gizmoo pisze:Wystarczyło tam być i naocznie porównać produkty ich i konkurencji.
Jak ktoś nie ma porównania do Joan of Arc, Mythic Battles Pantheon, Lord of Hellas, Human Interface, czy choćby figurek CMON, to nadal będzie uważał, że GW jest to absolutny top. I kiedy wszyscy będą grali, on nadal będzie wycinał cążkami kawałki figurek i sklejał. [emoji38] (tak wiem, że produkty GW mają aspekt modelarski) Na wszelki wypadek zaznaczę, że to ŻARCIK.


Modele Games Workshop (Shadespire)
Spoiler:
Modele CMON (Rum and Bones Second Tide)
Spoiler:
(przepraszam za jakość zdjęć)

Zadajmy sobie parę pytań:
1) Czy w czasie gry przyglądasz się wszystkim modelom z bliska i porównujesz szczegóły? Ja np. z reguły skupiam się na całości planszy nie na obserwacji z bliska każdego z modeli. Z większej odległości pewne szczegóły modeli i tak są niedostrzegalne. W Necromundzie z uwagi na większość pola bitwy, większość modeli będzie obserwować z jeszcze większej odległości niż w Shadespire.

2) Czy dla przeciętnego gracza (który chce przede wszystkim grać) różnice między tymi modelami są tak dostrzegalne oraz kluczowe przy decyzji o kupnie gry? Przykładowo o ile dostrzegam różnice między modelami Star Wars Armady i Dropfleet Commander na korzyść tego drugiego to powodem wyboru Dropfleeta była mechanika, a nie to, że z bliska modele są dużo ładniejsze.

I pytanie uzupełniające czy to jak dobra jest gra wynika przede wszystkim z jakości modeli? Oczywiście milej popatrzeć na ładniejsze modele, ale są gracze dla których nie jest to kluczowe.
Awatar użytkownika
Hiu
Posty: 1147
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: Necromunda

Post autor: Hiu »

Rocy7 pisze:
Ash pisze:Nie rozumiem tych 'marnych' zasad. Ostatnią grą GW o marnych zasadach był chyba WFB, już sobie na to nie pozwalają, czego dowodem jest świetny Shadespire.
ani ja ani Hiu nie mówimy o marnych zasadach Necromundy...
True.

FFG to dzisiaj Asmodee - z calym szacunkiem dla GW - ale budzetowo Asmodee bije na glowe GW (moze dlatego, ze jest ogromne. Chyba tylko Hasbro moze z nimi konkurowac (nie mam danych znowu)).
Za licencje SW placimy my. Naturalnie.

Ale zamknijmy ten off-top. Tu mowa o Nekromundzie. Kobicie starej ale jarej.

Czy ktos mi pomoze z porownaniem Armageddonu i Nekromudzi?
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4089
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2601 times
Been thanked: 2533 times

Re: Necromunda

Post autor: Gizmoo »

ajfel pisze: szczerze mnie ten spacer 6 metrów obok nowej Necromundy rozbawił i trochę mnie poniosło.
Ponownie proszę o uważne czytanie. Napisałem, że z takiej odległości wyglądało to jak "jakiś klon Space Hulka". Napisałem również, że podszedłem bliżej, zobaczyłem podpis "Necromunda" i zapytałem się obsługi stoiska, czy to jest na pewno Necromunda, bo trudno było mi w to uwierzyć. Nie widziałem wcześniej zdjęć, a przyzwyczajony byłem, że Necromunda to bieganie po wielopoziomowych kondygnacjach, a nie po planszy.
Hiu pisze:Bylem na esssen. Tyle o ile - na stanowiska gier bitwenych typu masz sklejone figurki i graj (niezaleznie od tego czy to CMON/Monolith/FFG ect) - bylo tloczno - tyle o ile na stanowisku GW mozna bylo bez zadnego problemu - podkreslam - zadnego - przycupnac i grac (necromunda/shadespire)
Otóż to. Na stanowisku GW zainteresowanie było niewielkie - szczególnie - w porównaniu do innych stoisk z grami figurkowymi. I nie ma to związku z "innym segmentem rynku", bo GW prezentowało głównie swoje "pudełkowe produkty", sprzedawane jako "gotowe do grania". I na tym tle wypadało blado. I cóż - jesteśmy na forum planszówkowym, więc głównie możemy dyskutować tu o planszówkach i na ich tle oceniać produkty GW. Tak przy okazji - Bitewniaków też było trochę na Essen, więc to nie jest tak, że GW się tam znalazło "na doczepkę".
ajfel pisze:jara Cię fakt, że model jest odlany w całości i to ma być element świadczący o jego zajebistości
Nie o "zajebistości", a o komforcie dla gracza. A poza tym to równie dobrze ja mogę to odwrócić -"Jara cię fakt, że figurka jest poszatkowana, to jest już zajebista". Na tle innych produktów planszówkowych zakupienie produktu GW wygląda jak zakup mebli z IKEI. :lol:

