Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
mauserem pisze:
ułatwię Ci Twoje rozterki w formie quizu, bo słowo pisane kolegów zdaje się do Ciebie nie dociera
Dziękuję za odpowiedź rozwiewającą moje wątpliwości.
Po prostu daleki kuzyn ma sklep w usa, tyle że ze sprzętem ogrodniczo-budowlanym, więc raczej cmon nie pójdzie na ekspozycję swoich towarów gdzieś między cementem a szpadlami.
Nie wiem tylko po co ten sarkazm, to chyba w miarę normalne, że każdy jak może stara się obniżyć koszty nie najtańszego hobby.
Po prostu daleki kuzyn ma sklep w usa, tyle że ze sprzętem ogrodniczo-budowlanym, więc raczej cmon nie pójdzie na ekspozycję swoich towarów gdzieś między cementem a szpadlami.
Made my day. Generalnie Kickstarter zabija retail i małych producentów, w ciągu ostatnich lat nastąpił olbrzymi odpływ kasy z rynku figurkowego. Wiele niezależnych małych firm robiących specjalistyczne figsy bądź teren upadło, wiele studio czuło się zmuszonych do robienia sztucznych kampanii by mc konkurować.
Jako że to zdecydowanie nie jest zamknieta gra, CMON bardzo zależy, by 1) sklepy chciały brać od nich towar (a często są niechętne wchodzeniu w rynek nasycony na wejściu przez kampanię 2) By wspieracze nie mieli wszystkiego i nie za tanio - tutaj efekt kupowania po kilka kopii by odbić sobie własną po odsprzedaży jest dla nich wyjątkowo szkodliwy.
A zrzynają imo nie z RW, tylko bardziej z WHFB7 - niestety. Wolałbym coś mniej losowego i bardziej abstrakcyjnego, tylko z dodatkową warstwą intrygi/akcji od żadnej konkretnej jednostki, takie skrzyżowanie Kings of War i Dungeon Command. Jeszcze nie wiem czy wesprę, bo tak naprawdę to wolałbym Dorne, Innych, Dzikich lub Straż. Lub oczywiście dowolnego Targaryena i spalić świat!
Stukał Lucjan Szołajski
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek! Mogę przynieść
Jak myślałem, a nawet trochę gorzej: do tej pory KSX to same alt rzeźby oraz jedna figurka która nie robi nic - niezły trolling. Czekam na pewno do PM z decyzją - czy late pledge również dostawał altualizacje kickstarterowe?
Grę będę chciał wypróbować, ale nie wiem czy znajdę czas i chęci do malowania całej armii starków/lannisterów. Szkoda, że są te karty taktyk, które trzeba mieć - pytanie, czy wypuszczą do sklepów zestaw samych kompinentów bez figsów.
Stukał Lucjan Szołajski
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek! Mogę przynieść
schizofretka pisze:Jak myślałem, a nawet trochę gorzej: do tej pory KSX to same alt rzeźby oraz jedna figurka która nie robi nic - niezły trolling. Czekam na pewno do PM z decyzją - czy late pledge również dostawał altualizacje kickstarterowe?
Stukał Lucjan Szołajski
Przecież ludzi by potargało ze złości jakby gra się okazała dobra, a Ci nie mogliby dostać jakiś figsów bo to był ex. W bitewniakach to ma o tyle znaczenie, że często żyją sceną turniejową.
Oglądałem gameplay i drętwota nieprawdopodobna. Nie będzie z tego żadnej sceny, bo zasady są słabiutkie - takie szuranie tackami zjechane z WFB. Projektowi sukces finansowy zapewnią ładne figurki i świat GoT.
Dlatego nie jestem zaskoczony. IMO dość wyważona była tu kampania Walking Dead: dużo exclusives, ale tylko alt-sculpty figurek dostęonych w sklepach z opóźnieniem (nie porównywałem statsów, zakładam, że są takie same). Spodziewałem się natomiast większego blingu, dedykowanych kości w pakiecie, odpicowanych komponentów pozafigurkowych, klimatycznego terenu silnie zakorzenionego w materiale źródłowym.
