Lorenzo il Magnifico (Flaminia Brasini, Virginio Gigli, Simone Luciani)

[bartekb8]

mój prywatny ranking: Troyes > Lorenzo > Tzolkin. Ale to ofkors rzecz gustu

Jasne że to sprawa gustu, dlatego właśnie zbieram głosy

[ghostdog]

A z innej beczki zapytam. Nadchodzi dodatek. Czy ktoś cos wie wiecej o nim?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Trolliszcze]

Hej,
Powiedzcie jak Lorenzo ma się chociażby do Tzolkina czy Troyes? Znam ogólnie mechaniki wszystkich tych tytułów, bardziej chodzi mi o odczucia: jak byście ustawili wszystkie trzy gry w swoim prywatnym rankingu? Jak sprawy się mają z interakcją w nich? Z ogólną ciężkością zasad? Która gra się najlepiej skaluje i dlaczego? Czy gra we dwoje w Lorenzo na oficjalnych zasadach faktycznie jest tak brutalna i może dojść przez to do spięć?

Z trzech wymienionych Lorenzo ma najprostsze zasady (tłumacząc go, byłem zaskoczony, jak szybko to szło - 10 minut maks). Ze wszystkich trzech ma też moim zdaniem najkrótszą kołderkę. Od razu zaznaczam, że piszę to na świeżo po pierwszej rozgrywce w Lorenza (i po wielu w dwa pozostałe tytuły). Ta krótka kołderka jest szczególnie dotkliwa na początku, gdy nie mamy kart i wszystko wydaje się drogie i niedostępne. Ze wszystkich trzech chyba też najbardziej polega na rozkręcaniu silniczka - od kompletnego zera do potężnych akcji produkcyjnych w ostatnich rundach, w których zdobywa się niemalże stosy zasobów. Mnie dała bardzo dużo satysfakcji, jest miejsce na ciekawe strategie i zagrania. Dużo typowej dla worker placementów nerwowości pt. "jak wezmę to, to nie wezmę tamtego, a bardzo bym chciał, tylko ktoś podbierze; a jak pójdę tam, to pewnie ktoś zajmie mi wieżę i będę musiał dopłacać, a kasy jak na lekarstwo" itd. itp.

Czy we dwoje jest brutalna? Graliśmy we dwoje i owszem, potrafi zaboleć. Wszystko zależy od tego, jak wy będziecie grać - jeśli obydwie osoby idą w zielone karty, to walka o zbiory będzie krwawa Ale nie nazwałbym tego wredną interakcją; po prostu obaj gracze potrzebują podobnych rzeczy, a wystarczy tylko dla jednego. U nas z tego powodu walka o kolejność bywała ostra. Może się też zdarzyć, że gracze inaczej się wyspecjalizują - jeden pójdzie w zielone (zbiory), drugi w żółte (produkcja) i się niejako "pokojowo" podzielą akcjami. Choć i wtedy może chyba dochodzić do konfliktów.

Dla mnie ta jedna partia była bardzo satysfakcjonująca i już myślę o kolejnej. O skalowaniu będę mógł powiedzieć coś więcej po kilku rozgrywkach w innym gronie, ale według mnie na dwie osoby jest bardzo, bardzo fajnie. Nie zgadzam się do końca, że gra jest w tym trybie "okrojona" i że jest zbyt ciasno. Wycięte akcje są zasadniczo kopiami innych akcji, więc gra nie jest płytsza (po prostu pól akcji mniej). Rzeczywiście pojedyncze pola zbiorów i produkcji bolą, ale z drugiej strony na dwie osoby jest znacznie luźniej na wieżach z kartami, a można tam kupić m.in. karty, które odpalają darmowe akcje produkcji. Są więc opcje ratunku. Ja gorąco polecam, moja ocena (wiadomo, że po jednej grze nigdy nie będzie miarodajna):
Tzolkin = Lorenzo > Troyes

[Deathhammer]

