Xenoshyft Dreadmire (Michael Shinall)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- bubu
- Posty: 605
- Rejestracja: 21 lut 2014, 15:16
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 6 times
Re: Xenoshyft Dreadmire
To chyba dobrze? : )
Garść obserwacji i wrażeń - na gorąco i chaotycznie:
-stary licznik obrażeń był fajniejszy.
-nowy pomysł na dywizje jest kiepski- w X:O czuło się ich rozwój z fali na falę. Tu na początku są dość mocne ale potem ich rozwój jest praktycznie zerowy.
-pomysł na wykładanie potworów (3+4+4 w tym boss) jest super.
-nie ma zachowanych proporcji w liczbie typów przedmiotów- jest np. sześć pancerzy ale tylko cztery bronie, co jest takie sobie- miałem dywizje dającą zniżki na przedmioty z mikroskopem. Kupiłem wszystkie drony bojowe i do końca gry zniżka była nieużywana bo żaden inny "mój" przedmiot już się nie pojawił.
-obniżanie cen przez dywizje (bez limitu ale tylko sobie) zwiększa interakcje- częściej się przez to wymienia przedmioty między graczami.
-bardzo trudno nam było dorobić się legendarnego bohatera- w zasadzie pojawił się tylko jeden.
-graliśmy bez dopakowanych wersji przedmiotów ale jak je wprowadzimy to będą leżały na samym dole sterty
-losowość losowością ale pogoda dawała się we znaki bardzo.
Curiosity- grałeś już z ognistymi robalami?
Garść obserwacji i wrażeń - na gorąco i chaotycznie:
-stary licznik obrażeń był fajniejszy.
-nowy pomysł na dywizje jest kiepski- w X:O czuło się ich rozwój z fali na falę. Tu na początku są dość mocne ale potem ich rozwój jest praktycznie zerowy.
-pomysł na wykładanie potworów (3+4+4 w tym boss) jest super.
-nie ma zachowanych proporcji w liczbie typów przedmiotów- jest np. sześć pancerzy ale tylko cztery bronie, co jest takie sobie- miałem dywizje dającą zniżki na przedmioty z mikroskopem. Kupiłem wszystkie drony bojowe i do końca gry zniżka była nieużywana bo żaden inny "mój" przedmiot już się nie pojawił.
-obniżanie cen przez dywizje (bez limitu ale tylko sobie) zwiększa interakcje- częściej się przez to wymienia przedmioty między graczami.
-bardzo trudno nam było dorobić się legendarnego bohatera- w zasadzie pojawił się tylko jeden.
-graliśmy bez dopakowanych wersji przedmiotów ale jak je wprowadzimy to będą leżały na samym dole sterty
-losowość losowością ale pogoda dawała się we znaki bardzo.
Curiosity- grałeś już z ognistymi robalami?
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8735
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2645 times
- Been thanked: 2331 times
Re: Xenoshyft Dreadmire
No pewnie, że dobrze Bardzo bym się cieszył, gdyby się okazało, że ta pierwsza nieudana partia to był tylko wypadek przy pracy. Z Immolation jeszcze nie grałem, ale po prostu nie udało nam się zebrać między Świętami - liczę, że w najbliższy wtorek jakąś partyjkę rozegramy.bubu pisze:To chyba dobrze? : )
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- Gambit
- Posty: 5226
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 522 times
- Been thanked: 1819 times
- Kontakt:
Re: Xenoshyft Dreadmire
Matko...czemu dali w Dreadmire taką kretyńską wypraskę. Nienawidzę takich wyprasek. Nic mi się w nich nie trzyma swojego miejsca.
-
- Posty: 1818
- Rejestracja: 05 lip 2015, 23:51
- Lokalizacja: GDAŃSK
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 36 times
Re: Xenoshyft Dreadmire
Jak to? Nie jest podobna do Thunderstone? Można się wspomagać gąbkamiGambit pisze:Matko...czemu dali w Dreadmire taką kretyńską wypraskę. Nienawidzę takich wyprasek. Nic mi się w nich nie trzyma swojego miejsca.
