Mocarstwa (Wiktor Koliński, Piotr Poławski)

[Gromb]

Tutaj działa zasada: Jeżeli złapią cię za rękę, mów, że nie twoja. Twórcy stworzyli pewien obraz swojego projektu, wspieram.to dało im wiarygodność, pozytywne komentarze na fb odwracają uwagę od słabych aspektów rozgrywki. GameTroll zaliczył wizerunkową porażkę uwiarygodniając projekt, ale kto znas się nie myli. Niemniej gra została przemycona sprawnie na forum i cześć stołów niedzielnych graczy. Nie my jestesmy targetem, autorzy też się z tym zgadzają. Gra pewnie do nabycia w sklepach przy muzeach i innych historycznych miejscach. Sami strategiczni nabywcy, pewnie nie dokopią się do tego forum, by zobaczyć jak mizerny jest ten tytuł. Podkreślam, wg mnie wydawnictwo osiągnęło przynajmniej większość swoich celów

[PrzyjaznyDuszek]

Jedyny post użytkowika na forum i pozytywna recenzja gry w które losowa mechanika drażni graczy a bitwy są festiwalem kostek .


No kurcze już bardziej sponsorowanej recenzji nie mogło byc

Gospodarka która zależy od kości całkowicie i ich rzutów - nie wpływa na rozgrykę ?

heroiczne wyczyny w walce? brzmi słabo, co jak będe miał ich 5 pod rząd?

Tak sie składa ze to moja opinia na temat tej gry. Co wiecej widze ze kolega jest z Chorzowa wiec jc zapraszam na partyjkę nie tylko na Mocarstwa do Rudy Śląskiej jc na prv

Gospodarka w małym stopniu zalezy od rzutu koscia ... dla przykładu z farm i miast zbieram 50 szt. Zywnosci a rzut koscia zapewnia mi od 0-6 szt wiec bardzo niewielki procent i wpływ ma to na gospodarke .. wieksze znaczenie ma dobieranie kart wydarzen.

Co do heroicznych wyczynow to moja interpretacja i z doswiadczenia w tej grze wiem ze do sie nie zdarza ... znowu prawdopodobienstwo xD

[wirusman]

Ja tylko nie rozumie, dlaczego autorzy tak bardzo chcą sprzedać ta grę na tym forum. Panowie tu znajdziecie targetu na taki projekt. Poprzesrancie na tym.

[PrzyjaznyDuszek]

Ja nic nie chce sprzedawac tylko chciałem sie podzielic moimi wrażeniami z grania w tą gre.

Może akurat trafiła w mój gust. Przepraszam ze sie podzieliłem swoim zdaniem na tym forum ale sadziłem ze z zasady na forum wymienia sie różne zdania wrażenia itp z poszanowaniem tej odmiennosci. Tak sie składa że ja grałem w tą gre a ilu hejterów tez moze to napisac ? Nie zawsze to co w teorii wyglada banalnie w praktyce takie jest.

[AkitaInu]

Jedyny post użytkowika na forum i pozytywna recenzja gry w które losowa mechanika drażni graczy a bitwy są festiwalem kostek .


No kurcze już bardziej sponsorowanej recenzji nie mogło byc

Gospodarka która zależy od kości całkowicie i ich rzutów - nie wpływa na rozgrykę ?

heroiczne wyczyny w walce? brzmi słabo, co jak będe miał ich 5 pod rząd?

Tak sie składa ze to moja opinia na temat tej gry. Co wiecej widze ze kolega jest z Chorzowa wiec jc zapraszam na partyjkę nie tylko na Mocarstwa do Rudy Śląskiej jc na prv

Gospodarka w małym stopniu zalezy od rzutu koscia ... dla przykładu z farm i miast zbieram 50 szt. Zywnosci a rzut koscia zapewnia mi od 0-6 szt wiec bardzo niewielki procent i wpływ ma to na gospodarke .. wieksze znaczenie ma dobieranie kart wydarzen.

Co do heroicznych wyczynow to moja interpretacja i z doswiadczenia w tej grze wiem ze do sie nie zdarza ... znowu prawdopodobienstwo xD

Możliwe że kiedyś skorzystam z zaproszenia

Co do samej gry i hejtu. Przepraszam jeżeli tak to zabrzmiało ale ...