Nie grałem w Tzolkina, w Troyes mam ponad setkę rozegranych gier(z czego zdecydowana większość na boardgamearena) i jest to wg. mnie wybitne euro, najlepsze w jakie grałem do tej pory. To, co lubię w tej grze to ogromne pokłady negatywnej interakcji jak na swój gatunek oraz fakt, że nie można robić wszystkiego bezkarnie, zdecydowanie nie jest to sandbox. Lorenzo bardzo mnie urzekło, bo posiada podobne cechy. Interakcja jest typowo worker-placementowa, czyli jak nie pójdziesz swoim pionkiem tutaj to ja ci zabiorę to pole, ale tutaj blokowanie ma większą wartość niż w innych grach z tego gatunku, głównie ze względu na dodatkowe koszty brania kart z zajętych wcześniej wież. Biorąc pod uwagę, że zasobów w tej grze jest zawsze mało może to naprawdę boleć. Dla mnie jest to ogromna zaleta, bo trzeba się napracować, żeby zbudować sensowny silniczek, a każda akcja jest na wagę złota. W grach dwuosobowych faktycznie co niektórych może irytować ta ciągła walka o pola produkcji/zbiorów, ale nie jest tak, że kto pierwszy zajmie kluczowe miejsce zmiażdży swojego przeciwnika, zdecydowanie nie, zwłaszcza że zostawia wtedy przeciwnikowi spore pole do popisu w kwestii dostępnych kart. Tak jak zostało wspomniane, niektóre z owych kart pozwalają wykonać akcje odpalania terytoriów czy budynków, tak więc kwestia blokowania w grach dwuosobowych nie jest dla mnie problemem. Wygra lepszy, po prostu. Oczywiście rozgrywka 3 i 4 osobowa będzie jeszcze ciekawsza, na planszy robi się naprawdę ciasno, ale to nic nie umniejsza gry w duecie, która jest także świetna.

Pod względem zasad Lorenzo jest zadziwiająco proste. Tłumaczenie gry osobie, która grała wcześniej w choć jedno euro wagi średniej jest błyskawiczne i załapie ona wszystko. Gra jest bardzo intuicyjna, a ikonografia chyba najczytelniejsza i najbardziej zrozumiała jakie do tej pory widziałem. Tu naprawdę nie trzeba tłumaczyć żadnej karty(no może poza osobistościami), bo ich działanie jest oczywiste od pierwszego wejrzenia.

Dla mnie zdecydowanie 9/10 - za ciasnotę, eleganckie zasady, mnogość dostępnych strategii, kapitalny pomysł z kostkami wyznaczającymi siłę robotników dla wszystkich graczy, sporą regrywalność, interakcję i tą satysfakcję przy odpalaniu silniczka złożonego z 6 kart Bardzo polecam.

[bartekb8]

Super. Dzięki panowie. Lorenzo właśnie chyba wywindował trochę wyżej niż Tzolkin na mojej liście (Troyes jest niezagrożone), podoba mi się że zasady tłumaczy się szybko i łatwo i jeszcze to że zaczynamy z niczym by z każdą kartą mieć coraz więcej możliwości. Brzmi to niesamowicie.
Tzolkin na pewno też jest tytułem w który warto zagrać, chociażby ze względu na te osławione zębatki. No i konieczność planowania na kilka tur w przód. Obie gry są zresztą tego samego projektanta, ale Lorenzo ma większe szanse przyjąć się pozytywnie, mimo pewnej dozy negatywnej interakcji

[warlock]

Troyes i Tzolk'in genialne, Lorenzo rewelacyjne - tyle w temacie. Świetna gra, zdecydowanie warto brać.

[Yavi]

Mi Lorenzo podszedł bardziej, niż Troyes (i Tzolkin), ale to kwestia gustu. Przy okazji podrzucam recenzję na Planszówkach we dwoje.

Podpytywałem Albi o dodatek po polsku, dostałem odpowiedź, że "dołożą wszelkich starań" .

[ghostdog]

Pytanie czy do gry tak niezależnej językowej jest sens czekać ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Trolliszcze]

Mi Lorenzo podszedł bardziej, niż Troyes (i Tzolkin), ale to kwestia gustu. Przy okazji podrzucam recenzję na Planszówkach we dwoje.

Podpytywałem Albi o dodatek po polsku, dostałem odpowiedź, że "dołożą wszelkich starań" .

Mnie odpowiedzieli w poniedziałek (na pytanie o dwa dodatki, do Lorenza i Marco Polo):
Dzień dobry, na razie nie planujemy wydania dodatków, ale tego nie wykluczamy w przyszłości. Pozdrawiam!
Więc na dwoje babka wróżyła...

Pytanie czy do gry tak niezależnej językowej jest sens czekać?

Sens jak najbardziej jest, ekonomiczny. Porównaj ceny angielskiej i polskiej podstawki Lorenza. JEŚLI Albi zdecyduje się te dodatki wydać, to będą kosztować zapewne kilkadziesiąt złotych. W tej chwili angielski dodatek do Lorenza jest ~30-40 złotych droższy niż gra podstawowa (którą kupiłem z MasterPassem za 90 złotych).