Rabaty:
Planszostrefa - 11%
3Trolle - 7%
Mepel - 5%
Fancy but Functional - 10%
Planszostrefa - 11%
3Trolle - 7%
Mepel - 5%
Fancy but Functional - 10%
- Gambit
- Posty: 5226
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 522 times
- Been thanked: 1819 times
- Kontakt:
Re: Xenoshyft Dreadmire
Chodzi o to, że wypraska do Onslaught miała miejsce na każdy zestaw kart (ok, tylko z podstawki, ale zawsze). Dreadmire ma "domyślną" wypraskę, z wgłębieniami, które są o kant dupy potłuc. Zero separatorów, zero porządku, zero ładu i składu. Generalnie rozpakowuję karty i wrzucam je jak leci do pudełka. Wolne miejsce mogę dopchać gąbkami, o ile mam Legendary Encounters i jakieś zbędne gąbki z tej gry (na szczęście mam).olsszak pisze:Jak to? Nie jest podobna do Thunderstone? Można się wspomagać gąbkamiGambit pisze:Matko...czemu dali w Dreadmire taką kretyńską wypraskę. Nienawidzę takich wyprasek. Nic mi się w nich nie trzyma swojego miejsca.
- bubu
- Posty: 605
- Rejestracja: 21 lut 2014, 15:16
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 6 times
Re: Xenoshyft Dreadmire
@Gambit - wypraska z Onslaught to dla mnie koszmar, zwłaszcza, że mam zakoszulkowane karty i dodatki. Nie dość, że się wszystko nie mieści i muszę karty Roju trzymać pod wypraską, to jeszcze wkładanie kart do przegródek to koszmar.
Wypraska od Dreadmire jest dla mnie dużo lepsza- fakt, że nie ma separatorów ale przynajmniej mam szybki dostęp do wszystkich kart. A, ze koszulki grube to pudło dość dobrze wypełnione.
Wypraska od Dreadmire jest dla mnie dużo lepsza- fakt, że nie ma separatorów ale przynajmniej mam szybki dostęp do wszystkich kart. A, ze koszulki grube to pudło dość dobrze wypełnione.
- bubu
- Posty: 605
- Rejestracja: 21 lut 2014, 15:16
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 6 times
Re: Xenoshyft Dreadmire
Kolejne dwie rozgrywki i kolejny łomot. Za każdym razem padaliśmy w trzeciej rundzie drugiej fali. Najgorsze, że moje stałe towarzystwo do grania zaczyna się zniechęcać bo jak twierdzą, musimy źle grać i to niemożliwe, żeby takie baty dostawać..
- janekbossko
- Posty: 2612
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: Xenoshyft Dreadmire
ja dziś mam zamiar zagrać w sama podstawkę a dodatki zostawię sobie na później...a jak wy gracie?
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8735
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2645 times
- Been thanked: 2331 times
Re: Xenoshyft Dreadmire
@bubu
Aż ciężko mi uwierzyć w to, co piszesz. Czyli trzy rozgrywki i trzy porażki?
Aż ciężko mi uwierzyć w to, co piszesz. Czyli trzy rozgrywki i trzy porażki?
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- bubu
- Posty: 605
- Rejestracja: 21 lut 2014, 15:16
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 6 times
Re: Xenoshyft Dreadmire
@Curiosity
Dokładnie tak. Gorzej, ze tak jak jak pisałem- mnie to nakręca ale współgraczy zniechęca.
@janekbossko
Ja używam podstawki + Forbidden Science + Brood Expansion oraz legendarnych bohaterów.
Dokładnie tak. Gorzej, ze tak jak jak pisałem- mnie to nakręca ale współgraczy zniechęca.
@janekbossko
Ja używam podstawki + Forbidden Science + Brood Expansion oraz legendarnych bohaterów.
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8735
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2645 times
- Been thanked: 2331 times
Re: Xenoshyft Dreadmire
Mnie też bardziej nakręcają porażki, dlatego miałem takie chwilowe zniechęcenie po pierwszej rozgrywce.
Chętnie bym zagrał znowu, tylko chyba od poniedziałku idę na L4.
A jakimi dywizja i graliście i w ile osób?
Chętnie bym zagrał znowu, tylko chyba od poniedziałku idę na L4.
A jakimi dywizja i graliście i w ile osób?
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- bubu
- Posty: 605
- Rejestracja: 21 lut 2014, 15:16
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 6 times
Re: Xenoshyft Dreadmire
W trójkę.
Za pierwszym razem Grafting Research, Armory i Covert Operations, za drugim Psychogenics Lab, Command i Science Lab. Czyli nie najgorzej.
