Tzolk'in: Kalendarz Majów (S. Luciani, D. Tascini)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
kmd7
Posty: 1017
Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Has thanked: 39 times
Been thanked: 30 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: kmd7 »

Wydaje mi się, że rozgrywka w Tzolkinie kręci się (jak zębatki :) ) wokół świątyń. Przecież akcje na kole z czaszkami (jak też część budynków) oprócz punktów dodatkowo pozwalają na podnoszenie pozycji w świątyniach. No i są oczywiste akcje z innych pól dające taki awans bezpośrednio. Z tym, że to nie jest zarzut z mojej strony, jeśli coś daje punkty, to trzeba to wykorzystać. Poza tym nie tylko o punkty chodzi, ale także o dodatkowe czaszki/surowce. U mnie w pierwszych rozgrywkach ścigaliśmy się na kole świątynnym, stawiając tam bez opamiętania czaszki, jako oczywiste źródło punktów i awansów na stopniach świątyń. W tej chwili (najczęściej gram w 2 osoby) raczej staramy się grać pod wchodzące budynki, uważnie kontrolując przewagę drugiego gracza w świątyniach.
A co do strategii - obserwując kilka rozgrywek online zauważyłem, że przez 2/3 a może nawet 3/4 gry gracze głównie gromadzą surowce, a dopiero pod koniec wydają je na budynki. I przekraczają 150 pkt. Próbowałem tak grać, ale nie potrafię być tak efektywny. Cóż, może kiedyś :D.
bartekb8
Posty: 574
Rejestracja: 10 paź 2011, 11:03
Has thanked: 66 times
Been thanked: 59 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: bartekb8 »

Generalnie trzeba patrzeć co robi przeciwnik, zwłaszcza przy grze we dwoje. Jeśli idzie w czaszki to wypada mieć to na uwadze i chociaż trochę zrównać różnicę, to samo dotyczy innych ścieżek. Przede mną jeszcze gra z dodatkiem i przepowiedniami, podoba mi się w nich pomysł na ukierunkowanie strategii. No i te kary które pewnie niejednokrotnie zabolą jeśli nie uda się spełnić określonych warunków... :)
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

bartekb8 pisze:Generalnie trzeba patrzeć co robi przeciwnik, zwłaszcza przy grze we dwoje. Jeśli idzie w czaszki to wypada mieć to na uwadze i chociaż trochę zrównać różnicę, to samo dotyczy innych ścieżek. Przede mną jeszcze gra z dodatkiem i przepowiedniami, podoba mi się w nich pomysł na ukierunkowanie strategii. No i te kary które pewnie niejednokrotnie zabolą jeśli nie uda się spełnić określonych warunków... :)
Wcale nie muszę zwracać uwagi na to co robi przeciwnik bo każdy może iść w swoją strategię i wygra ten kto lepiej obczai swoją :wink:
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Gry w Bibliotece
Posty: 148
Rejestracja: 07 cze 2017, 09:54

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: Gry w Bibliotece »

kmd7 pisze:Wydaje mi się, że rozgrywka w Tzolkinie kręci się (jak zębatki :) ) wokół świątyń. Przecież akcje na kole z czaszkami (jak też część budynków) oprócz punktów dodatkowo pozwalają na podnoszenie pozycji w świątyniach. No i są oczywiste akcje z innych pól dające taki awans bezpośrednio. Z tym, że to nie jest zarzut z mojej strony, jeśli coś daje punkty, to trzeba to wykorzystać. Poza tym nie tylko o punkty chodzi, ale także o dodatkowe czaszki/surowce. U mnie w pierwszych rozgrywkach ścigaliśmy się na kole świątynnym, stawiając tam bez opamiętania czaszki, jako oczywiste źródło punktów i awansów na stopniach świątyń.
Też tak myslalam, poki pykalismy sobie w gronie rodzinnym. Potem zagralam na bga i okazało się, że nasz genialny "wyścig po czaszki" został całkowicie olany przez przeciwnika, który poszedł w jakieś "Bóg wie co" i wygrał z 2x większą liczbą punktów :lol:
Gry w Bibliotece - blog planszówkowo-książkowy
Ostatnie wpisy: Burano
Coimbra
Abyss: Lewiatan
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: KamradziejTomal »

