Uboot: The Board Game (B. Pluta, A. Salwarowski)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Coen
Posty: 2492
Rejestracja: 14 wrz 2011, 11:38
Lokalizacja: Warszawa, Sulejówek
Has thanked: 423 times
Been thanked: 125 times

Re: [KS] Uboot: The Board Game

Post autor: Coen »

Neoptolemos pisze:A że tak z głupia frant zapytam, może ktoś ma takie właśnie konto walutowe i mógłby zamówić dla mnie dodatkowy egzemplarz, a rozliczyć się w złotówkach? Bo mi zakładanie nowego konta się nie widzi, a chętnie oddałbym w PLN, coby nie tracić na przewalutowaniu.
+1 :)
Mam takie gry,
a zastanawiam się jeszcze nad tymi
ⓘ 𝗢𝗳𝗳𝗶𝗰𝗶𝗮𝗹 𝘀𝗼𝘂𝗿𝗰𝗲𝘀 𝘀𝘁𝗮𝘁𝗲𝗱 𝘁𝗵𝗮𝘁 𝘁𝗵𝗶𝘀 𝗶𝘀 𝗳𝗮𝗹𝘀𝗲 𝗮𝗻𝗱 𝗺𝗶𝘀𝗹𝗲𝗮𝗱𝗶𝗻𝗴
Awatar użytkownika
sewhoe
Posty: 343
Rejestracja: 20 lis 2012, 13:21
Lokalizacja: Sanok
Has thanked: 4 times
Been thanked: 7 times

Re: [KS] Uboot: The Board Game

Post autor: sewhoe »

Neoptolemos pisze:A że tak z głupia frant zapytam, może ktoś ma takie właśnie konto walutowe i mógłby zamówić dla mnie dodatkowy egzemplarz, a rozliczyć się w złotówkach? Bo mi zakładanie nowego konta się nie widzi, a chętnie oddałbym w PLN, coby nie tracić na przewalutowaniu.
Ja tam jestem z "shithole town", ale często ludzie umawiają się na zamówienia grupowe w większych miastach. Musisz tylko poszukać.
Awatar użytkownika
Neoptolemos
Posty: 1959
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 190 times
Been thanked: 833 times

Re: [KS] Uboot: The Board Game

Post autor: Neoptolemos »

Nikt się nie odzywał, a chciałem wesprzeć przed 17, więc trudno, poszło :D
Game developer w Lucky Duck Games
Autor bloga Karta - stół!
Redaktor Board Times
Awatar użytkownika
Coen
Posty: 2492
Rejestracja: 14 wrz 2011, 11:38
Lokalizacja: Warszawa, Sulejówek
Has thanked: 423 times
Been thanked: 125 times

Re: [KS] Uboot: The Board Game

Post autor: Coen »

Neoptolemos pisze:Nikt się nie odzywał, a chciałem wesprzeć przed 17, więc trudno, poszło :D
No cóż, też tak zrobiłem :)
Ale rozumiem, że teraz mogę się pobawić kontami, założyć sobie walutowe itd i przed końcem kampanii na KSie zmienić sposób płatności i będzie git, prawda? :)
Mam takie gry,
a zastanawiam się jeszcze nad tymi
ⓘ 𝗢𝗳𝗳𝗶𝗰𝗶𝗮𝗹 𝘀𝗼𝘂𝗿𝗰𝗲𝘀 𝘀𝘁𝗮𝘁𝗲𝗱 𝘁𝗵𝗮𝘁 𝘁𝗵𝗶𝘀 𝗶𝘀 𝗳𝗮𝗹𝘀𝗲 𝗮𝗻𝗱 𝗺𝗶𝘀𝗹𝗲𝗮𝗱𝗶𝗻𝗴
Awatar użytkownika
mmag
Posty: 1146
Rejestracja: 02 lut 2016, 18:08
Has thanked: 412 times
Been thanked: 252 times

Re: [KS] Uboot: The Board Game

Post autor: mmag »

Właśnie skończyłem oglądać gameplay od Rahdo... I jak po obejrzeniu nagrania od Beasts of War miałem pewne wątpliwości, tak teraz jestem całkowicie kupiony!
wirusman
Posty: 1972
Rejestracja: 08 sty 2014, 19:18
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 83 times
Been thanked: 28 times

