Martians: A Story of Civilization (Grzegorz Okliński, Krzysztof Wolicki)

[Marx]

...
W każdym razie przejrzałem instrukcję (2. ed.) na szybko, teraz szybki druk i z chęcią na spokojnie ponownie podejmę się setupu gry i próby rozgrywki. Idealnie na weekendzik. Naskrobię kilka słów jak tylko zagram.

[Szaweł]

Kali - brawo. Merytorycznie Twój post jest chyba najsłuszniejszym w całym tym wątku. Brak odpowiedzi twórcy czy wydawcy chyba mówi sam za siebie.

Marx - dzięki za to minimalnie tlące się światełko nadziei, że w końcu uda mi się zagrać w tę bardzo możliwe świetną grę.

Krzysztofie - w odpowiednim wątku zadałem jedyne merytoryczne pytanie jakie jestem w stanie aktualnie zadać. Liczę, że Twoja kolejna obietnica niezostanie przez Ciebie złamana i odpowiesz mi na nie rozwiewając wszelkie wątpliwości.

[Gizmoo]

a przede wszystkim drażni mnie ten żałosny brak kultury w wypowiedziach niektórych użytkowników.

Przestańcie już wypisywać te smuty,

że nie mogą zrozumieć instrukcji wylewając błoto na projektantów - na waszym miejscu wstydziłbym się przyznać

swoimi żałosnymi umizgami,

Weźcie przeczytajcie tę instrukcję jeszcze raz i tym razem skupcie się, nie lamentujcie od razu na forum

Źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz.

W każdym razie przejrzałem instrukcję (2. ed.) na szybko, teraz szybki druk i z chęcią na spokojnie ponownie podejmę się setupu gry i próby rozgrywki. Idealnie na weekendzik. Naskrobię kilka słów jak tylko zagram.

Marcin, możemy się jakoś ustawić, bo ja już zasady mniej więcej ogarniam (mam nadzieje więcej niż mniej). Chyba, że chcesz przetestować nową instrukcję? To wtedy jestem ciekaw Twojej relacji.

[Marx]

Chciałbym rozstawić cały ten kram i spróbować ponownie to wszystko ogarnąć Wted pomaluję budyneczki

[playerator]

Spoiler:

a przede wszystkim drażni mnie ten żałosny brak kultury w wypowiedziach niektórych użytkowników.

Przestańcie już wypisywać te smuty,

że nie mogą zrozumieć instrukcji wylewając błoto na projektantów - na waszym miejscu wstydziłbym się przyznać

swoimi żałosnymi umizgami,

Weźcie przeczytajcie tę instrukcję jeszcze raz i tym razem skupcie się, nie lamentujcie od razu na forum

Źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz.

@Gizmoo, tego to już zupełnie nie warto karmić. Zaraz Cię zwyzywa pewnie, jak wcześniej Szawła.

[Muad'Dib]

Chciałbym rozstawić cały ten kram i spróbować ponownie to wszystko ogarnąć Wted pomaluję budyneczki

Skończysz tak jak ja

Spoiler:

[Yig]

Zaraz Cię zwyzywa pewnie, jak wcześniej Szawła.

To przytoczę Twojego kolegę:

Źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz.

...bo już u Towarzysza Wzajemnej Adoracji nie zauważyłeś jak on najpierw zwyzywał mnie.

[Marx]

Zwyzywał?

[charmside]

...
W każdym razie przejrzałem instrukcję (2. ed.) na szybko, teraz szybki druk i z chęcią na spokojnie ponownie podejmę się setupu gry i próby rozgrywki. Idealnie na weekendzik. Naskrobię kilka słów jak tylko zagram.

Czy jest gdzieś do pobrania instrukcja (2 ed.) w wersji PL?
Jeśli tak poproszę grzecznie o link

Pozdrawiam,

[Muad'Dib]

Jeszcze nie, na razie wisi wersja robocza angielskiej.

