Runebound 3 ed (Lukas Litzsinger)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
DarkBogas
Posty: 433
Rejestracja: 10 wrz 2013, 19:43
Lokalizacja: Krapkowice
Has thanked: 22 times
Been thanked: 10 times

Re: Runebound (Trzecia Edycja)

Post autor: DarkBogas »

HUBertPL pisze:Da się w to zagrać w 5 osób ?
Gra jest niby na 2-4 graczy, ale nie widzę jakiś przeciw wskazań (poza zabójczym downtime'em, jak dla mnie) żeby zagrać w piątkę.
Na planszy będzie ciaśniej ale, wydaje mi się, że nie będzie to jeszcze problemem.
HUBertPL
Posty: 409
Rejestracja: 21 gru 2015, 15:19
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Has thanked: 7 times
Been thanked: 24 times

Re: Runebound (Trzecia Edycja)

Post autor: HUBertPL »

DarkBogas pisze:
HUBertPL pisze:Da się w to zagrać w 5 osób ?
Gra jest niby na 2-4 graczy, ale nie widzę jakiś przeciw wskazań (poza zabójczym downtime'em, jak dla mnie) żeby zagrać w piątkę.
Na planszy będzie ciaśniej ale, wydaje mi się, że nie będzie to jeszcze problemem.
Też mi sięwydaje że można. Co do spowolnień, to dla nas to rodzaj gry w której absolutnie nie można się śpieszyć ;)
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 572 times
Been thanked: 1028 times

Re: Runebound (Trzecia Edycja)

Post autor: RUNner »

No i stało się, że nabyłem Runebounda 3. Broniłem się przed tym zakupem, bo poprzednia wersja gry była po prostu nudna i monotonna. Rozwiązanie wprowadzone w R3 wydają się być dosyć ciekawe, ale jeszcze nie sprawdziłem tego w praktyce. Intuicja mówi mi, że może być niezła przygodówka. Marudziłem na żetony walki, ale jednak dają one jakieś pole manewru i wprowadzają element taktyki. Słabo wygląda możliwość ucieczki w czasie walki. Podoba mi się rozwój postaci, który jest prosty i całkiem logiczny.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
Ashall
Posty: 124
Rejestracja: 29 sty 2013, 21:16
Has thanked: 4 times
Been thanked: 1 time

Re: Runebound (Trzecia Edycja)

Post autor: Ashall »

Ja również stałem się posiadaczem trzeciej edycji, po pierwszej rozgrywce wrażenia bardzo pozytywne, gra jest ciekawsza niż 2nd ed. Mam pytanie, czy kości ruch nie tracą u was naklejek? Może jest jakiś sposób, aby ja zabezpieczyć? Tokeny walki w razie czego można dokupić, gorzej z kostkami...
c08mk
Posty: 2462
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 285 times

Re: Runebound (Trzecia Edycja)

Post autor: c08mk »

Ashall pisze:Ja również stałem się posiadaczem trzeciej edycji, po pierwszej rozgrywce wrażenia bardzo pozytywne, gra jest ciekawsza niż 2nd ed. Mam pytanie, czy kości ruch nie tracą u was naklejek? Może jest jakiś sposób, aby ja zabezpieczyć? Tokeny walki w razie czego można dokupić, gorzej z kostkami...
Skan i druk na naklejce jakby się zniszczyły. Można też kupić folię przeźroczystą i okleić ścianki.
Divusinski
Posty: 18
Rejestracja: 04 kwie 2016, 09:48

Re: Runebound (Trzecia Edycja)

Post autor: Divusinski »