Re: [KS] Uboot: The Board Game

Post autor: wirusman »

Ja odpuscilem. Sądzę że najlepsza zabawa będzie przy pełnym składzie. Dla mnie ciężko będzie znaleźć tyle osób. Natomiast i tak życzę sukcesów
Awatar użytkownika
mmag
Posty: 1146
Rejestracja: 02 lut 2016, 18:08
Has thanked: 412 times
Been thanked: 252 times

Re: [KS] Uboot: The Board Game

Post autor: mmag »

wirusman pisze:Ja odpuscilem. Sądzę że najlepsza zabawa będzie przy pełnym składzie. Dla mnie ciężko będzie znaleźć tyle osób. Natomiast i tak życzę sukcesów
Większa liczba graczy na pewno będzie budowała większe napięcie i generowała więcej emocji. Ale właśnie ten filmik od Rhado przekonał mnie, że gra również działa i jest do ogarnięcia w trybie solo. Tak jak wcześniej martwiłem się, że gra się będzie kurzyć, jeśli nie uda się znaleźć odpowiednich współgraczy, tak teraz zmieniłem zdanie i widzę, że tryb solo jest czymś do czego również chętnie przysiądę.
Awatar użytkownika
costi
Posty: 3416
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 7 times
Been thanked: 3 times

Re: [KS] Uboot: The Board Game

Post autor: costi »

Coen pisze:
Neoptolemos pisze:Nikt się nie odzywał, a chciałem wesprzeć przed 17, więc trudno, poszło :D
No cóż, też tak zrobiłem :)
Ale rozumiem, że teraz mogę się pobawić kontami, założyć sobie walutowe itd i przed końcem kampanii na KSie zmienić sposób płatności i będzie git, prawda? :)
Dokładnie tak.

Na KS kasę musisz mieć na koniec kampanii, jeśli w dniu zakończenia będzie problem z płatnością, będziesz miał dodatkowe 7 dni na wyprostowanie tego.
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
wirusman
Posty: 1972
Rejestracja: 08 sty 2014, 19:18
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 83 times
Been thanked: 28 times

Re: [KS] Uboot: The Board Game

Post autor: wirusman »

Brawa dla podejścia wydawnictwa do dodatków dostępnych tylko podczas kampani
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 458 times
Been thanked: 1106 times

Re: [KS] Uboot: The Board Game

Post autor: detrytusek »

mmag pisze:Właśnie skończyłem oglądać gameplay od Rahdo... I jak po obejrzeniu nagrania od Beasts of War miałem pewne wątpliwości, tak teraz jestem całkowicie kupiony!
Ja dokładnie odwrotnie. Zobaczyłem, że siłą tej gry są emocje przy stole i nic więcej a te emocje wywołuje apka. Poza nią król jest nagi. Może jeszcze nawigator ma swoje wzloty ale cała zabawa polegająca na przydzielaniu znaczników zmęczenia i przestawianiu figurek + gotowanie jest imho nieciekawa. I ta irracjonalna zmiana wachty w najgorętszym momencie....jak rozumiem załoga może się zbuntować i odmówić wykonania rozkazu (bo morale) nawet jak lecą na nich bomby głębinowe i jak nic nie zrobią to umrą? Nijak się to mechanicznie nie broni.
Nigdy nie miałem nic do apek ale tutaj stanowi ona istotę gry, a jeśli elektronika jest najważniejsza to więcej sensu widzę w odpaleniu Silent Huntera. Szkoda bo swego czasu się na nią nahajpowałem.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: [KS] Uboot: The Board Game

Post autor: Wolf »

Czy ja dobrze czytam? Zarzucasz grze, której głównym atutem jest wykorzystanie aplikacji na niespotykaną wcześniej w planszówkach skalę, że za mocno opiera się na aplikacji? To mniej więcej tak jakby zarzucać komedii, że była śmieszna. Nie każdemu musi się taki typ gry podobać, ale ciężko czynić zarzut z czegoś co jest główną cechą gry.
Awatar użytkownika
mmag
Posty: 1146
Rejestracja: 02 lut 2016, 18:08
Has thanked: 412 times
Been thanked: 252 times

