Stinky Business słowo od autora

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
gibon
Posty: 201
Rejestracja: 07 maja 2011, 14:55
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Stinky Business słowo od autora

Post autor: gibon »

W związku z premierą mojej gry nakładem wydawnictwa G3 chciałbym przybliżyć nieco kulisy jej powstania i zasadę działania.

Gry planoszowe projektuję hobbystycznie, a efekty testuję w gronie Monsoon Group. Mimo kilku ambitnych projektów jak dotąd ten jeden zadziałał na tyle sprawnie, aby projekt zaowocował działającą grą i znalazło się wydawnictwo, którze dostrzegło w grze potencjał.

Pierwotna wersja gry pod nazwą "Śmieciowisko" powstała pod koniec 2012 roku. Gra była testowana dość intensywnie niemal przez rok.

Jako ciekawostkę zaprezentuję pierwszą wersję planszy do gry:
Obrazek

W trakcie testów gra bardzo ewaluowała, a testerzy prześcigali się w pomysłach na modyfikacje i usprawnienia. Trudno jest nie docenić ich wkładu w rozwój, jednak poddając się całkiem sugestiom powstałaby ciężka ekonomiczna gra o łapaniu pcheł na Marsie. Cieszę się, że pozostałem wierny swoim pierwotnym założeniom, to jest w miarę lekkiej grze o tematyce sortowania odpadów.

Idea gry jest dość prosta: ludzie kupują dobra i zużywają je, w wyniku tego powstają śmieci, które dzięki przetwarzaniu dają nam pieniądze. Ważny jest jednak cykl ich powstawania i stąd trzy sektory na planszy, które odpowiadają poszczególnym etapom powstawania śmieci:
ETAP I reprezentuje producentów i dystrybutorów, czyli firmy, które w wyniku swojej działalności produkują najwięcej odpadów, ale z racji specjalizacji są to odpady dość jednorodne i łatwe do pozyskania. Dlatego pierwszy sektor na planszy jest najbogatszy - kto pierwszy zacznie pozyskiwać z niego surowce może liczyć na "intratne kontrakty".
ETAP II reprezentuje gospodarstwa domowe, które kupują produkty, a pozostałe z nich odpady czasami umieszczają we właściwych pojemnikach. Rezerwując sobie dostęp do tego sektora można liczyć na pozyskiwanie wartościowych odpadów, ponieważ nie są one jeszcze mocno przebrane przez innych graczy.
ETAP III to wysypisko. Tutaj trafiają wszystkie śmieci, które nie zostały przebrane we wcześniejszych etapach. Pod koniec gry trudno jest liczyć na znalezienie czegoś atrakcyjnego w tym sektorze, od czegoś trzeba jednak zacząć.

Celem gry jest więc stworzenie najlepszej infrastruktury pozyskiwania odpadów, co jest na koniec punktowane wraz z pozyskanymi pieniędzmi. Najlepsze jest jednak to, że wzorzec idealny nie istnieje i trzeba stworzyć taki układ, który jest najbardziej konkurencyjny wobec innych graczy. Jeśli chcesz odnieść zwycięstwo:
-gdy inni są wyspecjalizowani w konkretnych odpadach - Ty bądź wszechstronny
-gdy inni są wszechstronni lub wyspecjalizowani - Ty zajmij lepsze pozycje aby przebierać odpady jako pierwszy
-gdy inny mają lepsze pozycje i pozyskują więcej odpadów - Ty zwiększ rentowność swoich przetwórni
-gdy już kompletnie nie masz pomysłu - inwestuj w spalarnie, to pewny zysk!

Na czym to polega:
Aby pozyskać odpady z określonego sektora gracz umieszcza w odpowiednim rzędzie swoją sortownię. Rząd ma znaczenie - wyższy rząd daje pierwszeństwo sortowania przed innymi graczami ale dostarcza mniej kart odpadów. Niższy rząd oferuje dużą liczbę kart odpadów ale mogą one już być przebrane przez innych graczy.
Jak powstaje stos odpadów:
Dla każdego sektora są trzy oddzielne stosy kart odpadów. Pierwszy gracz w rzędzie danego sektora losuje z niej kilka kart, pozostawia sobie te wartościowe, a pozostałe odkłada do stosu. Czynność powtarza kolejny gracz, którego sortownie znajdują się w niższym rzędzie, itd. Po zakończeniu rundy stosy są przemieszczane - stos producentów i dystrybutorów do sektora gospodarstw domowych, a stos gospodarstw na stos wysypiska. Stos wysypiska jest usuwany, zaś stos producentów i dystrybutorów zasilany jest świeżymi odpadami.