I tak będzie rynek niezależny pimpów oraz terenu, nawet gdyby w tym drugim wynaleźli coś super i oddanego specjalnie w regułach, to i tak jest to coś, co normalnie ludzie sobie robią samemu. Gdyby choćby dali te wiszące oskórowane ciała jako bitsy do lasu, z rzeczy już jakoś obecnych.
Ogólnie jestem raczej sceptyczny (choć nie jak przy RW) i nie wiem, czy nie wolałbym już wziąć figsy historyczne i bohaterów od Darksword. Tarcze z herbami bardzo łatwo spreparować samemu, albo szablonami, albo prostą dekoracją z GS i powielaniem stworzoną formą. Reguły też mocno przeciętne. Może i będą działać, pewnie nawet by wystarczyły, gdyby ktoś miał faktycznie oryginalny, klimatyczny pomysł na oddanie machinacji zakulisowych. Ta planszetka taktyk i karty taktyk to jednak ścieżka najniższego oporu a'la FFG.
Ja widziałbym to jako hybrydę bitewniaka - gdzie główna akcja to manewrowanie jednostkami, z istotnym elementem tworzenia sensownej, kombującej się rozpiski - z karcianką, ich globalnymi efektami, dopalaczami, olbrzymią przestrzenią możliwych talii oraz nieznajomością talii przeciwnika.
Wtedy można byłoby grać na metę, dobierałoby się 'zakulisowe akcje' antycypując to, co wystawić może przeciwnik. W odróżnieniu od obecnych kart taktyki, efekty mogłyby być mocniejsze, ale mniej uniwersalne, obarczone większą niepewnością i będce większym zaskoczeniem. To by fajnie oddawało charakter zakulisowych spisków, tak jak jest to w zasadzie jak karty rozkazów w klonach Commands & Colours czy generyczne 'karty taktyki' w dowolnej grze FFG.
Stukał Lucjan Szołajski
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek! Mogę przynieść
Ramzeseba pisze:Starter 150 za USD nie zrobił szału w pierwszy dzień zebrane 533 tys., gdzie ZGH w zeszłym miesiącu zebrał w pierwszy dzień 1252 tys.
Ja bym tego tak nie porównywał, bo to dwie zupełnie odmienne gry, jeśli już to bardziej można porównać do kampanii Wrath of Kings która zebrała w całości coś niecałe 720 tysięcy $. Moim zdaniem hype jest, ale osobiście bardziej podoba mi się Runewars.
Marx pisze:Pojawiła się opcja kupna dodatkowych oddziałów oraz plastikowych elementów terenu i zabawa stała się naprawdę droga.
Ta gra to bitewniak, w dodatku pierwsza edycja; porównanie z Zombicide, bardziej przystępna planszówką, nie jest miarodajne
Tak czy inaczej od kilku godzin nic nie wzrosło, a nawet spadło co oznacza wycofanie się kilku osób po ostatnich wiadomościach.
CMON przeszarżowało z ceną. W tych kosztach można mieć każdego innego bitewniaka z rynku i to trochę taniej. Czemu akurat ASOIAF? Bo serial jest na fali? Lepiej chyba poczekać i zobaczyć jak ten system się rozwinie.
Zajrzałem, mówię sobie...mheee, takie se, ładne żołnierzyki. Gdyby ten starter był jako zacheta do zabawy w system za jakies max 300 PLN...to może...gdyby była luźna kasa... Ale 150+wysyłka+drogie boxy...mhee...chyba bedzie spotkanie w CMON po kampanii z rozmową...kurde ...jak zarobić teraz na tę licencję...frajerstwo przestało ssać .