Nabyłem drogą kupna onego Runebounda III - jestem zadowolony mimo rozegrania 5 tur, na szybko dla sprawdzenia tzw. o co biega :)

ale wiem że macie doświadczenie z poprzednich edycji gry, mam zatem kilka pytań:

czy coś stoi na przeszkodzie aby gracze mogli przeszkadzać sobie podczas grania i walczyć ze sobą? (wiem że zasady tej edycji tego nie dopuszczają oprócz krasnoluda)

czy adaptowaliście jakieś zasady z poprzednich edycji do trzeciej? może gracie z jakimiś swoimi homeruls'ami, które wzbogacają rozgrywkę (ja mam zamiar zagrać z zakrytymi kartami targowiska - przecież nie wiesz co jest w sklepie na 2 stronie świata dopóki tam nie pójdziesz)
Skywarden
Posty: 203
Rejestracja: 10 wrz 2013, 11:15
Been thanked: 6 times

Re: Runebound (Trzecia Edycja)

Post autor: Skywarden »

Wreszcie!!!!!!

http://galakta.pl/runebound-w-sieci/

A gdzie reszta??
ko2a
Posty: 761
Rejestracja: 08 gru 2014, 17:06
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 195 times
Been thanked: 22 times

Re: Runebound (Trzecia Edycja)

Post autor: ko2a »

Siema.
Czy wam tez scenariusz drugi z nekromanta przysparza klopotow i przy grze na dwie lub jedna osobe jest nie do wygrania?

pisnane z teelfonu, sory za litrerowki
Awatar użytkownika
ravenone
Posty: 239
Rejestracja: 13 lip 2016, 21:29
Has thanked: 64 times
Been thanked: 35 times

Re: Runebound (Trzecia Edycja)

Post autor: ravenone »

Zależy też jaką postacią grasz. Solo jest dość ciężko, bo nie zdążysz poczyścić planszy z zombie.
Pierwszy scenariusz zazwyczaj do 24 tury solo bez problemu da się przejść.
Przejrzałem zapowiedzi dodatków po polsku. I tylko Upadek Mrocznej Gwiazdy mnie zainteresował.
Pozostałe to raczej powielanie schematu + kilka dodatkowych kart.
Chętnie zobaczyłbym jakiś scenariusz kooperacyjny z epicką walką drużynową z bossem na 50HP;)
ko2a
Posty: 761
Rejestracja: 08 gru 2014, 17:06
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 195 times
Been thanked: 22 times

Re: Runebound (Trzecia Edycja)

Post autor: ko2a »

Graliśmywe dwoje 3 razy. Zadnej nie przeszlismy :( czym roznia sie te nowe scenariusze przygodowe od zwyklych. Upadek gwiazdy na czym polega

pisnane z teelfonu, sory za litrerowki
Awatar użytkownika
Bea
Posty: 4478
Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
Been thanked: 6 times

Re: Runebound (Trzecia Edycja)

Post autor: Bea »

Divusinski pisze:(ja mam zamiar zagrać z zakrytymi kartami targowiska - przecież nie wiesz co jest w sklepie na 2 stronie świata dopóki tam nie pójdziesz)
Jak to nie? Przecież można sprawdzić w internecie... ;) A tak serio, nie wiem czy to by się sprawdzało. Jaki sens miałaby wtedy wędrówka do sklepu do konkretnego miasta?
My za to się zastanawialiśmy nad jakimiś homerulami które pomagają przerabiać i przekopywać towary w sklepie w poszukiwaniu bardziej pasujących. Może dopierać dwie a nie jedną kartę przed zakupem? Może móc resetować wystawkę w sklepiku za pomocą jednej akcji i wystawiać nowe przedmioty?
tomolem
Posty: 4
Rejestracja: 22 lut 2017, 22:32
Has thanked: 2 times

Re: Runebound (Trzecia Edycja)

Post autor: tomolem »

Cześć...
Dodatki do Runebounda –na podstawie ich opisów i spisu zawartości- nie porywają: jedna figurka, kilkanaście kart (w tym pewnie tak jak w podstawce powtarzające się), kilka żetonów itp. Wiele tego nie będzie, a obstawiam, że cena pewnie z 60-70 zł. Z drugiej strony trzeba będzie je nabyć, aby podnieść regrywalność gry.
Co do samego Runebounda, to co dla mnie najbardziej kuleje w grze, to niemal zerowa interakcja, bo rola „przeciwnika” sprowadzona jest praktycznie tylko do rzucania żetonami za wroga (Talisman lepiej w tym aspekcie wygląda!) i mała liczba kart np. walki, wyprawy, które dodatkowo jeszcze potrafią się powtarzać…
Gra ma potencjał, ale zdecydowanie niewykorzystany i gra momentami wydaje mi się uboga...
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Runebound (Trzecia Edycja)