Jeśli przeszkadza wam uczucie "jest jedna wygrywająca strategia" to zaopatrzcie się jak najszybciej w dodatek (bo wygląda na to że go nie macie). Wprowadza on między innymi moduł klątw, który na każdą ćwiartkę koła głównego (poza pierwszą) nakłada jakieś ograniczenie (np. płacenie jednej kostki surowca ekstra za podskoczenie w świątyni) a na koniec ćwiartki daje związany z tym ograniczeniem bonus punktowy (np. kontynuując poprzedni przypadek, tamta klątwa daje punkty za liczbę stopni w świątyniach jakie posiadamy na koniec dnia żywienia).

Pula klątw która zmienia się z gry na grę skutecznie potrafi zmienić taktykę "zawsze" wygrywającą. Szeczólnie że całkowite ignorowanie zadań na klątwie może oznaczać nawet -5 punktów per klątwa, a wypełnienie wszystkich wymogów +13 pkt per klątwa. Są klątwy brutalizujące rozwój (+1 kostka surowca potrzeba), branie czaszek (-1 stopień na wybranej świątyni) czy branie dużej ilości robotników (+1 kukurydzy wymaganej do wyżywienia robotnika).

Granie pod klątwy nawet przeciętnemu graczowi pozwala wywindować swój wynik do niebotycznych rozmiarów - u nas moja żona jest rekordzistką - 185 punktów (przy naszej zwyczajowej średniej 70-80 pkt.). :)

Może nie napisałem nic nowego ale jeszcze raz polecam wszystkim dodatek jeśli jeszcze nie mają - pozycja obowiązkowa!
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
norkbes
Posty: 1387
Rejestracja: 17 lut 2014, 15:22
Has thanked: 14 times
Been thanked: 7 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: norkbes »

KamradziejTomal pisze:Pula klątw która zmienia się z gry na grę skutecznie potrafi zmienić taktykę "zawsze" wygrywającą.
Naprawdę chciałbym, żeby tak było... To co efektywnie potrafi zmienić względną siłę alternatywnych strategii, to limit na U2 (max. 30 koszy kuku naraz) i *przede wszystkim* obecność w grze co najmniej dwóch graczy realizujących tę samą strategię.
KamradziejTomal pisze: Granie pod klątwy nawet przeciętnemu graczowi pozwala wywindować swój wynik do niebotycznych rozmiarów - u nas moja żona jest rekordzistką - 185 punktów (przy naszej zwyczajowej średniej 70-80 pkt.). :)
Bardzo dobry wynik, mój max. to ok. 160. Same przepowiednie jednak aż tyle nie dają - nawet jakby maksymalnie zapunktować wszystkie trzy to dostajesz extra 3x13=39 pkt. Granie z dodatkiem pozwala osiągać większe wyniki dzięki (a) realizacji bonusów z przepowiedni, (b) dodatkowym zdolnościom plemion.

Ja po roku+ grania w Tzolkina, ciągle bardzo dobrze oceniam tę grę ale coraz bardziej brakuje mi w niej większego wpływu ustawień początkowych na względną siłę różnych strategii. Tzn. w mojej ocenie, trzy przepowiednie za mało zmieniają grę. To co będę chciał niebawem sprawdzić, to jak wygląda rozgrywka gdy w grze nie ma trzech przepowiedni ale jest ich więcej. Konkretnie myślę o następujących wariantach:

(a) oprócz trzech standardowych przepowiedni losowane są dwie inne, pierwsza z tych dodatkowych wchodzi do gry w drugiej fazie gry i obowiązuje do czasu, aż na koniec jednej z faz, któryś z graczy dostanie zeń bonus 13 pkt, wtedy do gry wchodzi ostatnia (piąta) przepowiednia, która obowiązuje już do końca gry (tj. potencjalnie można zapunktować za nią dwa razy po 13 pkt)

(b) zamiast losować trzy przepowiednie losujemy trzy pary przepowiedni i punktujemy jednocześnie dwie na koniec faz II, III, i IV.