Re: [KS] Uboot: The Board Game

Post autor: mmag »

detrytusek pisze:Ja dokładnie odwrotnie. Zobaczyłem, że siłą tej gry są emocje przy stole i nic więcej a te emocje wywołuje apka. Poza nią król jest nagi. Może jeszcze nawigator ma swoje wzloty ale cała zabawa polegająca na przydzielaniu znaczników zmęczenia i przestawianiu figurek + gotowanie jest imho nieciekawa. I ta irracjonalna zmiana wachty w najgorętszym momencie....jak rozumiem załoga może się zbuntować i odmówić wykonania rozkazu (bo morale) nawet jak lecą na nich bomby głębinowe i jak nic nie zrobią to umrą? Nijak się to mechanicznie nie broni.
Nigdy nie miałem nic do apki w grze ale tutaj stanowi ona istotę gry, a jeśli elektronika jest najważniejsza to więcej sensu widzę w odpaleniu Silent Huntera. Szkoda bo swego czasu się na nią nahajpowałem.
Ciekawe, jednak co człowiek to opinia...
Siłą gry są emocje - patrząc po dostępnych gameplayach jak najbardziej tak - i moim zdaniem jest to właśnie duża zaleta a nie wada. Jeżeli gra (czy to planszowa, czy nawet komputerowa) potrafi wywołać we mnie emocje charakterystyczne dla danej sytuacji - to jest to jej duży plus. I tak jak grając w Alien Isolation chcę mieć przyspieszony puls, gdy czujnik ruchu zaczyna wariować, tak grając w planszowego Uboota chcę czuć presję czasu, dostępnych zasobów i świadomość, że mój błąd może posłać wszystkich na dno. Sądząc z filmów - gra oferuje te emocje.

Mechanicznie (jak dla mnie) gra zdaje się dobrze współdziałać z tematyką i klimatem, dając jednocześnie graczowi odpowiednie zajęcie. Każda z postaci ma przypisane sobie charakterystyczne zadania, jednak kluczem staje się raczej współpraca poszczególnych osób i to na ile sprawnie poszczególne elementy tej współpracy ze sobą zatrybią. Jeśli się sprawnie nie dogadacie - skończycie na dnie. A o to w kooperacji chyba chodzi...

Załogantów definiują posiadane przez nich umiejętności, poziom zmęczenia, morale oraz aktualna pozycja na statku - czego tu brakuje lub jest oderwane od tematu? Nawet - na pierwszy rzut oka - bezsensowne gotowanie moim zdaniem ładnie komponuje się z całością (pracuj człowieku na głodzie...). Zaś co do buntu - stanowi on moment przerwania misji i następuje w chwili gdy zostanie wykorzystany cały limit morale. Czy załoga zbuntowałaby się w momencie, gdy lecą na nich bomby? Nie. Ale dojście do tego etapu w grze najpewniej oznacza, że twoja załoga jest kompletnie wycieńczona, głoduje, nie spała od X godzin i najpewniej jest ranna - nawet jeśli statek przetrwa atak wroga to w takim stanie i tak nie wykona powierzonej mu misji więc "game over" jest jak najbardziej uzasadniony. Czepiając się raczej bym wskazał na to jak nierealistycznie szybko problemy mogą się nawarstwić - w trakcie dwudniowej misji może się okazać, że wszyscy nagle cierpią na bezsenność, dyzenterię, a jakby tego było mało zatruli się rybą...

Co do zmiany warty - tu zgoda. Moim zdaniem fajnie by było, gdyby istniała możliwość przedłużenia wachty - nie wyobrażam sobie ludzi grzecznie schodzących ze stanowisk do łóżeczek w środku ataku torpedowego. W takich kluczowych momentach wydaje mi się, że powinna być możliwość przedłużenia "czuwania" danej zmiany, wydawania jej nadprogramowych rozkazów (powyżej trzech) a nawet dodatkowego wybudzenia drugiej ekipy w razie potrzeby. Podobnie słabo pasuje mi to, że na początku zmiany ludzie trafiają na stanowiska nie będące ich "mocną stroną". Rozumiem sens mechaniczny - konieczność zarządzania załoga, myślenia do przodu. Ale klimatycznie to wygląda słabo. Rozwiązaniem pewnie mogłaby być darmowa akcja mobilizacji na początku zmiany wachty, ale tu pojawiłaby się pewnie kwestia balansu / poziomu trudności.

