Pandemic Legacy: Sezon 1 / Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!

Którą wersję okładki wybierzesz

czerwona
116
44%
niebieska
125
47%
obie
25
9%
 
Liczba głosów: 266

ko2a
Posty: 761
Rejestracja: 08 gru 2014, 17:06
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 195 times
Been thanked: 22 times

Re: Pandemic Legacy

Post autor: ko2a »

elayeth pisze:Nie kupię żadnej. Nie lubię tej gry, wydaje mi się zwyczajnie nudna. Legacy sprzedałem po trzech misjach.

Chciałem jednak nawiązać do innej sprawy. Mianowicie - wielki hype na Pandemic Legacy sprawił, że gra wylądowała na miejscu nr 1 na BGG. Teraz obserwując recenzentów widzę, że po ochłonięciu wielu z nich ocenia zwykłą Pandemię wyżej niż Legacy. Ludzie raczej ocen na BGG nie zmieniają... i mamy takie "zakrzywienie rzeczywistości" w postaci numeru 1... który chyba nim nie powinien być... ale to moje zdanie.
Offtopowo jak procentowo sprzedałeś grę w stosunku nówki? Mam ten sam dylemat a gra nam nie podeszła :(
Awatar użytkownika
Apos
Posty: 965
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 348 times
Been thanked: 749 times
Kontakt:

Re: Pandemic Legacy

Post autor: Apos »

Miami Dice - Pandemic Legacy: Season 2 First Impressions

https://www.youtube.com/watch?v=lU2j82K2IFc

Bez spoilerów. Poruszają aspekt, że gra jest "inna, ale taka sama" jak Sezon pierwszy.
Nadal jest to dla mnie wielka niewiadoma: jaka jest mechanika, czy gra jest tak samo dobra jak jedynka, jaką zawartość zawiera i na ile rozgrywek wystarcza. Odnoszę się tu trochę do zwiększonej ceny produktu, bo ostatnio to stało się modne, ale rzadko uzasadnione moim zdaniem. Grałem np. w Lisboa, która z żadnej strony nie wygląda na grę za 450zł - taką grę przynajmniej, jak się nie spodoba można odsprzedać, a Legacy już nie.
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Pandemic Legacy

Post autor: Bary »

Jako, że zbliża się wielkimi krokami sezon 2, może warto byłoby przemianować obecny wątek na sezon 1, a do nowego stworzyć osobny?
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Awatar użytkownika
Apos
Posty: 965
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 348 times
Been thanked: 749 times
Kontakt:

Re: Pandemic Legacy

Post autor: Apos »

Panowie z Dice Tower konkretniej tym razem o Sezonie drugim

https://www.youtube.com/watch?v=f0HjUJdofNc

Bez spoilerów, ale rzucają więcej światła na to co się kryje w pudle.

To jaką drogę obrali z dwójką jest na duży plus i rozwija gry typu kampania w bardzo dobrym kierunku, znanym z gier PC od dekad. Tutaj, mamy do czynienia jednak nadal z tytułem jednorazowym.
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5226
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 522 times
Been thanked: 1818 times
Kontakt:

Re: Pandemic Legacy

Post autor: Gambit »

Apos pisze:To jaką drogę obrali z dwójką jest na duży plus i rozwija gry typu kampania w bardzo dobrym kierunku, znanym z gier PC od dekad. Tutaj, mamy do czynienia jednak nadal z tytułem jednorazowym.
Czyli po jednej rozgrywce kończysz przygodę z Pandemic Legacy S2? Ciekawe, bo wydaje mi się, że gra się jednak więcej razy.
Awatar użytkownika
Apos
Posty: 965
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 348 times
Been thanked: 749 times
Kontakt:

Re: Pandemic Legacy

Post autor: Apos »

Gambit pisze:
Apos pisze:To jaką drogę obrali z dwójką jest na duży plus i rozwija gry typu kampania w bardzo dobrym kierunku, znanym z gier PC od dekad. Tutaj, mamy do czynienia jednak nadal z tytułem jednorazowym.
Czyli po jednej rozgrywce kończysz przygodę z Pandemic Legacy S2? Ciekawe, bo wydaje mi się, że gra się jednak więcej razy.
Masz sytuację taką jak w TIME Stories: po ukończeniu gry poznajesz wszystkie główne aspekty gry i część mniejszych. Grając ponownie wiesz co się wydarzy tylko możesz obrać inną kolejność ich odkrywania.
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5226
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 522 times
Been thanked: 1818 times
Kontakt:

