Ubongo - pytanie o grywalność

[Maras]

Na Pionku kilku z was testowało UBONGO. Proszę o informacje na temat gry. Czy warto zaiwestować w ciemno w grę. Jakie macie wrażenia?

[mst]

Czy w jakąkolwiek grę warto zainwestować w ciemno to IMHO zależy od indywidualnego podejścia. Ubongo jest grą, w której liczy się umiejętność szybkiego układania puzzli - doświadczenie będzie w niej odgrywało jakąś rolę ale dopóki ktoś nie zagra dziesiątek partii to IMHO niewielką. Bardzo dużym plusem jest możliwość grania zupełnie równorzędnych partii dorosłych z dziećmi (na jednym z ostatnich Pionków mój 7-letni syn grał z powodzeniem z zupełnie obcą, dorosłą osobą). IMHO świeża, szybka, ładnie wykonana, dająca dużo emocji i radości gierka - polecam.

[Van]

Typowa gra rodzinna, w której nie ma za dużo miejsca na układanie rozbudowanych strategii ale za to nie posiada zbyt dużego elementu losowego. Grywalna moim zdaniem jest bardzo. Wszyscy, z którymi dotychczas grałem bardzo ją polubili. Gra jest stosunkowo niedługa więc nie męczy a dzięki zbieraniu diamentów są wyrównywane szanse i wolniejsze układanie elementów nie zniechęca nowych graczy. Przez złe wybranie koloru do zbierania nieraz mi się zdarzyło przegrać z początkującymi chociaż szybciej układałem plansze.
Również duża ilość plansz wydłuża żywotność gry. Ciężko jest zapamiętać wszystkie kombinacje, w dodatku rzuty kostką determinujące wybieranie elementów do układania to utrudnia.
Jeżeli lubisz lekkie gry, które jednak wymagają od graczy jakiegoś wysiłku i w których czuć rywalizację i wyścig z czasem to ubongo jest bardzo dobrym wyborem i można kupować w ciemno.

[bogas]

Patrząc na gry, które posiadasz i ósemki przy ocenie Jengi i Jungle Speeda powiem, że możesz brać w ciemno. Oczywiście wszystkie te gry są inne, ale jednak łączy je kilka rzeczy jak np. duże emocje, wyścig z czasem, no i spora dawka dobrej zabawy. Rozgrywka nie jest długa i można zagrać nawet kilka razy pod rząd. Plansze są dwustronne z opcją teoretycznie prostszą (3 elementy do ułożenia) i zaawansowaną (4 elementy) co jakoś tam wyrównuje szanse w grze np. z dziećmi. Do tego bardzo ładne wykonanie. Nie jest to gra, w którą można grać dzień w dzień przez kilka miesięcy, ale zawsze miło do niej wrócić czy zrobić sobie przerywnik pomiędzy bardziej wymagającymi grami. No chyba, że ktoś lubuje się w tego typu grach i może młócić je w nieskończoność. Ja np. po jednej partii Bohnanzy mam jej dość przynajmniej na rok, podobnie z Jungle Speedem, jeden wieczór i półroczna przerwa Do Ubongo wracam częściej, ale to pewnie dlatego, że w 2 osoby też się fajnie gra. Niestety maksymalna liczba graczy to 4.

[Maras]

mst nie potraktuj mnie jako ignoranta ale co znaczy skrót IMHO?

[mst]

in my humble opinion = moim skromnym zdaniem

[Maras]

W porzo dzięki. Człowiek całe życie się czegoś uczy..

[mst]

Jak teraz spojrzałem na mojego poprzedniego posta to myślę, że chyba przesadziłem w skromności wyrażania mojej opinii.

[planszomania]

Jak teraz spojrzałem na mojego poprzedniego posta to myślę, że chyba przesadziłem w skromności wyrażania mojej opinii.

IMHO faktycznie przesadziłeś

a co do Ubongo, to bardzo specyficzna gra
nie każdy musi lubić rozwiązywanie łamigłówek na czas
nie porównywał bym tego do Jengi, czy Jungle Speed, chociaż faktycznie można traktować to jako party-game


pozdr.

[kwiatosz]

Wydaje mi się, że jeśli komuś podpasował Blokus, to w żadny6m wypadku nie powinien obawiać się Ubongo

[mst]

Chociaż presja czasu w tych grach jest wyrażona w odrobinę różny sposób (poganiający przeciwnicy kontra klepsydra).

[stalker]

Jak teraz spojrzałem na mojego poprzedniego posta to myślę, że chyba przesadziłem w skromności wyrażania mojej opinii.