Tak wyglądały testy zaawansowanego prototypu gry:
Obrazek

Zachęcam do odwiedzin na stronie BGG, gdzie znajdziecie więcej informacji i grafik: https://boardgamegeek.com/boardgame/182 ... y-business

Postaram się również odpowiedzieć na pytania na tym forum.
Awatar użytkownika
karawanken
Posty: 2359
Rejestracja: 28 wrz 2014, 19:53
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 75 times
Been thanked: 96 times

Re: Stinky Business słowo od autora

Post autor: karawanken »

Zastanawiam się nad walorami edukacyjnymi. Czy w grę można grać z dziecmi aby uczyć je podstaw sortowania śmieci? Jaki jest poziom skomplikowania zasad?
gibon
Posty: 201
Rejestracja: 07 maja 2011, 14:55
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Stinky Business słowo od autora

Post autor: gibon »

karawanken pisze:Zastanawiam się nad walorami edukacyjnymi. Czy w grę można grać z dziecmi aby uczyć je podstaw sortowania śmieci? Jaki jest poziom skomplikowania zasad?
Tak można, pod warunkiem że potrafią liczyć do 100. Gra jest dość łatwa i posiada spory czynnik losowy, co daje dzieciom równe szanse w konfrontacji z dorosłymi. Trudne jest tylko przebrnięcie przez pierwszą rundę w pierwszej rozgrywce.
Awatar użytkownika
Ginet
Administrator
Posty: 222
Rejestracja: 02 cze 2012, 00:20
Has thanked: 2 times
Been thanked: 7 times

Re: Stinky Business słowo od autora

Post autor: Ginet »

A nasza recenzja już jest ;). Chyba nawet pierwsza w sieci :) - recenzja GF 8)
Polecam:
GAMESFANATIC - Największy serwis o grach planszowych i karcianych
NEWS GAMESFANATIC - Najnowsze wieści z planszówkowego świata
Awatar użytkownika
mikeyoski
Posty: 1523
Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
Has thanked: 278 times
Been thanked: 172 times
Kontakt:

Re: Stinky Business słowo od autora

Post autor: mikeyoski »

Nie chyba, ale na pewno :-) W sumie mamy podobne wrażenia :-)

Tapnięte z mojego T800
gibon
Posty: 201
Rejestracja: 07 maja 2011, 14:55
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Stinky Business słowo od autora

Post autor: gibon »

Ginet pisze:A nasza recenzja już jest ;). Chyba nawet pierwsza w sieci :) - recenzja GF 8)
Bardzo pozytywna recenzja. Dziękuję.
Awatar użytkownika
mikeyoski
Posty: 1523
Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
Has thanked: 278 times
Been thanked: 172 times
Kontakt:

Re: Stinky Business słowo od autora

Post autor: mikeyoski »

Obiecana recenzja

Tapnięte z espiątki
Awatar użytkownika
DarkSide
Posty: 3035
Rejestracja: 07 sty 2013, 15:12
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 571 times
Been thanked: 239 times

Re: Stinky Business słowo od autora

Post autor: DarkSide »

Dzięki tym recenzjom gra weszła na mój radar i na pewno bliżej się jej przyjrzę :D
W idealnym świecie planszówkowym wszystkie eurasy ociekają klimatem, a wszystkie ameri mają przejrzyste zasady i nie potrzebują FAQ

Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -10%, ALEplanszówki -3%
Awatar użytkownika
Narmo
Posty: 11
Rejestracja: 03 gru 2013, 15:42

Re: Stinky Business słowo od autora

Post autor: Narmo »

Mam kilka pytań odnośnie rozgrywki, bo instrukcja nie rozwiała moich wątpliwości.

