Malowanie planszówkowych figurek

Własnoręczne działania twórcze: upiększanie, inserty, malowanie figurek, tworzenie prototypów, stoły do planszówek itp.
Kisun
Posty: 1130
Rejestracja: 12 lip 2015, 16:47
Lokalizacja: Gostyń (Wlkp)
Has thanked: 113 times
Been thanked: 132 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Kisun »

Chciałbym tak rozpocząć przygodę z malowaniem :) Mój wewnętrzny jeszcze się nie odnalazł.
"Errare humanum est"
Awatar użytkownika
playerator
Posty: 2873
Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
Has thanked: 904 times
Been thanked: 310 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: playerator »

Bary pisze:Udało mi się ukończyć pierwsze modele, no to się pochwalę. Proszę tylko delikatnie z krytyką, żeby mój świeżo narodzony wewnętrzny artysta nie spłoszył się. ;)
Pierwsze modele... :shock: Myślę, że spokojnie wyżyłbyś z malowania.
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
slanesh
Posty: 116
Rejestracja: 27 lip 2015, 14:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: slanesh »

Bary pisze:Udało mi się ukończyć pierwsze modele, no to się pochwalę. Proszę tylko delikatnie z krytyką, żeby mój świeżo narodzony wewnętrzny artysta nie spłoszył się. ;)
Wash nakładaj raczej w szczelinach nie po całości, ewentualnie popraw potem wystające powierzchnie. Generalnie łatwym sposobem na cieniownie na początku jest nałożyć bazowy kolor, przejechać washem, a potem jeszcze raz nałożyć bazowy ale już tylko na wystającą powierzchnię (i mocno rozwodniony).
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Bary »

Dziękuję za miłe słowa- to daje kopa do jeszcze wytrwalszej pracy nad swoim warsztatem. :)
slanesh pisze:Wash nakładaj raczej w szczelinach nie po całości, ewentualnie popraw potem wystające powierzchnie. Generalnie łatwym sposobem na cieniownie na początku jest nałożyć bazowy kolor, przejechać washem, a potem jeszcze raz nałożyć bazowy ale już tylko na wystającą powierzchnię (i mocno rozwodniony).
Dzięki za radę. Spróbuję tak, chociaż w dużej ilości tutoriali każą właśnie washem po całości jechać.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
slanesh
Posty: 116
Rejestracja: 27 lip 2015, 14:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: slanesh »

Tak też możesz ale rozwodnij go wtedy trochę i zacieki, które powstaną na np bicepsach popraw bazową.
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Bary »

slanesh pisze:Tak też możesz ale rozwodnij go wtedy trochę i zacieki, które powstaną na np bicepsach popraw bazową.
Ok, będę na to zwracał uwagę. Do gladiatorów zacząłem używać też jaśniejszych shadów, wtedy nawet nadwyżki wyglądają dość naturalnie.

Miałbym tez dwie kwestie dotyczące farbek:
Jak nakładam farbę na paletę, bez względu na to, ile bym nie mieszał, na początku leci prawie sama woda z dozownika. Zastanawiam się, czy jednak nie skusić się na (wspomniane już kiedyś na wątku) szklane kuleczki, które wspomogą mieszanie. Czy też jest może jakiś alternatywny sposób?
W związku z powyższym i generalnie, jako dobra praktyka- czy co jakiś czas należy dolewać czegoś do farbek, żeby zachowały optymalne właściwości i nie wysychały?
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
MgK1989
Posty: 320
Rejestracja: 10 cze 2014, 10:34
Has thanked: 53 times
Been thanked: 125 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: MgK1989 »

A jakich farb używasz? Mi sie zdarzały takie rzeczy tylko przy wash'ach od AP ale nie aż tak jak to opisujesz

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka
KrzysiekL
Posty: 1180
Rejestracja: 22 gru 2015, 10:20
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 28 times
Been thanked: 53 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: KrzysiekL »

Bary pisze:
slanesh pisze: Jak nakładam farbę na paletę, bez względu na to, ile bym nie mieszał, na początku leci prawie sama woda z dozownika. Zastanawiam się, czy jednak nie skusić się na (wspomniane już kiedyś na wątku) szklane kuleczki, które wspomogą mieszanie. Czy też jest może jakiś alternatywny sposób?
Mocno mieszaj za każdym razem, to powinno być ok. :)
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Bary »

MgK1989 pisze:A jakich farb używasz? Mi sie zdarzały takie rzeczy tylko przy wash'ach od AP ale nie aż tak jak to opisujesz
Army Painter.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Awatar użytkownika
janekbossko
Posty: 2612
Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 26 times
Been thanked: 27 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: janekbossko »

AP tak ma ale to zależy od koloru. Poprostu dobrze wymieszaj na palecie ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: schizofretka »

Szybszą alternatywną metodą unikania plam z washa jest delikatne przetarcie figurki tuż po jego nałożeniu papierową śxiereczką bądź gąbką. Ewentualnie można przed washem połoźyć lakier błyszczący, bo wash się po nim bardziej 'ślizga'. Teoretycznie również podobny efekt miał być celem nowych wersji 'gloss' washy GW.