IMHO faktycznie przesadziłeś

Można napisać tylko IMO - In my opinion

[Maras]

Jeżeli Ubongo moża porównać do Blokusa to już jest to na mojej GORĄCEJ LIŚCIE ZAKUPÓW. Dzięki

[folko]

Osobiście do Blokusa bym jej nie porównywał, to kompletnie inne gry... chociaż mają podobne elementy i są abstrakcyjne
Blokusa bardzo lubię, Ubongo również mi się podoba...

[mst]

W Blokusie chodzi o jak najlepsze zagospodarowanie przestrzeni w taki sposób aby maksymalizując swoje możliwości ruchu jednocześnie minimalizować je przeciwnikom. W Ubongo podstawą jest jak najszybsze odtworzenie puzzlowego wzoru z dodatkowym elementem taktycznym w postaci wybierania odpowiednich kamyczków. IMHO (niewielkim) podobieństwem jest umiejętność dostrzegania jak poszczególne elementy do siebie pasują. Ale obie gry bardzo mi się podobają chociaż przynależą do zupełnie innych kategorii planszówek.

[kwiatosz]

Jako typ gry są inne, ale w obu trzeba się nastarać, żeby nawciskać jak najwięcej elementów na ograniczoną przestrzeń (w Blokusie pod koniec tak się robi przecie) - więc jeżeli komuś pasuje ten aspekt Blokusa, a więc i cały blokus, to śmiem twierdzić, że wpasowywanie takich samych elementów, ale na czas, spodoba mu się jak również No i Ubongo jest rywalizacyjne w ten sposób, który w zasadzie każdy lubi - niezbyt agresywnie, ale przez fetyszyzację inteligencji w obecnych czasach przyjemność daje ułożenie łamigłówki przed kimś innym

[mst]

przez fetyszyzację inteligencji w obecnych czasach przyjemność daje ułożenie łamigłówki przed kimś innym

IMHO fajne spostrzeżenie uzasadniające także popularność gier optymalizacyjnych o małej interakcji (np.Notre Dame, Książęta Florencji).

[Arhtu]

Lepsza jest wersja zwykła czy Extreme?

[bogas]

Zwykła

[yosz]

Nie wiem jak u innych ale w Ubongo już prawie nie gram. Tylko z ludźmi którzy jeszcze nie grali w Ubongo i wtedy i tak staram się dawać im fory Extreme pewnie ma większą grywalność - ale niestety nie grałem. Natomiast ubongo das duell - to jest to! Wada że tylko na dwie osoby, ale w tej samej cenie co Ubongo mozna kupić dwa duelle i grać w 4 osoby

[khaox]

Ubongo zwykłe - zdecydowanie proste, dobre jako wprowadzenie, ale ... proste
Ubongo Duell - tylko dla 2 osob
Ubongo Extrem - przyjemna trudnosc, ale uzycie hexów jest dla niektórych osób poziomem, którego nie potrafią przejsc

... sam wybierz (konieczne testując z grupą docelową), które ograniczenie lubisz bardziej
Ja jestem szczęśliwym posiadaczem Extrem i Duell, w oba grywam, chociaż np Extrem na zmodyfikowanej punktacji (nie trawie losowosci wyciagania klejnotow z worka).

[bart8111]

Rzeczywiście ciekawy pomysł z tym, żeby kupić dwa egzemplarze Das Duell i grać w 4 osoby. Ja należę do tych osób, którym bardziej podobają się klocki tetrisowe od tych "heksagonalnych", dlatego kupiłem sobie zwykłe Ubongo, mimo, że od razu obawiałem się, że może być za proste. Tylko zastanawiam się jak by to było z systemem punktacji przy graniu w dwa egzemplarze Das Duell na 4 osoby bo to akurat uważam jest mocnym punktem Ubongo zwykłego. Jak to jest rozwiązane w Das Duell i czy dałoby się to jakoś dostosować do 4 graczy?

[Qlaqs]

Jak zmodyfikowales punktacje ?? Pytam z ciekawosci. [dot. Ubongo Extrem]

[Tommy]

Rzeczywiście ciekawy pomysł z tym, żeby kupić dwa egzemplarze Das Duell i grać w 4 osoby. Ja należę do tych osób, którym bardziej podobają się klocki tetrisowe od tych "heksagonalnych", dlatego kupiłem sobie zwykłe Ubongo, mimo, że od razu obawiałem się, że może być za proste. Tylko zastanawiam się jak by to było z systemem punktacji przy graniu w dwa egzemplarze Das Duell na 4 osoby bo to akurat uważam jest mocnym punktem Ubongo zwykłego. Jak to jest rozwiązane w Das Duell i czy dałoby się to jakoś dostosować do 4 graczy?

A po co modyfikować? Zostawić jak jest normalnie w Duelu. Wygrywa ten kto ułoży jako pierwszy 5 zadań i tyle.