1. jak rozumiem na początku gry zbierasz 50 sztuk żywności ? dużo mniej?

2. Jeżeli zbierasz te 50 sztuk i rzucisz 5,6,5 to masz 65. Jeżeli ja rzuce 1,2,1 to mam 55. Czy 10 to dużo ? Według mnie przy tych wartościach tak, powoli zaczyna to być czynnik decydujący.

Jeżeli jednak na początku gry zbierasz 10 albo 20 żywności to te rzuty są jeszcze większym czynnikiem decydującym. To po prostu przkreśla nowoczesną grę planszową z której, według mojej opinii podkreślę , mechanizmy nie pozwalają czerpać korzyści

Pozdrawiam

[MichalStajszczak]

Może akurat trafiła w mój gust.

15 października napisałem w tym wątku:

Widocznie uznali, że jest (albo przynajmniej może być) zapotrzebowanie właśnie na grę "Ryzyko-podobną".

Ryzyko nie ma ani na tym forum ani na bgg wysokiej oceny, ale wciąż sprzedaje się dużo lepiej niż wiele gier znacznie wyżej ocenianych.

[PrzyjaznyDuszek]

AkitaInu rozumiem, że krytykujesz ekonomię w tej grze a tak na prawdę nie do końca wiesz jak ona funkcjonuje.
Postaram się wytłumaczyć mniej więcej na czym ona polega na przykładzie zboża.

Na początek każdy gracz wybiera państwo (każdy gracz ma inną sytuację geopolityczną, dostęp do surowców a także możliwość pozyskania nowych źródeł surowców poprzez aneksję na lądzie lub morzu). Następnie każdy za posiadane surowce i pieniądze werbuje wojsko i według własnego uznania rozstawia w swoim państwie. Ma to ogromne znaczenie bo pozwala na aneksję źródeł surowców, zdobycie przewagi terytorialnej bądź wyjście na lepszą pozycję przy kolejnych podbojach.
Polska na start posiada potencjał 18tu szt. zboża jednakże umiejętne rozlokowanie jednostek teoretycznie pozwala zdobyć (przed podliczaniem tego surowca) dodatkowe 30 szt, a zależy to od rozlokowania jednostek a także częściowo od losów bitew.
Po wykonaniu ruchów przechodzi się do ministerstwa rolnictwa gdzie wykonuje się rzut kością K6 wyniki to :
1 = 0 zboża
2-3 = 2 zboża 1 karta wydarzeń europejskich
4-5 = 4 zboża 1 karta wydarzeń państwowych
6 = 6 zboża 2 karty wydarzeń państwowych
Dodatkowo każdy gracz posiada karty pozwalające jednorazowo mienić wynik na wybrany przez siebie co jest przydatne gdy bardzo zależy nam na osiągnięciu konkretnej korzyści.
Także z jednej strony losowość w gospodarce jest istotna bo można zyskać aż 6 szt. zboża ale jak widać taktyka jest jeszcze ważniejsza bo pozwala zwiększyć bazową ilość aż o 30 szt.

W całej rozgrywce wpływ losowości gospodarki jest ale moim zdaniem nie na tyle duży by zdecydowanie przekreślić szanse na wygraną.

Co do Twojego przykładu to w 3 rudnach po 50 = 150 szt. żywności a wpływy z koła gospodarki to max 18 szt. co daje 12% większy wpływ na gospodarkę i uwaga ... wymaga rzucenia na K6 3 razy z rzędu 6 oczek przy czym przeciwnik musi 3 razy z rzędu rzucić 1 oczko.

Pozdrawiam.

PS. zawsze można się zgadać w Katowicach w Ludiversum dobrze jest powiększać grono ludzi grających w różnego rodzaju planszówki nie tylko na bazie Ryzyka

[raj]

To są zmienione zasady, w podstawowych było mnożenie przez k6

[wirusman]

Nie wiem w jakie ty gry grasz jak uważasz ze ta jest fajna ciekawa i co najważniejsze lubisz do niej wracać. Mam kilka gier opartych na kościach i mocarstwa nawet przy nich nie stały. Przy tej grze to catan jest Bogiem gier, a w niego grać nie lubie.

