Wojna o pierścień / War of the ring (R. Di Meglio, M. Maggi, F. Nepitello)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
arqueek
Posty: 143
Rejestracja: 13 maja 2015, 09:31
Has thanked: 6 times
Been thanked: 4 times

Re: War of the ring / Wojna o pierścień

Post autor: arqueek »

Do mnie wlasnie dotarla paczka z "biedna" wersja gry. Moje male planszowkowe marzenie, na ktore zawsze moglem sobie popatrzec tylko przez gablotke, w koncu spelnione! Jak wg Was gra przetrwala probe czasu? Dalej bawi tak jak kilka lat temu?
Awatar użytkownika
siekan
Posty: 425
Rejestracja: 28 gru 2014, 09:47
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 4 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Re: War of the ring / Wojna o pierścień

Post autor: siekan »

http://wypraska.blog.pl/2017/04/06/wojn ... on-wyd-ii/
Rzut oka na wersję Anniversary Edition.
Jeszcze chwilę muszę poczekać, zanim będę miał okazję rozegrać partię na tym cacku, ale wrócił kumpel, który ma "biedną" wersję więc też będzie to jakieś pocieszenie :)
Gra jest epicka i co do tego nie ma wątpliwości.
Awatar użytkownika
AkitaInu
Posty: 4031
Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 6 times
Been thanked: 20 times

Re: War of the ring / Wojna o pierścień

Post autor: AkitaInu »

Mozesz wrzucic zdjecia figurek z bardzo bliska? Chcialem zerknac na malowanie :)

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
pinata
Posty: 613
Rejestracja: 11 mar 2014, 23:39
Been thanked: 11 times

Re: War of the ring / Wojna o pierścień

Post autor: pinata »

wypraska.blog.pl pisze:MINUSY:
- długi czas gry
- losowość w bitwach rozgrywanych za pomocą kostek
- nowi gracze będą mieli trudności z wygraniem Wolnymi Ludami
- gracz z mniejszym doświadczeniem ma nikłe szanse na zwycięstwo
Nie wiem, czy któryś z powyższych punktów można faktycznie uznać za "minus" gry.

Podobnie jak lektura "Władcy Pierścieni", tak i gra w "Wojnę o Pierścień" kończy się stanowczo zbyt szybko :)

Losowość bitewnych kostek jest z kolei głównym generatorem unikalności i "epickości" poszczególnych rozgrywek. A do tego gracz Cienia ma sposoby na zarządzanie tą losowością (głównie za pomocą brutalności).

Natomiast jeżeli chodzi o wpływ znajomości gry na szanse zwycięstwa, to w jakimś stopniu dotyczy to każdej (nie całkowicie losowej) gry. Tutaj stopień ten może faktycznie jest relatywnie duży, ale to oczywisty i konieczny trade-off za rozbudowanie i zaawansowanie gry.

Nie do końca zgadzam się ze stwierdzeniem, że "nowi gracze będą mieli trudności z wygraniem Wolnymi Ludami". Sądzę raczej, że będą mieli trudności z wygraniem którąkolwiek ze stron :)
Awatar użytkownika
siekan
Posty: 425
Rejestracja: 28 gru 2014, 09:47
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 4 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Re: War of the ring / Wojna o pierścień

Post autor: siekan »

Do tak dobrej gry ciezko mi bylo znalesc jakiekolwiek minusy :) te sa tak troszke podczepione na sile, co by nie bylo zbyt kolorowo. Dlugi czas gry to minus dotyczacy glownie graczy, ktorzy nie maja az tak duzo czasu na rozgrywki. Bardziej stwierdzenie aby kazdy wiedzial, na co sie szykuje :)
Losowosc w bitwach akurat jest tu widoczna. Jezeli juz stawiamy na kostki, to moze takie w stylu Cyklad?
Co do Wolnych Ludow, bardziej kierowalem to stwierdzenie do pojedynku dwoch nowych graczy - Wolne Ludy maja wtedy trudniej. A ostatni zarzut to bardziej podkreslenie tego, ze w Wojnie o Pierscien o wiele trudniej jest wygrac ze starym wyjadaczem niz w innych grach, takie przynajmniej odnosze wrazenie.
Jeszcze raz podkresle, minusy takie troche na sile bo uwazam ten tytul za jeden z najlepszych w swojej kategorii wagowej.
Awatar użytkownika
Deem
Posty: 1213
Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 363 times
Been thanked: 250 times