1. Czy istnieje jakiś limit kart, które można położyć w danej przetwórni? czy można je zbierać w przetwórni na zapas?
2. Co robimy z kartami z ręki? Można je przełożyć do przetwórni? Jeśli tak to w dowolnej chwili czy jakimś określonym momencie?
3. Kiedy karty lądują na wysypisku? Tylko kiedy nie ma się miejsca na ręce i na końcu gry?
Awatar użytkownika
mikeyoski
Posty: 1523
Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
Has thanked: 278 times
Been thanked: 172 times
Kontakt:

Re: Stinky Business słowo od autora

Post autor: mikeyoski »

Narmo pisze:Mam kilka pytań odnośnie rozgrywki, bo instrukcja nie rozwiała moich wątpliwości.

1. Czy istnieje jakiś limit kart, które można położyć w danej przetwórni? czy można je zbierać w przetwórni na zapas?
2. Co robimy z kartami z ręki? Można je przełożyć do przetwórni? Jeśli tak to w dowolnej chwili czy jakimś określonym momencie?
3. Kiedy karty lądują na wysypisku? Tylko kiedy nie ma się miejsca na ręce i na końcu gry?
1. Instrukcja to precyzuje. W przetwórni można mieć tylko tyle kart ile ma się żetonów przetwórni.
2. Karty na ręce to taki bufor. Można z nimi zrobić co się chce w dowolnym momencie.
3. Sam sobie odpowiedziałeś :-)

Tapnięte z mojego T800
Awatar użytkownika
Narmo
Posty: 11
Rejestracja: 03 gru 2013, 15:42

Re: Stinky Business słowo od autora

Post autor: Narmo »

1. jeśli instrukcja to precyzuje, to napisz mi w którym miejscu. Jest informacja, że przetwórnia może przetworzyć tylko tyle kart ile ma żetonów przetwórni. Nie ma żadnej informacji nt. tego ile kart może być w przetwórni.
Awatar użytkownika
mikeyoski
Posty: 1523
Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
Has thanked: 278 times
Been thanked: 172 times
Kontakt:

Re: Stinky Business słowo od autora

Post autor: mikeyoski »

Str. 6 instrukcji w sekcji zakup żetonów przetwórni i ich rentowności :-) Nawet jest to wytłuszczone

To chyba logiczne, że przetwórnia nie może nic przechowywać. Przetwórnia ma przetwarzać. Do przechowywania jest ręka. Cała zabawa polega na umiejętnym zarządzaniu m.in. przetwórniami. W innym przypadku gra nie miałaby sensu.

Tapnięte z mojego T800
gibon
Posty: 201
Rejestracja: 07 maja 2011, 14:55
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Stinky Business słowo od autora

Post autor: gibon »

Cieszy mnie duża liczba pozytywnych recenzji, choć na uwagę zasługują również te bardziej krytyczne. Załączam link do recenzji z drugiej półkuli:
https://www.youtube.com/watch?v=zh1oM9jDWwc
W skrócie główną bolączką wg autora jest duża losowość i zbyt długi czas gry składający z 10 rund.
Z drugim zarzutem nie do końca się zgadzam bo zależy to od rozgrywki. Dość rzadko ale zdarzają się jednak partie, gdzie po 8 rundzie nie ma już co robić, bo gracze stworzyli tak dobry silnik utylizacji śmieci, że nic nie trafia na wysypisko. Można było oczywiście ustalić taki warunek zakończenia gry, co jednak uznałem za niepotrzebną komplikację.
Z losowością się oczywiście zgadzam, nie jest to gra w której da się wszystko zaplanować. Może się zdarzyć tak jak w przypadku autora recenzji, że mimo wypracowania sobie dobrze punktowanego silnika przegra się na punkty z graczem, który radził sobie nieco gorzej ale w ostatniej rundzie trafił upragnione aluminium. Jeśli gra się dla wygranej jest to oczywiście problem. Mnie to jednak nigdy nie przeszkadzało, a samą punktację traktowałem jako sprawę wtórną.
Awatar użytkownika
mikeyoski
Posty: 1523
Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
Has thanked: 278 times
Been thanked: 172 times
Kontakt:

Re: Stinky Business słowo od autora

Post autor: mikeyoski »