Post autor: Bary »

Dokupi się 3-4 dodatki i uzyskamy pełny produkt. Niestety, FFG wie jak się robi biznes.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
ko2a
Posty: 761
Rejestracja: 08 gru 2014, 17:06
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 195 times
Been thanked: 22 times

Re: Runebound (Trzecia Edycja)

Post autor: ko2a »

A czy ktos wie czym rozni sie dodatek scenariuszowy od przygodowego?

pisnane z teelfonu, sory za litrerowki
Awatar użytkownika
ravenone
Posty: 239
Rejestracja: 13 lip 2016, 21:29
Has thanked: 64 times
Been thanked: 35 times

Re: Runebound (Trzecia Edycja)

Post autor: ravenone »

W scenariuszowym masz przede wszystkim nowy scenariusz do gry, karty przygody i fabuły czyli:
http://galakta.pl/gry/gry-planszowe/run ... postTabs=1
http://galakta.pl/gry/gry-planszowe/run ... postTabs=1

a zestawy przygodowe to głównie nowe umięjętności, przedmioty itp.
http://galakta.pl/gry/gry-planszowe/run ... postTabs=1
http://galakta.pl/gry/gry-planszowe/run ... postTabs=1

Angielskie wersje dodatków kosztowały chyba 75-79zł, więc polskie raczej tańsze nie będą.
Ogólnie jak za tą cenę, to zawartość lekko za chuda.
tomolem
Posty: 4
Rejestracja: 22 lut 2017, 22:32
Has thanked: 2 times

Re: Runebound (Trzecia Edycja)

Post autor: tomolem »

Jeżeli potwierdzi się, że dodatki będą w cenie ok 70-80 zł, to biorąc pod uwagę, że za tę kwotę w przypadku dodatku-scenariusza dostaniemy raptem jedną figurkę, 3 żetony i ok. 40 kart, to jest bardzo ubogo.
Kupując dodatki do Talismana miałem poczucie, że są zbyt drogie w stosunku do zawartości, tu obawiam się, że to wrażenie zostanie spotęgowane... no, ale cóż pożyjemy zobaczymy. pozdrowienia
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Runebound (Trzecia Edycja)

Post autor: rattkin »

Dodatki do Runebound 3ed są niestety bardzo słabe (mam wszystkie). Dodają tylko więcej tego samego, wprowadzając upierdliwe przygotowanie gry. Plus, gra figurkowa, wiadomo, wiec trzeba naćkać figurek. Niestety gra nie zyskuje nowych mechanik, czy interesujących interakcji. Te małe dodatki to było nieporozumienie - lepiej by sie sprawdził jeden większy, z czymś nowym i ciekawym.
ko2a
Posty: 761
Rejestracja: 08 gru 2014, 17:06
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 195 times
Been thanked: 22 times

Re: Runebound (Trzecia Edycja)

Post autor: ko2a »

rattkin pisze:Dodatki do Runebound 3ed są niestety bardzo słabe (mam wszystkie). Dodają tylko więcej tego samego, wprowadzając upierdliwe przygotowanie gry. Plus, gra figurkowa, wiadomo, wiec trzeba naćkać figurek. Niestety gra nie zyskuje nowych mechanik, czy interesujących interakcji. Te małe dodatki to było nieporozumienie - lepiej by sie sprawdził jeden większy, z czymś nowym i ciekawym.
A upadla gwiazda?

pisnane z teelfonu, sory za litrerowki
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Runebound (Trzecia Edycja)

Post autor: rattkin »

Nie czułem istotnej różnicy.
ko2a
Posty: 761
Rejestracja: 08 gru 2014, 17:06
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 195 times
Been thanked: 22 times

Re: Runebound (Trzecia Edycja)

Post autor: ko2a »

A upadajaca gwuazda?

pisnane z teelfonu, sory za litrerowki
c08mk
Posty: 2462
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 285 times

Re: Runebound (Trzecia Edycja)

Post autor: c08mk »

Cena spolszczonych dodatków jest zazwyczaj odrobinę niższa, stąd cena pewnie będzie w granicach 70zł, a w tanim sklepie przy dobrych rabatach może się uda kupić za mniej niż 60zł.