Re: War of the ring / Wojna o pierścień

Post autor: Deem »

siekan pisze: Losowosc w bitwach akurat jest tu widoczna. Jezeli juz stawiamy na kostki, to moze takie w stylu Cyklad?
Po to są karty, aby zmniejszyć udział losowości, przy okazji zachowując "feeling" bitewny. "It's not a bug it's a feature" :)
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: War of the ring / Wojna o pierścień

Post autor: schizofretka »

To ja na przekór, choć grę lubię, powiem, że się jednak trochę zestarzała. To Ameri może nie już starego stylu, ale powiedzmy z okresu przejściowego, z komplikacjami typu trzy typy jednostek, które wnoszą znacznie mniej do walki niż by mogły, nie mówiąc o horrendalnych regułach odkrywania drużyny pierścienia, które zależą od wszystkiego, łącznie z tym, czy aby nie wtorek.
Wbrew pozorom strategii sensownych w podstawce jest tylko kilka, choć oczywiście losowość bardzo zmienia przebieg rozgrywki. Niemniej w podstawce scenariusz jest zwykle dość zbliżony do filmowego. Mały pierwszy dodatek wbrew pozorom bardzo dużo wnosi, treebeard również. Z nowym jeszcze nie grałem, na pewno ma sporo nowości sytuacyjnych (czyli jak podejdzie odpowiednia karta to można zrobić zaskakującą lub wyraźnie różną rozgrywkę), ale nie pamiętam, czy ma coś, co po prostu działa zawsze.

Do tego Mordor ma znacznie łatwiej. W 1ed, bez home rules, miał de facto strategię wygrywajacą (która cały czas jest mocna). W 2ed, bez dodatku, jak się da kilka porad taktycznych, to nowy gracz w 1 lub 2 partii stanowi przeszkodę dla doświadczonych Demoludów. W drugą stronę to hwarantowana sromotna klęska.

Gra niebywale klimatyczna i jeśli ktoś kocha Tolkiena, to na pewno warto. Niemniej warto się zastanowić, czy nie lepiej bitwę pięciu armii, która jest imo (małe doświadczenie mam jeszcze) lepiej zbalansowana, znacznie krótsza, a oferuje bardzo podobną rozgrywkę. Względnie jeśli ktoś dorwie Middle-Earth Quest, to - z homerules - jest to najlepsza gra w śródziemiu IMO.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Awatar użytkownika
karawanken
Posty: 2359
Rejestracja: 28 wrz 2014, 19:53
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 75 times
Been thanked: 96 times

Re: War of the ring / Wojna o pierścień

Post autor: karawanken »

Mały dodatek naprawdę tyle dobrego wnosi, że warto go mieć. Jakoś tak zawsze było mi szkoda tych 100 zł na te kilka figurek ale może trzeba będzie nadszarpnąć budżet jeśli naprawdę warto.
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: War of the ring / Wojna o pierścień

Post autor: schizofretka »

Mechanicznie niewiele, nie jest jak w euro, że się niemal nowa gra robi. Ale dopiero z tym dodatkiem tematycznie odgrywały się scenariusze zupełnie inne niź w książkach. Pod względem zawartości nowy dodatek to lepszy deal, ale trzeba poczekać na opinie.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Awatar użytkownika
pinata
Posty: 613
Rejestracja: 11 mar 2014, 23:39
Been thanked: 11 times

Re: War of the ring / Wojna o pierścień

Post autor: pinata »

schizofretka pisze:To Ameri może nie już starego stylu, ale powiedzmy z okresu przejściowego, z komplikacjami typu trzy typy jednostek, które wnoszą znacznie mniej do walki niż by mogły, nie mówiąc o horrendalnych regułach odkrywania drużyny pierścienia, które zależą od wszystkiego, łącznie z tym, czy aby nie wtorek.
Ja traktuję ową niewielką liczbę "komplikacji" jako zaletę. Dzięki temu, w porównaniu do takich rozbudowanych ameri jak na przykład Twilight Imperium, zasady Wojny o Pierścień są po prostu eleganckie, dopracowane i spójne. Oczywiście nie jest to elegancja na miarę jakiegoś euro, więc mogą pojawiać się wątpliwości dotyczące nietypowych sytuacji lub użycia kart wydarzeń, ale jak na ameri jest całkiem dobrze.

