Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
crsunik pisze:Jeśli ktoś buduje 4 razy pod rząd Monument tylko po to by zakończyć grę, bo nie chce mu się grać to to nie jest wina gry tylko gracza i jego grupy
Pozwolę się z tym nie zgodzić. To jest wina gry, że do czegoś takiego dopuszcza.
BTW.
Nie "pod rząd", tylko "z rzędu".
Z tym się nie mogę zgodzic Wiele gier pozwala na pasowanie, albo na robienie akcji które do niczego nie prowadzą a są możliwe.
Oczywistym jest to że ludzie szanujący współgraczy i ich czas nie będą tak grali. W związku z tym też uważam że to będzie wina współgracza który coś takiego zrobi, nie gry.
crsunik pisze:Jeśli ktoś buduje 4 razy pod rząd Monument tylko po to by zakończyć grę, bo nie chce mu się grać to to nie jest wina gry tylko gracza i jego grupy
Pozwolę się z tym nie zgodzić. To jest wina gry, że do czegoś takiego dopuszcza.
BTW.
Nie "pod rząd", tylko "z rzędu".
Gry dopuszczają także tury gracza trwające po kilkadziesiąt minut. Zastanawianie się i telefony do przyjaciela po poradę nie są zakazane, a potrafią zabić partię.
W Clanku też ktoś może z premedytacją zginąć by przyspieszyć koniec rozgrywki. To wina gry czy graczy?
Wydaje mi się, że gry zakładają jednak , że ludzie chcą w nie grać i nikt z towarzystwa nie chce umyślnie psuć zabawy innym. Jeśli potrzebujecie jasnych zasad by wasi znajomi nie psuli wam rozgrywek to szczerze współczuję wam znajomych.
Psucie rozgrywki to co innego niz mechanizm pozwalajacy zakonczyc gre, gdy nie ma sie szans na zwyciestwo. Eliminacja graczy jest, w obecnym nurcie, zla, ale nakaz wegetacji przez kilka godzin jest imho gorszy.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
rattkin pisze:Nie "pozwolę się", tylko "pozwolę sobie".
Uczył Marcin Marcina... dzięki za czujność
kwiatosz pisze:Psucie rozgrywki to co innego niz mechanizm pozwalajacy zakonczyc gre, gdy nie ma sie szans na zwyciestwo. Eliminacja graczy jest, w obecnym nurcie, zla, ale nakaz wegetacji przez kilka godzin jest imho gorszy.
Jeśli gra dopuszcza, że gracz będzie skazany na wegetację przez kilka godzin, to chyba coś z tą grą jest nie tak.
Da się inaczej... Legendary Encounters: Alien... Jak ktoś zginie, to gra obcym... Co zwykle szybciutko kończy grę (przegraną graczy) - nikt się nie nudzi, nie czeka, aż reszta skończy ;P
Jeśli wyeliminowany gracz miałby czekać np. godzinę na kolejną grę... Buuu...
Jakbym miał nie grywać z ludźmi, którzy: długo myślą, wkurzają się jak im plany nie wychodzą, grają zawsze "rodzinnie" (np. 2 na jednego w każdej grze) etc.... To nie wiem czy bym ekipę 4 osobową zmontował ;P Wg mnie gra powinna przegrywającemu dawać szansę na odbudowę, powinien być jakiś mechanizm "nadganiający", a nie - bam, nie idzie mi to zakończę grę...
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Jednak grę planszową można tworzyć tylko z myślą, że gracze chcą wygrać i grać w miarę rozsądnie. Inaczej będziemy grali w potworki z minimum interakcji lub co gorsza - "nie ważne co zrobisz będzie ok".
Osoby z Wrocławia zapraszam do wrocławskiej grupy facebookowej zrzeszającej miłośników gier strategicznych i wojennych
kamron6 pisze:Mechanizm nadganiający powinien być, to fakt.
Jednak grę planszową można tworzyć tylko z myślą, że gracze chcą wygrać i grać w miarę rozsądnie. Inaczej będziemy grali w potworki z minimum interakcji lub co gorsza - "nie ważne co zrobisz będzie ok".
Dokladnie.
Alwirin pisze:Czy wznoszący monument gracz ma wtedy jakieś realne szanse na zwycięstwo, czy inni gracze, dzięki temu co zrobili w ramach swych akcji? wówczas nie widzę problemu: po co siadać do gry, którą mogę szybko zakończyć, ale wtedy to nie ja wygram? Wszak siada się do gier z nastawieniem na dążenie do własnej wygranej
gracz wznoszacy monument nie wygra w ten sposob bo sam sobie ogranicza akcje.
Widzę, że w Titan Pledge WSZYSTKIE figurki są po kuracji sundropem. Rozumiem, że skoro Leonidasa muszę dobrać osobno to i jego sundrop także? Wolę się upewnić, bo coś dziś słabo kumam a nie chciałbym się spienić kiedy przyjedzie gra z miliardem figurek z nałożonym pre-shade'm a tu jeden Lełon będzie mi się gołym plastykiem świecił
Moja kolekcja
Moje rabaty, których chętnie użyczę: Planszostrefa 11%, Huble 5%, Rebel 4%, AlePlanszówki 3%
W pm nie ma leosia, nie da się go dorzucić do koszyka. Jeżeli złożyłeś pledga w pierwszych 24h to awaken dorzuci ci go ręcznie. Jeżeli bierzesz tytana to oczywiście będzie w sundropie.
crus221 - "Teraz pytanie czy sprzedać nerkę dla gry..."
olsszak - "Swoją drogą po ile nerka teraz?"
crus221 - "Jeden Lords of Hellas lub dwie Kawerny"
Paskuder pisze:W pm nie ma leosia, nie da się go dorzucić do koszyka. Jeżeli złożyłeś pledga w pierwszych 24h to awaken dorzuci ci go ręcznie. Jeżeli bierzesz tytana to oczywiście będzie w sundropie.
Nie miałem EB, dokupiłem jako dodatek za 5 funa jeszcze podczas kampanii dlatego się zacząłem zastanawiać. Lepiej dorzucę tego sundropa żeby się nie zdziwić potem. W końcu to GBP 0,5
Moja kolekcja
Moje rabaty, których chętnie użyczę: Planszostrefa 11%, Huble 5%, Rebel 4%, AlePlanszówki 3%
Jeszcze trzy dni temu nie podejrzewał bym , że jednak wesprę. Teraz na pewno biorę podstawkę Najchętniej dobrał bym Troję ale perfidnie zawierają figurki miast i aby nie kłuło mnie po oczach musiał bym dobrać budynki do podstawki, a to już się robi pieniądz. Podejrzewam, że nikt nie jest w stanie powiedzieć czy warto brać Troje bo mechanika dopiero powstaję.