Oczywiście możemy teraz podyskutować o skillu rzeźbiarzy GW, ale w porównaniu do stricte figurkowych firm, które prezentowały się na Essen, to modele GW wypadały blado. Więcej - Nawet drobne firmy zaskoczyły w tym roku jakością (np. Human Interface, który miał wyjątkowo udane modele).
Ash pisze:158 milionów funtów przychodu w rok poprzedzający maj 2017. W porównaniu do 118 rok wcześniej. Rozumiesz co to znaczy?

Każesz mi porównywać to do ok 9 mln. dolarów zebranych przez CMON z kickstartera w tym samym okresie czasu?
Po kolei:

1. Powyższe dane mówią o przychodzie, a nie o wypracowanym zysku. Powinienem wkleić innego linka, z podziałem segmentu rynku.

2. GW zarabia głównie na - Franczyzy, grach komputerowych, sprzedawaniu licencji na swoje marki, obrocie akcjami, produktach figurkowych. W zestawieniu do całości ich gry, czyli "produkty pudełkowe" ( zaraz, że nazwiemy je planszówkami :lol: ) stanowią z tego co pamiętam 10-11% całkowitego przychodu.

3. Rising Sun - 4,228,060, The World of Smog - 1,174,130, Massive Darkness - 3,560,642, Rum and Bones: Second Tide - 917,864, Arcadia Quest Inferno - 1,710,713, Masmorra - 1,010,958. Dalej nie chce mi się wypisywać, ale był jeszcze Xenoshyft i kilka innych, mniejszych gier. I to są wyłącznie kwoty z Kickstartera, a pamiętajmy, że to ledwie połowa całkowitej dystrybucji CMON! Wydali też głośne produkty bez kicka (Godfather, Bloodborne, Ethnos). A w tym roku ustanowili swój kikstarterowy rekord Zombicide: Green Horde - 5,004,614$ W segmencie gier planszowych to jest miazga totalna, a przypomnę tylko - porównujemy PLANSZÓWKI.
Ash pisze: Jak widzę tych wszystkich ludzi, którzy wydali masę forsy, po to by na FB obnosić się fotkami mas szarego plastiku od CMON to mnie skręca ze śmiechu.
Moment, bo nie rozumiem? Przeszkadza ci jak ktoś ma inne podejście do TWOJEGO hobby, ale nabijasz się, że ktoś ma INNE podejście do SWOJEGO hobby? "Jak Kali ukraść komuś krowa to być dobrze, a jeśli Kalemu ktoś ukraść krowa to być źle". Traktuj innych z szacunkiem z jakim sam chciałbyś być traktowany. Tyle.
raj pisze:Więc to nie jest tak, że my Ci mówimy, że "to niewłaściwe iż nie lubisz modelarstwa". My Ci mówimy - to jest gra z modelarstwem, więc krtytykowanie tego jest zupełnym nieporozumieniem.
Nie podoba się, to trudno, masz prawo tego nie lubić, tylko po co tracisz tutaj swój i nasz czas?
Odbijając piłeczkę. To jest forum o GRACH PLANSZOWYCH, a nie o modelarstwie, czy bitewniakach. Po co tracisz tutaj swój i nasz czas? :lol:
raj pisze:Dodajmy tylko cyferki, które były poniżej:

Rok do roku:
Przychód: +33%
Zysk +127%

Sprzedaż detaliczna: +33%
Sprzedaż hurtowa: +37%
Spoko, ale czytałeś, że 2015 ledwie wyszli na plus? Mało nie skończyło się na dotkliwych stratach finansowych? Nic dziwnego, że mają wzrost, bo jakby mieli spadek - musieliby zwijać manatki. Większy zysk bierze się również z poważnego cięcia kosztów.
Rocy7 pisze: Czy uważasz, że nie mam prawa do tej opinii? Czy ja próbuje Cię zniechęcić do modelarstwa?
+1 Nie zniechęcam nikogo do zakupu nowego Necro, czy rozgrywki w niego. Napisałem jedynie, że dla mnie, jak i pozostałych FANATYKÓW starego uniwersum, nowa propozycja wizualna może być ciężka do przełknięcia.
Ash pisze:Hej, ale Essen nie jest jakimś szczególnym wydarzeniem dla bitewniakowców, nie możesz wrzucać do jednego worka Warhammera i Splendoru.
Czy ktoś tu "wrzuca do jednego worka Warhammer i Splendor"? Bo nie widzę takiej wzmianki w żadnym poście. Jak wspominałem - na Spiel GW miało sporo konkurencji w segmencie produktów, które sami usiłowali na tych targach sprzedać. I nie wystawiali się tam z Warhammerem.
Ash pisze:To tak jakbym powiedział Rocky'emu, że Dropfleet to kiepska gra (nawiasem mówiąc wygląda b. fajnie na filmikach-może nawet kupię) bo sprzedaje się dużo gorzej niż x-wing.
Serio? Przeczytaj, czy ktokolwiek użył takiego argumentu. No więc - nikt. Nikt nie napisał, że jakakolwiek gra GW jest "kiepska", a już tym bardziej w odniesieniu do wyników sprzedaży.

Odnoszę wrażenie, że odbieracie jakiekolwiek krytyczne zdanie na opak. Zamiast przeczytać wprost jak ktoś pisze "mi się nie podoba, nie w moim guście", to odbieracie to jako atak "ta gra jest kiepska, a kto twierdzi inaczej jest głupi". Dystansu trochę i mniej własnych projekcji, a więcej precyzyjnego czytania. :wink:
Awatar użytkownika
karawanken
Posty: 2356
Rejestracja: 28 wrz 2014, 19:53
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 75 times
Been thanked: 96 times

Re: Necromunda

Post autor: karawanken »

Może i figurki w Mythic Battles itp. są lepsze od GW (nie wiem nie widziałem którychkolwiek) ale jeśli idzie o przystępność to nawet płacąc komuś za sklejenie figurek wyjdzie mnie taniej niż 800 zł bo po tyle gra jest sprzedawana na forum a nie będzie jej można kupić w sklepach. O ile się nie mylę ze święta Joanną bedzie tak samo (tylko jeszcze drożej). Nie każdego stać na gry z KS
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5145
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 861 times
Kontakt:

Re: Necromunda

Post autor: raj »

Miałem już nic nie pisać ale skoro straciliście szansę do bycia cicho to jednak będę złośliwy.
Rocy7 pisze:Bo mam wrażenie, iż bardzo osobiście odbierasz zdanie "nie lubię składać modeli, bo wolę grać".
Dokładnie napisałem do których słów się odnoszę i o co mi chodzi. Ty nie wyraziłeś swojej opinii. Gdyby tak było napisałbyś raz i na tym by się skończyło.
Tymczasem wy do spółki z gizmoo i kolegami zaśmiecacie ten wątek biadoleniem:
"uuu bo tu są figurki do klejenia a ja nie cem! ja cem żeby nie trzeba było kleić! gupie gw! oni nie nadążają za trendami i ekonomicznie sie na pewno pogrążo bo tu som figurki do klejenia!!! buu czy już wspominaliśmy że tu są figurki do klejenia? nie to co CMON czy FFG, to som dobre firmy u nich nie trzeba nic kleić! nie to co te gupie gw, które już pewnie zaraz przez to zbankrutuje!".

Ostatnie 4 strony wątku są związane tylko z tym biadoleniem.

Nosz... Od samego początku było wiadomo, że w Necro są figurki do klejenia i wysiwyg. Nie podoba się? Trudno, macie do tego prawo.
Ale przestańcie zaśmiecać ten wątek, bo po raz kolejny wchodzę do niego w nadziei, że przeczytam coś ciekawego o grze (np. kiedy będą inne bandy) a wciąż i wciąż jest to samo biadolenie i wymyślanie durnych teorii ekonomicznych przez speca, który nawet nie potrafi odróżnić milionów od tysięcy.

