18xx

[vinnichi]

"Wedlug moich obserwacji" rzeczywiscie wyglądają na znudzonych przydałby się taki nudny konwent u nas

[magole]

Ale wiadomość z twittera
1822 wygrała tytuł Heavy Cardboard Golden Elephant za rok 2016. Wow, gratulacje dla All-Aboard Games i autora Simona Cutforth.
Więcej o grze oczywiście tutaj

Żeby nie było to że tytuł jest wirtualny, jest jak najbardziej prawdziwy i można go sobie dumnie postawić obok swoich gier planszowych


PS.
Michale, pytałeś się co kupić? Czy wiesz już co?

[Ryu]

Tak z ciekawostek jakby ktoś nie zaglądał do naszych relacji to tak wyglądał piątek w Sosnowcu --> 2 x 1846


Można zazdrościć

[vinnichi]

Niektórzy zaglądają i zazdroszczą

[Elemele]

Tak z ciekawostek jakby ktoś nie zaglądał do naszych relacji to tak wyglądał piątek w Sosnowcu

Tak... w piątek tak wyglądało, bo w sobotę było już więcej torów na planszy

[Galatolol]

Jeśli już tylu się was zebrało, nie woleliście zagrać wszyscy razem w coś grubszego?

[Elemele]

PS.
Michale, pytałeś się co kupić? Czy wiesz już co?

Chwilowo nie mają tych lepsiejszych planszy do 1822. Inna sprawa, że w przypadku tej gry sama przesyłka wyjdzie chyba ze 100$...
Jakaś masakra. No, chyba że ktoś ma rodzinę w USA i jest szansa, że ktoś przy okazji wizyty w PL by przywiózł.

[Elemele]

Panie i Panowie stało się
Powstał pierwszy polski (mam nadzieję ) blog poświęcony osiemnastkom, i to tym planszowym
Prowadzę go wspólnie z magole, więc możecie być pewni, że znajdzie się na nim sporo ciekawostek, relacji i nowinek z osiemnastkowego świata.

Blog dostępny pod adresem: http://www.railsonboards.com/

Wrzucajcie do zakładek, na strony startowe i gdzie tam chcecie
Jeśli możecie, to rozgłaszajcie też tą dobrą nowinę

PS. Jeśli ktoś z Was będzie zainteresowany współtworzeniem treści (np. relacji z rozgrywek) to zapraszamy do kontaktu.

EDIT: Zmieniłem nazwę bloga, ponieważ wykupiliśmy domenę i przenieśliśmy się na nowy hosting.

[Ryu]

Moim skromnym zdaniem jesteście psychiczni. Co cieszy

PS. Jeśli ktoś z Was będzie zainteresowany współtworzeniem treści (np. relacji z rozgrywek) to zapraszamy do kontaktu.

Ja mogę czasem coś napisać io ile będę akurat w 18xx grał no i najwazniejsze - mam nadzieję, że cenzora jakiegoś nie będzie bo jednak wolę matematykę niż polski ;P

[Elemele]

Moim skromnym zdaniem jesteście psychiczni. Co cieszy

PS. Jeśli ktoś z Was będzie zainteresowany współtworzeniem treści (np. relacji z rozgrywek) to zapraszamy do kontaktu.

Ja mogę czasem coś napisać io ile będę akurat w 18xx grał no i najwazniejsze - mam nadzieję, że cenzora jakiegoś nie będzie bo jednak wolę matematykę niż polski ;P

Niee, w demokracji to się korekta/redakcja tekstu nazywa

[Galatolol]

Dobry pomysł z blogiem.

[piton]

Super sprawa z blogiem, daje lajka.

[vinnichi]

A może delikatnie rozszerzyć działalność na portal ogólnie o ciężkich grach, takie polskie heavy cardboard

[Elemele]

A może delikatnie rozszerzyć działalność na portal ogólnie o ciężkich grach, takie polskie heavy cardboard

Coś takiego miałeś na myśli? https://ciezkiegranie.wordpress.com/ ;P
Powiem tak - cały czas nad tym myślę, ale zobaczymy najpierw jak z osiemnastkami nam wyjdzie. Tytuł bloga i miejsce na serwerze jest więc kto wie
No i wydaje mi się, że mimo wszystko osiemnastki zasługują na swój własny blog

[vinnichi]

Super, jest już zalążek. Jeśli jeszcze byłoby to w duchu tego 18-stkowego bloga, czyli niesponsorowane recenzje a wrażenia z rozgrywek i najwazniejsze newsy to w końcu byloby co czytać w tych internetach. Trzymam kciuki.