Za pierwszym razem Grafting Research, Armory i Covert Operations, za drugim Psychogenics Lab, Command i Science Lab. Czyli nie najgorzej.
- Dwntn
- Posty: 1151
- Rejestracja: 15 cze 2013, 22:23
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 36 times
Re: Xenoshyft Dreadmire
U mnie jak na razie dwie rozgrywki i dwie porażki.
Przy pierwszym podejściu gra przeciwko Cinderkin. Ogniste robiłem rozłożyły mnie na łopatki pod koniec drugiej fali.
Druga partia, rozgrywka trzyosobowa kontra the Brood. Szło całkiem nieźle do czasu drugiej fali w której większość potworów miało wzmocnienie z efektów pogodowych. Dostaliśmy srogie baty, ale mieliśmy nadzieję, że uda się przejść przez trzecia falę. Niestety, robale ostatecznie rozniosły nas w 8 rundzie....
Dużo w tej grze zależy od przypadku, ale i tak czuć klimat filmów typu Starship Troopers i cała nasza trójka, pomimo porażki xskibczyks grę z uśmiechem na twarzy.
Pozdrawiam
-K.
Przy pierwszym podejściu gra przeciwko Cinderkin. Ogniste robiłem rozłożyły mnie na łopatki pod koniec drugiej fali.
Druga partia, rozgrywka trzyosobowa kontra the Brood. Szło całkiem nieźle do czasu drugiej fali w której większość potworów miało wzmocnienie z efektów pogodowych. Dostaliśmy srogie baty, ale mieliśmy nadzieję, że uda się przejść przez trzecia falę. Niestety, robale ostatecznie rozniosły nas w 8 rundzie....
Dużo w tej grze zależy od przypadku, ale i tak czuć klimat filmów typu Starship Troopers i cała nasza trójka, pomimo porażki xskibczyks grę z uśmiechem na twarzy.
Pozdrawiam
-K.
-
- Posty: 725
- Rejestracja: 13 lis 2015, 11:05
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 6 times
Re: Xenoshyft Dreadmire
Za mną 2 rozgrywki to i ja się wypowiem
Techniczne aspekty:
- wypraska ok, może być, bez szału. Osobiście uważam, że producenci albo powinni zacząc współpracować z firmami takimi jak BT, albo zaprzestać produkowania bezsensownych insertów.
- zakoszulkowałem w AT, koszulki mocno za duże, ale podczas gry nie przeszkadza mi to. Chyba jednak zdecyduje się koszulkować następne gry w utlra-pro pro-fit. Może są cienkie, ale są minimalnie grubsze od 40mikronowych i dzięki temu nie ma uczucia "chamskiej folii" + bardzo dobrze leża na stosie i nie pływają + w większości przypadków są super dopasowane ( chyba, że gra nie trzyma rozmiaru karty CCG jak mage knight )
- mam wrażenie, że karty potworów brood są jakieś takie wyblakłe, jakby im czarnego tuszu brakowało
Gra ( 2 x solo po 2 oddziały vs brood, sam core box )
- rewelka, nadal trzyma klimat i poziom ! chociaż talia potworów brood u mnie zajmuje ostatnie miejsce
- nadal trudna, 2 gry, 2 porażki
- trochę mnie martwią przedmioty. Tak jak bubu napisał, brak symetryczności, ale jeszcze nie wiem czy to jest wadą 1 rozgrywka - 4 zbroje, żadnej broni :/, druga rozgrywka - 1 zbroja, 4 bronie :/
Najgorszy item ? nano roboty + 1dmg + 1hp za 3XS ? to jakiś żart
- dywizje i ich możliwość- ok lubię, podoba mi się to Grałem dywizją dającą zniżki na przedmioty z labu jak bubu i nie wykupiłem ich wszystkich
- pogoda - spoko, banalne rozwiązanie, zwiększające regrywalność
Pytania kontrolne:
- baza ma 15 hp per dywizja, czyli grając 2 dywizjami, baza ma 30 hp ? Jeśli tak to zobaczcie co jest napisane na planszetce bazy
- jak po draw na początku 8 rundy, mam na reku 2 milicjantów, to chyba źle buduje talie ?
- nie mogę się przekonać do zakupu research officer'a. Fajna nowość, ale 1dmg i 4hp ? Musi być dużo broni w grze chyba :/ Sam nie wiem, może faktycznie należy go palić pod koniec gry dopiero ?