Fajnie byłoby, gdyby w grze pojawiły się nowe przepowiednie i dodatkowe budynki (np. dające możliwość przesuwania pionów na zębatkach (np. +1 pole do przodu (o ile wolne), przeskoczenie jednego zajętego pola, przeniesienie piona z jednej zębatki na inną, etc.). Kusi mnie też, aby poeksperymentować z żetonami szybkich akcji, w ten sposób, żeby losowo (lub w ustalony wcześniej sposób) przypisywać statycznie (tj. na całą grę) 2-4 z tych żetonów do wybranych pól akcji przy konkretnych zębatkach. Ta szybka akcja to byłby swego rodzaju bonus (opcjonalna akcja do wykonania za free, albo za symboliczny kosz kuku) oprócz akcji głównej.
kamilpr
Posty: 374
Rejestracja: 05 maja 2015, 19:48
Has thanked: 25 times
Been thanked: 14 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: kamilpr »

Czy miał ktoś problem z krzywym kołem? U mnie te główne koło nie przylega równo do planszy tylko odstaje w niektórych miejscach i muszę dociskać je ręka do planszy aby wszystkie przekręciło wszystkie małe koła.

Nie wiem czy dobrze złożyłem koła bo ich części łączące wystają na dole poza plansze, a nie są na równo z nią, przez co nie leży ona bezpośrednio na stole. Też tak macie?
Awatar użytkownika
RunMan
Posty: 1194
Rejestracja: 20 cze 2011, 12:40
Has thanked: 2 times
Been thanked: 4 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: RunMan »

Nie mam przy sobie swojego egzemplarza, także pewności nie mam, ale jestem dość mocno przekonany, że plansza leży na stole płasko. Zębatki u mnie działają bezproblemowo.
Awatar użytkownika
Helga
Posty: 306
Rejestracja: 28 gru 2015, 16:01
Lokalizacja: Warszawa/ Ząbki
Has thanked: 6 times
Been thanked: 6 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: Helga »

@kamilpr - nie martw się, ja niestety też tak mam. Moje duże koło lekko się unosi po jednej stronie, przez co muszę go dociskać przy przekręcaniu.
kamilpr
Posty: 374
Rejestracja: 05 maja 2015, 19:48
Has thanked: 25 times
Been thanked: 14 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: kamilpr »

A czy u Was patrząc od spodu te zapinki od kół wystają poza plansze czy są na równi z nią?
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4031
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 6 times
Been thanked: 20 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: AkitaInu »

Piszcie do cge, napewno wymienia te elementy ::)
bigmek123
Posty: 1
Rejestracja: 19 gru 2017, 19:05

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: bigmek123 »

Ja pisałem na email reklamacyjny rebela, po wysłaniu fotek krzywego koła przysłali nowe poleconym :)
genno
Posty: 16
Rejestracja: 01 mar 2016, 23:57

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: genno »

bigmek123 pisze:Ja pisałem na email reklamacyjny rebela, po wysłaniu fotek krzywego koła przysłali nowe poleconym :)
Ja też, teraz działa idelanie.
tedoka
Posty: 55
Rejestracja: 21 sie 2016, 14:14
Has thanked: 5 times
Been thanked: 6 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: tedoka »

kamilpr pisze:Czy miał ktoś problem z krzywym kołem? U mnie te główne koło nie przylega równo do planszy tylko odstaje w niektórych miejscach i muszę dociskać je ręka do planszy aby wszystkie przekręciło wszystkie małe koła.

Nie wiem czy dobrze złożyłem koła bo ich części łączące wystają na dole poza plansze, a nie są na równo z nią, przez co nie leży ona bezpośrednio na stole. Też tak macie?
Miałem podobny problem. Kąpiel w gorącej wodzie załatwił sprawę, teraz idealnie przylega do planszy i zazębia się z pozostałymi zębatkami. Trzeba jednak uważać na naklejkę jeżeli już ja przykleiłeś, bo pod wpływem wody może oczywiście się odkleić.
Awatar użytkownika
Quille
Posty: 328
Rejestracja: 13 lut 2017, 00:34
Been thanked: 6 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: Quille »

tedoka pisze:
kamilpr pisze:Czy miał ktoś problem z krzywym kołem? U mnie te główne koło nie przylega równo do planszy tylko odstaje w niektórych miejscach i muszę dociskać je ręka do planszy aby wszystkie przekręciło wszystkie małe koła.