Re: Pandemic Legacy

Post autor: Gambit »

Apos pisze:
Gambit pisze:
Apos pisze:To jaką drogę obrali z dwójką jest na duży plus i rozwija gry typu kampania w bardzo dobrym kierunku, znanym z gier PC od dekad. Tutaj, mamy do czynienia jednak nadal z tytułem jednorazowym.
Czyli po jednej rozgrywce kończysz przygodę z Pandemic Legacy S2? Ciekawe, bo wydaje mi się, że gra się jednak więcej razy.
Masz sytuację taką jak w TIME Stories: po ukończeniu gry poznajesz wszystkie główne aspekty gry i część mniejszych. Grając ponownie wiesz co się wydarzy tylko możesz obrać inną kolejność ich odkrywania.
Grałem w Pandemic Legacy, wiem jaka jest sytuacja, ale wiem też kiedy. Słowo "jednorazowa" sugeruje JEDNĄ rozgrywkę, a potem koniec zabawy. Pandemic Legacy sezon 1, to minimum 12 rozgrywek. Sezon 2 minimum 13 jeśli dobrze zrozumiałem. Ponadto, wychodzi na to, że Sezon 2 potrafi schować przed graczem więcej rzeczy niż Sezon 1 i można zagrać ponownie (mając czystą kopię) i mieć z tego więcej frajdy, poznać więcej nowych rzeczy, niż powtarzając pełną kampanię Sezonu 1.
Awatar użytkownika
Apos
Posty: 965
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 348 times
Been thanked: 749 times
Kontakt:

Re: Pandemic Legacy

Post autor: Apos »

Gambit pisze:Grałem w Pandemic Legacy, wiem jaka jest sytuacja, ale wiem też kiedy. Słowo "jednorazowa" sugeruje JEDNĄ rozgrywkę, a potem koniec zabawy. Pandemic Legacy sezon 1, to minimum 12 rozgrywek. Sezon 2 minimum 13 jeśli dobrze zrozumiałem. Ponadto, wychodzi na to, że Sezon 2 potrafi schować przed graczem więcej rzeczy niż Sezon 1 i można zagrać ponownie (mając czystą kopię) i mieć z tego więcej frajdy, poznać więcej nowych rzeczy, niż powtarzając pełną kampanię Sezonu 1.
Jednorazowa = grasz całą grę raz.

Zgadza się, że zaoferowali więcej. Tom pokusił się o nawet stwierdzenie, że tutaj jest "dwa razy więcej" Legacy, a mniej oryginalnego Pandemica.

ps. Znam takich co grali sezon pierwszy i przeszli grę na jednym posiedzeniu, czyli mieli jedną rozgrywkę :D ;)
Awatar użytkownika
zioombel
Posty: 1148
Rejestracja: 21 wrz 2010, 13:19
Lokalizacja: Wołomin
Has thanked: 200 times
Been thanked: 98 times

Re: Pandemic Legacy

Post autor: zioombel »

Apos pisze:
Gambit pisze:Grałem w Pandemic Legacy, wiem jaka jest sytuacja, ale wiem też kiedy. Słowo "jednorazowa" sugeruje JEDNĄ rozgrywkę, a potem koniec zabawy. Pandemic Legacy sezon 1, to minimum 12 rozgrywek. Sezon 2 minimum 13 jeśli dobrze zrozumiałem. Ponadto, wychodzi na to, że Sezon 2 potrafi schować przed graczem więcej rzeczy niż Sezon 1 i można zagrać ponownie (mając czystą kopię) i mieć z tego więcej frajdy, poznać więcej nowych rzeczy, niż powtarzając pełną kampanię Sezonu 1.
Jednorazowa = grasz całą grę raz.