Stukał Lucjan Szołajski
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: KamradziejTomal »

Metoda domowa na spływanie washa to dodanie do farbek odrobinkę ludwika. Wtedy farba bardzo łatwo spływa z wszelkich wystających powierzchni. Sprawdzałem w praktyce działa całkiem nieźle trzeba tylko uważać, żeby nie przesadzić bo wtedy farby mają problem z zasychaniem.

Jak na pierwsze malowaniem wygląda fajnie. Na pewno na tyle fajnie, żeby wystawić takie figurki na stół i niczego się nie wstydzić. Ja osobiście szukałbym więcej miejsc do wciśnięcia koloru na figurki, bo wtedy bardziej wpadają w oko - ale to już kwestia preferencji. Powiedziałbym, że nad skórą musisz najwięcej posiedzieć bo od razu widzę że jest robiona washem, który nie wsiąknął w szczeliny. Możesz je pomalować więcej niż jedną warstwą washa a potem uwydatnić muskulaturę kolorem podstawowym + ew. tonem jaśniejszym.

Oby tak dalej ;)
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Awatar użytkownika
vojtas
Posty: 1785
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:28
Has thanked: 23 times
Been thanked: 83 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: vojtas »

Bary pisze:Jak nakładam farbę na paletę, bez względu na to, ile bym nie mieszał, na początku leci prawie sama woda z dozownika. Zastanawiam się, czy jednak nie skusić się na (wspomniane już kiedyś na wątku) szklane kuleczki, które wspomogą mieszanie.
Mam szklane kulki i mogę śmiało powiedzieć, że się sprawdzają, choć też trzeba porządnie wstrząsnąć. Wszystkie farby się rozwarstwiają, tylko nie wszystkie w tym samym tempie. Jednymi z najbardziej odpornych na to zjawisko są farby P3.
W związku z powyższym i generalnie, jako dobra praktyka- czy co jakiś czas należy dolewać czegoś do farbek, żeby zachowały optymalne właściwości i nie wysychały?
W buteleczkach wysychają na tyle wolno, że nie trzeba niczego dolewać - albo inaczej: ja bym niczego nie dolewał. ;)
KrzysiekL
Posty: 1180
Rejestracja: 22 gru 2015, 10:20
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 28 times
Been thanked: 53 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: KrzysiekL »

Mi się zdarzyło po jakimś czasie dodać thinnera do białej citadel, która z reguły jest strasznie gęsta.
xilk
Posty: 911
Rejestracja: 15 paź 2014, 19:16
Has thanked: 1074 times
Been thanked: 102 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: xilk »

Osobiście na washa mam taki sposób. Używam go na całej figurce, ale potem biorę patyczki higieniczne i wycieram jego nadmiar z figurki.

Co do wysychania, to... W pojemniczkach nie powinny zasychać, chyba że sama farbka jest jest słabej jakości lub ma swoje już lata.

Ja wciąż mam stare farbki Citadel i jak jakaś jest wyschnięta, to dodaję odrobinę wody i mieszam wykałaczką. Jedynie do tej pory tylko jednego egzemplarza (jednej srebrnej, druga o dziwo po latach wciąż jest w bardzo dobrej konsystencji) nie udało się odratować.

A jeśli pytasz o mieszanie kolorów na palecie i wysychanie takich kolorów, to wpisz na YT "mokra paleta" i będziesz miał odpowiedź.

Ech, musiałbym znów wrócić do malowania. Najpierw nie miałem farbek, a teraz jak mam, to czasu brak. A to ja gdzieś jadę, a to znów mam gości. A na hobby czasu brak.
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Bary »

Jeszce raz dzięki wszystkim za rady, na pewno większość wypróbuję (kulki już zakupione)! :)

@KamradziejTomal: Racja, trzeba więcej nad skórą popracować. W Spartacusie niektóre zacieki washa na muskułach mogę jeszcze zwalić na fakt, że gladiatorzy pobrudzili się podczas walki, ale później to już nie przejdzie. ;)

@xilk: Mokrej palety używam, bardziej chodziło mi o wysychanie/rozwarstwianie w samym pojemniczku.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Awatar użytkownika
vaski
Posty: 670
Rejestracja: 13 kwie 2009, 13:34
Lokalizacja: Rawicz
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: vaski »

No i mamy nowe figurki do malowania od FFG.
Dziś FFG zapowiedziało Star Wars Legion, a Sorastro już pomalował pierwszą figurkę z tego.
Figurka wyglada na zabawkę z twardego tworzywa (coś w stylu GW) oraz posiada lepsze odwzorowanie szczegółów niż te z Imperium Atakuje.
Awatar użytkownika
vojtas
Posty: 1785
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:28
Has thanked: 23 times
Been thanked: 83 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: vojtas »