Nie wiem czy dobrze złożyłem koła bo ich części łączące wystają na dole poza plansze, a nie są na równo z nią, przez co nie leży ona bezpośrednio na stole. Też tak macie?
Miałem podobny problem. Kąpiel w gorącej wodzie załatwił sprawę, teraz idealnie przylega do planszy i zazębia się z pozostałymi zębatkami. Trzeba jednak uważać na naklejkę jeżeli już ja przykleiłeś, bo pod wpływem wody może oczywiście się odkleić.
Można wsadzić do woreczka najpierw, bo tu chodzi o ciepło wody, więc w woreczku też zadziała, a naklejki nie odejdą.
Awatar użytkownika
Bartoszeg02
Posty: 564
Rejestracja: 25 mar 2009, 21:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 172 times
Been thanked: 43 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: Bartoszeg02 »

Cześć
Właśnie nabyłem podstawowego Tzolkina (i obecnie czekam na dodatek wraz z mikro dodatkami :) ). Chciałem się was zapytać czy jest jakaś erratka którą powinienem ogarnąć przed pierwszą grą która zawiera wyjaśnienie jakichś sytuacji które nie zostały opisane w instrukcji ? (chociaż ta wydaje mi się że została napisana bardzo solidnie więc może takich problemów nie ma). Czy waszym zdaniem kafelki premii startowych/plemiona są zrównoważone? Czy przyjęło się że należy coś z gry odrzucić bo jest zbyt silne/słabe :) ? jestem dość wrażliwy na punkcie równowagi :)

Jeszcze jedno pytanie o kafelek startowy z dodatku 'Spichlerz i Cysterna' czy ten bonus odejmuje 1 kukurydze z każdego wrogiego kafla? Czy w sumie każdy przeciwnik traci jedną kukurydzę ?
Awatar użytkownika
michalldz90
Posty: 572
Rejestracja: 07 wrz 2014, 20:47
Has thanked: 28 times
Been thanked: 60 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: michalldz90 »

Każdy przeciwnik traci kukurydzę. Kafelki moim zdaniem są zbalansowane choć wieksza ilość kukurydzy na początku wydaję się lepszym rozwiązaniem.

Co do erraty to chyba nie ma. Tak na szybko. 1) pamietaj że bonus który jest na końcu każdej technologii można pobierać wielokrotnie a nie tylko raz. To nie jest 4 poziom tylko później używając progresu w danej technologii która już jest na 3 poziomie można pobierać korzyść pokazana na końcu np. za 2 drewna można pobrać 4 złota (czyli 12kukurudzy - dobry deal ;) )

2) obrażanie bogów daje do 3 kukurydzy, a nie 3 sztuki. Czyli mając już dwie dostaniemy tylko jedna

3) nie można wyrzucić innego gracza z koła obrotem kalendarza o dwa dni

4) wódz Ahau Chamahez który ma osiągnięty poziom technologii umożliwiający pobieranie czaszki o pole dalej z Chichen Itza może pobrać za jedną kukurydzę o dwa pola dalej, czyli jego zdolność jeszcze bardziej to podkręca.

5) Nie da się wyżywić wszystkich pracowników Yaluka nawet mając budynki które zapewniają kukurydzę i przekraczają jego zapotrzebowanie. W takiej sytuacji zawsze zapłaci się jeszcze 6 kukurydzy.

6) Surowce pobrane ze świątyń mogą być wykorzystywane do spłacenia długu Ex Chuah przed samym wyżywieniem pracowników.

To chyba tyle z zasad które na początku swojej przygody z Tzolkinem przeoczyłem lub poprostu źle grałem.

