Cry Havoc (G. Rodiek, M. Oracz, M. Walczak)

Tutaj można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SA INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Chaaber
Posty: 1054
Rejestracja: 29 sty 2014, 22:03
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 10 times
Been thanked: 10 times

Re: Cry Havoc

Post autor: Chaaber »

Bardziej mnie ciekawią te karty punktacji, bo to może być największy twist w całej rozgrywce.
Figa
Posty: 23
Rejestracja: 16 kwie 2016, 10:10
Lokalizacja: Zielona Góra
Been thanked: 2 times

Re: Cry Havoc

Post autor: Figa »

Chaaber pisze:Bardziej mnie ciekawią te karty punktacji, bo to może być największy twist w całej rozgrywce.
Ja z kolei jestem ciekawa żetonów wydarzeń. Mam nadzieję ,że będą urozmaicone. Bo zestaw , który występuje w grze jest ubogi. Intrygują mnie też budowle neutralne...oj będzie o co walczyć :) :lol: Ogólnie to tuptam z niecierpliwości hahaha
koczkodan
Posty: 232
Rejestracja: 21 cze 2017, 12:38
Has thanked: 3 times
Been thanked: 3 times

Re: Cry Havoc

Post autor: koczkodan »

Deathhammer pisze:http://portalgames.pl/portalgames/pl/wp ... PL_www.pdf

Jest instrukcja do Aftermath ;)
bylem sceptycznie nastawiony ale po przeczytaniu instrukcji wyglada to bardzo ciekawie. wpisuje na liste zyczen
Awatar użytkownika
Pastorkris
Posty: 901
Rejestracja: 10 lis 2009, 07:30
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 1 time
Been thanked: 3 times

Re: Cry Havoc

Post autor: Pastorkris »

Pierwsza partia w 4 osoby za nami. Poniżej kilka spostrzeżeń i pytanie zachęcające do dyskusji.

Graliśmy w składzie:
ja - Pielgrzymi (grałem kilka razy, nigdy w 4 osoby)
Kumpel_1 - Trogowie (grał raz w 3 os.)
Kumpel_2 - Maszyny (świeżak)
Kumpel_3 - Ludzie (świeżak)

Wynik:
Wygrały Świeżaki :) Pierw Ludzie, dwa punkty za nimi Maszyny. Potem długo nic i ja z Pielgrzymami, a na końcu Trogowie.

Czy ktoś mógłby opisać jak wyglądały jego partie w 4 osoby? Na naszym koncie odbyła się dopiero jedna taka partia, ale co zdążyliśmy zaobserwować nt. czwartej armii tj. TROGÓW:
- Gracz Trogami powinien w miarę często dobierać karty taktyk, by być godnym przeciwnikiem, a patrząc, że w pierwszych dwóch rundach jest on zwykle jedynym oponentem jest to dość istotne
- Zdarzało się, że Trogom brakło plastiku, a niektóre inwazje odbywały się bez starć, bo po prostu nie było co ustawić :)
- Zamiast rekrutować (co zrobił nasz gracz raz czy dwa) chyba wystarczyłoby wykonywać ruchy na puste tereny i zgarniać figurki (z kryształami) za darmo
- Wydawało mi się, że Trogami będzie grało się łatwiej. Tymczasem zarządzanie całą planetą, walka na wielu frontach i zarządzanie kartami to jedna z trudniejszych ról.
- Wszyscy uznaliśmy, że grało się przyjemnie. Tyłka nikomu nie urwało, ale chętnie zasiądziemy jeszcze raz by poznać więcej strategii oraz ograć lepiej swoje i cudze armie
StanleyStone
Posty: 241
Rejestracja: 17 lis 2015, 17:07
Has thanked: 61 times
Been thanked: 23 times

Re: Cry Havoc

Post autor: StanleyStone »