Z Twojej wypowiedzi wnoszę, że masz spore doświadczenie w tej grze. Dlatego dziwi mnie Twój komentarz na temat zasad odkrywania Drużyny Pierścienia. Są przecież bardzo proste:
  • Jeżeli Drużyna ujawnia się sama, to może zrobić to w dowolnym regionie, bez żadnych konsekwencji.
  • Jeżeli zostaje odkryta przez gracza Cienia, to nie może się pojawić w twierdzy Wolnych Ludów i dostaje kary za odwiedzanie twierdz Cienia.
I tyle. We wtorki działa to niemal identycznie, z tym wyjątkiem, że trzeba szczególnie uważać na Nazgule.
schizofretka pisze:Do tego Mordor ma znacznie łatwiej.
Jeżeli mówimy o drugiej edycji, to być może jest tak jak piszesz w przypadku całkowicie początkujących graczy. A nawet wtedy nie jestem pewien, czy można użyć słowa "znacznie". Natomiast w miarę zdobywania doświadczenia przez graczy, szanse stron powinny się wyrównywać.

W kwestii balansu gry (lub jego braku) na BGG często pojawia się taka rada: jeżeli myślisz, że któraś ze stron ma istotną przewagę lub wręcz istnieje jakaś "strategia wygrywająca", to spróbuj zagrać z kimś innym niż zwykle (w domyśle: z którymś z boardgamegeekowych ekspertów).
Leszy2
Posty: 555
Rejestracja: 05 kwie 2012, 10:50
Been thanked: 12 times

Re: War of the ring / Wojna o pierścień

Post autor: Leszy2 »

Ja jako największy mankament tej gry uważam brak na planszy informacji o początkowych ustawieniach jednostek.
Każdorazowe ślęczenie z instrukcją i dobieranie odpowiednich figurek na poszczególne pola....
Oczywiście można to samemu przerobić, ale problem bazgrania po planszy jest dla mnie jeszcze większy, więc się męczę.
Najemnik
Posty: 155
Rejestracja: 31 sie 2012, 12:42
Has thanked: 18 times
Been thanked: 19 times

Re: War of the ring / Wojna o pierścień

Post autor: Najemnik »

schizofretka pisze: W 1ed, bez home rules, miał de facto strategię wygrywajacą (która cały czas jest mocna). W 2ed, bez dodatku, jak się da kilka porad taktycznych, to nowy gracz w 1 lub 2 partii stanowi przeszkodę dla doświadczonych Demoludów.
Czy w I edycji balans aż tak się różni względem II? Grywałem tylko w I edycję, poczytałem nieco na temat zmian i jedyne co znalazłem, to drobne różnice kosmetyczne na kilku kartach i dodatkowa jednostka Krasnoludów w Żelaznych Wzgórzach/Ereborze. Mapa także zmieniła się tylko z kształtu granic, mechanicznie jest ta sama (tzn. ze wszystkich regionów można przejść tylko do tych samych co w I edycji)
arqueek
Posty: 143
Rejestracja: 13 maja 2015, 09:31
Has thanked: 6 times
Been thanked: 4 times

Re: War of the ring / Wojna o pierścień

Post autor: arqueek »

Leszy2 pisze:Ja jako największy mankament tej gry uważam brak na planszy informacji o początkowych ustawieniach jednostek.
Każdorazowe ślęczenie z instrukcją i dobieranie odpowiednich figurek na poszczególne pola....
Oczywiście można to samemu przerobić, ale problem bazgrania po planszy jest dla mnie jeszcze większy, więc się męczę.
A ja powiem tak. W zadnym wypadku! Fakt, instrukkcja nie jest wygodna. Ale moznaby dolaczyc karte pomocy z ustawieniami jednostek.
Plansza jest ladna, czytelna i estetyczna.i taka powinna wg mnie zostac. Naniesienie wiekszej ilosci informacji pogorszy sprawe.
Choc pierwsza rozgrywka dopiero przede mna ;)
Awatar użytkownika
sqb1978
Posty: 2620
Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 41 times
Been thanked: 139 times

Re: War of the ring / Wojna o pierścień

Post autor: sqb1978 »

Poza tym scenariusze są.
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

War of the ring / Wojna o pierścień

Post autor: schizofretka »

