Osadnicy: Narodziny Imperium (Ignacy Trzewiczek)

[vojtas]

Ja juz zacząłem męczyć trzewika o dodatki. Będzie dobrze

Ilekroć ktoś wspomina, jak fajni są Osadnicy, czuję jakieś wewnętrzne rozdrażnienie. Ciekawe dlaczego.

[Ryu]

Żeby potem nie było - ja oceniam IS jako grę 2 osobową. W wariant 3 os. grałem raz, w 4 ani razu wiec się nie wypowiem.
Na 2 os. jest super

@vojas - juz niedługo. Relax

[Blacksad]

Żeby potem nie było - ja oceniam IS jako grę 2 osobową. W wariant 3 os. grałem raz, w 4 ani razu wiec się nie wypowiem.
Na 2 os. jest super

@vojas - juz niedługo. Relax

No właśnie tak się zastanawiam jak gra będzie chodziła na 2 osoby, bo grafika niezmiernie mi się podoba, mechanicznie opcja budowania/niszczenia budynków też pewnie jest sprawdzona (od razu powiem, że nie grałem w pierwowzór Osadników).

PS.
Mały kamyczek do samego pomysłu wyboru frakcji - moim zdaniem trochę niespójny, bo o ile Egipcjanie i Rzymianie ok, Barbarzyńcy w sumie też, to Japończycy niekoniecznie. Ale pewnie będą dodatki, będzie w czym wybierać.

[Tycjan]

No właśnie tak się zastanawiam jak gra będzie chodziła na 2 osoby...

Idealnie.
Skalowalność jest bardzo dobra, ale odbija się na czasie rozgrywki. Tylko, że to jest oczywiste w tego typu grach, bo trzeba więcej ogarnąć - więcej graczy.

Ja bym chętnie kupił tę grę do swojej kolekcji jednak obawiam się, że za rok będziemy mieć poprawioną edycję jak to bywa z każdą grą od Portalu. Jeśli tak się stanie to będę miał przestarzałą wersję a każdy by wolał mieć nowszą.

Ja bym proponował w ogóle nie kupować gier, bo co chwila wychodzi coś nowego

[Ryu]

Ale pewnie będą dodatki, będzie w czym wybierać.

Dodatki to nowe karty do 4 frakcji. Pojawią się też nowe frakcje. Ja zacieram juz ręce bo pewnie zagram wcześniej niż reszta

[noowy]

Dodatki to nowe karty do 4 frakcji. Pojawią się też nowe frakcje. Ja zacieram juz ręce bo pewnie zagram wcześniej niż reszta

Trzewik pisał na BGG że planuje nowe karty dla frakcji w podobnej formie jak boostery do LCG. Mam nadzieję, że chodziło o podobieństwo w sensie pudełka i ilości kart. Przeraża mnie wizja Osadników jako LCG ze składaniem talii...

[Rocy7]

Przeraża mnie wizja Osadników jako LCG ze składaniem talii...

nie tylko Ciebie...

[Hiu]

o LCG bym sie nie bal.
dodatki frakcyjne to naturalny ruch w tak zbudowanej grze.
dodatki do ogolnej talii to tez fajna sprawa.

Cos jak w bloodblowl team manager - nie jest to LCG - a dodatki byly juz 2 (nowe druzyny). Podobnie z Nowa era... dodatki byly - a jakos daleko im do LCG.

Jednak, z drugiej strony - Trzewik lubi odkrywac nowe horyzonty

[Karit]

o LCG bym sie nie bal.
dodatki frakcyjne to naturalny ruch w tak zbudowanej grze.
dodatki do ogolnej talii to tez fajna sprawa.

Cos jak w bloodblowl team manager - nie jest to LCG - a dodatki byly juz 2 (nowe druzyny). Podobnie z Nowa era... dodatki byly - a jakos daleko im do LCG.

Jednak, z drugiej strony - Trzewik lubi odkrywac nowe horyzonty

Bardziej bym to porównał do Summoner Wars gdzie wychodziły nowe talie + drugie zestawy tali + rozszerzenia. Tam wyszło to bardzo dobrze i wszystkim się podobało, talie można było budować, ale nie było to konieczne do dobrej gry.

Nie popadajmy w panikę, to że do gry maja być więcej dodatków i jest opcja składania talii nie robi od razu z niej Lcga...

[Radeku]

Zabrzmiało ciekawie pierwszy polski lcg.

Mogło być tak, że dotatek by wychodził co kwartał.

[trzewik]

Do gry będą wychodziły dodatki (zakładając oczywiście, że gra przyjmie się na rynku), natomiast nie będą wychodziły w tempie LCG, tzn. 1 na miesiąc. Ten format nie przemawia do mnie i nie planujemy go kopiować.

Zapraszam na BGG, zaczęliśmy publikować oficjalne już, finalne grafiki z kart. Na pierwszy ogień poszedł deck commonów.

