Ale tylko dla fanow filmu/serialu (cokolwiek to jest), czy generalnie niszczy system?Gambit pisze:Firefly niszczy system.Carmash pisze:Stałem się wielkim fanem tej serii i powoli dojrzewam do spróbowania Firefly
Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game (B. Cichoski, D. Mandel)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game
-
- Posty: 1972
- Rejestracja: 08 sty 2014, 19:18
- Lokalizacja: Jaworzno
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 28 times
Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game
Grafikami ?Gambit pisze:Firefly niszczy system.Carmash pisze:Stałem się wielkim fanem tej serii i powoli dojrzewam do spróbowania Firefly
- Gromb
- Posty: 2819
- Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 840 times
- Been thanked: 363 times
Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game
Uznajmy, ze omskneły Ci się palce na klawiaturze, lub miałeś słabszy dzień, co sie przecież, co oczywiste każdemu zdarza, dobrze ?wirusman pisze:Grafikami ?Gambit pisze:Firefly niszczy system.Carmash pisze:Stałem się wielkim fanem tej serii i powoli dojrzewam do spróbowania Firefly
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
-
- Posty: 419
- Rejestracja: 13 sty 2016, 08:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 15 times
Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game
Sprawdziłem karty z dodatku w oparciu o listę tych, które występują w pudełku i okazało się, że nie brakuje mi 7 a tylko 1 karty. Zabrakło jednej karty ataku dla Królowej Obcych Mail do Upper Deck wysłany, a ja radosny, że poza tym jednym brakiem gra jest kompletna
- 13thcaesar
- Posty: 607
- Rejestracja: 13 kwie 2014, 21:11
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 47 times
- Been thanked: 29 times
Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game
W końcu ... Może w ten weekend zagram w AvP na 5-ciu graczy z uwzględnieniem Alien Expansion (2 Humans, 2 Predators, Alien Queen Mother). Muszę tylko wybrać odpowiedni scenariusz, albo mix talii Objectives, żeby w miarę wszyscy mieli szanse
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/us ... dgame&ff=1
-
- Posty: 419
- Rejestracja: 13 sty 2016, 08:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 15 times
Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game
Daj koniecznie znać jak wyszła rozgrywka, bo Predator mocno mnie kusi właśnie ze względu na możliwość zagrania w trybie AvP13thcaesar pisze:W końcu ... Może w ten weekend zagram w AvP na 5-ciu graczy z uwzględnieniem Alien Expansion (2 Humans, 2 Predators, Alien Queen Mother). Muszę tylko wybrać odpowiedni scenariusz, albo mix talii Objectives, żeby w miarę wszyscy mieli szanse
- 13thcaesar
- Posty: 607
- Rejestracja: 13 kwie 2014, 21:11
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 47 times
- Been thanked: 29 times
Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game
Dobra, więc wczoraj rozegraliśmy dwie partie w AvP z uwzględnieniem Alien Expansion.
Location: Nostromo.
Objectives: The S.O.S., They Mostly Come At Night, Nobody Can Stop It.
Human Avatars: Synthetic, Medic.
Barracks: Ellen Ripley, Warrant Officer Ripley, Lieutenant Ripley, Sister Ripley, Ripley No.8, Brother Morse.
Predator Avatars: Elder Hunter, Primeval Hunter.
Armory: Woodland - Strength, Woodland - Survival, Woodland - Intel, Urban - Tech, Urban - Survival, Urban - Strength.
Queen Mother Role: Bite.
Queen Mother Enemy: Defensive.
W pierwszej partii bardzo szybko został odkryty zdrajca (Synthetic), który naprzemian atakował się z Medykiem. Medyk zginął jako pierwszy, zabity przez zdrajcę. Potem jeden z Predatorów zabił Syntetyka (nawet ja, grając Królową, raz go "ugryzłem" (Bite), bo po śmierci Medyka miał największe szanse wygranej). Następny padł Primeval Hunter (został zainfekowany, i wyszedł z niego Chestburster), z którego wyszedł Xenomorph Taskmaster. Ostatni Predator nie miał szans przeciwko Queen Mother i Alien Player, szybko go załatwiliśmy, obaj wygrywając grę. Human/Predator Players udało się przejść do trzeciego Objective, nie udało im się zabić Beast (z 6 kartami Event), ani nawet odkryć Queen Mother Enemy.
Location: Hadley's Hope.
Objectives: The Lost Colony, The Beast Is Out There, A Perfect Organism.