[elayeth]

Tak sobie poczytałem ten wątek i zastanawiam się...
Nigdy nie grałem w 18xx, choć uwielbiałem gry komputerowe w tym klimacie swego czasu (np: Railroad Tycoon)...
Ostatnio lubię też coraz bardziej cięższe gry Euro, np: Gallerist czy Vinhos... Uwielbiam też wszelkie aukcje oraz gry z rynkiem w tle...

W związku z powyższym zastanawiam się:
a/ czy 18xx ma szanse mi się spodobać i jak plasuje się na tle trudniejszych eurogier? Chodzi mi o poziom trudności i inne cechy, które mogą mieć wpływ na grywalność 18xx...
b/ od czego ew. warto zacząć? Na oku mam 1889, choć kusi mnie wyżej wspomniana i nagradzana 1822: The Railways of Great Britan
c/ zastanawiam się szerzej na ile jakość elementów tych gier, słaba grafika mnie nie zniechęci. Bardzo dużą uwagę przywiązuję do dbałości o jakość i detal jak również gra musi mi się podobać. Choć jestem w stanie przeżyć brzydką grę jeśli mechaniki są świetne. Gra jednak zawsze ma u mnie wtedy jakieś punkty ujemne. I w ogóle czemu 18xx musi mieć takich słabych grafików?

[Toudi]

Mam tak samo jak kolega wyżej, pod wpływem wypowiedzi kolegi 'magole' w innym wątku zdecydowałem się zaryzykować i kupić grę 18xx. Zdecydowałem się na 1846, czy bedzie to odpowiednia gra na początek?

Wysłane z mojego ONEPLUS A3003 przy użyciu Tapatalka

[vinnichi]

Wszyscy polecają 1846 na początek i coś w tym jest. Sam zacząłem od tego tytułu, z podobnymi obawami jak poprzednicy. Graficznie jest duuużo ładniejsza niż się wydaje po zdjęciach. Mimo że nasze rozgrywki trwały po 5h i nie skończyliśmy to adrenalina trzymała przez całą grę. Wszyscy stwierdziliśmy że wolimy się spotkać na jeden taki tytuł, niż "obskoczyć" kilka euro. To jest zupełnie inny rodzaj gry. Sam przebieg rozgrywki tworzy tyle ciekawych sytuacji, które pamięta się długo. Ja nie żałuję zakupu i planuję kolejne

[Elemele]

a/ czy 18xx ma szanse mi się spodobać i jak plasuje się na tle trudniejszych eurogier? Chodzi mi o poziom trudności i inne cechy, które mogą mieć wpływ na grywalność 18xx...
b/ od czego ew. warto zacząć? Na oku mam 1889, choć kusi mnie wyżej wspomniana i nagradzana 1822: The Railways of Great Britan
c/ zastanawiam się szerzej na ile jakość elementów tych gier, słaba grafika mnie nie zniechęci. Bardzo dużą uwagę przywiązuję do dbałości o jakość i detal jak również gra musi mi się podobać. Choć jestem w stanie przeżyć brzydką grę jeśli mechaniki są świetne. Gra jednak zawsze ma u mnie wtedy jakieś punkty ujemne. I w ogóle czemu 18xx musi mieć takich słabych grafików?

a) Ja też uwielbiałem i uwielbiam komputerowy Railroad Tycoon, szczególnie 2 część I tak, ma szansę Ci się spodobać 18xx Co do klasyfikowania na tle eurogier to ciężko jednoznacznie powiedzieć. Bo generalnie 18xx to ciężkie gry, ale imho większość zasad jest logiczna i "życiowa". Nie ma w nich abstrakcyjnych zasad w stylu, że na jednym kaflu możesz za kartę '2' dostać 4 monety, a na innym za kartę '4' tylko 2 monety i generalnie nie wiadomo dlaczego tak jest (a raczej wiadomo = mechanika musi się "spinać").
b) ja będę powtarzał, że najlepiej zacząć od wizyty u kogoś, kto 18xx ma. Np. podczas Pionka będziemy chyba grać w 18xx A tak na prawdę to imho 1889 jest super na początek, 1846 niby też. Za 1822 bym nie radził się chwytać na początku, bo to raczej 18xx dla ludzi którzy już w 18xx wsiąknęli
c) co do wykonania graficznego to masz rację, brzydota tych gier odstrasza, sam chciałem w nie kilka lat temu już zagrać, ale nikt ze znajomych tego nie miał, a ciężko było mi płacić za coś brzydkiego w co potencjalnie potem bym nie grał. Już wiem, że straciłem połowę planszówkowego życia na średnie gry Grałem dopiero 3 gry (rózne: 1889, 1849 i 1846) i w każdej z nich mój mózg mimo 4h gry i mimo godziny grubo po północy nadal pracował na pełnych obrotach i było tak aż do końca grania (ostatnio 1846 skończyliśmy po 3 nad ranem). Kiedyś w komputerowych gazetach przy recenzjach gier była oprócz grafiki itd. oceniana tzw "miodność" 18xx imho mają miodność bliską maksimum A co do grafików, to chyba jest to spowodowane po pierwsze małymi nakładami, a po drugie czytelnością. W ekonomii nie liczą się piękne obrazki tylko suche liczby
W moim przypadku zresztą było tak, że jak wsiąknąłem w rozgrywkę to graficzna strona gry w ogóle nie istniała. Liczyły się tylko połączenia, akcje, certyfikaty i kolejne plany w głowie