Powiedzieliście, że wam się to nie podoba i bardzo dobrze, najwyraźniej nie jest to gra dla was, na hu... powtarzać to samo piętnaście razy tylko dlatego, że inni nie mają takich zastrzeżeń jak wy?
Bo jak na razie to wcale nie wygląda na to, żebyście chcieli się po prostu podzielić swoją refleksją i odczuciami tylko oczekujecie, że wszyscy dookoła się z wami zgodzą i będą narzekać na to samo co wy. Nie będą.
Rocy7 pisze:Pozwól, że spróbuje wyjaśnić co może mieć na myśli Gizmoo pisząc
Nie, gizmoo nie miał na myśli tego co ty napisałeś, tylko wprost twierdził, że figurki Necro są gorsze od figurek z innych planszówek, ba są gorsze nawet figurek Necro ze starej edycji.
No cóż, są ludzie którym podobają się Maluchy i efekty specjalne z kinowego Wiedźmina. Mają do tego prawo. Ale nie odkręcaj kota ogonem.
Gizmoo pisze:Spoko, ale czytałeś, że 2015 ledwie wyszli na plus? Mało nie skończyło się na dotkliwych stratach finansowych? Nic dziwnego, że mają wzrost, bo jakby mieli spadek - musieliby zwijać manatki. Większy zysk bierze się również z poważnego cięcia kosztów.
Nie potrafisz się przyznać, do tego, że nie miałeś racji więc brniesz dalej. W 2015 zysk wynosił około 10% przychodów co łatwo sprawdzić, są dostępne sprawozdania finansowe. To na pewno nie najlepszy wynik ale też do strat finansowych daleko.
CO z tego, że tną koszty? To normalna procedura w dużych firmach, gdzie często dochodzi do marnowania pieniędzy i tworzenia zbytecznych kosztów czy etatów... co jakiś czas takie firmy robią czystkę. To normalne i nie wiem czym się podniecasz?
Gizmoo pisze:Na tle innych produktów planszówkowych zakupienie produktu GW wygląda jak zakup mebli z IKEI.
IKEA ma się świetnie, rozwija się, tworzy nowe sklepy. Ciekawe dlaczego wydaje ci się, że porównanie do IKEI to coś złego? Nikt ci nie każe w niej kupować. NIe podoba ci się sklejanie i malowanie? trudno wszyscy to już wiemy, powiedziałeś swoje raz, możesz już iść gdzieś indziej i tu nie marudzić.
Gizmoo pisze:2. GW zarabia głównie na - Franczyzy, grach komputerowych, sprzedawaniu licencji na swoje marki, obrocie akcjami, produktach figurkowych. W zestawieniu do całości ich gry, czyli "produkty pudełkowe" ( zaraz, że nazwiemy je planszówkami :lol: ) stanowią z tego co pamiętam 10-11% całkowitego przychodu.
Sam podałeś linka do tekstu w którym jest link do pełnego sprawozdania finansowego GW. Ale zamiast tam zajrzeć wymyślasz bzdurne liczby żeby tylko pasowały do twojej tezy i żeby się nie przyznać, że jednak może gdzieś tam się pomyliłeś (np. że nie umiesz odróżnić milionów od tysięcy). A w zestawieniu jest jak byk, że za licencje w tym roku finansowym GW dostało 7.5 mln GBP. Czyli nawet nie 10% przychodu.
Gizmoo pisze:Odbijając piłeczkę. To jest forum o GRACH PLANSZOWYCH, a nie o modelarstwie, czy bitewniakach. Po co tracisz tutaj swój i nasz czas?
To zgłoś do moderatora, żeby przeniósł wątek do offtopu. Albo przypomnij sobie, że w wersji podstawowej nowe Necro jest planszówką.
Gizmoo pisze:Odnoszę wrażenie, że odbieracie jakiekolwiek krytyczne zdanie na opak.
To nie chodzi o jakiekolwiek zdanie krytyczne tylko wypisywanie głupot.
Ogranicz się do: "Nie podobają mi się nowe figurki i wersja podstawowa Necro też mi się wizualnie nie podoba, wolałbym też żeby nie trzeba było nic sklejać." i nie będzie problemu.
Masz prawo mieć swoje zdanie, masz prawo je wypowiedzieć. Ale jak tworzysz przy tym bzdurne teorie ekonomiczne to czego oczekujesz?
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Iesthir
Posty: 286
Rejestracja: 18 lut 2015, 10:33