[Szaweł]

Pewnie jeszcze powisi ta robocza bo zaraz kampania Cthulhu się skończy i będzie można prace odłożyć do 'przed kolejną kampanią'.

[Marx]

Za mną setup gry z nową angielską instrukcją i poszło całkiem sprawnie. Teraz tylko rozgrywka...

[Szaweł]

Za mną setup gry z nową angielską instrukcją i poszło całkiem sprawnie. Teraz tylko rozgrywka...

To jak w końcu wpadniesz po monetki to mnie nauczysz. Chyba, że w tym przypadku instrukcja wyprzedzi Ciebie

[Marx]

Mam taką nadzieję, ale uda się. Odnośnie gry, to Kuba (Gizmoo) opanował zasady gry do perfekcji. W razie czego pewnie pomoże. Trzeba sobie przecież wspólnie jakoś radzić w tych trudnych dla planszówkowiczów czasach.

[Szaweł]

No w sumie masz rację... jak nie my to kto? Bo na autora, czy wydawcę chyba nie ma co liczyć

[Szaweł]

Sorry za dubla, ale o ile mnie pamięć nie myli, autor/wydawca w poprzednich postach po informacji o wersji angielskiej instrukcji wrzucił info o tym, że 'wersja PL będzie w przeciągu miesiąca'. Szukałem tego wpisu ale na próżno. Usunęli niewygodne słowa, czy tylko mi się wydawało, że coś takiego zostało napisane?

[Muad'Dib]

Chyba jeszcze nie zatwierdzono w 100% angielskiej instrukcji, dopiero jak to zrobią to będzie tłumaczona.

[Szaweł]

Kumam. Nie zarejestrowałem tego. Dzięki.

[Muad'Dib]

Co nie zmienia faktu, że to trwa długo, używając ładnej polszczyzny

[Szaweł]

Spokojnie, potrwa jeszcze trochę przestanę takowej używać

[kali]

Czyżbyście mieli przecieki, że chcą ogłosić następną kampanię?
PS. Poprzednia była ciekawa. Aż dziwne, że nikt nie skojarzył jej sukcesu z Marsjanami.

[Muad'Dib]

Czyżbyście mieli przecieki, że chcą ogłosić następną kampanię?
PS. Poprzednia była ciekawa. Aż dziwne, że nikt nie skojarzył jej sukcesu z Marsjanami.

Jeśli mówisz o Rise of the Cults to myślę, że Martians już odbiło im się czkawką. Mimo różnych zabiegów (i to nawet całkiem fajnych) zebrana kwota zjechała o 30% w stosunku do końca EB. Wiele osób ich kojarzyło i nie zdecydowało się na wsparcie.

[KrzysiekL]

Jeśli mówisz o Rise of the Cults to myślę, że Martians już odbiło im się czkawką. Mimo różnych zabiegów (i to nawet całkiem fajnych) zebrana kwota zjechała o 30% w stosunku do końca EB. Wiele osób ich kojarzyło i nie zdecydowało się na wsparcie.

Pierwszy raz coś takiego widziałem:

Spoiler:

[Wincenty Jan]

[Szaweł]

A to nawet nie wiedziałem. Też pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Ale bardzo dobrze się stało. Nie życzę im źle, nikomu nie życzę, ale cieszy mnie ten fakt niezmiernie. Żeby nie było, żem zły, podły i w ogóle ten teges, śpieszę wyjaśnić - cieszy mnie to, bo jeszcze dla RI nie jest za późno i oby potraktowali to co się stało jako przestrogę. Może ktoś się tam zreflektuje i pomyśli: jak będziemy ludzi oszukiwać, nie będziemy się z nimi kontaktować, klientów będziemy olewać, a za merytoryczne uwagi będziemy ich besztać to skończymy z co najwyżej mglistym wspomnieniem tego, że kiedyś mieliśmy wydawnictwo... A jeśli z tego żadnej nauki nie wyciągną, to może przynajmniej dla innych będzie to przestrogą. Pożyjemy, zobaczymy.