Inaczej w Mordorze. I inaczej gdy przechodziła przez twierdzę cienia. Jeszcze pamiętam coś o Nazgulach na polu drużyny, ale może to była twierdza cienia/nazgul. I hunt działa inaczej w Mordorze...
Piszę z pamięci, bo bardzo dawno nie grałem - gdy mieszkałem z bratem grywaliśmy w miarę regularnie, ale potem nie miałem za bardzo z kim. A i tak zawsze przed rozgrywką reguły poszukiwania i odkrywania drużyny czytałem na nowo (w 1 ed rozrzucone w 3 miejscach w instrukcji :/)

O tej grze można powiedzieć wszystko, tylko nie to, ze ma eleganckie, streamline'owane reguły. Twilight Imperium to kobyła z większą instrukcją, ale nie ma tam tyle kruczków co tu, i wynika to z epickości gry / wielu płaszczyzn na których się toczy.

Liderzy i Elite wnoszą imo za mało do gry; zazwyczaj decyzja co rekrutować jest dość naturalna, elite to de facto 2hp i tyle, a wprowadzanie specjalnej jednostki której głównym celem jest mitygacja losowości jest staroświeckie. Jak już rozbijamy armie na kilka typów jednostek, to niech one dają rzeczywiście różne możliwości taktyczne. Z jednej strony fighting ability orków jest takie samme jak elfow, bo figurka reprezentuje różną liczebność oddziału, ale z drugiej w twierdzy mieści ich się tyle samo...
Tak jak jest, można spokojnie to zastąpić prostszymi mechanizmami.
Do tego karty z esejami tekstu - gra z kimś, kto nie zna kart, a nie daj Eru jeszcze nie potrafi wskazać palcem regionu na mapie po nazwie się wleeeeeeeeczeeeeeee. Tak, są super klimatczne, tak, przy doświadczonych graczach robi się jak w Twilight Struggle, patrzysz na tytuł karty i już wiesz. Tylko w TS wychodzą wszystkie karty, więc ich znajomość jednocześnie mówi ci, czego możesz się spodziewać, a tu wssystko zależy od dociągu i zgadywanie co przeciwnik ma na ręku czy wręcz zabezpieczanie się od poszczególnych eventów nie ma sensu.

WotR to trochę taki Starcraft: dobra gra, ma wielu fanów, ale przerost mechaniki do możliwości; Forbidden Stars robi 80% tego co SC przy 30% skomplikowania. Pominąwszy preferencje co do settingu i dynamiki rozgrywki (bo to w końcu różne gry, a nie revised edition), Zakazane Gwiazdy są znacznie dojrzalszym projektem.

Mogę się zgodzić, że to ficzery, nie wady - taki urok. Ale nijak nie ma gra prostchk eleganckich, przyjaznych zasad. Ja bym bardzo chciał 3 edycję, gruntownie przeprojektowaną, ale z tym samym DNA. Wyrzucenie połowy eventów do publicznego decku, jakaś forma kontroli dociągu/szukajki czy deckbuildingu. W gołej podstawce scenariusz rozgrywki pisze w pierwszej klejności dociąg, w drugiej kości, a dopiero gracze jako trzeci próbują sobie z tym jakoś radzić. Pierwszy dodatek zwiększył swobodę, można zagrać inaczej z kaprysu, mam nadzieję, że drugi daje proporcjonalnie więcej. W 1ed, samej podstawce bez home rules, Shadow Rush (w szczególności DEW) wygrywa jeśli tylko nie mamy dużego pecha; jestem w połowie drogi do wygranej zanim wolne ludy się na dobre wprowadzą w stan wojny... A tam przynajmniej dodatek znacząco zmniejszył jej niezawodność, w 2ed porównywalne możliwości daje dopiero ostatni dodatek (nie mam go ogranego ani porównanego z 1ed jeszcze);.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: War of the ring / Wojna o pierścień

Post autor: schizofretka »

A z innej beczki - zgodnie z zapowiedziami autorów, planowany jest jeszcze trzeci, ostatni dodatek. Ktoś ma pomysł co tam może być, bo już chyba wszystko z 1 ed sie pojawiło? Poza tylko pobocznymi bitwami w Helmowym Jarze i na polach Pelleanoru, ale tego bym się spodziewał jako osobnej gry analogiczznej do bitwy pięciu armii.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
HoLi
Posty: 690
Rejestracja: 11 lut 2014, 21:37
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 75 times
Been thanked: 70 times