Human Avatars: Mercenary, Medic.
Barracks: Ellen Ripley, Warrant Officer Ripley, Lieutenant Ripley, Sister Ripley, Ripley No.8, Brother Morse.
Predator Avatars: Elder Hunter, Primeval Hunter.
Armory: Woodland - Strength, Woodland - Survival, Woodland - Intel Urban - Tech, Urban - Survival, Urban - Intel.
Queen Mother Role: Rush.
Queen Mother Enemy: Defensive.
W drugiej partii Human/Predator Players poszło dużo lepiej. Żaden z Human Player nie był zdrajcą. Praktycznie pierwszy i drugi Objective udało im się dość sprawnie i szybko przejść. Nawet wszyscy dożyli do odkrycia Queen Mother Enemy (Defensive). Może gdyby trafili inną kartę Queen Mother Enemy, udałoby im się mnie pokonać. Jednak przy tej karcie, musieli mieć czysty Kompleks i Combat Zone żeby móc mnie zaatakować. A cały Kompleks był zapełniony i w Combat Zone czychało na nich kilku Alienów. Pierwszy zginął Medyk (zabiłem go własnymi "szczękami" - Bite), drugi Primeval Predator, Mercenary padł trzeci, i na końcu Elder Hunter, wszyskich poza Medykiem zabili Obcy z Combat Zone (5 Alienów, w tym Perfect Organism plus Ash).
W pierwszej partii graliśmy z Soldiers, co jednak było błędem, bo jeszcze bardziej zmniejszało szanse Human/Predator Players i przedłużało odkrycie Queen Mother Enemy. W drugiej partii zauważyłem że Human Players współpracowali z Predatorami, w dodatku gdy okazało się że nie ma zdrajcy, to jeszcze bardziej skupili się na współpracy. Dzięki temu tak daleko zaszli, i gdyby nie feralna karta Queen Mother Enemy, mieliby jakieś tam szanse na zabicie mnie.
Drugim błędem w pierwszej rozgrywce, był dobór Objectives: dwa pierwsze dawały Strikie, co w przypadku możliwości ataku przez Królową za pomocą kart Bite, bardzo szybko zmniejszało żywotność graczy. Dlatego w drugiej partii, starałem się dobrać im tak Objectives, żeby dostawali jak najmniej bolesne "kary", z Eventów.
Ogólnie wszystkim się podobało, były emocje, fakt mi się trochę dłużyło zanim przyszła moja kolej, ale nie było źle, bo również śledziłem postępy moich wrogów. Ich ekscytacja i radość, gdy odkrywali ostatnią kartę (Queen Mother Enemy) i niedowierzanie, gdy odkryli jak mogą ją załatwić - warte gry . Mimo dwóch porażek, podobało im się na tyle że stwierdzili że chętnie zagrają jeszcze w takim trybie.
Location: Nostromo.
Objectives: The S.O.S., They Mostly Come At Night, Nobody Can Stop It.
Human Avatars: Synthetic, Medic.
Barracks: Ellen Ripley, Warrant Officer Ripley, Lieutenant Ripley, Sister Ripley, Ripley No.8, Brother Morse.
Predator Avatars: Elder Hunter, Primeval Hunter.
Armory: Woodland - Strength, Woodland - Survival, Woodland - Intel, Urban - Tech, Urban - Survival, Urban - Strength.
Queen Mother Role: Bite.
Queen Mother Enemy: Defensive.
W pierwszej partii bardzo szybko został odkryty zdrajca (Synthetic), który naprzemian atakował się z Medykiem. Medyk zginął jako pierwszy, zabity przez zdrajcę. Potem jeden z Predatorów zabił Syntetyka (nawet ja, grając Królową, raz go "ugryzłem" (Bite), bo po śmierci Medyka miał największe szanse wygranej). Następny padł Primeval Hunter (został zainfekowany, i wyszedł z niego Chestburster), z którego wyszedł Xenomorph Taskmaster. Ostatni Predator nie miał szans przeciwko Queen Mother i Alien Player, szybko go załatwiliśmy, obaj wygrywając grę. Human/Predator Players udało się przejść do trzeciego Objective, nie udało im się zabić Beast (z 6 kartami Event), ani nawet odkryć Queen Mother Enemy.
Location: Hadley's Hope.
Objectives: The Lost Colony, The Beast Is Out There, A Perfect Organism.
Human Avatars: Mercenary, Medic.