Link: http://boardgamegeek.com/image/2085571/ ... l-settlers

[vojtas]

Kiedy się pojawią grafiki kart z polskiej edycji?

[Rafal_Kruczek]

Analiza Rafała_Kruczka z poprzedniej strony dot. RftG i rodziny 51st - w punkt! Kciuki w górę!

Dokładnie na odwrót
Rafał nie ma racji, nowe wersje gier to nie kwestia tego, że autor miał 3 miesiące więcej na pracę i teraz wprowadza poprawki.

Nigdzie nie pisałem o 3 miesiącach więcej na design!
I tamten post nie miał być krytyką 51 Stanu, ale odpowiedzią na hipotetyczne pytanie Radeku czy dałoby się IS zrobić od razu. 51 Stan był na tyle dobra grą ze zdecydowałem sie na kupienie jej i wspieranie sreii kupowaniem kolejneuch dpodatków na zasadzie kredytu zaufania. I rzeczywiście było widac usprawnienia.

A z przykładowej analogii z sytuacją z RftG mozna by wyliczyć że Tom Lehmann pracował nad podstawką o przynajmniej 3 lata więcej niż IT nad 51 Stanem.

To wynik tego, że w ciągu kolejnych lat nauczył się nowych rzeczy o grach i graczach, poznał nowe gry, mechaniki, zmienił gust, podejście do tworzenia itp, itd.

W 2010 roku 51st Stan był absolutnie świetną grą, nikt nie przyspieszał jej wydania, wyszła, miała sukces, otrzymała GoldenGeek nominee, masa innych wyróżnień, świetne rankingi, wydania w PL, US, FR, DE... Proszę sobie poczytać recenzje z tamtego czasu - pochwały i maksymalne noty w każdej prawie recenzji.

Dziś, 4 lata później po prostu wymogi rynku są inne, autor też tworzy już nieco inaczej, więc na 51 patrzy się jak na starocia.

Opisywałem to już kilka lat temu w felietonie przy okazji premiery Zimy:
http://www.swiatgierplanszowych.pl/2012 ... to-odkryc/

No właśnie sam potwierdzasz moje słowa. To te 3 lata więcej , ale tu nie o czas chodziło ,ale o refleksje i natchnienie.
Ten artykuł i poprzedni dotyczący Nowej Ery (dodania interacji) i najnowsze blogi o pokazują jak klika lat developmentu lub popatrzenie na grę z perspektywy, pozwala popatrzec krytycznie na pewne rozwiazania, okroic zbędna mechanike, uprościć, dodać bardziej nośny temat itp. itd.

Oczywiście wszsytko to hipotetyczne gdybanie. Bo mogłoby sie zdarzyć że gdyby 51 nie został wydany w 2010 to:
A) w 2011 ukazała by się lepsza wersja z poprawkami ( tymi wprowadzonymi w NE)
B) 51 i dodatki nie pokazałby się w ogóle, a w 2013 lub 2014 ukazała by się Imperial Settlers
c) nic z tej serii by się nie ukazało...
Kto to wie...

Jedno jest pewne: RftG jest starsze od 51 i raczej patrzy się na tą grę jako na klasyka niż jako na starocia. Solidna robota się broni.
No ciekawe jak za 5 lat bedzemy patrzeć na IS...

p.s.
To off-topic tutaj, ale muszę się ustosunkować do typowej dla autorów optyki patrzenia na recenzje swjej "perfekcyjnej gry"
Z recenzji 51 Stanu zlinkowanych na BGG i posiadajacych liczbowa ocenę gry bodajze tylko Kulkmann wystawił ocenę maksymalną. Pochwały były , oceny wysokie były, ale nie maksymalne.
I 51 Stan BYŁ pospiesznie wydany, bo "MUSIAŁ" pójść na Essen, nawet jeśli było wiadomo, ze ma błędy edytorskie (brakujące żetony).

[mig]

Umknęła mi ta informacja: kiedy ma byc dokładnie polska premiera?

[Harth]

Umknęła mi ta informacja: kiedy ma byc dokładnie polska premiera?

Mr Trzewiczek rzekł dzisiaj że na koniec sierpnia/początek września.

[mig]

Umknęła mi ta informacja: kiedy ma byc dokładnie polska premiera?

Mr Trzewiczek rzekł dzisiaj że na koniec sierpnia/początek września.

Dzięki.
Czyli nie ma sensu wstrzymywać zamowienia licząc, ze na dniach się preorder pojawi...

[Wallenstein]

Pytanie do znajacych zasady.
Czy da się w jakiś sposób zapobiec plądrowaniu przez przeciwnika?

[Ryu]

Zagrac w wariant pokojowy

A poważnie to jak się ktoś uprze to z tego co pamiętam nie da się. Można utrudnic ten proceder ale nie zablokowac go zupełnie.