Ja grałem w 4-osobowe partie 4 razy. Trogami grałem 2 razy i 2 razy wygrałem. Wydaje mnie się, że kluczem do zwycięstwa jest właściwe zarządzanie jednostkami i odpowiednie reagowanie na sytuację na planszy. Nie miałem nigdy wielu kart taktyk terenowych w walce, bo zamiast magazynowania ich na starcie wolałem np. przesunąć 2 dodatkowe figurki. No i nie wolno się łudzić, że obroni się 3 odcinki. Atakować tam, gdzie wróg się nie spodziewa. Generalnie przyjemnie się nimi gra.
pegzi
Posty: 537
Rejestracja: 14 maja 2013, 08:57
Has thanked: 6 times
Been thanked: 36 times
Kontakt:

Re: Cry Havoc

Post autor: pegzi »

Może kogoś zainteresuje unboxing nowego dodatku do Cry Havoca:

http://dicelandblog.pl/unboxing-11-cry-havoc-aftermath/
Ostatnio zmieniony 15 lis 2017, 18:29 przez pegzi, łącznie zmieniany 1 raz.
StanleyStone
Posty: 241
Rejestracja: 17 lis 2015, 17:07
Has thanked: 61 times
Been thanked: 23 times

Re: Cry Havoc

Post autor: StanleyStone »

Grałbym. A czy ktoś inny już grał? Jak wrażenia?
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 928 times

Re: Cry Havoc

Post autor: rattkin »

Ja grałem, ale nie mam zdania jeszcze. Po prostu więcej tego samego. Czy dzięki temu gra jest lepsza - nie jestem pewien. Więcej rzeczy = więcej interakcji = więcej niejasności = więcej pamiętania = więcej irytacji. Mam też wrażenie, że wpadamy tu już w lokalną metagrę i gra zachęca do wybrania optymalnego zestawu budynków i skilli - i grania zawsze z nimi, a reszta leży w pudełku. Oczywiście, oczywiście, można losować, regrywalność i takie tam - ale jakaż radość z grania suboptymalnymi zestawami?
Wincenty Jan
Posty: 1862
Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Cry Havoc

Post autor: Wincenty Jan »

Na poczatku zaznaczę, że Cry Havoc to jedna z gorszych gier jakie grałem. Zawiodłem się na niej na celej lini. Jakby ktoś zaproponował mi partie w Havoc wolałbym zagrać w Monopoly lub Talizman. Kumpel nalegał abyśmy sprawdzili dodatek do ww tytułu i tak też się dzisiaj stało. A stało się o wiele więcej bo nagle Cry Havoc ze znienawidzonej gry stał się grą, w którą z chęcią będę grał chociażby po to aby sprawdzić czy jest tak dobrze jak uważam , że jest po zagraniu w dodatek. Według mnie dopiero teraz CH jest pełnoprawną grą. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony aczkolwiek zaznaczam, że to pierwsze wrażenia , a nie ugruntowana opinia po kilku rozgrywkach. Tak czy inaczej dodatek uważam za pozycję obowiązkową dla fanów tytuł, a i przeciwnicy gry powinni dać jeszcze jedną szansę. Może tak jak ja zmienią zdanie.
Niestety nie jest tak kolorowo... doprawdy nie rozumiem dlaczego wydawnictwo, które podbija swoimi tytułami rodzimy jak i zagraniczne rynki planszówkowe nie jest w stanie napisać zrozumiałej instrukcji...
Podstawka już dawała sporo niejasności , dodatek wprowadza jeszcze więcej pytań bez odpowiedzi. Być może tylko ja i moi współgracze mieliśmy problemy ze zrozumieniem niektórych zdolności aczkolwiek obawiam się, że na moim narzekaniu się nie skończy.
Po mimo paru niejasności oceniam dodatek bardzo pozytywnie , tym samym jeszcze raz zaznaczam, że to pierwsze wrażenia.
Jestem mile zaskoczony!
Deathhammer
Posty: 274
Rejestracja: 03 sty 2014, 22:41
Has thanked: 3 times
Been thanked: 16 times

Re: Cry Havoc

Post autor: Deathhammer »

Nie grałem z dodatkiem, ale w sumie dziwię się Twojej opinii - z tego co widzę, to dodatek po prostu dodaje więcej tego samego, aby wzmocnić regrywalność, nie zmienia natomiast podstawowych założeń gry - silnej asymetrii, swoistego "narzucania" stylu gry i krótkiej kołderki. Co więc sprawiło, że gra nagle Ci się spodobała?
Wincenty Jan
Posty: 1862
Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Cry Havoc