Jakby co to pisz na PW :) jak chcesz to możemy zagrać partie na boiteajeux tam wszystkie wątpliwości ci się wyjaśnią.
Awatar użytkownika
Bartoszeg02
Posty: 564
Rejestracja: 25 mar 2009, 21:35
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 172 times
Been thanked: 43 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: Bartoszeg02 »

Dzięki serdeczne za wyczerpującą wypowiedź :)

Czy można wprowadzić część rzeczy z dodatku? Np. grać w podstawkę ale z frakcjami? Czy raczej wtedy trzeba wszystko z dodatku wrzucać?

Jeszcze jedna wątpliwość - była technologia pozwalająca w niebieskim mieście wybrać działanie z następnego pola - jak rozumiem czaszkę kładę na wykorzystanym polu a nie na polu na którym się znajduję?

Za zaproszenie na 'boiteajeux' dziękuję ale jestem tradycjonalistą i w gry planszowe gram tylko na planszy położonej na stole :P chyba że to jakiś konwent albo coś :P ... to przepraszam ale się nie znam :)
Awatar użytkownika
michalldz90
Posty: 572
Rejestracja: 07 wrz 2014, 20:47
Has thanked: 28 times
Been thanked: 60 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: michalldz90 »

Z czaszkami tak jak napisałeś czyli kładziesz pole dalej. Dodatki są modularne, możesz grać z plemionami bez przepowiedni lub odwrotnie. W sumie nigdy tak nie grałem :D ale nie ma problemu żeby kombinować.
kmd7
Posty: 1017
Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Has thanked: 39 times
Been thanked: 30 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: kmd7 »

Ja z dodatku nie używam szybkich akcji, jakoś nie mogę się do nich przekonać.
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4624
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1023 times
Been thanked: 1932 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: warlock »

Nie graj od razu z dodatkiem, zagraj sobie z 5-10 partii na podstawce, zobacz jak działają podstawowe strategie. Dodatek tak naprawdę służy (ogromnemu) przedłużeniu żywotności gry, gdy statyczna plansza przestanie Cię ekscytować (co może nastąpić szybko albo wcale ;)).

I koniecznie napisz, czy Tzolk'in się wstrzelił w Twój gust czy nie (biorąc pod uwagę dyskusję w wątku zakupowym :)).
Awatar użytkownika
ramar
Posty: 996
Rejestracja: 03 lis 2014, 18:26
Lokalizacja: Kalisz
Been thanked: 2 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: ramar »

Jeszcze jedna kwestia, lecz nie jest istotna w pierwszych, powiedzmy, 20 rozgrywkach.
Pole wymiany (2) na żółtym torze (Uxmal), powinno mieć ograniczenie wymiany dóbr do wartości bodajże 15-16, by ograniczyć nieco siłę jednej ze strategii.
Awatar użytkownika
michalldz90
Posty: 572
Rejestracja: 07 wrz 2014, 20:47
Has thanked: 28 times
Been thanked: 60 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: michalldz90 »

Ramar do 20. Ale jest to dość trudny wariant. Nie ma co z niego korzystać na początku. I nie polecam granie bez dodatku. Gra poporstu wiele traci i możesz niepotrzebnie się zniechęcić ;) lepiej zacząć z wyższego pułapu.
Awatar użytkownika
ramar
Posty: 996
Rejestracja: 03 lis 2014, 18:26
Lokalizacja: Kalisz
Been thanked: 2 times

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: ramar »

Spoiler:
Zanotuję na swoim egzemplarzu :) Dzięki.
Voytek76
Posty: 2
Rejestracja: 02 lis 2018, 09:39

Re: Tzolkin: Kalendarz Majów

Post autor: Voytek76 »

Witam,
Kwestia dla doświadczonych graczy. Czy nie uważacie, że monument dajacy 4 PZ za jedno drewno czy też 4 PZ za 1 kukurydzę jest stanowczo za mocny? Zdobycie ponad 100 PZ w tych wariantach nie stanowi najmniejszego problemu. Świątynie I ich punkty nic tu nie dadzą.
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