Barracks: Ellen Ripley, Warrant Officer Ripley, Lieutenant Ripley, Sister Ripley, Ripley No.8, Brother Morse.
Predator Avatars: Elder Hunter, Primeval Hunter.
Armory: Woodland - Strength, Woodland - Survival, Woodland - Intel Urban - Tech, Urban - Survival, Urban - Intel.
Queen Mother Role: Rush.
Queen Mother Enemy: Defensive.
W drugiej partii Human/Predator Players poszło dużo lepiej. Żaden z Human Player nie był zdrajcą. Praktycznie pierwszy i drugi Objective udało im się dość sprawnie i szybko przejść. Nawet wszyscy dożyli do odkrycia Queen Mother Enemy (Defensive). Może gdyby trafili inną kartę Queen Mother Enemy, udałoby im się mnie pokonać. Jednak przy tej karcie, musieli mieć czysty Kompleks i Combat Zone żeby móc mnie zaatakować. A cały Kompleks był zapełniony i w Combat Zone czychało na nich kilku Alienów. Pierwszy zginął Medyk (zabiłem go własnymi "szczękami" - Bite), drugi Primeval Predator, Mercenary padł trzeci, i na końcu Elder Hunter, wszyskich poza Medykiem zabili Obcy z Combat Zone (5 Alienów, w tym Perfect Organism plus Ash).
W pierwszej partii graliśmy z Soldiers, co jednak było błędem, bo jeszcze bardziej zmniejszało szanse Human/Predator Players i przedłużało odkrycie Queen Mother Enemy. W drugiej partii zauważyłem że Human Players współpracowali z Predatorami, w dodatku gdy okazało się że nie ma zdrajcy, to jeszcze bardziej skupili się na współpracy. Dzięki temu tak daleko zaszli, i gdyby nie feralna karta Queen Mother Enemy, mieliby jakieś tam szanse na zabicie mnie.
Drugim błędem w pierwszej rozgrywce, był dobór Objectives: dwa pierwsze dawały Strikie, co w przypadku możliwości ataku przez Królową za pomocą kart Bite, bardzo szybko zmniejszało żywotność graczy. Dlatego w drugiej partii, starałem się dobrać im tak Objectives, żeby dostawali jak najmniej bolesne "kary", z Eventów.
Ogólnie wszystkim się podobało, były emocje, fakt mi się trochę dłużyło zanim przyszła moja kolej, ale nie było źle, bo również śledziłem postępy moich wrogów. Ich ekscytacja i radość, gdy odkrywali ostatnią kartę (Queen Mother Enemy) i niedowierzanie, gdy odkryli jak mogą ją załatwić - warte gry . Mimo dwóch porażek, podobało im się na tyle że stwierdzili że chętnie zagrają jeszcze w takim trybie.
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/us ... dgame&ff=1
- Breżniew
- Posty: 824
- Rejestracja: 26 paź 2015, 12:47
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 51 times
- Been thanked: 122 times
Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game
Ja wczoraj i dzisiaj wreszcie zagrałem S.1 i S.2 w Hard Mode. W każdej rozgrywce używałem postaci i awatarów tylko z podstawki, ale talie Strikes i Dronów były już wzbogadzone o karty z dodatku. Do każdego Hive mini decka dołożyłem po 2 losowe drony. Awatara losowałem do każdej rozgrywki. Oto jak się sprawy miały:
Alien
4 rozgrywki przegrane w bolesnych mękach - Xenomorphy robiły ze mną co chciały. Zazwyczaj krytycznym momentem był Hazard 2, po którym prawie w każdej rozgrywce miałem już jakiegoś robala w Combat Zone. Jeśli trafiał się Shedding Skin Xenomorph, to było bardzo źle, bo ciężko mi było na tym etapie gry uzbierać na ręce 7 ataku. W taki sposób poległ Scout, dwukrotnie - Medic oraz Mercenary.
Piąta partia (Synthetic) wreszcie skończyła się zwycięstwem, ale niewiele brakowało do kolejnej porażki. Dwa razy miałem po 11 ran, ale dzięki 3 egzemplarzom First Aid i 2-3 Find It And Kill It udało mi się leczyć co poważniejsze rany. Na koniec zostały mi tylko 4 rany, ale w grze był już zarówno Ash jak i Hazard 3, więc końcówka była bardzo emocjonująca
Aliens
Pierwsza partia grana Scoutem okazała się wygrana i nawet nie miałem jakichś większych problemów. Ogólnie to miałem chyba farta z dociągiem zakładników - trafiały się raczej tanie karty, które dość szybko udawało mi się uwalniać. Event w obj.2 trochę mnie rozczarował - spodziewałem się, że będzie większa sieka, a ostatecznie nawet przez moment nie straciłem więcej jak połowę zdrowia.