Mam tak samo jak kolega wyżej, pod wpływem wypowiedzi kolegi 'magole' w innym wątku zdecydowałem się zaryzykować i kupić grę 18xx. Zdecydowałem się na 1846, czy bedzie to odpowiednia gra na początek?

Z gier dostępnych powszechnie na pewno 1846 będzie dobre. Tylko trzeba przy tym pamiętać, że to 18xx bardziej z zacięciem inżynierskim. Czyli nie ma dużo zabawy na giełdzie (giełda jednowymiarowa, spadek akcji wywołuje tylko sprzedaż prezesa i brak dywidendy = inni gracze nie mogą grać w niej na spadki), natomiast ważne jest budowanie sieci torów, bo jest dużo miast na trasie, a pociągi nie mają aż tak długich zasięgów. Hmm, o podziale 18xx na inżynierskie i giełdowe będzie jakiś artykuł na blogu
BTW, muszę pogadać z magole czy twórcy 18xx czegoś mu nie odpalają, bo nieźle mu wychodzi infekowanie kolejnych osób 18xx

Wszyscy polecają 1846 na początek i coś w tym jest. Sam zacząłem od tego tytułu, z podobnymi obawami jak poprzednicy. Graficznie jest duuużo ładniejsza niż się wydaje po zdjęciach. Mimo że nasze rozgrywki trwały po 5h i nie skończyliśmy to adrenalina trzymała przez całą grę. Wszyscy stwierdziliśmy że wolimy się spotkać na jeden taki tytuł, niż "obskoczyć" kilka euro. To jest zupełnie inny rodzaj gry. Sam przebieg rozgrywki tworzy tyle ciekawych sytuacji, które pamięta się długo. Ja nie żałuję zakupu i planuję kolejne

Tutaj właśnie jest najważniejsza sprawa, jeśli chodzi o 18xx - trzeba mieć ludzi, którzy chcą na jedną grę poświęcić tyle godzin. Bo niestety ale większość graczy powie, że woli 2-3 inne gry obskoczyć

Postaramy się z magole zrobić poradnik dla osób startujących w 18xx, ponieważ Wasze pytania są tymi, które my sobie też zadawaliśmy na początku przygody z 18xx. Śledźcie bloga, ponieważ w planach oprócz oczywiście wspominek z naszych rozgrywek (gdzie można choć trochę wczuć się w rozgrywkę), będą tez artykuły o naszych pierwszych wrażeniach na temat 18xx które zagraliśmy.

[Toudi]

Jak mi się spodoba 1846 to następna zrobię sam. Mapę planuje zrobić na ma cie a resztę samemu bo to proste i przyjemne

Wysłane z mojego ONEPLUS A3003 przy użyciu Tapatalka

[Ryu]

Ja za wielkiego doświadczenia nie mam bo grałem w zaledwie dwie 18xx ale z dwójki 1846 i 1889 poleciłbym 1889 na początek - jakoś mi się tak łatwiej grało tylko chyba gorzej z dostępnością...

Ostatnio lubię też coraz bardziej cięższe gry Euro, np: Gallerist czy Vinhos...