[PrzyjaznyDuszek]

Tu http://www.mocarstwa.pl/instrukcja.pdf można znaleźć instrukcję do tej gry. Nie różni się ona niczym od tej która była w pudełku.

[PrzyjaznyDuszek]

Nie wiem w jakie ty gry grasz jak uważasz ze ta jest fajna ciekawa i co najważniejsze lubisz do niej wracać. Mam kilka gier opartych na kościach i mocarstwa nawet przy nich nie stały. Przy tej grze to catan jest Bogiem gier, a w niego grać nie lubie.

Grałeś w Mocarstwa ?

[Sebs]

AkitaInu rozumiem, że krytykujesz ekonomię w tej grze a tak na prawdę nie do końca wiesz jak ona funkcjonuje.
Postaram się wytłumaczyć mniej więcej na czym ona polega na przykładzie zboża.

Wczesniej jeszcze wierzylem ze jestes randomowym fanem tej gry, ale po takiej wypowiedzi moge tylko stwierdzic "wydawco, nie tedy droga"

[PrzyjaznyDuszek]

Fanem nie jestem ale spodobała mi się ta gra ... nie chcę nikogo przekonywać do niej tylko chciałem przedstawić moją opinię. Nie jestem wielkim znawcą gier u którego półki uginają się od różnego rodzaju genialnych tytułów. Jestem zwyczajnym graczem który stwierdził, że w tym wątku jest tyle negatywu o tej grze a mi ona przypadła to gustu i się nie zgadzam z częścią wytyków.

Już całkiem nie rozumiem tego :

AkitaInu rozumiem, że krytykujesz ekonomię w tej grze a tak na prawdę nie do końca wiesz jak ona funkcjonuje.
Postaram się wytłumaczyć mniej więcej na czym ona polega na przykładzie zboża.

Wczesniej jeszcze wierzylem ze jestes randomowym fanem tej gry, ale po takiej wypowiedzi moge tylko stwierdzic "wydawco, nie tedy droga"

Nie mam zamiaru wdawać się w dyskusję na ten temat. Nie ważne co napiszę i tak będzie mi przyklejona łatka sponsorowanego trolla wydawnictwa Biały Gryf tylko dlatego że podzieliłem się swoją opinią i nie poszedłem za syndromem stada.

[wirusman]

Nie wiem w jakie ty gry grasz jak uważasz ze ta jest fajna ciekawa i co najważniejsze lubisz do niej wracać. Mam kilka gier opartych na kościach i mocarstwa nawet przy nich nie stały. Przy tej grze to catan jest Bogiem gier, a w niego grać nie lubie.

Grałeś w Mocarstwa ?

Przeczytałem instrukcje, obejrzałem film instruktażowy. I wiem jak to działa, gra planszowa to nie rakieta. Ale może kolega powie w jakie gry grał?:)

[smalco]

Nie wiem w jakie ty gry grasz jak uważasz ze ta jest fajna ciekawa i co najważniejsze lubisz do niej wracać. Mam kilka gier opartych na kościach i mocarstwa nawet przy nich nie stały. Przy tej grze to catan jest Bogiem gier, a w niego grać nie lubie.

Grałeś w Mocarstwa ?

Przeczytałem instrukcje, obejrzałem film instruktażowy. I wiem jak to działa, gra planszowa to nie rakieta. Ale może kolega powie w jakie gry grał?:)

Jakie, to ma znaczenie w jakie gry grał. Jeżeli mu się podoba coś w co grał, a ty nie. Nie bądź taki.

[Retrac]

Może akurat trafiła w mój gust. (...) Tak sie składa że ja grałem w tą gre a ilu hejterów tez moze to napisac ? Nie zawsze to co w teorii wyglada banalnie w praktyce takie jest.