Zgadza się, że zaoferowali więcej. Tom pokusił się o nawet stwierdzenie, że tutaj jest "dwa razy więcej" Legacy, a mniej oryginalnego Pandemica.

ps. Znam takich co grali sezon pierwszy i przeszli grę na jednym posiedzeniu, czyli mieli jedną rozgrywkę :D ;)
Nie, nie mieli jednej tylko minimum 12. Jak grasz przez cały wieczór w Pędzące żółwie to nie masz jednej rozgrywki tylko kilkadziesiąt. Tak samo jest i tutaj.
Arius
Posty: 1410
Rejestracja: 30 mar 2016, 16:31
Has thanked: 294 times
Been thanked: 159 times

Re: Pandemic Legacy

Post autor: Arius »

My mieliśmy około 18 rozgrywek. I na drugi sezon już robimy zrzutę.
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8734
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2643 times
Been thanked: 2331 times

Re: Pandemic Legacy

Post autor: Curiosity »

Apos pisze:ps. Znam takich co grali sezon pierwszy i przeszli grę na jednym posiedzeniu, czyli mieli jedną rozgrywkę :D ;)
Khem, na pewno? To jest co najmniej 15 godzin!
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Awatar użytkownika
Apos
Posty: 965
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 348 times
Been thanked: 749 times
Kontakt:

Re: Pandemic Legacy

Post autor: Apos »

zioombel pisze:
Apos pisze:
Gambit pisze:Grałem w Pandemic Legacy, wiem jaka jest sytuacja, ale wiem też kiedy. Słowo "jednorazowa" sugeruje JEDNĄ rozgrywkę, a potem koniec zabawy. Pandemic Legacy sezon 1, to minimum 12 rozgrywek. Sezon 2 minimum 13 jeśli dobrze zrozumiałem. Ponadto, wychodzi na to, że Sezon 2 potrafi schować przed graczem więcej rzeczy niż Sezon 1 i można zagrać ponownie (mając czystą kopię) i mieć z tego więcej frajdy, poznać więcej nowych rzeczy, niż powtarzając pełną kampanię Sezonu 1.
Jednorazowa = grasz całą grę raz.

Zgadza się, że zaoferowali więcej. Tom pokusił się o nawet stwierdzenie, że tutaj jest "dwa razy więcej" Legacy, a mniej oryginalnego Pandemica.

ps. Znam takich co grali sezon pierwszy i przeszli grę na jednym posiedzeniu, czyli mieli jedną rozgrywkę :D ;)
Nie, nie mieli jednej tylko minimum 12. Jak grasz przez cały wieczór w Pędzące żółwie to nie masz jednej rozgrywki tylko kilkadziesiąt. Tak samo jest i tutaj.
A nie uważasz, że Legacy jest podzielona na 12 miesięcy i pokazuje fabularne okresy w jednej grze? To trochę jakby mówić, że jedna gra Twilight Struggle trwa 3 rozgrywki bo jest podzielona na 3 okresy ;).
Curiosity pisze:
Apos pisze:ps. Znam takich co grali sezon pierwszy i przeszli grę na jednym posiedzeniu, czyli mieli jedną rozgrywkę :D ;)
Khem, na pewno? To jest co najmniej 15 godzin!
Yep. Sam uczestniczyłem w 17 godzinnym maratonie planszówkowy, o którym znajomy pisał na tym forum ;). Za czasów szkoły średniej grałem sesje RPG 32h w dwa dni :).
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5226
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 522 times
Been thanked: 1818 times
Kontakt:

Re: Pandemic Legacy

Post autor: Gambit »

Apos pisze:A nie uważasz, że Legacy jest podzielona na 12 miesięcy i pokazuje fabularne okresy w jednej grze? To trochę jakby mówić, że jedna gra Twilight Struggle trwa 3 rozgrywki bo jest podzielona na 3 okresy ;).
Nie grałem w Twilight Struggle, więc zapytam. Rozumiem, że tak jak w Pandemic Legacy, na początku każdego okresu, składasz grę i rozkładasz ja od nowa. Zerujesz wszystko co możesz wyzerować i zaczynasz grę "od nowa". Rozumiem tez, że po skończeniu jednego okresu w Twilight Struggle i złożeniu gry, możesz zacząć drugi okres tydzień później.
Arius
Posty: 1410
Rejestracja: 30 mar 2016, 16:31
Has thanked: 294 times
Been thanked: 159 times

Re: Pandemic Legacy

Post autor: Arius »

Curiosity pisze:
Apos pisze:ps. Znam takich co grali sezon pierwszy i przeszli grę na jednym posiedzeniu, czyli mieli jedną rozgrywkę :D ;)
Khem, na pewno? To jest co najmniej 15 godzin!
Kolega zakupił egzemplarz w piątek wieczorem. Jak skończyli grudzień, to okazało się, że jest już noc z niedzieli na poniedziałek :)
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Pandemic Legacy

Post autor: Bary »