Plany : następna gra przeciw cinderkin + zabawki z KS
Techniczne aspekty:
- wypraska ok, może być, bez szału. Osobiście uważam, że producenci albo powinni zacząc współpracować z firmami takimi jak BT, albo zaprzestać produkowania bezsensownych insertów.
- zakoszulkowałem w AT, koszulki mocno za duże, ale podczas gry nie przeszkadza mi to. Chyba jednak zdecyduje się koszulkować następne gry w utlra-pro pro-fit. Może są cienkie, ale są minimalnie grubsze od 40mikronowych i dzięki temu nie ma uczucia "chamskiej folii" + bardzo dobrze leża na stosie i nie pływają + w większości przypadków są super dopasowane ( chyba, że gra nie trzyma rozmiaru karty CCG jak mage knight )
- mam wrażenie, że karty potworów brood są jakieś takie wyblakłe, jakby im czarnego tuszu brakowało
Gra ( 2 x solo po 2 oddziały vs brood, sam core box )
- rewelka, nadal trzyma klimat i poziom ! chociaż talia potworów brood u mnie zajmuje ostatnie miejsce
- nadal trudna, 2 gry, 2 porażki
- trochę mnie martwią przedmioty. Tak jak bubu napisał, brak symetryczności, ale jeszcze nie wiem czy to jest wadą 1 rozgrywka - 4 zbroje, żadnej broni :/, druga rozgrywka - 1 zbroja, 4 bronie :/
Najgorszy item ? nano roboty + 1dmg + 1hp za 3XS ? to jakiś żart
- dywizje i ich możliwość- ok lubię, podoba mi się to Grałem dywizją dającą zniżki na przedmioty z labu jak bubu i nie wykupiłem ich wszystkich
- pogoda - spoko, banalne rozwiązanie, zwiększające regrywalność
Pytania kontrolne:
- baza ma 15 hp per dywizja, czyli grając 2 dywizjami, baza ma 30 hp ? Jeśli tak to zobaczcie co jest napisane na planszetce bazy
- jak po draw na początku 8 rundy, mam na reku 2 milicjantów, to chyba źle buduje talie ?
- nie mogę się przekonać do zakupu research officer'a. Fajna nowość, ale 1dmg i 4hp ? Musi być dużo broni w grze chyba :/ Sam nie wiem, może faktycznie należy go palić pod koniec gry dopiero ?
Plany : następna gra przeciw cinderkin + zabawki z KS
bo proszek było zajęte | mam rabat w aleplasznówki.pl 3% (+ weekendowy) | Moje zbiórki
- Dwntn
- Posty: 1151
- Rejestracja: 15 cze 2013, 22:23
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 36 times
Re: Xenoshyft Dreadmire
vcrproszek pisze: - zakoszulkowałem w AT, koszulki mocno za duże, ale podczas gry nie przeszkadza mi to. Chyba jednak zdecyduje się koszulkować następne gry w utlra-pro pro-fit.
Ultra Pro Pro-fit są za małe i karty wyginają się w typowy kształ banana/półksiężyca. Próbowałem na swoim egzemplarzu i na razie gra czeka na zakoszulkowanie. Prawdopodobnie pójdę w kierunku Ultra Pro CLEAR PRO-MATTE Deck Protectors Sleeves Standard, bo te koszulki wszyscy na BGG polecają jako pasujące idealnie do tej gry.
- K.
- Jiloo
- Posty: 2420
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 524 times
- Been thanked: 455 times
- Kontakt:
Re: Xenoshyft Dreadmire
Nie wiem jak Dredmire ale Onslaught zakoszulkowałem w KMC Perfect Size. Pasują bardzo dobrze i nie wyginają kart. Są cienkie i ładnie dopasowane, używam ich od jakiegoś czasu i z czystym sumieniem polecam.Dwntn pisze:vcrproszek pisze: - zakoszulkowałem w AT, koszulki mocno za duże, ale podczas gry nie przeszkadza mi to. Chyba jednak zdecyduje się koszulkować następne gry w utlra-pro pro-fit.
Ultra Pro Pro-fit są za małe i karty wyginają się w typowy kształ banana/półksiężyca. Próbowałem na swoim egzemplarzu i na razie gra czeka na zakoszulkowanie. Prawdopodobnie pójdę w kierunku Ultra Pro CLEAR PRO-MATTE Deck Protectors Sleeves Standard, bo te koszulki wszyscy na BGG polecają jako pasujące idealnie do tej gry.