Wiesz, kiedyś też Ryzyko mi się bardzo podobało, a teraz końmi byś mnie do tego nie zaciągnął. Dlatego też doświadczeni gracze mają o tej grze taką a nie inną opinię.
A co do teorii i praktyki to tak jak już ktoś wspomniał to nie jest rakieta. Sam zanim kupię grę kilka razy czytam instrukcję i potem w grze nic mnie raczej nie zaskakuje na zasadzie, że w instrukcji wyglądało to słabo a w rzeczywistości ohohoho jaki bajer! Także sama instrukcja mówi bardzo dużo o grze.

[PrzyjaznyDuszek]

Dokładnie tak, jakie to ma znaczenie ?!

Gram w gry planszowe od jakichś 5 lat może więcej nie pamiętam już w co grałem.

Z grami planszowymi jest jak ze słodyczami ... każdy je lubi. Mocarstwa to taka lukrecja ... nie wszystkim pasuje ten smak a to że znasz skład i wygląd lukrecji nie znaczy że poznasz jej smak tak jak grając dopiero w ostateczną wersję mocarstw pozna się klimat. Może i jest to słaba gra, może i ma wiele wad ... no ale nie każdemu musi smakować Tak jak i ja nie muszę próbować wszystkich słodyczy świata, żeby określać czy lukrecja jest dobra po prostu mi smakuje. Na szczęście to forum jest na wysokim poziomie kultury i wszyscy szanujemy swoje zdanie i nie negujemy gustów koleżanek i kolegów. Gdyby ktoś chciał to zapraszam do Rudy Śląskiej ewentualnie Katowic na partyjkę Mocarstw ewentualnie czegoś innego (mogą być Osadnicy z Catanu chociaż nigdy nie miałem okazji zagrać). PS mam świadomość że na tym forum są sami koneserzy gier planszowych którzy nie są targetem dla Mocarstw, moim zamiarem było jedynie przedstawić moje zdanie, opinię i jeśli uważam, że jeśli ktoś nie do końca zrozumiał bądź zna grę to koleżeńskim obowiązkiem jest przedstawienie stanu faktycznego bo jak sami widzicie prototyp nieco się różni od ostatecznej wersji chociażby w kole gospodarki.

Pozdrawiam

[PrzyjaznyDuszek]

Może akurat trafiła w mój gust. (...) Tak sie składa że ja grałem w tą gre a ilu hejterów tez moze to napisac ? Nie zawsze to co w teorii wyglada banalnie w praktyce takie jest.

Wiesz, kiedyś też Ryzyko mi się bardzo podobało, a teraz końmi byś mnie do tego nie zaciągnął. Dlatego też doświadczeni gracze mają o tej grze taką a nie inną opinię.
A co do teorii i praktyki to tak jak już ktoś wspomniał to nie jest rakieta. Sam zanim kupię grę kilka razy czytam instrukcję i potem w grze nic mnie raczej nie zaskakuje na zasadzie, że w instrukcji wyglądało to słabo a w rzeczywistości ohohoho jaki bajer! Także sama instrukcja mówi bardzo dużo o grze.

Też kiedyś grałem w Talizmana a teraz nikt by mnie do tego nie zmusił ... może podobnie będzie z mocarstwami. Też starałem się zasięgnąć nieco wiedzy na temat Mocarstw przed wparciem tej gry .... wszak to 300 zł. Może nie nazwał bym się doświadczonym graczem a w moim gronie są osoby raczej na podobnym poziomie. Jest to na tyle stała ekipa że się zrzuciliśmy na grę i wszyscy mamy podobne zdanie, że gra jest całkiem fajna. Może za jakiś czas pójdzie w odstawkę tego nie wiem. Oglądałem film o Mocarstwach u 3trolli i zniesmaczył mnie atak kawalerii na fortyfikację w efekcie czego zniszczone zostały jednostki piechoty ... słabe to trochę, kłóci się ze zdrowym rozsądkiem. Jednak prowadzenie bitew czasami jest wbrew zdrowemu rozsądkowi (Bitwa pod Somosierrą). Nie wchodzę w dyskusje czy gra w której rozstrzyga się bitwy przez rzucanie kośćmi jest dobra zła przestarzała itp. Mi się to podoba i moim zdaniem się to sprawdza w tej grze de gustibus non est disputandum.