Re: Necromunda

Post autor: Iesthir »

karawanken pisze:Może i figurki w Mythic Battles itp. są lepsze od GW (nie wiem nie widziałem którychkolwiek) ale jeśli idzie o przystępność to nawet płacąc komuś za sklejenie figurek wyjdzie mnie taniej niż 800 zł bo po tyle gra jest sprzedawana na forum a nie będzie jej można kupić w sklepach. O ile się nie mylę ze święta Joanną bedzie tak samo (tylko jeszcze drożej). Nie każdego stać na gry z KS
Mythic Battles, Conana czy innej Joanny nie ma co porównywać do produktów Games Workshop.

1. Technologia nie ta - GW to Hard Plastic i wieloczęściowe figurki, Mythic Battles to PVC i w większości figurki jednoczęściowe, podobnie Conan i Joanna. Wyjątkiem są tylko największe potwory.
2. Jakość nie ta - To wynika z samej technologii. W twardym plastiku da się uzyskać ostre krawędzie, efekt wielu warstw (podcięcia, czyli przestrzeń pomiędzy np. 2 płachtami materiału) detale są ostre i wyraźne. W PVC nie da się osiągnąć podcięć (nie bez powodu niektóre figurki z tuniką wyglądają jak by miały pełną pieluchę... :) ) a krawędzie i detale są mniej wyraźne - PVC kurczy się znacząco po odlaniu i to rozmiękcza detale na figurkach - nie bez powodu figurki do planszówek od niedawna robi się w skali 32mm (np. Runewars, czy praktycznie wszystko od CMON). Po prostu łatwiej o zachowanie detali w tej skali. No i PVC dużo łatwiej się wygina - dlatego takim problemem są krzywe włócznie i miecze.
3. Skala nie ta - to dotyczy głównie porównywania z Joanną. Na prawdę nie ma co porównywać renderów 15mm figurek do figurek 28mm, podobnie 32mm do 28mm. Teoretycznie 32mm ma przewagę, a i tak śmiało mogę postawić tezę, że figurki od GW są lepsze.

Widziałem Mythic Battles i Rising Sun na żywo (czekam na swoje kopie), mam Conana, Blood Rage, i sporo innych gier figurkowych i nigdy bym nie powiedział, że któraś planszówka ma lepsze figurki od GW.

Blood Rage był blisko, podobnie jak Rising Sun jest, głównie za sprawą skali 32mm, ale nadal różnica jest spora, zwłaszcza, jeżeli porównuje się do gier takich jak Shadespire czy właśnie Necromunda.
Ash
Posty: 293
Rejestracja: 19 wrz 2011, 23:19
Lokalizacja: Łódź
Been thanked: 1 time

Re: Necromunda

Post autor: Ash »

-->Rocy

No właśnie twoje zdjęcia -chociaż nie najlepsze -pokazały różnicę w jakości GW i CMON. To ciągle są lata świetlne. Być może ty tego nie widzisz, ale są osoby, które od gry wymagają wartości dodanej poza zasadami.

Oczywiście różne są poziomy wrażliwości na estetykę modelu, tak jak we wszystkim w życiu. Jest jednak pewien prób obiektywny, który albo ktoś widzi albo nie. Można gówno rozchlapać na ścianie, poczekać aż wyschnie i mówić, że to stiuk, ale to nie przejdzie.

Zgadzam, się, że funkcjonalnie jednoczęściowe figurki są lepsze z perspektywy większości graczy planszówkowych. Ale nie mogą konkurować ilością detali, a przede wszystkim dynamiką pozy (przez ograniczenia odlewu). To działa na wyobraźnię.

No i jest sama franczyza, o czym pisałem wcześniej. Modele do x-winga są brzydkie, ale sprzedają się nie tylko dlatego, ze to przyzwoita gra. To TEN Luke Skywalker i Darth Vader. Podobnie jest z Warhammerem dla jego miłośników. To właśnie CI Ultramarines. Generyczny setting Lords of Hellas nie ma startu, niezależnie ile by tam władowano plastiku.
Na Necromundę czekają ludzie, którzy pamiętają komiksy z Kalem Jerico.