Jak dla mnie powyższe gry mają poziom skomplikowania zasad większy niż w 18xx. Osiemnastki to nie lekkie gry ale bez przesady. Ja się spodziewałem duuuuuużo cięższych rzeczy a prawie każdy Splotter zjada 18xx na śniadanie

[elayeth]

b) ja będę powtarzał, że najlepiej zacząć od wizyty u kogoś, kto 18xx ma. Np. podczas Pionka będziemy chyba grać w 18xx A tak na prawdę to imho 1889 jest super na początek, 1846 niby też. Za 1822 bym nie radził się chwytać na początku, bo to raczej 18xx dla ludzi którzy już w 18xx wsiąknęli
[...]
Z gier dostępnych powszechnie na pewno 1846 będzie dobre. Tylko trzeba przy tym pamiętać, że to 18xx bardziej z zacięciem inżynierskim. Czyli nie ma dużo zabawy na giełdzie (giełda jednowymiarowa, spadek akcji wywołuje tylko sprzedaż prezesa i brak dywidendy = inni gracze nie mogą grać w niej na spadki), natomiast ważne jest budowanie sieci torów, bo jest dużo miast na trasie, a pociągi nie mają aż tak długich zasięgów. Hmm, o podziale 18xx na inżynierskie i giełdowe będzie jakiś artykuł na blogu

Wybrałbym się na pionka, ale niestety w tym roku nie dam rady. Skłaniam się ku 1846 bo jest dostępny, ale zmartwił mnie jej inżynierski rys. Zdecydowanie w tych grach (choć ich nie znam dobrze) podoba mi się możliwość spekulacji na giełdzie i pewne oderwanie gracza od spółek. Tak to sobie wyobrażam i w takiej roli czuje się najlepiej. Z drugiej strony 1846 jest nieco lepsza graficznie. No i - gdzie dostać inne wersje, bo np: 1889 jest chyba zupełnie niedostępna?
Także czekam na opis różnic na blogu i byłoby fajnie gdyby udało się opisać dobre wersje 18xx dla początkujących z kilkoma słowami komentarza w aspektach takich jak: długość rozgrywki, cechy charakterystyczne, poziom trudności, jakość elementów gry i grafik.

Tutaj właśnie jest najważniejsza sprawa, jeśli chodzi o 18xx - trzeba mieć ludzi, którzy chcą na jedną grę poświęcić tyle godzin. Bo niestety ale większość graczy powie, że woli 2-3 inne gry obskoczyć

No i jak to jest z tą długością rozgrywek, bo na pudle piszą np: 2-4h... 2-4h to trwają rozgrywki w większość cięższych gier Euro... (no może 2-3). Jeśli faktycznie do 4h do da się znajomych namówić... no chyba, że jest to bliżej 6h... wtedy zaczyna być męczące...

[Galatolol]

Jeszcze co do bloga: może zapytajcie Adama Badurę, czy nie użyczyłby swoich osiemnastkowych tekstów. Jeszcze link do audycji Planszostacji (http://www.gamesfanatic.pl/2010/03/01/p ... 8xx-macao/) i wszystko, co powstało w polskiej blogosferze na ten temat, będzie w jednym miejscu

[Elemele]

b) ja będę powtarzał, że najlepiej zacząć od wizyty u kogoś, kto 18xx ma. Np. podczas Pionka będziemy chyba grać w 18xx A tak na prawdę to imho 1889 jest super na początek, 1846 niby też. Za 1822 bym nie radził się chwytać na początku, bo to raczej 18xx dla ludzi którzy już w 18xx wsiąknęli
[...]
Z gier dostępnych powszechnie na pewno 1846 będzie dobre. Tylko trzeba przy tym pamiętać, że to 18xx bardziej z zacięciem inżynierskim. Czyli nie ma dużo zabawy na giełdzie (giełda jednowymiarowa, spadek akcji wywołuje tylko sprzedaż prezesa i brak dywidendy = inni gracze nie mogą grać w niej na spadki), natomiast ważne jest budowanie sieci torów, bo jest dużo miast na trasie, a pociągi nie mają aż tak długich zasięgów. Hmm, o podziale 18xx na inżynierskie i giełdowe będzie jakiś artykuł na blogu

Wybrałbym się na pionka, ale niestety w tym roku nie dam rady. Skłaniam się ku 1846 bo jest dostępny, ale zmartwił mnie jej inżynierski rys. Zdecydowanie w tych grach (choć ich nie znam dobrze) podoba mi się możliwość spekulacji na giełdzie i pewne oderwanie gracza od spółek. Tak to sobie wyobrażam i w takiej roli czuje się najlepiej. Z drugiej strony 1846 jest nieco lepsza graficznie. No i - gdzie dostać inne wersje, bo np: 1889 jest chyba zupełnie niedostępna?
Także czekam na opis różnic na blogu i byłoby fajnie gdyby udało się opisać dobre wersje 18xx dla początkujących z kilkoma słowami komentarza w aspektach takich jak: długość rozgrywki, cechy charakterystyczne, poziom trudności, jakość elementów gry i grafik.