Cytując instrukcję: "W przeciwieństwie do większości gier, które w każdej rozgrywce w pełni się 'regenerują', w Pandemic Legacy niektóre elementy będą się przenosić z jednej rozgrywki do kolejnej. Decyzje podjęte w trakcie pierwszej rozgrywki będą ważne w drugiej, trzeciej i każdej następnej rozgrywce, którą będziecie prowadzić korzystając z tego egzemplarza gry."
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Pandemic Legacy

Post autor: Trolliszcze »

Czemu tak bardzo protestujecie przeciwko terminowi "jednorazowa"? Moim zdaniem doskonale opisuje ten rodzaj gier. Owszem, trzeba kilkunastu partii, żeby przejść Pandemica do końca, niemniej każda partia jest unikalna - nie robi się nigdy drugi raz tego samego. Można potraktować kampanię jako jedną długą rozgrywkę, można jako kilka - wszystko jedno, niemniej tzw. regrywalność jest zerowa (regrywalność rozumiana jako granie ponownie w tę samą grę). W Pandemica w wersji legacy nigdy nie gra się ponownie, tylko kontynuuje raz zaczętą grę.

Terminu "jednorazowy" używa się powszechnie na określenie rzeczy, które po zużyciu nadają się wyłącznie do wyrzucenia. Jednorazową maszynką do golenia można się golić kilka razy, niemniej po jej stępieniu można ją wyłącznie wyrzucić do śmietnika. Tak samo jest z Pandemikiem - po zużyciu nadaje się wyłącznie do śmieci, więc jest jednorazowy (a ile ten "raz" trwa, to już inna sprawa).
xelos80
Posty: 669
Rejestracja: 15 lis 2013, 17:33
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Pandemic Legacy

Post autor: xelos80 »

Gambit pisze:
Apos pisze:A nie uważasz, że Legacy jest podzielona na 12 miesięcy i pokazuje fabularne okresy w jednej grze? To trochę jakby mówić, że jedna gra Twilight Struggle trwa 3 rozgrywki bo jest podzielona na 3 okresy ;).
Nie grałem w Twilight Struggle, więc zapytam. Rozumiem, że tak jak w Pandemic Legacy, na początku każdego okresu, składasz grę i rozkładasz ja od nowa. Zerujesz wszystko co możesz wyzerować i zaczynasz grę "od nowa". Rozumiem tez, że po skończeniu jednego okresu w Twilight Struggle i złożeniu gry, możesz zacząć drugi okres tydzień później.
A czy masz jakiś cel w łapaniu za słowa? Osoby czytajace ten temat dokładnie wiedza o co chodzi w pojeciu "jednorazowa". Możecie się klócić o wasza definicje a i tak wiadomo o co chodzi.
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5226
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 522 times
Been thanked: 1818 times
Kontakt:

Re: Pandemic Legacy

Post autor: Gambit »

xelos80 pisze:
Gambit pisze:
Apos pisze:A nie uważasz, że Legacy jest podzielona na 12 miesięcy i pokazuje fabularne okresy w jednej grze? To trochę jakby mówić, że jedna gra Twilight Struggle trwa 3 rozgrywki bo jest podzielona na 3 okresy ;).
Nie grałem w Twilight Struggle, więc zapytam. Rozumiem, że tak jak w Pandemic Legacy, na początku każdego okresu, składasz grę i rozkładasz ja od nowa. Zerujesz wszystko co możesz wyzerować i zaczynasz grę "od nowa". Rozumiem tez, że po skończeniu jednego okresu w Twilight Struggle i złożeniu gry, możesz zacząć drugi okres tydzień później.
A czy masz jakiś cel w łapaniu za słowa? Osoby czytajace ten temat dokładnie wiedza o co chodzi w pojeciu "jednorazowa". Możecie się klócić o wasza definicje a i tak wiadomo o co chodzi.
Mam. Gry z serii Exit są jednorazowe z tego co wiem. JEDNA rozgrywka i do widzenia. Kurde, nawet pojedynczy scenariusz w Time Stories nie jest jednorazowy. Pandemic Legacy jest w stanie zaoferować więcej rozgrywek, niż inne gry nie Legacy, jeśli spojrzymy na cykl życia planszówki u wielu graczy.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Pandemic Legacy

Post autor: Trolliszcze »

Wydaje mi się, Gambicie, że mylisz pojęcia. Nie grałem w Exita - czy tam się niszczy elementy? Jeśli tak, to owszem, jest jednorazowy. Jeśli nie, to nie jest jednorazowy, tylko daje nikłą (lub zerową) radość przy kolejnej rozgrywce. Są gry o zerowej regrywalności, które nie są jednorazowe - po grze można je np. sprzedać, więc nie nadają się wyłącznie do wyrzucenia. Pandemic Legacy po grze nadaje się wyłącznie do śmieci, więc jest jednorazowy.