Post autor: Wincenty Jan »

Deathhammer pisze:Nie grałem z dodatkiem, ale w sumie dziwię się Twojej opinii - z tego co widzę, to dodatek po prostu dodaje więcej tego samego, aby wzmocnić regrywalność, nie zmienia natomiast podstawowych założeń gry - silnej asymetrii, swoistego "narzucania" stylu gry i krótkiej kołderki. Co więc sprawiło, że gra nagle Ci się spodobała?
Uwierz mi, że sam się dziwię swojej opinii i niestety nie odpowiem w satysfakcjonujący sposób na Twoje pytanie. To co wyżej napisałem to tylko pierwsze wrażenie, które przy kolejnych rozgrywkach może się zmienić.
Zdecydowanie dodatek dodaje więcej tego samego. Wszystko co napisałeś dalej zostaje w rozgrywce , na tym ta gra została „zbudowana”. Tylko dzięki temu, że mamy „więcej tego samego” miałem wrażenie, że mogę sobie pozwolić na większy wachlarz możliwości dróg do zwycięstwa. Oczywiście, nadal każda frakcja zachowuje swoją charakterystykę gry , mimo to mogę bardziej wpłynąć na styl gry mojej frakcji. Ciekawe są dodatkowe punktacje , które wprowadza dodatek, zarówno te , które wtasowujemy w taktyki terenowe jak i te, które możemy odkryć przy dodawaniu punktów podczas gry.
Mam wrażenie, że gra została teraz dopiero pełnowartościowym produktem.
Może się okazać po kolejnych partiach , że to tylko złudne wrażenie , a wprowadzone usprawnienia mogą razić brakiem balansu czy pewna dozą losowości, która może zadecydować o wygranej jak te dodatkowe punktacje , które wyzej wspominałem. Jak więcej zagram to z chęcią opiszę moje wrażenia.
Pierwsze wrażenie, zdecydowanie na plus.
Awatar użytkownika
Pastorkris
Posty: 901
Rejestracja: 10 lis 2009, 07:30
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 1 time
Been thanked: 3 times

Re: Cry Havoc

Post autor: Pastorkris »

Wincenty Jan,

A może po prostu nie była to kwestia dodatku, a samego faktu, że grze dałeś kolejną szansę? Zauważyłem, że pierwsze wrażenie z tą grą raczej zawsze jest kiepskie, dopiero za drugim, 3cim razem "zaskakuje" na co większość planszówkowców nie ma czasu/chęci.
StanleyStone
Posty: 241
Rejestracja: 17 lis 2015, 17:07
Has thanked: 61 times
Been thanked: 23 times

Re: Cry Havoc

Post autor: StanleyStone »

Też mam takie wrażenie. Generalnie -/+ tej gry jest to, że wymaga masterowania. Dla mnie to akurat bardzo duży plus, ale grając już ze "świeżakami" dysproporcja wyników jest duża i wtedy staje się to minusem. Cóż, taki lajf, coś trzeba wybrać.
Wincenty Jan
Posty: 1862
Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Cry Havoc

Post autor: Wincenty Jan »

Przed zagraniem w dodatek, rozegrałem min 10 partii. Tyle mam zapisane na BGG , a pewnie raz lub dwa zapomniałem zapiać. Długo się doszukiwałem w tej grze czegos co mnie urzeknie. Zazwyczaj po drugim razie odpuszczam. I po mimo, że większość osób z mojej najbliższej grupy bardzo ceni CH zarzekałem się, że więcej w to nie zagram.