Moim zdaniem zamotali się z samą kampanią. Co tu dać w sg aby nie zniechęcić innych, którzy nie wsparli przez ks. Poszli głównie w inne wersje figurek, bo w sumie nie za bardzo mieli inne wyjscie. Ja na ich miejscu zdecydowanym się na inny ruch - dużo wyższe progi, ale dorzuciłbym po 2 boxy z każdej ze stron. Myślę że odzew byłby lepszy. Ciekaw jestem ceny podstawki w sklepach, bo jakos sobie nie wyobrażam mega zbytu po 150$. Poza tym 30$ za 4 konnych to jakieś nieporozumienie.
I to w pvc...
Przy braku prawdziwych KSE (chociaż dostajemy figurkę Martina, pewnie da się coś zaproxować powinien być znacznie lepszy deal niż $2/fig. Zresztą gdyby zamiast alt sculptów bohaterów dać alt sculpty żołdaków (4x3 zamiast 3x4) byłoby znacznie lepiej. Pimpy komponentów i terenu by też nie zaszkodziły, kości powinny być w cenie. Jeśli nie są KSE, to mogliby ich natłuc tyle, że nie wyszłoby ich tak wiele drożej dzięki skali.
Stukał Lucjan Szołajski
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek! Mogę przynieść
Kurczę - średnio to widzę szczerze mówiąc. Znaczy nie to, żębym od początku skoku na kasę nie podejrzewał, ale jakoś tak lepszej myśl byłem.
W kampanii najbardziej mnie póki co drażni wyjściowe zakładanie wielu takich samych wzorów w oddziałach i brak prezyjnych informacji co będzie w starterze (w sensie jest ilość modeli ale nie jakich i na ile różnorodnych).
Do tego naprawdę nie jestem pewny czy same zasady, które już częściowo ogłoszono - są właściwie sprawdzone.
No jedyny hajp jaki mi sięe udzielił od tej kampanii to zrobienie rozpisek dla jakiegoś systemu historycznego. Dość biednie wychodzi ten produkt w porównaniu do sprawdzonych reguł i figsów perrrych, warlorda i victrixa.
Stukał Lucjan Szołajski
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek! Mogę przynieść
ogólnie jestem załamany - dawno już nie widziałem tak drętwego i statycznego gameplay'u. Przecież tam się nic nie dzieje poza turlaniem... zero taktyki, zero manewrów... a mogło być tak pieknie
Prezes wezwał swój zespół najlepszych z najlepszych.
- Znudziło mi się czerwone ferrari, muszę kupić żółte. Czy ktoś ma pomysły?
- Sprzedajmy więcej figurek, na nich mamy najlepsze przebicie!
- Obudujmy to jakąś grą, to zachęci więcej frajerów!
- Świetnie, do jakiej gry można upchnąć najwięcej figurek?
- Do bitewniaka! Tam są same figurki!
- Bardzo dobrze. Ale może jakaś legenda do tego?
- Ja widziałem wczoraj bitwę w HBO. Jakaś Gra o Tran czy coś innego z wielorybem. I smoki są, będą superdodatki, w jednym smok a w drugim wieloryb.
- No to wszystko wiadomo. Niech 20 grafików zacznie projektować figurki a 10 księgowych kupi licencję.
- Szefie, a może by jakieś zasady wymyślić?
- A to muszą być zasady? Trudno, niech je zrobi Heniek z kotłowni. Widziałem, że ostatnio grał w Chińczyka, na pewno się na tym zna.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Wow, firma robiąca figurki i gry figurkowe wydaje grę figurkową??? Przecież to jest ich formuła od zawsze: overproduced simple games. Gier ciekawych mechanicznie mają ile, trzy? Nie znaczy, że proste równa się złe, ale to jak obruszać się na studio Disneya że kręci filmy o superbohaterach i Star Wars.
Stukał Lucjan Szołajski
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek! Mogę przynieść