Co do apki - sam miałem do niej duże obawy. Tym bardziej, że nie znoszę tego rozwiązania i jestem zdecydowanym przeciwnikiem łączenia planszówek z telefonami, aplikacjami czy innymi elektronikami... Tak tutaj, o dziwo się przekonałem. Raz, że faktycznie nie miałoby to szans zaistnieć bez aplikacji (hydrofon, peryskop, patrole i ich AI - zachowanie na morzu). Dwa, że daje to naprawdę spore pole do popisu jeśli chodzi o replayability. Trzy - po bardziej szczegółowym przyjrzeniu się aplikacji na filmach wydaje się, że faktycznie obsługuje ona tylko to co jest niezbędne. Integruje się z grą planszową, jednak (czego się głównie obawiałem) wygląda na to, że jej nie zdominuje - kluczem wciąż pozostaje "planszowe" zarządzanie załogą w reakcji na napotkane wydarzenia. Z tym, że tu zamiast dobrać kartę z losowym wydarzeniem i rzucić kostką na trafienie, modyfikując wynik przy pomocy umiejętności kapitana otrzymamy to w aplikacji. A zamiast talii Automy dostajemy AI, które mniej lub bardziej sprawnie będzie reagowało na nasze poczynania.

Jak mówiłem - na tę chwilę jestem kupiony. Czy jest możliwe, że się przejadę i za rok będę żałował wsparcia? Pewnie tak. Ale w tym wypadku chętnie podejmę ryzyko.

I tak informacyjnie - to co napisałem powyżej oceniam tylko na postawie udostępnionych filmów i materiałów i należy czytać raczej jako "wydaje mi się, że" aniżeli "jest tak i tak". Testować gry na żywo niestety nie miałem okazji. Tak więc jest możliwe, że w mojej wypowiedzi są zawarte wierutne bzdury...
Awatar użytkownika
ozy
Posty: 3283
Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 7 times
Been thanked: 74 times

Re: [KS] Uboot: The Board Game

Post autor: ozy »

Dzięki za dyskusję. :) Zmiana wachty nie jest irracjonalna. Każdy potrafi obsługiwać każdy sprzęt, po prostu jedni są w czymś lepsi od innych. 1 rozkaz mobilizacji wystarczy by poukładać załogę na miejscach. Mechanizm ten wymusza na załodze czujność i pozostawanie w gotowości do natychmiastowego działania. Czasami coś co jest "nieklimatyczne" mechanicznie daje bardzo "klimatyczne" efekty podczas rozgrywki. :)
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 458 times
Been thanked: 1106 times

Re: [KS] Uboot: The Board Game

Post autor: detrytusek »