Tutaj właśnie jest najważniejsza sprawa, jeśli chodzi o 18xx - trzeba mieć ludzi, którzy chcą na jedną grę poświęcić tyle godzin. Bo niestety ale większość graczy powie, że woli 2-3 inne gry obskoczyć

No i jak to jest z tą długością rozgrywek, bo na pudle piszą np: 2-4h... 2-4h to trwają rozgrywki w większość cięższych gier Euro... (no może 2-3). Jeśli faktycznie do 4h do da się znajomych namówić... no chyba, że jest to bliżej 6h... wtedy zaczyna być męczące...

1889 można zamówić z All-Aboard Games (https://sites.google.com/site/aagamesllc/) 102$ + przesyłka. Zdecydowanie taniej wyjdzie zrobić samoróbkę. Co do 1846 to giełda jest płaska - tzn. akcje albo idą w lewo (w dwóch przypadkach) albo w prawo (w jednym przypadku). Gracze mają możliwość wrzucenia na giełdę akcji takiej firmy, i jeśli zostaną one tam do końca rundy giełdowej to cena spadnie o jeden poziom. Imho nie robi to większego wrażenia na prezesie takiej firmy, ot najwyżej spadnie o jeden poziom, ale np. w operacyjnej skupi tą akcję do firmy, wypłaci pełną dywidendę i cena pójdzie o dwa pola w prawo. Gdy giełda jest taka jak np. w 1889, gdzie cena akcji może iść w każdy kierunek (lewo, prawo, góra, dół) dużo bardziej trzeba kontrolować poczynania z akcjami przeciwników, żeby nie obudzić się... wiadomo o co chodzi
Ale, ponieważ jestem w połowie tłumaczenia instrukcji do 1846, to faktycznie jest to osiemnastka, która ma szansę najłatwiej wprowadzić kogoś w grę. Wynika to z dwóch rzeczy 1) zasady są jasno i dokładnie opisane, raczej bez błędów i nieścisłości 2) druga połowa instrukcji to już tylko szczegółowo rozpisana pierwsza runda giełdowa i obie operacyjne - imho jest to bardzo przydatne dla graczy, którzy nie grali w 18xx by załapali o co "biega"

Jeszcze co do bloga: może zapytajcie Adama Badurę, czy nie użyczyłby swoich osiemnastkowych tekstów. Jeszcze link do audycji Planszostacji (http://www.gamesfanatic.pl/2010/03/01/p ... 8xx-macao/) i wszystko, co powstało w polskiej blogosferze na ten temat, będzie w jednym miejscu

Każdy miłośnik 18xx jest mile widziany na naszym blogu i jeśli Adam ma ochotę coś u nas zamieścić (nowego czy też archiwalnego) to zapraszamy i będziemy się z tego cieszyć. Sami też mamy pełno pomysłów, teraz tylko musimy je ogarnąć. Plan na najbliższe dni/tygodnie to opisanie podstaw 18xx (np. co to w ogóle jest, bo dałem info o blogu na podforum o nowych stronach i dostałem po uszach, że w sumie nie ma żadnego wyjaśnienia dla laików co to są te osiemnastki), porady jak przyspieszyć grę itp.
Będzie też osobna podstrona na której zgromadzimy wszelkie linki do osiemnastkowego świata (strony wydawnictw, podcastów itp)

[Elemele]

Dzisiaj mija równy tydzień, jak upubliczniliśmy z Magole naszego bloga o osiemnastkach:
http://www.railsonboards.com/

Zgromadziliśmy już 14 postów, od małych notek informacyjnych po spore relacje z naszych gier. Tylko dzisiaj (wczoraj) pojawiły się dwie relacje dotyczące 1844.
Mamy nadzieję, że blog Wam się podoba, będziecie dalej regularnie zaglądać i dacie znać wszystkim znajomym Warto pokazywać, że nie takie osiemnastki straszne, jak je opisują

Jeśli macie jakieś uwagi to śmiało piszcie, czekamy też na Wasze propozycje - co chcielibyście widzieć na blogu? Jakieś recenzje, porady, dywagacje nad taktykami?

PS. Jakby kogoś interesowało sprowadzenie 1822 do PL, to dostałem informację, że koszt przesyłki do PL wynosi 68,20$.