Jedna paczka to figurka i zestawy kart.
Cztery dodatki to 4 figurki i kilka różnych zestawów kart.
Przy rabatach za 180-220 mniej więcej podobną zawartość mają inne duże dodatki FFG (4 figurki, karty, czasem tez żetony czy kafle).

Niestety małe dodatki są tak zrobione, żeby wyciągnąć więcej kasy niż gdyby wszystko było w jednym pudełku ale gra jest na tyle fajna, że póki co wiem, że je zamówię gdy się pojawią.

Z perspektywy jest to i tak lepiej zrobione niż w Descent gdzie są paczki z figurką i 10 kartami w cenie 40-70zł i są one uzupełnieniem do dużych dodatków.
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 572 times
Been thanked: 1028 times

Re: Runebound (Trzecia Edycja)

Post autor: RUNner »

Zagrałem wreszcie w Runebounda partię solową i moje odczucia są jak najbardziej pozytywne. Właściwie, biorąc pod uwagę zerową interakcję z innymi graczami, wariant ten niczym się nie różni od rozgrywek z żywym przeciwnikiem. Co mi się podobało? Walka, przygoda, zakupy, rozwój postaci! Co jest przeciętne? Zasady ruchu i odpoczynku. Odpoczynek w dziczy jest rozwiązany nielogicznie, bo ranny bohater powinien łatwiej dojść do formy, zaszywając się w lesie, górach czy innym niezbyt dostępnym terenie. W Runeboundzie najlepsza i najskuteczniejsza jest zielona trawka ;) To mój jedyny, niewielki w sumie zarzut bo można wprowadzić zasadę, że bohater leczy 1 ranę za każdą ściankę, która nie pasuje do terenu na którym odpoczywa (dziki symbol też nie leczy w tej sytuacji).
Mechanika gry bardzo ładnie trybi, przygoda jest odczuwalna, a walka emocjonująca. Twórcom gry udało się uzyskać kompromis między logiką zasad (i poziomem komplikacji), a dynamiką rozgrywki. Nabyłem w mieście Wyszczerbiony Topór i hajda na smoka! Oczywiście Margath mnie wyśmiał, ale brawurowa śmierć zapadła mi w pamięć!
W recenzji Wookiego padło określenie że Runebound to gra logistyczna i widzę, że jest to prawda. Gracz musi przemyśleć, co robić i gdzie iść, bo czas ucieka bardzo szybko i nie ma miejsca na bezcelowe wałęsanie się po planszy. Finał gry zbliża się ogromnymi krokami i jeśli gracz nie wykorzysta dobrze swojego czasu, to w walce z bossem niewiele zostanie z prowadzonej przez niego postaci. Od razu narzuciła mi się analogia do Mage Knighta, zresztą obie gry mają jeszcze jeden punkt wspólny - wolę w nie grać solo (no góra z 1 żywym graczem).
Dużym mankamentem może okazać się wspomniany wcześniej brak interakcji między postaciami, przez co gra w składzie 3-4 osobowym zapewne jest słabo uzasadniona, ale to muszą się wypowiedzieć ci, co w taki wariant grali.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Piehoo
Posty: 1007
Rejestracja: 15 gru 2012, 21:31
Lokalizacja: Warszawa Tarchomin
Has thanked: 2 times
Been thanked: 46 times

Re: Runebound (Trzecia Edycja)

Post autor: Piehoo »