Wolf pisze:Czy ja dobrze czytam? Zarzucasz grze, której głównym atutem jest wykorzystanie aplikacji na niespotykaną wcześniej w planszówkach skalę, że za mocno opiera się na aplikacji? To mniej więcej tak jakby zarzucać komedii, że była śmieszna. Nie każdemu musi się taki typ gry podobać, ale ciężko czynić zarzut z czegoś co jest główną cechą gry.
Tylko, że główna cecha gry nie jest cechą gry planszowej - i tego tyczy mój zarzut. Twój przykład jest nietrafiony. Ja zarzucam komedii, że w zbyt dużej mierze jest melodramatem przez co staje się melodramatem, a nie komedią.
mmag pisze:Ciekawe, jednak co człowiek to opinia...
Siłą gry są emocje - patrząc po dostępnych gameplayach jak najbardziej tak - i moim zdaniem jest to właśnie duża zaleta a nie wada. Jeżeli gra (czy to planszowa, czy nawet komputerowa) potrafi wywołać we mnie emocje charakterystyczne dla danej sytuacji - to jest to jej duży plus. I tak jak grając w Alien Isolation chcę mieć przyspieszony puls, gdy czujnik ruchu zaczyna wariować, tak grając w planszowego Uboota chcę czuć presję czasu, dostępnych zasobów i świadomość, że mój błąd może posłać wszystkich na dno. Sądząc z filmów - gra oferuje te emocje.
Ale ja napisałem, że siłą gry są emocje i to jest pozytyw! Ja się w 100% z Tobą zgadzam.
- Gotowanie nie jest bezsensowne, nigdzie tak nie napisałem. Jest nudne.
mmag pisze:Co do zmiany warty - tu zgoda. Moim zdaniem fajnie by było, gdyby istniała możliwość przedłużenia wachty - nie wyobrażam sobie ludzi grzecznie schodzących ze stanowisk do łóżeczek w środku ataku torpedowego. W takich kluczowych momentach wydaje mi się, że powinna być możliwość przedłużenia "czuwania" danej zmiany, wydawania jej nadprogramowych rozkazów (powyżej trzech) a nawet dodatkowego wybudzenia drugiej ekipy w razie potrzeby. Podobnie słabo pasuje mi to, że na początku zmiany ludzie trafiają na stanowiska nie będące ich "mocną stroną". Rozumiem sens mechaniczny - konieczność zarządzania załoga, myślenia do przodu. Ale klimatycznie to wygląda słabo. Rozwiązaniem pewnie mogłaby być darmowa akcja mobilizacji na początku zmiany wachty, ale tu pojawiłaby się pewnie kwestia balansu / poziomu trudności.
Właśnie o tym pisałem. O sztucznym wymuszaniu zachowań przez mechanikę.

Co do apki. Wiadomo, że jeszcze się taki nie urodził, który by zaprojektował inteligentne AI w grze planszowej czyli takie, które by było dla człowieka wyzwaniem. Za dużo zmiennych do ogarnięcia. Z tym komputery radzą sobie świetnie dlatego apka sama w sobie jest świetna ale żebym nie miał z tym problemu to na planszy musiałoby się dokonywać sporo interesujących wyborów. Jeśli wszystko co najlepsze dzieje się z powodu apki to gra stała się hybrydą, która stoi bliżej gry wideo aniżeli planszówki.
ozy pisze: Dzięki za dyskusję. :) Zmiana wachty nie jest irracjonalna. Każdy potrafi obsługiwać każdy sprzęt, po prostu jedni są w czymś lepsi od innych. 1 rozkaz mobilizacji wystarczy by poukładać załogę na miejscach. Mechanizm ten wymusza na załodze czujność i pozostawanie w gotowości do natychmiastowego działania. Czasami coś co jest "nieklimatyczne" mechanicznie daje bardzo "klimatyczne" efekty podczas rozgrywki. :)
Oczywiście, że zmiana wachty nie jest irracjonalna. Irracjonalna jest zmiana wachty na siłę niezależnie od okoliczności.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
costi
Posty: 3416
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 7 times
Been thanked: 3 times

Re: [KS] Uboot: The Board Game

Post autor: costi »

Powiem szczerze, że też nie wyobrażam sytuacji zmiany wachty podczas alarmu bojowego. Co, nagle sternik i operator balastu odejdą od stanowisk w trakcie manewru? A obsługa wyrzutni torped zamiast "torpedo los" zrobi "zum schlafen gehen"?
Kompletnie mi się to nie widzi i kłóci z wszelką logiką.
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Awatar użytkownika
Lord Voldemort
Posty: 866
Rejestracja: 17 sty 2006, 16:45
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 2 times
Been thanked: 23 times
Kontakt:

Re: [KS] Uboot: The Board Game

Post autor: Lord Voldemort »

O, widze ze sie wszyscy wkrecili w "symulacje".

No to moze od poczatku. Zaloga Uboota VIIc liczyla 44 osoby. W grze przedstawia je 16 (32) figurek.

Wszystkie "operacje" na zalogantach nie sa odpowiednikiem 1:1 rzeczywistych sytuacji. To tylko gra :)
Kluczowe jest zarzadzanie 'zmeczeniem' i 'odpoczynkiem' zalogi.