Kontrowersja z jednorazowością dotyczy tego, że tych gier nie można odsprzedać. Np. dodatek do Time Stories nie jest jednorazowy, mogę go odsprzedać po niższej cenie, więc nie płacę za grę tyle, ile jest nominalnie napisane na pudełku.

Dla jasności moim zdaniem można ukuć termin np. "jednorozgrywkowości". Są gry "jednorozgrywkowe", które nie są jednorazowe (Time Stories) i są gry jednorazowe, które nie są "jednorozgrywkowe" (Pandemic: Legacy). Mam wrażenie, że teraz bronicie Pandemica na siłę, może z sympatii do tej gry, niemniej kolega ma rację, że to gra jednorazowa.

EDIT: Sklejam dwa posty.
Ostatnio zmieniony 25 paź 2017, 15:07 przez Trolliszcze, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
zioombel
Posty: 1148
Rejestracja: 21 wrz 2010, 13:19
Lokalizacja: Wołomin
Has thanked: 200 times
Been thanked: 98 times

Re: Pandemic Legacy

Post autor: zioombel »

Ja tam swoim egzemplarzem mogę grać w zwykłego Pandemica. Po co wyrzucać do śmieci?
Do kolegi co uważa, że kilkanaście rozgrywek w Legacy to jedna bo przecież to kampania powiązana ze sobą.
Przez ostatnie kilka miesięcy tydzień w tydzień grałem w Pathfindera. Łącznie prawie 40 scenariuszy. Rozumiem, że według Ciebie przez kilka miesięcy zagrałem raz bo to przecież jedna kampania powiązana ze sobą?
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Pandemic Legacy

Post autor: Bary »

Trolliszcze pisze:Terminu "jednorazowy" używa się powszechnie na określenie rzeczy, które po zużyciu nadają się wyłącznie do wyrzucenia. Jednorazową maszynką do golenia można się golić kilka razy, niemniej po jej stępieniu można ją wyłącznie wyrzucić do śmietnika. Tak samo jest z Pandemikiem - po zużyciu nadaje się wyłącznie do śmieci, więc jest jednorazowy (a ile ten "raz" trwa, to już inna sprawa).
Mnie osobiście nie podoba się pejoratywny wydźwięk tego określenia. Jasne, jest to pewien skrót myślowy, ale może być krzywdzący dla gry, w którą jednak zagramy naście razy. Podany przykład maszynki nie jest zbyt trafny, bo w tym przypadku już sam producent ogranicza ilość użyć i jasno informuje o tym klienta. Można używać takiej maszynki wielokrotnie, ale nikt nie zagwarantuje nam, że przedmiot dalej będzie spełniał swoje normy. Tutaj natomiast wydawca gwarantuje, że można zagrać minimum 12 razy. To, że coś po kilkunastu użyciach nadaje się do śmieci nie oznacza, że jest jednorazowego użytku. Jednorazową jest rzecz (np. strzykawka), którą wyrzucamy po jednorazowym użyciu.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
KQuest
Posty: 599
Rejestracja: 24 lis 2015, 15:50
Has thanked: 92 times
Been thanked: 56 times

Re: Pandemic Legacy

Post autor: KQuest »

I po raz kolejny w tym temacie przepychacie się tą "jednorazowością" przy okazji przytaczając przykłady gier, które są jednorazowe w różnych znaczeniach...

T.I.M.E Stories jest jednorazowe pod względem poznawanej historii. Przejdę scenariusz raz i wiem prawie wszystko (i oczywiście mogę dalej grać z innymi ekipami już bardziej biernie, bo elementy są w stanie nienaruszonym).

Seria Exit jest jednorazowa, bo w trakcie gry niszczy się komponenty, przez co po przejście gra nadaje się do wyrzucenia do kosza (w znaczeniu "nikt nie skorzysta z tego egzemplarza żeby przejść to od początku do końca tak jakby było nowe"). I tak, gdzieniegdzie można sobie dołożyć roboty i niczego nie zniszczyć, chociaż zamysł gry jest inny.