W rzeczy samej:
https://www.youtube.com/watch?v=1OVnCFq1j04

Wiedziałem, że w końcu FFG się do niego zwróci.
Awatar użytkownika
vaski
Posty: 670
Rejestracja: 13 kwie 2009, 13:34
Lokalizacja: Rawicz
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: vaski »

Uściślając to był u Nich (FFG) z wizytą pod koniec czerwca. Ja tylko obawiam się iż ma już zbyt dużo rozgrzebanych projektów i tak jak kiedyś pisał iż skończy np. Descenta tak teraz pisze, że skończy jeżeli zainteresowanie będzie na odpowiednio wysokim poziomie (tylko, co to znaczy odpowiednio wysoki poziom...).
KrzysiekL
Posty: 1180
Rejestracja: 22 gru 2015, 10:20
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 28 times
Been thanked: 53 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: KrzysiekL »

vaski pisze:Uściślając to był u Nich (FFG) z wizytą pod koniec czerwca. Ja tylko obawiam się iż ma już zbyt dużo rozgrzebanych projektów i tak jak kiedyś pisał iż skończy np. Descenta tak teraz pisze, że skończy jeżeli zainteresowanie będzie na odpowiednio wysokim poziomie (tylko, co to znaczy odpowiednio wysoki poziom...).
Wydaje mi się, że ogólnie nie jest potrzebny osobny tutorial do każdej figurki... Przynajmniej ja to tak traktuję jako naukę pewnych technik, które można wykorzystać później gdzie indziej i samemu kombinować, w jaki sposób którą figurkę malować.
Awatar użytkownika
vojtas
Posty: 1785
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:28
Has thanked: 23 times
Been thanked: 83 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: vojtas »

W jego filmach jest dużo fajnych myków - niestety są one porozrzucane po różnych seriach i po jednokrotnym obejrzeniu ciężko to później odnaleźć - myślę, że Sorastro powinien rozważyć przygotowanie poradników tematycznych np. odc. 1. Farby, odc. 2. Pędzle, odc. 3. Narzędzia, odc. 4. Przygotowanie figurki, odc. 5. Podkład, odc. 6 Kolory bazowe, odc. 7. Cieniowanie itd.
Idealne dla początkujących i nieco bardziej zaawansowanych malarzy.
Awatar użytkownika
costi
Posty: 3416
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 7 times
Been thanked: 3 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: costi »

vojtas pisze:W jego filmach jest dużo fajnych myków - niestety są one porozrzucane po różnych seriach i po jednokrotnym obejrzeniu ciężko to później odnaleźć - myślę, że Sorastro powinien rozważyć przygotowanie poradników tematycznych np. odc. 1. Farby, odc. 2. Pędzle, odc. 3. Narzędzia, odc. 4. Przygotowanie figurki, odc. 5. Podkład, odc. 6 Kolory bazowe, odc. 7. Cieniowanie itd.
Idealne dla początkujących i nieco bardziej zaawansowanych malarzy.
Tylko wtedy każdy by oglądał 1-2 wybrane filmiki, a nie wszystkie. Oglądalność na kanale sama się nie zrobi ;)
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Awatar użytkownika
vojtas
Posty: 1785
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:28
Has thanked: 23 times
Been thanked: 83 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: vojtas »

costi pisze:Tylko wtedy każdy by oglądał 1-2 wybrane filmiki, a nie wszystkie. Oglądalność na kanale sama się nie zrobi ;)
Jasne. Jeśli miałbym czegoś szukać w całym jego archiwum, to wolałbym raczej poszukać na innych kanałach/w Googlach niż klikać po kolei w każdy jego film i przewijać. I tak również zrobiliby inni widzowie, bo jest to działanie naturalne. "Jeśli użytkownik nie może znaleźć czegoś szybko, to opuszcza stronę" - jedno z prawideł, które każdy webmaster i youtuber powinien wziąć sobie do serca.
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10021
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1307 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rastula »

Ale to jest kanał dla poczatkujacych którzy potrzebują tutka dla konkretnej figurki krok po kroku.
Awatar użytkownika
vojtas
Posty: 1785
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:28
Has thanked: 23 times
Been thanked: 83 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: vojtas »

rastula pisze:Ale to jest kanał dla poczatkujacych którzy potrzebują tutka dla konkretnej figurki krok po kroku.
Film pokazujący malowanie konkretnej figurki ma na celu zachęcić do głębszego wejścia w hobby, a nie tylko do szybkiego pomalowania brzydkiego plastiku z planszówek. Po prostu Sorastro wyszedł z założenia, że film z malowania figurki Descenta pozwoli lepiej wytłumaczyć podstawy. Sęk w tym, że on już dawno poszerzył grono odbiorców. Średnio zaawansowani też mogą się czegoś nauczyć. :)
ODPOWIEDZ