Jutro odpalę Alien 3, który póki co wydaje mi się najłatwiejszym scenariuszem ze wszystkich (przy rozgrywce solo). Zobaczymy, jak on się będzie bronił
Alien
4 rozgrywki przegrane w bolesnych mękach - Xenomorphy robiły ze mną co chciały. Zazwyczaj krytycznym momentem był Hazard 2, po którym prawie w każdej rozgrywce miałem już jakiegoś robala w Combat Zone. Jeśli trafiał się Shedding Skin Xenomorph, to było bardzo źle, bo ciężko mi było na tym etapie gry uzbierać na ręce 7 ataku. W taki sposób poległ Scout, dwukrotnie - Medic oraz Mercenary.
Piąta partia (Synthetic) wreszcie skończyła się zwycięstwem, ale niewiele brakowało do kolejnej porażki. Dwa razy miałem po 11 ran, ale dzięki 3 egzemplarzom First Aid i 2-3 Find It And Kill It udało mi się leczyć co poważniejsze rany. Na koniec zostały mi tylko 4 rany, ale w grze był już zarówno Ash jak i Hazard 3, więc końcówka była bardzo emocjonująca
Aliens
Pierwsza partia grana Scoutem okazała się wygrana i nawet nie miałem jakichś większych problemów. Ogólnie to miałem chyba farta z dociągiem zakładników - trafiały się raczej tanie karty, które dość szybko udawało mi się uwalniać. Event w obj.2 trochę mnie rozczarował - spodziewałem się, że będzie większa sieka, a ostatecznie nawet przez moment nie straciłem więcej jak połowę zdrowia.
Jutro odpalę Alien 3, który póki co wydaje mi się najłatwiejszym scenariuszem ze wszystkich (przy rozgrywce solo). Zobaczymy, jak on się będzie bronił
Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game
Czy posiada ktoś pełne tłumaczenie wszystkich kart , bez grafik ?
- maciejo
- Posty: 3356
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 104 times
- Been thanked: 129 times
Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game
Do podstawki są na BGG.MacLew pisze:Czy posiada ktoś pełne tłumaczenie wszystkich kart , bez grafik ?
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game
Może już było to pytanie, ale nie umiem znaleźć odpowiedzi (funkcja "szukaj" mocno szwankuje)
Czy ktoś używa insertów do podstawki od Geekmod albo Warbox? Czy mieści się podstawka + dodatek (w tym obie maty)?
Czy ktoś używa insertów do podstawki od Geekmod albo Warbox? Czy mieści się podstawka + dodatek (w tym obie maty)?
- raiden25
- Posty: 1384
- Rejestracja: 07 kwie 2015, 11:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 47 times
Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game
Insert od WarBox mieści dodatek w grubych koszulkach. Matę od dodatku można położyć ewentualnie na wierzchu całości.MsbS pisze:Może już było to pytanie, ale nie umiem znaleźć odpowiedzi (funkcja "szukaj" mocno szwankuje)
Czy ktoś używa insertów do podstawki od Geekmod albo Warbox? Czy mieści się podstawka + dodatek (w tym obie maty)?
-
- Posty: 313
- Rejestracja: 26 lis 2016, 14:09
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 30 times
- Been thanked: 39 times
Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game
Karty się mieszczą, i to w koszulkach, maty już gorzej. Przede wszystkim ta duża ledwie wchodzi i to pod warunkiem, że się ją idealnie równo i bardzo ciasno zwinie w rulon.
Małą kładę złożoną w pół na wierzch, inaczej nie wchodzi - nie kojarzę teraz dokładnie, ale pudełko chyba przez to nie odstaje.
Małą kładę złożoną w pół na wierzch, inaczej nie wchodzi - nie kojarzę teraz dokładnie, ale pudełko chyba przez to nie odstaje.