Z pierwszą częścią się nie zgadzam. Gra nie jest za długa. Może powoli się rozkręca, ale trwa akurat. Co do losowości, to akurat prawda. Trafienie dobrych kart może komuś mocno pomóc. Z drugiej strony jak karta nie idzie, to też wiele nie zwojujemy. Tak czy inaczej Stinky Business niezmiennie nam się podoba :-)

Tapnięte z mojego T800
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4624
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1023 times
Been thanked: 1932 times

Re: Stinky Business słowo od autora

Post autor: warlock »

Nie grałem, chętnie bym spróbował, ale do jednego muszę się odnieść, bo aż nie wierzę w co czytam...
gibon pisze:Jeśli gra się dla wygranej jest to oczywiście problem. Mnie to jednak nigdy nie przeszkadzało, a samą punktację traktowałem jako sprawę wtórną.
Kompletnie nie rozumiem takiego podejścia AUTORA gry. Oczywiście - można grać dla samej przyjemności z grania, a nie wygrywania. Ale to już powinna być decyzja samych grających. Natomiast ta wypowiedź lekko mnie szokuje - stworzyłeś grę, w którą z założenia nie powinno grać się dla wygranej? To po co w niej punkty zwycięstwa? Moim zdaniem naturalnym stanem rzeczy jest dążenie do zwycięstwa w grze. Nie lubię siadać do stołu z kimś, komu nie zależy na zwycięstwie. Z Twojej wypowiedzi wynika taka konkluzja: "zrobiłem grę ze spapranym, losowym zakończeniem. ale to nieistotne, bo ludzie i tak nie grają dla wygranej".

Czy ja coś źle zrozumiałem z tej wypowiedzi?
gibon
Posty: 201
Rejestracja: 07 maja 2011, 14:55
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Stinky Business słowo od autora

Post autor: gibon »

warlock pisze:Nie grałem, chętnie bym spróbował, ale do jednego muszę się odnieść, bo aż nie wierzę w co czytam...
gibon pisze:Jeśli gra się dla wygranej jest to oczywiście problem. Mnie to jednak nigdy nie przeszkadzało, a samą punktację traktowałem jako sprawę wtórną.
Kompletnie nie rozumiem takiego podejścia AUTORA gry. Oczywiście - można grać dla samej przyjemności z grania, a nie wygrywania. Ale to już powinna być decyzja samych grających. Natomiast ta wypowiedź lekko mnie szokuje - stworzyłeś grę, w którą z założenia nie powinno grać się dla wygranej? To po co w niej punkty zwycięstwa? Moim zdaniem naturalnym stanem rzeczy jest dążenie do zwycięstwa w grze. Nie lubię siadać do stołu z kimś, komu nie zależy na zwycięstwie. Z Twojej wypowiedzi wynika taka konkluzja: "zrobiłem grę ze spapranym, losowym zakończeniem. ale to nieistotne, bo ludzie i tak nie grają dla wygranej".

Czy ja coś źle zrozumiałem z tej wypowiedzi?
Głównym wyzwaniem podczas projektowania gry był jej przebieg i zabawa z samej gry. Celem tej zabawy było stworzenie świata, w którym śmieci nie trafiają do środowiska. Ponieważ w zamierzeniu gra powinna określać zwycięzcę dlatego cel ten został przeliczony na odpowiednie wskaźniki, które umożliwiają wyłonienie zwycięzcy. Parametry tych wskaźników ewaluowały w trakcie tworzenia gry. Była koncepcja kooperacyjna, wersja w której gra kończy się przed czasem jeśli urośnie zbyt duża sterta śmieci, wersja z aspektem wyłącznie ekonomicznym. Ostatecznie warunki zwycięstwa ewaluowały do punktacji za zbudowanie odpowiedniego zaplecza z dodatkowym bonusem za posiadaną kasę. Obecny sposób punktacji wydaje się dość dobrze odzwierciedlać jakość gry gracza, choć jak wspomniałem rywalizacja nie była nigdy w tej grze celem nadrzędnym.
Awatar użytkownika
Narmo
Posty: 11
Rejestracja: 03 gru 2013, 15:42

Re: Stinky Business słowo od autora

Post autor: Narmo »

Jakkolwiek gra mi się bardzo podoba, to osobiście zwiększyłabym punktację za sortownie i "zaplecze", bo niestety punkty za kasę są w tej chwili decydujące.
ODPOWIEDZ