Rocy, jeżeli faktycznie wygląd ma dla ciebie małe znaczenie, czemu w ogóle grasz w kosmiczne bitewniaki zamiast kupić TALON od GMT? Zamiast statków żetony, koszt inwestycji jednorazowy,żadnego malowania i jedziesz.
Ostatnio zmieniony 12 lis 2017, 11:24 przez Ash, łącznie zmieniany 1 raz.
IseeWinner
Posty: 245
Rejestracja: 12 lut 2013, 10:14
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Necromunda

Post autor: IseeWinner »

Gizmoo , porównania z kickstarterem mocno nietrafione. Po prostu Twoja ignorancja razi tutaj wiele osób, więc nie dziw się, że ludzie próbują podejmować dyskusję i siłą rzeczy w jakiś sposób Cię atakują. Rzucasz jakimiś kwotami z portali crowdfundingowych porównując je z zestawieniem finansowym firmy, która istnieje od 1975r na rynku i wydaje gry rpg, bitewne, powieści, planszówki, udziela licencji innym podmiotom (w tym na gry video), posiada kilkaset sklepów stacjonarnych na całym świecie i jest akcjonariuszem na giełdzie. Co ważniejsze, firma, która wypracowała sobie to wszystko własnymi pomysłami a nie franczyzą. A teraz zanim kickstarterowa kwota uderzy Ci do głowy pomyśl ile z tych pieniędzy zostanie przeznaczonych na wydanie i wydrukowanie tytułu, opłacenie grafików, rzeźbiarzy, projektantów, magazynowanie i w końcu samą wysyłkę w różne części świata. Dodaj do tego, że wiele z tych projektów dotrze do potencjalnych kupujących nawet dwa lata po ufundowaniu. Dodaj do tego, że większość tytułów, o których wspominasz zobaczy może 20 osób w całej Polsce. Wreszcie dodaj do tego, że ta sama gra będzie występować w różnych wersjach, bo w trakcie finansowania musi realizować kolejne i kolejne dodatki.Gry kickstarterowe często są ładnymi wydmuszkami (przykład Dark Souls) gdzie na renderach figurki wyglądają oszałamiająco, sam przeżyłem niemałe rozczarowanie The Others (od strony modelarskiej). Również kwestia zasad w wielu przypadkach kuleje (przykład: wciąż zmieniający się Lord of Hellas), gry są szatkowane w konsekwencji odblokowania kolejnych dodatków. (np wspominany już The Others). Później okazuje się, że pełnoprawny produkt potrafi kosztować nawet 800-1000 zł (planszówka). Dziś nie trudno ufundować projekt obładowany pięknymi grafikami i wstępnymi renderami figurek (zasięg KS to zasięg ogólnoświatowy a często gole ustawione są na 80-100tyś dolarów) tylko najpierw zobacz ile z tych projektów zawiodło odbiorców, a w ilu forma i rozmach przerosły treść. Żeby nie było - zawsze znajdą się udane projekty i serie z KS (nie jestem przeciwnikiem ale podchodzę z dużą rezerwą)

Edit:
Iesthir pisze:Mythic Battles, Conana czy innej Joanny nie ma co porównywać do produktów Games Workshop.

1. Technologia nie ta - GW to Hard Plastic i wieloczęściowe figurki, Mythic Battles to PVC i w większości figurki jednoczęściowe, podobnie Conan i Joanna. Wyjątkiem są tylko największe potwory.
2. Jakość nie ta - To wynika z samej technologii. W twardym plastiku da się uzyskać ostre krawędzie, efekt wielu warstw (podcięcia, czyli przestrzeń pomiędzy np. 2 płachtami materiału) detale są ostre i wyraźne. W PVC nie da się osiągnąć podcięć (nie bez powodu niektóre figurki z tuniką wyglądają jak by miały pełną pieluchę... :) ) a krawędzie i detale są mniej wyraźne - PVC kurczy się znacząco po odlaniu i to rozmiękcza detale na figurkach - nie bez powodu figurki do planszówek od niedawna robi się w skali 32mm (np. Runewars, czy praktycznie wszystko od CMON). Po prostu łatwiej o zachowanie detali w tej skali. No i PVC dużo łatwiej się wygina - dlatego takim problemem są krzywe włócznie i miecze.
3. Skala nie ta - to dotyczy głównie porównywania z Joanną. Na prawdę nie ma co porównywać renderów 15mm figurek do figurek 28mm, podobnie 32mm do 28mm. Teoretycznie 32mm ma przewagę, a i tak śmiało mogę postawić tezę, że figurki od GW są lepsze.
Iesthir dzięki! Lepiej się tego nie dało przedstawić.
Awatar użytkownika
karawanken
Posty: 2356
Rejestracja: 28 wrz 2014, 19:53
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 75 times
Been thanked: 96 times