Co do dodatku to tylko pierwsze wrażenia, które dają mi nadzieje na kolejny dobry tytuł, w który będę z chęcią grał. Jest tego sporo w dodatku i musze jeszcze conajmniej trzy cztery razy zagrać aby wyrobić sobie opinie. Tak szczerze mówiąc, miałbym to gdzieś ale dwa lata temu CR był jedną z najbardziej oczekiwanych premier i sentyment jeszcze się we mnie nie ulotnił.
StanleyStone
Posty: 241
Rejestracja: 17 lis 2015, 17:07
Has thanked: 61 times
Been thanked: 23 times

Re: Cry Havoc

Post autor: StanleyStone »

No i balans naprawiony. Teraz dopiero widzę, że w podstawce nie wszystko grało jak należy. Gra bardzo zyskała i stwierdzam to już po jednej partii. Wyniki na koniec - ludzie około 30 pkt (świeży gracz), trogi około 40 pkt, maszyny 55 pkt i 92 pkt pielgrzymów. Tych ostatnich ładnie poprowadzono, ale też inni gracze nie starali się im przeszkadzać, a byłoby co najmniej 25 pkt mniej, gdyby ludzie i maszyny zorientowali się, że od 2 rundy trogi nie były już żadnym zagrożeniem.

Ogromnym plusem w dodatku jest to, że praktycznie każda rasa oprócz ludzi może grać albo defensywnie, albo ofensywnie - to gracz determinuje styl.
Awatar użytkownika
Pastorkris
Posty: 901
Rejestracja: 10 lis 2009, 07:30
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 1 time
Been thanked: 3 times

Re: Cry Havoc

Post autor: Pastorkris »

StanleyStone pisze:No i balans naprawiony. Teraz dopiero widzę, że w podstawce nie wszystko grało jak należy. Gra bardzo zyskała i stwierdzam to już po jednej partii. Wyniki na koniec - ludzie około 30 pkt (świeży gracz), trogi około 40 pkt, maszyny 55 pkt i 92 pkt pielgrzymów. Tych ostatnich ładnie poprowadzono, ale też inni gracze nie starali się im przeszkadzać, a byłoby co najmniej 25 pkt mniej, gdyby ludzie i maszyny zorientowali się, że od 2 rundy trogi nie były już żadnym zagrożeniem.

Ogromnym plusem w dodatku jest to, że praktycznie każda rasa oprócz ludzi może grać albo defensywnie, albo ofensywnie - to gracz determinuje styl.
A czy karty umiejętności, które losuje się na początku partii znów nie determinują nam jak mamy grać poszczególną armią? Chodzi mi o sytuację, gdy np pielgrzymami bez teleportu raczej nie robiło się ostrych zapuszczeń na teren wroga, w przeciwieństwie do sytuacji gdy już sam fakt posiadania takiej możliwości zmuszał graczy do innej gry (a i nam dawał inne możliwości). No bo w końcu teraz skoro każda armia dostaje JESZCZE WIĘCEJ opcji, konfiguracji, a tych kart, nawet w zaawansowanym wariancie, dociągamy tylko 3.
Awatar użytkownika
mauserem
Posty: 1817
Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
Has thanked: 251 times
Been thanked: 165 times
Kontakt:

Re: Cry Havoc

Post autor: mauserem »

Pastorkris pisze:
StanleyStone pisze:No i balans naprawiony. Teraz dopiero widzę, że w podstawce nie wszystko grało jak należy. Gra bardzo zyskała i stwierdzam to już po jednej partii. Wyniki na koniec - ludzie około 30 pkt (świeży gracz), trogi około 40 pkt, maszyny 55 pkt i 92 pkt pielgrzymów. Tych ostatnich ładnie poprowadzono, ale też inni gracze nie starali się im przeszkadzać, a byłoby co najmniej 25 pkt mniej, gdyby ludzie i maszyny zorientowali się, że od 2 rundy trogi nie były już żadnym zagrożeniem.