W rzeczywistosci byly dwa istotne czynniki, nie pokazane wprost w grze.

Pierwsze to zuzycie tlenu (zwlaszcza przy zanurzeniu). Najczesciej wydawanym rozkazem bylo... spanie.
Spiacy marynarz zuzywa bowiem mniej tlenu. Malo to epickie i glupio wyglada na filmach. Ale takie sa realia ;)

Drugi szalenie wazny czynnik to balast (wywazenie) okretu. Kazdy niekontrolowany ruch mogl zaburzyc delikatna rownowage, dlatego Glowny Mechanik caly czas musial miec w glowie rozklad ciezaru na okrecie. Co ciekawe, czasem okret byl jak zwykla lodka balastowa (kto zegluje ten wie o co chodzi). Na przyklad, przy odpaleniu torpedy z dziobowych wyrzutni, odrzut byl tak duzy, ze cala zaloga dostawala rozkaz udania sie na dziob, zeby okret nie wynurzyl dziobu ponad fale.


Dlugotrwale utrzymywanie zalogi bez zmiany wachty na stanowiskach bojowych, meczy. Zmeczony marynarz staje sie nieefektywny. Nie wprost, ale w grze jest to ukazane.

Dlatego z czasem, na rozpoczecie akcji bojowej czeka sie na poczatek nowej wachty, zeby miec w miare "swieza" i dyspozycyjna zaloge, niz wymeczonych herosow. Ubermensch to tylko na filmach propagandowych.
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5457
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: [KS] Uboot: The Board Game

Post autor: Rocy7 »

Lord Voldemort pisze: Dlugotrwale utrzymywanie zalogi bez zmiany wachty na stanowiskach bojowych, meczy. Zmeczony marynarz staje sie nieefektywny. Nie wprost, ale w grze jest to ukazane.
hmm zainteresowała mnie ta kwestia, wskażesz jakieś teksty źródłowe gdzie opisano ten aspekt? Takie podejście wydaje się mało efektywne.

Znalazłem takie coś http://www.newsweek.pl/wiedza/historia/ ... 165,1.html ale tutaj(mimo paru ciekawostek) brak opisu jak czas wacht przekładał się na decyzje o ataku.
Awatar użytkownika
mmag
Posty: 1146
Rejestracja: 02 lut 2016, 18:08
Has thanked: 412 times
Been thanked: 252 times

Re: [KS] Uboot: The Board Game

Post autor: mmag »

Myślę, że jeśli zainteresowała Cię ta kwestia, to możesz szukać artykułów nie tyle stricto związanych z pracą marynarza na okręcie podwodnym, co bardziej z zakresu samej psychologii, bhp itp. Kwestia tego, jak przekłada się czas wykonywania pracy i brak odpoczynku na efektywność, ilość popełnianych błędów i poziom skupienia. Do tego można dorzucić jeszcze kwestię pracy w wysokim, długotrwałym stresie.
Muttah
Posty: 1197
Rejestracja: 11 wrz 2005, 15:36
Lokalizacja: Katowice
Been thanked: 2 times

Re: [KS] Uboot: The Board Game

Post autor: Muttah »

Jeśli komuś wyjdzie zmiana wachty podczas ataku torpedowego, to znaczy że gra dupa a nie kapitan :) Atak torpedowy to nie jest coś, co Ci gra narzuca - sam wybierasz miejsce i czas tego ataku. Jeśli grasz nie zważając na rytm życia załogi - będziesz miał trudniej.

Ale to nie pierwszy raz, kiedy widzę jak gracze obwiniają grę za swoje błędy :) Pamiętacie opis rozgrywki z Ludiversum? Kapitan nie zareagował na kontakty, dopiero na alarmie się zanurzył. Słychać wyraźny 'ping' sonaru, patrzę na niego porozumiewawczo i wskazuję palcem na głośnik - on na to że 'spoko, spoko', A ja, że mocno sugeruję unik. Unik niestety nie nastąpił, chwilę później wszyscy zginęli ;)

Komentarz był taki, że 'gra za szybka'. Cóż, mogę powiedzieć, oprócz tego że każdy kij ma dwa końce? ;)
Awatar użytkownika
mmag
Posty: 1146
Rejestracja: 02 lut 2016, 18:08
Has thanked: 412 times
Been thanked: 252 times