Re: Necromunda

Post autor: karawanken »

Iesthir pisze:
karawanken pisze:Może i figurki w Mythic Battles itp. są lepsze od GW (nie wiem nie widziałem którychkolwiek) ale jeśli idzie o przystępność to nawet płacąc komuś za sklejenie figurek wyjdzie mnie taniej niż 800 zł bo po tyle gra jest sprzedawana na forum a nie będzie jej można kupić w sklepach. O ile się nie mylę ze święta Joanną bedzie tak samo (tylko jeszcze drożej). Nie każdego stać na gry z KS
Mythic Battles, Conana czy innej Joanny nie ma co porównywać do produktów Games Workshop.

1. Technologia nie ta - GW to Hard Plastic i wieloczęściowe figurki, Mythic Battles to PVC i w większości figurki jednoczęściowe, podobnie Conan i Joanna. Wyjątkiem są tylko największe potwory.
2. Jakość nie ta - To wynika z samej technologii. W twardym plastiku da się uzyskać ostre krawędzie, efekt wielu warstw (podcięcia, czyli przestrzeń pomiędzy np. 2 płachtami materiału) detale są ostre i wyraźne. W PVC nie da się osiągnąć podcięć (nie bez powodu niektóre figurki z tuniką wyglądają jak by miały pełną pieluchę... :) ) a krawędzie i detale są mniej wyraźne - PVC kurczy się znacząco po odlaniu i to rozmiękcza detale na figurkach - nie bez powodu figurki do planszówek od niedawna robi się w skali 32mm (np. Runewars, czy praktycznie wszystko od CMON). Po prostu łatwiej o zachowanie detali w tej skali. No i PVC dużo łatwiej się wygina - dlatego takim problemem są krzywe włócznie i miecze.
3. Skala nie ta - to dotyczy głównie porównywania z Joanną. Na prawdę nie ma co porównywać renderów 15mm figurek do figurek 28mm, podobnie 32mm do 28mm. Teoretycznie 32mm ma przewagę, a i tak śmiało mogę postawić tezę, że figurki od GW są lepsze.

Widziałem Mythic Battles i Rising Sun na żywo (czekam na swoje kopie), mam Conana, Blood Rage, i sporo innych gier figurkowych i nigdy bym nie powiedział, że któraś planszówka ma lepsze figurki od GW.

Blood Rage był blisko, podobnie jak Rising Sun jest, głównie za sprawą skali 32mm, ale nadal różnica jest spora, zwłaszcza, jeżeli porównuje się do gier takich jak Shadespire czy właśnie Necromunda.
Nie chodziło mi o jakość figurek tylko o przystępność (cenę) nie da się ukryć, że planszówki od GW są tańsze niż większość KS. Kwestią otwartą jest to jak bardzo są kompletne.
Łosiek
Posty: 48
Rejestracja: 12 maja 2009, 11:34
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 3 times
Been thanked: 2 times

Re: Necromunda

Post autor: Łosiek »

Jeżeli kogoś interesują zasady to pewien kanał na YT (angielski) ma na ten temat filmik gdzie autorzy dzielą się wrażeniami po przeczytaniu podręcznika:
https://www.youtube.com/watch?v=zxheCKGa3Wo
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5457
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Necromunda

Post autor: Rocy7 »

Ash pisze: Rocy, jeżeli faktycznie wygląd ma dla ciebie małe znaczenie, czemu w ogóle grasz w kosmiczne bitewniaki zamiast kupić TALON od GMT? Zamiast statków żetony, koszt inwestycji jednorazowy,żadnego malowania i jedziesz.
, pisałem iż wyglad figurki ma dla mnie mniejsze znaczenie niz mechanika.