- Breżniew
- Posty: 824
- Rejestracja: 26 paź 2015, 12:47
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 51 times
- Been thanked: 122 times
Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game
U mnie mata z podstawki nie chciała wejść na długość, więc nie skleiłem środkowych długich elementów z krótkimi bokami i teraz wchodzi. Na grubość wchodzi, ale składam ją na 4razy, a nie zwijam, bo inaczej może być problem. Matę z dodatku zwijam w rulon i kładę na macie z podstawki. Po dołożeniu obu instrukcji wieczko czasem odstaje a czasem nie - zależy, jak głęboko uda mi się wcisnąć dużą matę. Karty wchodzą bez żadnego problemu, a są zakoszulkowane w FFG.MsbS pisze:Może już było to pytanie, ale nie umiem znaleźć odpowiedzi (funkcja "szukaj" mocno szwankuje)
Czy ktoś używa insertów do podstawki od Geekmod albo Warbox? Czy mieści się podstawka + dodatek (w tym obie maty)?
Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game
Dzięki. Moje karty w Pro Fitch wejdą bez problemu. Słabo trochę z ta matą, ale z tego co piszecie to nie dyskwalifikuje insertu. Podstawa to oszczędność miejsca na półce (1 pudło vs 2).
- Jiloo
- Posty: 2420
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 524 times
- Been thanked: 455 times
- Kontakt:
Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game
Ja mam wszystko bez insertu, maty zwinięte jedna w drugą. Wydrukowałem sobie separatory (card dividers) żeby łatwiej było doszukać się odpowiednich kart.MsbS pisze:Dzięki. Moje karty w Pro Fitch wejdą bez problemu. Słabo trochę z ta matą, ale z tego co piszecie to nie dyskwalifikuje insertu. Podstawa to oszczędność miejsca na półce (1 pudło vs 2).
Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game
Ja z kolei mam ten insert (wypraskę?) która była bazowo w pudełku. Dodatek wchodzi bez problemu, karty w koszulkach, poprzedzielane gąbkami, obie maty zwinięte włożone na środek... w sumie wszystko ułożone identycznie jak w insercie z geekmoda i w zasadzie nie widzę powodu, by sobie taki insert sprawiać.
- Jiloo
- Posty: 2420
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 524 times
- Been thanked: 455 times
- Kontakt:
Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game
Pisząc, że nie mam miałem właśnie na myśli to, że mam to co było oryginalnieNajemnik pisze:Ja z kolei mam ten insert (wypraskę?) która była bazowo w pudełku.(...)
Tapnięte | keep-disco-evil
- Breżniew
- Posty: 824
- Rejestracja: 26 paź 2015, 12:47
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 51 times
- Been thanked: 122 times
Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game
Bardzo mnie kusi zakup Legendary Encounters z Predatorem w roli głównej. Jak nie jestem szczególnym fanem filmów o Predatorach, tak perspektywa zagrania w mix Aliena i Predatora jest bardziej niż kuszący (damn, a miałem nawet nie myśleć o kolejnym zakupie planszowym...). Mam w związku z tym pytanie do posiadaczy obydwu tych tytułów - gdzie można zakupić conversion kit do Aliena w cenie z przesyłką nie wysadzającą kupującego z butów? Upper Deck podobno oferuje ten zestaw 16 kart (!!!) razem z przesyłką za okrągłe 100 zielonych amerykańskich $. Może ktoś zna namiar na jakiś sklep w UE, w którym można kupić ten mini dodatek w mniej bandyckiej cenie?
Wiem, że wszystkie potrzebne informacje odnośnie zmian w kartach Objectives i Locations są umieszczone w instrukcji do Predatora, ale jakoś tak byłoby głupio ciągle zaglądać do niej w trakcie gry.
Wiem, że wszystkie potrzebne informacje odnośnie zmian w kartach Objectives i Locations są umieszczone w instrukcji do Predatora, ale jakoś tak byłoby głupio ciągle zaglądać do niej w trakcie gry.
- Breżniew
- Posty: 824
- Rejestracja: 26 paź 2015, 12:47
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 51 times
- Been thanked: 122 times
Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game
Gdyby tylko jeszcze było z czego wydrukować. Znalazłem tylko rozmazane zdjęcie tych kart. Może gdzieś ktoś ma skan albo zdjęcie w lepszej jakości?wirusman pisze:Szybciej wydrukować wsadzić w koszulki i grać.
- Breżniew
- Posty: 824
- Rejestracja: 26 paź 2015, 12:47
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 51 times
- Been thanked: 122 times
Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game
Dobroczyńco! Już wysyłammaciejo pisze:Podeślij maila to wyślę Ci piękne skany
Re: Legendary Encounters: An Alien Deck Building Game
To ja tez pięknie proszę! email na privmaciejo pisze:Podeślij maila to wyślę Ci piękne skany