Re: [KS] Uboot: The Board Game

Post autor: mmag »

Bardziej zastanawiam się, czy nie lepiej byłoby wprowadzić zasadę, że gong z aplikacji sugeruje zmianę wachty, jednak jej nie wymusza. Kapitan wtedy miałby prawo podjąć decyzję by zostawić obecną załogę przy stanowiskach, z tym, że każdy kolejny wydany rozkaz (aż do czasu zarządzenia zmiany załogi) z automatu kosztowałby go utratę morale lub wręcz dociąg jednej z kart morale.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 458 times
Been thanked: 1106 times

Re: [KS] Uboot: The Board Game

Post autor: detrytusek »

mmag pisze:Bardziej zastanawiam się, czy nie lepiej byłoby wprowadzić zasadę, że gong z aplikacji sugeruje zmianę wachty, jednak jej nie wymusza. Kapitan wtedy miałby prawo podjąć decyzję by zostawić obecną załogę przy stanowiskach, z tym, że każdy kolejny wydany rozkaz (aż do czasu zarządzenia zmiany załogi) z automatu kosztowałby go utratę morale lub wręcz dociąg jednej z kart morale.
Jak dla mnie (pomijając chwilowo moje zarzuty natury ogólnej) jest to dużo sensowniejsze rozwiązanie.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5129
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: [KS] Uboot: The Board Game

Post autor: Andy »

detrytusek pisze:Wiadomo, że jeszcze się taki nie urodził, który by zaprojektował inteligentne AI w grze planszowej czyli takie, które by było dla człowieka wyzwaniem.
Wczoraj skończyłem duży scenariusz Enemy Coast Ahead: The Doolittle Raid, więc przeczytawszy powyższe obśmiałem się jak norka! Dzięki za poprawienie nastroju z rana. :D
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5457
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: [KS] Uboot: The Board Game

Post autor: Rocy7 »

Muttah pisze:Jeśli komuś wyjdzie zmiana wachty podczas ataku torpedowego, to znaczy że gra dupa a nie kapitan :) Atak torpedowy to nie jest coś, co Ci gra narzuca - sam wybierasz miejsce i czas tego ataku.
bardziej mi chodziło o realizm takiego rozwiązania. Na wojnie kapitanowie okrętów nie wybierali kiedy trafiali na konwój. I trudno mi sobie wyobrazić podejście na zasadzie "spoko poczekajmy te 2 godziny akurat będzie zmiana warty wtedy zaatakujemy.

Tu pomysl nmag brzmi sensowniej.
Ostatnio zmieniony 24 sty 2018, 10:34 przez Rocy7, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7330
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 458 times
Been thanked: 1106 times

Re: [KS] Uboot: The Board Game

Post autor: detrytusek »

Andy pisze:
detrytusek pisze:Wiadomo, że jeszcze się taki nie urodził, który by zaprojektował inteligentne AI w grze planszowej czyli takie, które by było dla człowieka wyzwaniem.
Wczoraj skończyłem duży scenariusz Enemy Coast Ahead: The Doolittle Raid, więc przeczytawszy powyższe obśmiałem się jak norka! Dzięki za poprawienie nastroju z rana. :D
Cieszę się, że Ci poprawiłem humor :). Nie znam tytułu, więc przeszczęśliwy pobiegłem cokolwiek się o nim dowiedzieć. Po czym zobaczyłem, że trzeba wykonywać testy polegające jak zwykle na wyrzuceniu odpowiedniej ilości oczek. Efekt jest taki, że też mi poprawiłeś humor :).
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5161
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 866 times
Kontakt:

Re: [KS] Uboot: The Board Game

Post autor: raj »

detrytusek pisze:Co do apki. Wiadomo, że jeszcze się taki nie urodził, który by zaprojektował inteligentne AI w grze planszowej czyli takie, które by było dla człowieka wyzwaniem.
Poczytaj sobie o autorze nazwiskiem Butterfield i 'Enemy Action: Ardennes' oraz jego wcześniejszych grach.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
ODPOWIEDZ