[cezner]

Ta dyskusja nie ma sensu.
Rozmawiacie z osobą, która prawdopodobnie nie zna nowoczesnych gier. To jakbyście ze ślepym rozmawiali o kolorach.
"Nie pamiętam już w co grałem"

[Rocy7]

Pozwólcie, iz cos przypomne

Szczegóły widać na zamieszczonej przez Rocy7 karcie pomocy gracza, którą niestety Robert opublikował bez porozumienia z nami:(
(dobrze byłoby ją usunąć, bo jest już częściowo nieaktualna i może wprowadzać zainteresowanych w błąd, a to tylko prototyp i wszystko może jeszcze ulegać zmianom).

U góry stara karta pomocy która ja opublikowałem

Aktualna karta pomocy poniżej.

Jesli zaś chodzi o zmiany w mechanice ekonomii to z tego co widzę, wprowadzono 3 jednorazowe karty, ktore po prostu ustalają wynik kości. Przy ilości rzutów na kostkę wladzy (mnożnik ekonomii) w rozgrywce 3 karty to nie tak dużo.

[PrzyjaznyDuszek]

Ta dyskusja nie ma sensu.
Rozmawiacie z osobą, która prawdopodobnie nie zna nowoczesnych gier. To jakbyście ze ślepym rozmawiali o kolorach.
"Nie pamiętam już w co grałem"

Specjalnie dla Ciebie poświęcę trochę czasu żeby wyliczyć wszystkie tytuły ... aczkolwiek uważam, że takie argumenty są żenujące, gdyż ja nie odbieram Tobie prawa do własnej opinii. Pokaż w co grałeś wtedy będę szanował Twoje zdanie ... no helloł chyba nie ten poziom.

Jesli zaś chodzi o zmiany w mechanice ekonomii to z tego co widzę, wprowadzono 3 jednorazowe karty, ktore po prostu ustalają wynik kości. Przy ilości rzutów na kostkę wladzy (mnożnik ekonomii) w rozgrywce 3 karty to nie tak dużo.

W ekonomii zmienił się sposób naliczania bonusów w gospodarce. Został mniejszony wpływ losowości kości na gospodarkę.

Losowość w bitwach z tego co widzę pozostała bez zmian ... i zgadzam się jest to najsłabszy element gry. Mi osobiście bardziej przypadł do gustu tryb walki i bonusów jednostek w Twilight Imperium chociaż uwaga ... tam nadal są kości. Mogło być lepiej

[cezner]

Jeśli ktoś grał dotychczas w Monopoly i poznał przed chwilą Catana, to na tym forum może się pojawić jego opinia, że to po prostu genialna gra jest.
I oczywiście ja nie odbieram mu prawa do takiej opinii. Ależ proszę bardzo, wiem natomiast co taka opinia dziś jest warta (nie odbierając nic samej grze, która bardzo wiele dobrego na rynku zrobiła). I właśnie dlatego uważam, że dyskusja tutaj nie ma sensu.

[PrzyjaznyDuszek]

A jeśli zdarzyło mi się grać w coś więcej niż Monopoly i Catana ? To już będę na tyle fajnym gościem żeby moje wypowiedzi były wartościowe czy ... fakt że spodobała mi się gra która nie pasuje większości osób wypowiadających się w tym wątku dyskredytuje mnie na stałe ? Dlatego o gustach się nie dyskutuje i tu masz rację zwyczajnie szanuje się je a nie próbuje udowodnić, że zdanie drugiej osoby jest nic nie warte.

[Trolliszcze]

Słuchaj, jeśli chcesz, żebyśmy mieli jakiś punkt odniesienia, to po prostu napisz, w jakie gry grałeś. Z Twoich wypowiedzi wynika, że nie było ich zbyt wiele, ale może się mylimy - więc wyprowadź nas z błędu. Wtedy będziemy mogli ocenić, jaką wagę ma Twoja opinia. Obawiam się, że w innym wypadku nie będzie mieć żadnej.

[cezner]

Niestety PlanszowyDuszku, chyba jednak będę bardziej cenił opinie osób, które znam dobrze (przynajmniej z tego forum) niż opinie osoby, której w ogóle nie znam i która pojawia się na forum w związku z pojawieniem się na rynku pewnej gry...