Re: War of the ring / Wojna o pierścień

Post autor: HoLi »

Nie szczerze pojęcia co to może być za dodatek. Ale wraz z nim mogli by dodać karty jednostek, działające podobnie na zasadzie tych z "Bitwy 5 Armii" czy tego dodatku do I Edycji gdzie jest bitwa na polach Pelennoru i o Helmowy Jar. Niby niewiele a już bitwy wyglądają inaczej i ma się trochę większe odczucie różnic w walce pomiędzy takim orkiem a elfem.
Jakiś czas temu zrobiłem takie karty jednostek do "Wojny o Pierścień" tylko problem w nich jest taki, że są jeszcze zbyt mało przetestowane bo po prostu nie mam ostatnio zbyt wiele czasu żeby rozegrać chociaż tych kilka partii więcej, żeby je sprawdzić i zobaczyć gdzie ewentualnie kuleje balans.

Jakby ktoś był chętny do rozegrania kiedyś chociaż jednej partii z tymi kartami, a załózmy, że zrobiłoby to nawet tych kilka osób i podzieliłoby się spostrzeżeniami to już daje jakiś ogląd na to jak je ewentualnie poprawić ich balans (którą kartę trochę osłabić, którą wzmocnić czy wogóle coś zmienić). LINK dla ewentualnych chętnych: https://www.dropbox.com/s/1fuqcm3jhw6kq ... d.rar?dl=1

Pozdrawiam
" Wyobraźnia jest początkiem tworzenia. Wyobrażasz sobie to, czego pragniesz, chcesz tego, co sobie wyobraziłeś i w końcu tworzysz to, czego chcesz." - George Bernard Shaw
Leszy2
Posty: 555
Rejestracja: 05 kwie 2012, 10:50
Been thanked: 12 times

Re: War of the ring / Wojna o pierścień

Post autor: Leszy2 »

arqueek pisze:
Leszy2 pisze:Ja jako największy mankament tej gry uważam brak na planszy informacji o początkowych ustawieniach jednostek.
Każdorazowe ślęczenie z instrukcją i dobieranie odpowiednich figurek na poszczególne pola....
Oczywiście można to samemu przerobić, ale problem bazgrania po planszy jest dla mnie jeszcze większy, więc się męczę.
A ja powiem tak. W zadnym wypadku! Fakt, instrukkcja nie jest wygodna. Ale moznaby dolaczyc karte pomocy z ustawieniami jednostek.
Plansza jest ladna, czytelna i estetyczna.i taka powinna wg mnie zostac. Naniesienie większej ilości informacji pogorszy sprawę.
Choc pierwsza rozgrywka dopiero przede mna ;)
Brak informacji o ustawieniach początkowych armii nie jest z pewnością podyktowane zwiększeniem czytelności i estetyki planszy tylko "staroswieckością" gry, z całym szacunkiem. Większość nowoczesnych gier jest zaopatrzona właśnie w takie info. Dyskretne, na przykład szarym kolorem i drobnymi znakami. I nie umniejsza to w żadnym stopniu czytelności. Jest to po prostu dobra praktyka.
Mówisz tak bo jeszcze nie grałeś i nie wiesz jakie to uciążliwe. I pewnie w niewłaściwy sposób wyobrażasz sobie moją propozycję.
HoLi
Posty: 690
Rejestracja: 11 lut 2014, 21:37
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 75 times
Been thanked: 70 times

Re: War of the ring / Wojna o pierścień

Post autor: HoLi »

Moim zdaniem dobre jest też rozwiązanie tego typu (wielkość A4), gdzie można sobie to druknąć jako pomoc przy rozstawianiu gry i coś takiego mogło by się pojawić w WoP. Przynajmniej u mnie coś takiego przyśpiesza setup (akurat tutaj plansza z dodatku print & paly).
Obrazek
" Wyobraźnia jest początkiem tworzenia. Wyobrażasz sobie to, czego pragniesz, chcesz tego, co sobie wyobraziłeś i w końcu tworzysz to, czego chcesz." - George Bernard Shaw
Awatar użytkownika
pinata
Posty: 613
Rejestracja: 11 mar 2014, 23:39
Been thanked: 11 times

Re: War of the ring / Wojna o pierścień

Post autor: pinata »

Wygląda na to, że po prostu mamy inaczej ustawiony poziom, od którego uznajemy zasady jakiejś gry za trudne. Kwestia indywidualna i nie ma się nad tym co rozwodzić. Natomiast:
schizofretka pisze:Twilight Imperium to kobyła z większą instrukcją, ale nie ma tam tyle kruczków co tu [...]
to chyba nieco spóźnony żart primaaaprilisowy :) Integralną częścią każdej rozgrywki w TI3 są zbiorowe wojny o reguły, z przeszukiwaniem FAQ/BGG/FFG oraz z groźbami karalnymi włącznie. Gdzie tam Wojnie o Pierścień do tego poziomu.