Żeton nie jest figurką;)
IseeWinner
Posty: 245
Rejestracja: 12 lut 2013, 10:14
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Necromunda

Post autor: IseeWinner »

Ajfel wrzucił na swoją stronę zapowiedź Necromundy: http://www.commandpoint.pl/necromunda-u ... remierowo/
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5145
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 861 times
Kontakt:

Re: Necromunda

Post autor: raj »

"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
IseeWinner
Posty: 245
Rejestracja: 12 lut 2013, 10:14
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Necromunda

Post autor: IseeWinner »

Jeżeli GW będzie utrzymywało takie tempo wydawnicze to wiele budżetów domowych mocno ucierpi. Obstawiam zapowiedź kolejnych gangów w dniu premiery podstawki i jeszcze jakieś mocne ogłoszenia odnośnie planów wydawniczych na kolejne miesiące. Krążyły plotki na temat zupełnie odświeżonego Talizmanu (podejrzewam, że mechanika ulegnie zmianie - bo starej po 4 edycjach nie wybroni żaden sentyment) ale kto wie co jeszcze się wydarzy? Może nowy Space Hulk w uniwersum 8 edycji WH40k?
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5457
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Necromunda

Post autor: Rocy7 »

W końcu trochę konkretów o mechanice od Veto https://veto-store.pl/2017-11-12/necrom ... iwie-jest/
Każda nasza figurka ma 2 akcje. Aktywujemy swoje modele naprzemiennie. Raz jeden gracz, raz drugi. To jest najlepszy system aktywacji w każdej grze figurkowej, bo daje dużą głębię taktyczną. Akcje dzielą się na proste, podstawowe i podwójne. Akcje proste, jak np. ruch, mogą być powtarzane - czyli dla przykładu możemy naszym modelem za 2 akcje wykonać dwa razy ruch. Akcje podstawowe, jak np. strzelanie, nie mogą być powtarzane. Akcje podwójne, jak np. szarża, wykorzystują oba punkty akcji. W normalnych grach bitewnych, kiedy jakiś model otrzyma ranę, umiera. Nie w Necromundzie! Tutaj rzucamy w takim przypadku kostką ran. Rana może okazać się powierzchowna (szansa 2/6) ciężka (szansa 3/6) lub śmiertelna (szansa 1/6). Rany wpływają na naszą wytrzymałość, ale da się je wyleczyć z pomocą kolegów z gangu. Karty Gangów, to kolejna dodatkowa mechanika. Ich ilość zależna jest od scenariusza, jednak to my je wybieramy. Każdy gang ma kilka swoich kart, które tylko on może użyć, a dodatkowo jest pula kart ogólnych, które to może użyć każdy. Karty dokładają dodatkowy element reakcji jak np. kontrszarża czy czuwanie.
Figruki są zrobione niesamowicie dokładnie i posiadają bardzo dużo szczegółów. Samo ich sklejenie zajęło nam 5 godzin. Dla jednych to jest wada, bo wiele osób oczekiwało trudności Shadespire a dla innych jest to zaleta.
Dobra system zaczyna mnie kusić mechanicznie pogadajmy poważnie o tych modelach. Zakładam, iż jedynym sposobem osiągnięcia większej możliwości składania gangu jest kupienie większej ilości modeli? Z tego co widzę magnesowanie to byłaby ciężka robota.
Ostatnio zmieniony 12 lis 2017, 20:19 przez Rocy7, łącznie zmieniany 1 raz.
aryss
Posty: 264
Rejestracja: 22 lis 2013, 15:22
Lokalizacja: Festung Krakau
Has thanked: 11 times
Been thanked: 16 times

Re: Necromunda

Post autor: aryss »

Akurat w przypadku tego sklepu kazda gra jest wspaniala i najlepsza ( przez 2-3tyg od premiery do momentu znalezienia nastepnej ;D ))
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5457
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Necromunda

Post autor: Rocy7 »

aryss pisze:Akurat w przypadku tego sklepu kazda gra jest wspaniala i najlepsza ( przez 2-3tyg od premiery do momentu znalezienia nastepnej ;D ))
a to to ja wiem :P Ale mi chodziło, że napisali konkrety o mechanice.
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5145
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 861 times
Kontakt:

Re: Necromunda

Post autor: raj »

Ale z tego widać, że nie ma juvów, więc w podstawowym pudle są kompletne gangi.

EDIT: A nie jednak w pełnym gang warze będą juvy.
Ale raczej sądzę, że będą to normalne plastiki dostępne po dwa-trzy w pudełku... Choć mogą to być płonne nadzieje.
Ostatnio zmieniony 13 lis 2017, 08:31 przez raj, łącznie zmieniany 2 razy.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
ODPOWIEDZ