Pandemic Legacy jest jednorazowy w znaczeniu "Po 12-24 pojedynczych rozgrywkach (mówiąc o sezonie 1) gra nie nadaje się do ponownego przejścia zgodnie z założeniem. Dalej można grać w zwykłego Pandemica (mniej więcej), ale kampanii już się na tym egzemplarzu nie przejdzie", czyli gra już nie jest tym czym była na początku, nie nadaje się do tego do czego nadawała się na początku i jej wartość jest zdecydowanie niższa niż na początku. Wiadomo, że 12-24 rozgrywki to nie jedna i że niektórzy czasami w zwykłe gry ze swojej kolekcji nie grają tyle razy, ale różnica polega na tym, że gra się zużywa. T.I.M.E Stories przejdę i mogę dać znajomym żeby się dobrze bawili. Mogę uznać, że to nie dla mnie i sprzedać. Mogę zostawić na półce, dokupić dodatki i funkcjonować tak przez kilka lat. Jeśli wydam 300zł na Posiadłość szaleństwa, T.I.M.E Stories z dwoma/trzema dodatkami albo inną grę z tej kategorii cenowej i mi nie podejdzie to sprzedam ją z niewielką stratą i kupię coś innego. Pandemica Legacy nie sprzedam po rozpoczęciu rozgrywki (albo sprzedam ze sporą stratą). Może się okazać, że po 3-4 rozgrywkach gra kogoś nie wciągnie i będzie miał na półce bezużyteczne pudło, które może opchnąć za grosze albo grać w zwykłego Pandemica. Jeśli przejdę całą kampanię i będę zadowolony z zakupu (wrażenia z gry usprawiedliwią każdą wydaną złotówkę) to super, ale nie każdy tak będzie miał. Każdy wie, że o to właśnie chodzi kiedy ktoś w tym temacie pisze "jednorazowy" i wydaje mi się, że najwyższy czas przestać czepiać się tego zwrotu, bo to już zaczyna być nudne.
Ostatnio zmieniony 25 paź 2017, 15:16 przez KQuest, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1031 times

Re: Pandemic Legacy

Post autor: Trolliszcze »

@Bary
Nie no, producent nie ogranicza, ogranicza wyłącznie zużycie materiału. Każdej maszynki tego samego producenta będziesz mógł użyć mniej więcej tyle samo razy.
Raczej w Pandemicu jest to odgórnie ograniczone - gra jest zaprojektowana na mniej więcej konkretną liczbę rozgrywek (opowiada pewną historię, historia się kończy = kończy się gra).
Niepotrzebnie się tak najeżacie, bo ja nie słyszę w określeniu "jednorazowy" nic pejoratywnego. To określona cecha gry, polegająca na tym, że jest ona w trakcie używania nieodwracalnie niszczona. I tyle.

Jak pisałem wyżej, jednorozgrywkowość =/= jednorazowość. Te dwa słowa mówią o dwóch zupełnie różnych rzeczach. Nawet strzykawka jest mniej jednorazowa, bo można jej na dobrą sprawę używać tyle razy, ile się chce. O tym, że się tego nie robi, decydują względy higieniczne. Niemniej strzykawka po użyciu bardziej nadaje się do ponownego użycia, niż Pandemic Legacy - on nie nadaje się wcale ;)
Arius
Posty: 1410
Rejestracja: 30 mar 2016, 16:31
Has thanked: 294 times
Been thanked: 159 times

Re: Pandemic Legacy

Post autor: Arius »

Trolliszcze pisze:Niemniej strzykawka po użyciu bardziej nadaje się do ponownego użycia, niż Pandemic Legacy - on nie nadaje się wcale ;)

No nie do końca. Można przecież dokupić odpowiedni zestaw i da się grać ponownie.
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8734
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2643 times
Been thanked: 2331 times

Re: Pandemic Legacy

Post autor: Curiosity »

Trolliszcze pisze:Tak samo jest z Pandemikiem - po zużyciu nadaje się wyłącznie do śmieci, więc jest jednorazowy (a ile ten "raz" trwa, to już inna sprawa).
Na szczęście tak nie jest. Jeśli nie zniszczysz żadnej karty miasta (w mojej rozgrywce tak właśnie było), to po skończeniu kampanii możesz spokojnie zagrać w "zwykłego" Pandemica.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
ODPOWIEDZ