[Tomzaq]

Mi na pytanie: "Dzień dobry, czy Albi przewiduje wydanie .... itd" odpisano po prostu: "Dzień dobry, nie przewidujemy..."

[Pan_K]

Mają karteczki z losowymi odpowiedziami na namolne pytania klientów. Odpowiedź zależy od tego, którą akurat wyciągną w trakcie rozmowy...

[Yavi]

Pytaliście mailowo czy przez fanpage?

[Tomzaq]

mailowo

[bartekb8]

Zawsze mnie wkurzał ten brak konsekwencji w wydawaniu rozszerzeń do planszówek w rodzimym języku. Wiem że to biznes i wydawca przede wszystkim szacuje czy to się opłaci, ale my jako klienci mamy prawo czuć się w jakiś sposób rozczarowani, a niekiedy nawet zawiedzieni. Pół biedy jeśli całość jest niezależna językowo, bo nawet jeśli nie jest to zbyt opłacalne to jeśli komuś bardzo zależy - i tak kupi...Do tej pory mam oba dodatki do Seasons z wydrukowanymi do kart karteczkami PL w koszulkach żeby móc swobodnie grać z rodziną, bo polska wersja dodatków długo stała pod znakiem zapytania, aż w końcu wyszła z dużym opóźnieniem (ja wiem, dobrze że w ogóle). Mordowałem się z tymi karteczkami bo myślałem że dodatki nie wyjdą. Albo nie chciałem długo czekać, nie pamiętam, no ale było to kłopotliwe i czasochłonne.
Szkoda że wydawca często jest niezdecydowany w tym względzie i zbywa ludzi ogólnikami...albo dla każdego ma inny zestaw odpowiedzi vide Albi

[ghostdog]

Ja uzyskałem odp ze nie planują dodatku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[DarkSide]

Mi na pytanie: "Dzień dobry, czy Albi przewiduje wydanie .... itd" odpisano po prostu: "Dzień dobry, nie przewidujemy..."

Ja uzyskałem odp ze nie planują dodatku.

Aż tak słabo sprzedaje się podstawka?

[alagor]

Mi na pytanie: "Dzień dobry, czy Albi przewiduje wydanie .... itd" odpisano po prostu: "Dzień dobry, nie przewidujemy..."

Mnie odpowiedzieli w poniedziałek (na pytanie o dwa dodatki, do Lorenza i Marco Polo):
Dzień dobry, na razie nie planujemy wydania dodatków, ale tego nie wykluczamy w przyszłości. Pozdrawiam!
Więc na dwoje babka wróżyła...

Ja uzyskałem odp ze nie planują dodatku.

Rozumiem, że pytaliście polski odział Albi? Mam wrażenie, ze to nie do nich pytanie, a do czeskiego Albi.

[Fiacik]

Mi na pytanie: "Dzień dobry, czy Albi przewiduje wydanie .... itd" odpisano po prostu: "Dzień dobry, nie przewidujemy..."

Mnie odpowiedzieli w poniedziałek (na pytanie o dwa dodatki, do Lorenza i Marco Polo):
Dzień dobry, na razie nie planujemy wydania dodatków, ale tego nie wykluczamy w przyszłości. Pozdrawiam!
Więc na dwoje babka wróżyła...

Ja uzyskałem odp ze nie planują dodatku.

Rozumiem, że pytaliście polski odział Albi? Mam wrażenie, ze to nie do nich pytanie, a do czeskiego Albi.

A to jakaś różnica? Przecież oni przeważnie robią wersje multi PL/SK/CZ.

[Furan]

Ach jo!
W Wawrzyńca po czesku to bym pograł!

[Fiacik]

Ach jo!
W Wawrzyńca po czesku to bym pograł!

Nie ma problemu, tytuły kart są podane w trzech językach.

[alagor]

A to jakaś różnica? Przecież oni przeważnie robią wersje multi PL/SK/CZ.

No właśnie o to mi chodzi Jak Czesi postanowią wydać to będzie i w naszym rodzimym języku

[Yavi]

Świeżo z fanpage'a Albi Polska:

Na razie dodatku nie będzie, ale nie wykluczamy

[Veridiana]

Recenzja na GF

[pezetto]

Jest gdzieś w necie polska instrukcja?

[ghostdog]

1. Czy wiecie jakie koszulki sa potrzebne do postaci?