Ogromnym plusem w dodatku jest to, że praktycznie każda rasa oprócz ludzi może grać albo defensywnie, albo ofensywnie - to gracz determinuje styl.
A czy karty umiejętności, które losuje się na początku partii znów nie determinują nam jak mamy grać poszczególną armią? Chodzi mi o sytuację, gdy np pielgrzymami bez teleportu raczej nie robiło się ostrych zapuszczeń na teren wroga, w przeciwieństwie do sytuacji gdy już sam fakt posiadania takiej możliwości zmuszał graczy do innej gry (a i nam dawał inne możliwości). No bo w końcu teraz skoro każda armia dostaje JESZCZE WIĘCEJ opcji, konfiguracji, a tych kart, nawet w zaawansowanym wariancie, dociągamy tylko 3.
No własnie jest ciekawie, bo np budowla Zjednoczony Umysł Roju pozwala skorzystać z kart zdolności nawet tych które zostały odłożone do pudełka w setupie :) wyczerpuje się ją i odkłada z powrotem, ale jeśli ktoś jest bardzo uzależniony od grania schematami... no któż biedakowi zabroni - ktos musi w grach przegrywać :mrgreen:

Aftermath mechanicznie jest całkiem niezłym dodatkiem - dodaje rozgrywce jeszcze więcej głębi. Pytanie tylko - czy to dobrze dla tej gry? Widzę, że większość grających w Cry Havoc nie weszła weń dość głęboko - jaki pożytek z dodatku, skoro gros ludzi nie jest w stanie wykorzystać możliwości podstawki.
No i nie ma dodatkowego plastiku - taka sytuacja potrafi sfrustrować każdego "wymagającego planszówkowicza" :mrgreen:

Dodatek nie naprawia "zepsutego balansu" - bo w tej grze balans nie jest zepsuty. Wprowadza niewątpliwie większy bias w asymetrii frakcji.
Czy dodaje więcej możliwości - z pewnością, dzięki temu gra robi się bardzo tricky - obawiam się tylko, że docenią to nieliczni.

Jeśli ktoś się dobrze bawi przy Cry Havoc - moim zdaniem warto rozważyć zakup.
Rozczarowanym tym tytułem, moim zdaniem, nie pomoże - Cry Havoc z nim robi się jeszcze bardziej "Havoc-owaty" :mrgreen: niestety.

Na pocieszenie można sobie pomarzyć, że zawsze jest miejsce na kolejny dodatek - typu "upgrade deluxe" - plastik zastępujący tokeny, budowle i inne znaczniki- coś co docenią planszówkowi esteci :D

Ewidentnie ten tytuł na naszym rynku ma "pod górkę" - szkoda.
StanleyStone
Posty: 241
Rejestracja: 17 lis 2015, 17:07
Has thanked: 61 times
Been thanked: 23 times

Re: Cry Havoc

Post autor: StanleyStone »

mauserem pisze:[...]
Aftermath mechanicznie jest całkiem niezłym dodatkiem - dodaje rozgrywce jeszcze więcej głębi. Pytanie tylko - czy to dobrze dla tej gry? Widzę, że większość grających w Cry Havoc nie weszła weń dość głęboko - jaki pożytek z dodatku, skoro gros ludzi nie jest w stanie wykorzystać możliwości podstawki.
Skąd wniosek, że większość grających w Cry Havoc nie weszła weń dość głęboko? Jaka większość? Jak "głęboko" powinni wejść, by byli uprawnieni do zajmowania stanowiska w kwestiach dotyczących tej gry? Gra to gra. Albo się komuś podoba, albo nie. Kiedy mówimy o tym, czy nam podeszła, mówimy przede wszystkim o emocjach. Jeśli ktoś nie jest mistrzem analizy, a mimo to dokupił dodatek, to co byś sugerował komuś takiemu?
mauserem pisze:[...]Dodatek nie naprawia "zepsutego balansu" - bo w tej grze balans nie jest zepsuty. Wprowadza niewątpliwie większy bias w asymetrii frakcji.
Czy dodaje więcej możliwości - z pewnością, dzięki temu gra robi się bardzo tricky - obawiam się tylko, że docenią to nieliczni.
Nie wiem, w jakich konfiguracjach grałeś, ale grając w podstawkę 1v1 - choćbyś nie wiem jak się starał - grając ludźmi przegrasz z ogarniętymi maszynami w 9/10 przypadków. Nie w tak dużym stopniu, ale podobnie rzecz przedstawia się w grze na 3 rasy. Z tym że tutaj faworyzowani są właśnie ludzie. Nie będę tutaj rozpisywał ruchu po ruchu, to po prostu matematycznie kulało.
mauserem pisze:Jeśli ktoś się dobrze bawi przy Cry Havoc - moim zdaniem warto rozważyć zakup.
Rozczarowanym tym tytułem, moim zdaniem, nie pomoże - Cry Havoc z nim robi się jeszcze bardziej "Havoc-owaty" :mrgreen: niestety.
Mój kumpel przekonał się do gry właśnie po dodaniu aftermatha, chociaż wcześniej rozegrał około 5 partii. Osobiście mam wrażenie, że dopiero teraz gra jest kompletnym produktem.
Awatar użytkownika
mauserem
Posty: 1817
Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
Has thanked: 251 times
Been thanked: 165 times
Kontakt:

Re: Cry Havoc

Post autor: mauserem »

StanleyStone pisze:
mauserem pisze:[...]
Aftermath mechanicznie jest całkiem niezłym dodatkiem - dodaje rozgrywce jeszcze więcej głębi. Pytanie tylko - czy to dobrze dla tej gry? Widzę, że większość grających w Cry Havoc nie weszła weń dość głęboko - jaki pożytek z dodatku, skoro gros ludzi nie jest w stanie wykorzystać możliwości podstawki.
Skąd wniosek, że większość grających w Cry Havoc nie weszła weń dość głęboko? Jaka większość? Jak "głęboko" powinni wejść, by byli uprawnieni do zajmowania stanowiska w kwestiach dotyczących tej gry? Gra to gra. Albo się komuś podoba, albo nie. Kiedy mówimy o tym, czy nam podeszła, mówimy przede wszystkim o emocjach. Jeśli ktoś nie jest mistrzem analizy, a mimo to dokupił dodatek, to co byś sugerował komuś takiemu?
cieszyć się - bo ten dodatek jest niezły. Moje opinie nt CH są w dużej mierze wynikiem obserwacji gry z ludźmi, ale także lektury tego wątku.
StanleyStone pisze:
mauserem pisze:[...]Dodatek nie naprawia "zepsutego balansu" - bo w tej grze balans nie jest zepsuty. Wprowadza niewątpliwie większy bias w asymetrii frakcji.
Czy dodaje więcej możliwości - z pewnością, dzięki temu gra robi się bardzo tricky - obawiam się tylko, że docenią to nieliczni.
Nie wiem, w jakich konfiguracjach grałeś, ale grając w podstawkę 1v1 - choćbyś nie wiem jak się starał - grając ludźmi przegrasz z ogarniętymi maszynami w 9/10 przypadków. Nie w tak dużym stopniu, ale podobnie rzecz przedstawia się w grze na 3 rasy. Z tym że tutaj faworyzowani są właśnie ludzie. Nie będę tutaj rozpisywał ruchu po ruchu, to po prostu matematycznie kulało.
No i ja własnie takie relacje przedstawiam na dowód tego, że ludzie mają problem z wejściem w niuanse tej gry.
u nas bilans 1vs1 jest prawie wyrównany (z minimalnym wskazaniem na maszyny - ale to chyba tylko tak jest w wersji na dwóch graczy) - dużo zależy od efektywnej "gry" Trogami - jeśli się ich nie wykorzystuje maszyny mają lepiej.

W grze na 3 graczy jest już grubo - bo praktycznie da się wygrać każdym - jasne, zależy to mocno od współgraczy.
Np. z początku mieliśmy takie wrażenie, że Trogi są OP - każdy nawet nowicjusz potrafił nimi namieszać - teraz to jest dużo trudniejsze.
Gra zeszła na inny poziom, zmusza do modyfikowania swoich działań - to kwestia ogarnięcia ekipy.
Jak trafi ci się partner, który zawsze gra tak samo - to ty zawsze w ten sam sposób go będziesz gasił - to nie jest problem gry tylko współgracza.