RUNner pisze:Zagrałem wreszcie w Runebounda partię solową i moje odczucia są jak najbardziej pozytywne. Właściwie, biorąc pod uwagę zerową interakcję z innymi graczami, wariant ten niczym się nie różni od rozgrywek z żywym przeciwnikiem. Co mi się podobało? Walka, przygoda, zakupy, rozwój postaci! Co jest przeciętne? Zasady ruchu i odpoczynku. Odpoczynek w dziczy jest rozwiązany nielogicznie, bo ranny bohater powinien łatwiej dojść do formy, zaszywając się w lesie, górach czy innym niezbyt dostępnym terenie. W Runeboundzie najlepsza i najskuteczniejsza jest zielona trawka ;) To mój jedyny, niewielki w sumie zarzut bo można wprowadzić zasadę, że bohater leczy 1 ranę za każdą ściankę, która nie pasuje do terenu na którym odpoczywa (dziki symbol też nie leczy w tej sytuacji).
Mechanika gry bardzo ładnie trybi, przygoda jest odczuwalna, a walka emocjonująca. Twórcom gry udało się uzyskać kompromis między logiką zasad (i poziomem komplikacji), a dynamiką rozgrywki. Nabyłem w mieście Wyszczerbiony Topór i hajda na smoka! Oczywiście Margath mnie wyśmiał, ale brawurowa śmierć zapadła mi w pamięć!
W recenzji Wookiego padło określenie że Runebound to gra logistyczna i widzę, że jest to prawda. Gracz musi przemyśleć, co robić i gdzie iść, bo czas ucieka bardzo szybko i nie ma miejsca na bezcelowe wałęsanie się po planszy. Finał gry zbliża się ogromnymi krokami i jeśli gracz nie wykorzysta dobrze swojego czasu, to w walce z bossem niewiele zostanie z prowadzonej przez niego postaci. Od razu narzuciła mi się analogia do Mage Knighta, zresztą obie gry mają jeszcze jeden punkt wspólny - wolę w nie grać solo (no góra z 1 żywym graczem).
Dużym mankamentem może okazać się wspomniany wcześniej brak interakcji między postaciami, przez co gra w składzie 3-4 osobowym zapewne jest słabo uzasadniona, ale to muszą się wypowiedzieć ci, co w taki wariant grali.
Jak rozgrywałeś walkę solo? Zawsze wybierałeś najbardziej optymalne (Twoim zdaniem) wyniki na żetonach dla obydwu stron?
Cloud Games
Cloud Games na FB
Recenzje i przykładowe rozgrywki - Granie W Chmurach
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 572 times
Been thanked: 1028 times

Re: Runebound (Trzecia Edycja)

Post autor: RUNner »

@Piehoo
No tutaj mnie masz :) Na walkę wołałem żonę i ona sterowała przeciwnikiem, ale myślę że z czasem sam będę wiedział, jak grać za wroga. Jakbym samodzielnie miał decydować, to postąpiłbym wg algorytmu:
1. zwinność wykorzystuję do odwrócenia innego żetonu na czaszkę
2. kładę żeton czaszki na żeton podwojenia
3. zadaję obrażenia
4. wykonuję zdolność specjalną N, najdroższą jaką można.
Oczywiście, żeton tarczy wykorzystany przy pierwszej okazji do sparowania obrażeń.

Zakładam, że potwór to istota porywcza i agresywna, więc nastawiona na zadawanie obrażeń bohaterowi.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 929 times

Re: Runebound (Trzecia Edycja)

Post autor: rattkin »

RUNner pisze:Odpoczynek w dziczy jest rozwiązany nielogicznie, bo ranny bohater powinien łatwiej dojść do formy, zaszywając się w lesie, górach czy innym niezbyt dostępnym terenie.
Ten fragment mnie zaintrygował. Wydawałoby się, że w lesie, czy górach będą gorsze warunki atmosferyczne, wilgoć, zimno, drapieżniki, mniejszy dostęp do cywilizacji (pomoc, lekarstwa).

Możesz jakoś uzasadnić tę szaloną hipotezę? :)
ODPOWIEDZ