[cezner]

"Zaatakowanie" karty przeciwnika to zużycie 2 mieczyków. Można się bronić poprzez wyłożenie tarczy na dany budynek. Wtedy trzeba zużyć dodatkowy mieczyk. Użycie 3 mieczyków to już dość droga akcja, ponieważ zbyt dużo mieczyków w turze się nie produkuje (3 -4 to już dużo).
Poza tym na zniszczenie własnych kart(dostajemy z nich też surowce) też trzeba zużyć mieczyk. Więc czasami po prostu użycie 3 mieczy na akcję zniszczenia jest nieopłacalne. No chyba, że przeciwnik wyłożył coś co mu przynosi naprawdę duże korzyści.

A no i japończycy mogą używać ludzików jako samurajów. Wykładają na kartę ludzika i taki ludzik działa jak tarcza.

[xel4]

http://boardgamegeek.com/filepage/106026/rulebook

Macie bo przysneliście;)

[Wallenstein]

Dzięki!

[Rafal_Kruczek]

"Zaatakowanie" karty przeciwnika to zużycie 2 mieczyków. Można się bronić poprzez wyłożenie tarczy na dany budynek. Wtedy trzeba zużyć dodatkowy mieczyk. Użycie 3 mieczyków to już dość droga akcja, ponieważ zbyt dużo mieczyków w turze się nie produkuje (3 -4 to już dużo).
Poza tym na zniszczenie własnych kart(dostajemy z nich też surowce) też trzeba zużyć mieczyk. Więc czasami po prostu użycie 3 mieczy na akcję zniszczenia jest nieopłacalne. No chyba, że przeciwnik wyłożył coś co mu przynosi naprawdę duże korzyści.

A no i japończycy mogą używać ludzików jako samurajów. Wykładają na kartę ludzika i taki ludzik działa jak tarcza.

Samuraje działają LEPIEJ niż tarcza, ponieważ nie zdejmuje się ich w Cleanup.

Ponadto tarcze wymagają wyłożenia we własnej kolejce, co oznacza że jeśli przeciwnik sie uprze i ma produkcje dodatkowych mieczy lub jako Rzymianin zachował miecze z poprzedniej tury to "sprzątanie" lokację za 2 miecze, jeśli jest wcześniej w kolejce.
Jak dla mnie to tarcze są prawie tak samo "prawie" bezuzyteczne jak żetony obronne w Nowej Erze. Jeśli przeciwnik ma dobre źródło mieczy (lub dawnych żetonów podboju) nie jesteś w stanie go powstrzymać. A w IS jest jeszcze gorzej ponieważ niewystawiony zeton tarczy jest bezużyteczny, w NE można było osłabić atak dowolnego najazdu Żetonem i nie było przymusu deklaracji której lokacji dotyczy obrona z żetonu( i co lepiej była wystawienia Zasieków jako obronę jednej Lokacji z podwójna "skutecznością").
Tak więc marginalna mechanika o skuteczności "maści na szczury" , nadal jest mało skuteczna ,ale nie jest marginalna ponieważ każdy dostaje 1 tarcze za darmo. Tak i 1 tarcza za darmo jest polepszeniem mechaniki -nie marnuje się miejsca w talii na nieskuteczne karty.Zasieki były "pseudolokacją", ot taki darmowy 1 VP. -1 do ataku rzadko przeważał przy znacznie przewazajacej liczbie zródej żetonów podboju o duzych wartościach.
I podboje u przeciwnika w Nowej Erze miały ta zaletę ze dawały dobra od razu, a nie w kolejnej rundzie i nie zuzywały miejsca pod bazą. Ponadto zamiast samemu tracić karty z reki, przeciwnik tracił lokację i punkt. Same korzysci a podbój lokacji produkcyjnej produkcyjnej, kosztował tyle samo co podbój karty z reki o odległości 3.
Za wczesnie żeby pisać na temat opłacalności lub niszczenia lokacji przeciwnika w IS. Nie wiem czy 3 miecze to dużo, natomiast W NE nie było, aż tak trudno uzyskać 4-6 podboju...

Zagrac w wariant pokojowy

A poważnie to jak się ktoś uprze to z tego co pamiętam nie da się. Można utrudnic ten proceder ale nie zablokowac go zupełnie.

Według instrukcji "tryb pokojowy" NIE WYŁĄCZA mozliwości do robienia Raze zdolnościami kart. Bedzie spoiler to się przeanalizuje te zdolności

[noowy]

No i niestety potwierdziły się moje obawy Mniejsze dodatki będą wprowadzać dodatkowe karty dla istniejących frakcji, ale pozostanie limit 30 kart na frakcję. Wygląda więc na to, że gra wraz z kolejnymi dodatkami będzie coraz bardziej opierać się na składaniu własnych talii

[BartP]

Nom, dla mnie to też by była wada. Nie lubię składać talii przed grą.

[Wosho]

Dla mnie to plus, widząc frakcje, nie będzie wszystko jasne tylko będą znaki zapytania