StanleyStone pisze:
mauserem pisze:Jeśli ktoś się dobrze bawi przy Cry Havoc - moim zdaniem warto rozważyć zakup.
Rozczarowanym tym tytułem, moim zdaniem, nie pomoże - Cry Havoc z nim robi się jeszcze bardziej "Havoc-owaty" :mrgreen: niestety.
Mój kumpel przekonał się do gry właśnie po dodaniu aftermatha, chociaż wcześniej rozegrał około 5 partii. Osobiście mam wrażenie, że dopiero teraz gra jest kompletnym produktem.
W pełni się z Tobą zgadzam - w podstawce mocno widać, że zostało z niej "coś" wykrojone i w Aftermath to "coś" jest - ot takie czasy, "chłyt malketingowy", czy raczej model biznesowy - nie idźcie tą drogą, Portal Games!
StanleyStone
Posty: 241
Rejestracja: 17 lis 2015, 17:07
Has thanked: 61 times
Been thanked: 23 times

Re: Cry Havoc

Post autor: StanleyStone »

mauserem pisze:[...]No i ja własnie takie relacje przedstawiam na dowód tego, że ludzie mają problem z wejściem w niuanse tej gry.
u nas bilans 1vs1 jest prawie wyrównany (z minimalnym wskazaniem na maszyny - ale to chyba tylko tak jest w wersji na dwóch graczy) - dużo zależy od efektywnej "gry" Trogami - jeśli się ich nie wykorzystuje maszyny mają lepiej.

W grze na 3 graczy jest już grubo - bo praktycznie da się wygrać każdym - jasne, zależy to mocno od współgraczy.
Np. z początku mieliśmy takie wrażenie, że Trogi są OP - każdy nawet nowicjusz potrafił nimi namieszać - teraz to jest dużo trudniejsze.
Gra zeszła na inny poziom, zmusza do modyfikowania swoich działań - to kwestia ogarnięcia ekipy.
Jak trafi ci się partner, który zawsze gra tak samo - to ty zawsze w ten sam sposób go będziesz gasił - to nie jest problem gry tylko współgracza.
Wierz mi, że próbowaliśmy różnych rozwiązań. Żona, która zamiata ludźmi każdą partię na 3 graczy (a było tych partii ponad 10, nie pamiętam dokładnie ile) w grze 2-osobowej jeszcze przeciwko pielgrzymom miała jakieś szanse, ale ścierając się z maszynami - czego by nie próbowała - nie była w stanie nic zrobić. Przegrała wszystkie partie. A ja grałem sobie na różne sposoby i musiałbym się podkładać albo odpuścić jakieś akcje, żeby była w stanie nadrobić. Z dodatkiem natomiast ludzie mogą dłużej utrzymać front albo szybciej dosłać posiłki w newralgiczne miejsca i stąd +. Nie ma to takiego znaczenia na 3 lub 4 graczy, bo wystarczająco dużo tam terenów, by zajmować te może mniej atrakcyjne, ale też niebronione. Nie wymagam też od gry, by w każdej konfiguracji gier nadawała rasom idealnie po 50%, 33% czy 25% szans na wygraną, bo w grze asymetrycznej jest to po prostu niemożliwe. Mimo to, coś jednak jest nie tak, jeśli siadając do stołu z góry wiemy, kto wygra (a tak było w grach na 2 i dawało się to we znaki w grach na 3 osoby).

Co do ekipy - nie grając z nami zakładasz, że jesteśmy niżej od Twojej ekipy. Być może tak jest. Jednak podchodząc do tematu rzetelnie, przy braku danych na temat innych środowisk planszowych, powinno się chociaż przez moment zastanowić, czy nie jest może tak, że to właśnie ta "mniej ogarnięta" ekipa wpadła na coś, co uzasadnia tezę o braku balansu podstawki, a na co Twoja ekipa nie wpadła. Zweryfikowalibyśmy to tylko siadając razem do stołu. Reszta to tylko gdybologia.