Piszesz z kolei, że za mało jest różnorodności w jednostkach. Istotnie w tej kwestii Wojnie bliżej do warcabów. Ale wprowadzanie takich rozwiązań dodatkowo rozbudowałoby reguły gry, więc znajduję tu jakąś wewnętrzną sprzeczność. Albo upraszczamy rzekomo skomplikowane reguły, albo je jednak rozbudowujemy, dodając - jak piszesz - "różne możliwości taktyczne".

Moim zdaniem gra nie wymaga dalszych edycji. Jakieś drobnostki być może można by było poprawić, ale sam rdzeń reguł gry jest w miarę prosty (w mojej opinii) i trzyma się dobrze, pomimo upływu lat.
schizofretka pisze:A z innej beczki - zgodnie z zapowiedziami autorów, planowany jest jeszcze trzeci, ostatni dodatek. Ktoś ma pomysł co tam może być, bo już chyba wszystko z 1 ed sie pojawiło?
Dawno temu czytałem na BGG wiadomość o dodatku z machinami oblężniczymi. Ale nie było to chyba oficjalne źródło.

edit: O, tu jest wczorajszy komentarz na ten temat.
berem
Posty: 1218
Rejestracja: 26 sie 2008, 14:24
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: War of the ring / Wojna o pierścień

Post autor: berem »

Polecam tą grę którą skonstruował HoLi.
Sporządziłem ją i graliśmy we 4 z kolegami - stwierdziliśmy, że jest kilkakrotnie ciekawsza od podstawki.
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

War of the ring / Wojna o pierścień

Post autor: schizofretka »

Mówię, że gra ma trzy różne typy jednostek, ale niewiele z tego wynika dla rozgrywki - żadnej sprzeczności. Powinno się albo uprościć do jednej, albo - przy podobnym skomplikowaniu - dać im rzeczywiście różne zastosowanie.

I nie chodzi o bezwzględną komplikację, czy że gra jest dla kogoś za trudna a dla ciebie nie, bo wiadomo że TI jest bardziej, tylko skomplikowanie reguł w stosunku do możlwiości taktycznych. Tu WotR wypada słabo. To tak jak w euro, w którym jest mnóstwo opcji, ale części się nie opłaca wykorzystywać, co tworzy martwe reguły.

Po prostu WotR to w gruncie rzeczy poprawione, troszkę bardziej rozbudowane ryzyko (głównie o karty i twierdze), do którego dorzucono niepotrzebnie kupę wyjątków i małych regułek. Tworzy to grę o skomplikowanych zasadach - 50 stron, ale w gruncie rzeczy wcale nie rozbudowaną. Instrukcja do SC choćby miała tyle samo stron, a gra jest o rząd wielkości bardziej rozbudowana, instrukcja do TI chyba podobnie, a to dopiero jest epicka gra.

Nawet Dungeon Lords są podobnie skomplikowani w zamian za więcej trybików, a ich wytłumaczę bez zaglądania do instrukcji po roku od
Ostatnio zmieniony 13 kwie 2017, 00:30 przez schizofretka, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
andy h
Posty: 75
Rejestracja: 16 lut 2014, 23:08
Has thanked: 1 time

Re: War of the ring / Wojna o pierścień

Post autor: andy h »

andy h
Posty: 75
Rejestracja: 16 lut 2014, 23:08
Has thanked: 1 time

Re: War of the ring / Wojna o pierścień

Post autor: andy h »

Schizofretka - mógłbym cały dzień mówić o WoP ale nie ma sensu. Ta recka najlepiej oddaje czym ta gra jest (przynajmniej dla wielu graczy):

https://www.youtube.com/watch?v=HtswnZqjRZg
ODPOWIEDZ