Wyrażając swoją opinię na temat danej gry mam nadzieję pomóc innym w decyzji o kupnie bądź wpisaniu tytułu na czarną listę gier. Mogę się przy tym odnieść do innych opinii, jeśli opieram się na jakichś miarodajnych wartościach. Ale stwierdzenie, że jestem fajniejszy, a Wy nie, bo nie widzicie tego co ja, a ja na pewno widzę więcej niż Wy, jest niemerytoryczne.
Awatar użytkownika
mauserem
Posty: 1817
Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
Has thanked: 251 times
Been thanked: 165 times
Kontakt:

Re: Cry Havoc

Post autor: mauserem »

StanleyStone pisze:....Co do ekipy - nie grając z nami zakładasz, że jesteśmy niżej od Twojej ekipy. Być może tak jest. Jednak podchodząc do tematu rzetelnie, przy braku danych na temat innych środowisk planszowych, powinno się chociaż przez moment zastanowić, czy nie jest może tak, że to właśnie ta "mniej ogarnięta" ekipa wpadła na coś, co uzasadnia tezę o braku balansu podstawki, a na co Twoja ekipa nie wpadła. Zweryfikowalibyśmy to tylko siadając razem do stołu. Reszta to tylko gdybologia.

Wyrażając swoją opinię na temat danej gry mam nadzieję pomóc innym w decyzji o kupnie bądź wpisaniu tytułu na czarną listę gier. Mogę się przy tym odnieść do innych opinii, jeśli opieram się na jakichś miarodajnych wartościach. Ale stwierdzenie, że jestem fajniejszy, a Wy nie, bo nie widzicie tego co ja, a ja na pewno widzę więcej niż Wy, jest niemerytoryczne.
Jestem daleki od sugerowania, że mam "patent na nieomylność", czy też, że inna ekipa jest "gorsza". Jeśli poczułeś coś takiego - wybacz, nie było to moim zamiarem. W swoich opiniach jestem oczywiście bardzo subiektywny, opieram je na swoich obserwacjach i jakimś tam doświadczeniu. Dziele się spostrzeżeniem, że ludzie mają skłonność do grania schematami, nie dostrzegając i nie próbując wyjść ze swoim podejściem "out of box". Ja sam pewnie nie jestem również wolny od tego i całkiem możliwe, że to ja czegoś nie dostrzegam.
Dzieląc się opiniami - mam nadzieję, że dzielę się również emocjami, których rozgrywka dostarcza. CH jest tytułem, który polecam i na pewno nie zachęcam do wpisywania go na jakąś czarną listę, starając się raczej polemizować z opiniami sugerującymi, że gra jest "zepsuta"

Tak, wkraczamy w obszar spekulacji i najlepiej by było wspólnie zagrać :)
Ale najważniejsze, że nam obu ta gra sprawia frajdę - nie ma zbyt wielu takich (setting, mechanika) na rynku.

Zabawne, ale znowu nabrałem ochoty na granie w CH :) i to jest najfajniejsze. BTW - zazdroszczę małżonki - mojej nie byłbym w stanie zaciągnąć do CH :(
StanleyStone
Posty: 241
Rejestracja: 17 lis 2015, 17:07
Has thanked: 61 times
Been thanked: 23 times

Re: Cry Havoc

Post autor: StanleyStone »

Długo się opierała, ale jak zagrała, to bardzo polubiła CH. Może wszystko przed Wami ;)
pegzi
Posty: 537
Rejestracja: 14 maja 2013, 08:57
Has thanked: 6 times
Been thanked: 36 times
Kontakt:

Re: Cry Havoc

Post autor: pegzi »

Nasza recka gry tutaj: http://dicelandblog.pl/recenzja-86-cry-havoc/

a tutaj recenzja dodatku do gry - Aftermath: http://dicelandblog.pl/recenzja-91-cry-havoc-aftermath/
koczkodan
Posty: 232
Rejestracja: 21 cze 2017, 12:38
Has thanked: 3 times
Been thanked: 3 times

Re: Cry Havoc

Post autor: koczkodan »

dodatek swietny. nic dodac nic ujac brawo portal.
StanleyStone
Posty: 241
Rejestracja: 17 lis 2015, 17:07
Has thanked: 61 times
Been thanked: 23 times

Re: Cry Havoc

Post autor: StanleyStone »

Z dodatkiem wyniki też są dużo bardziej okazałe. Pielgrzymi w naszej ostatniej rozgrywce mieli 139 pkt.
ODPOWIEDZ