- K.
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8735
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2645 times
- Been thanked: 2331 times
Re: Xenoshyft Dreadmire
Wczoraj udało nam się zagrać ponownie, w pełnym, 4-osobowym gronie. I odczucia z rozgrywki mam zgoła odmienne
Zacznę od tego, że polegliśmy w połowie 8 rundy (trzeci gracz przyjął sporo obrażeń do bazy). A gdzieś tak od 6 rundy balansowaliśmy między przetrwaniem, a całkowitą klęską. Siódmą rundę przeżyliśmy cudem i po fazie draftu było już pewne, że polegniemy. Karty, które wylosowaliśmy plus zero ocalonych jednostek z siódmej rundy nie pozostawiły złudzeń.
Przy setupie, zdecydowaliśmy się odłożyć na bok błyskotki z kickstartera i nie zaimplementowaliśmy do rozgrywki Bohaterów i Heroic Items. Zastanawialiśmy się, czy to nie był czynnik, który zachwiał równowagą gry? W retailu tych kart nie, czyli duża część graczy musi sobie radzić bez nich.
Cóż mogę napisać o samej rozgrywce? Od początku musieliśmy ściśle współpracować. Jeden z graczy inwestował swoje środki w karty Instant (miał upust), a reszta kupowała mu wyposażenie i to nawet przez dłuższy czas działało. Ja dostarczałem uzbrojenie (discount na giwery), a z pozostałych dywizji (nie pamiętam jeszcze ich nazw): jeden gracz losował co rundę robala i wstawiał komuś do jego linii (GENIALNE!), a kolejny miał zniżkę na jedną jednostkę co turę. Mało przydatne to było.
Gdzieś tak w połowie gry zauważyliśmy znacząca róznicę w rozgrywce, względem Onslaught: W X:O jeśli przeżyłeś pierwsze 4-5 rund, to później było z górki i rzadko wpadały jakieś obrażenia do bazy. W Dreadmire jest na odwrót - na początku, czasem oberwaliśmy za 2-3 punkty, ale generalnie nic złego się nie działo. Za to potem się zaczęło: po 10, 15 punktów na rundę załatwiało sprawę.
Nie uświadczyłem tego poprzednio, ale w tej rozgrywce świetnie "kombowały" nam się zdolności poszczególnych robali. Szczególnie pamiętam jeden, epicki moment: kolega miał dwa ostatnie robale do pokonania. Jeden z nich, miał taką zdolność, że gdy zostanie zabity to daje kolejnemu robalowi +3HP. Okay, bardzo groźnie to nie wyglądało, 3PH w tą, czy w tamtą... Robal zginął, kolega odkrywa ostatnią kartę, a tam... Robal, który każde otrzymane obrażenia redukuje do 1 punktu! Masakra - zużyliśmy chyba ze 2 instanty i dwie zdolności z kart jednostek, zanim poległ. Musieliśmy zaatakować go 6 razy! Mistrzostwo świata, naprawdę.
Co tu dużo pisać... dostaliśmy łomot, ale rozgrywka bardzo nam się podobała. Po grze jeszcze długi czas rozmawialiśmy o tym co mogliśmy zrobić lepiej, "co by było gdyby" itd., a to własnie po tym można poznać, że dobrze się bawiliśmy.
Zastanawiam się jeszcze, czemu poprzednia rozgrywka tak diametralnie się różniła w odbiorze? Czy nastąpiła jakaś kumulacja negatywnych czynników?
Na rozgrywkę mógł mieć wpływ fakt, że dysponując spora gotówką, właściwie co turę kupowałem legendarny przedmiot. Wyposażony w niego żołnierz lepiej sobie radził, przeżywał, czyli zmieniał się w Bohatera (który wsparty itemami jeszcze lepiej sobie radził itd.). Możliwe też, że graliśmy wtedy źle w paru sytuacjach. Wczoraj dopiero doczytałem, że jeden z pancerzy może zanegować 2 rany, ale tylko takie, które pochodzą z "abilities", a nie z ataku (a takie zdolności mają tez i inne przedmioty). Nie pamiętam teraz, ale chyba przy pierwszej grze negowanie obrażeń (prevent) stosowaliśmy do każdego rodzaju obrażeń.
Zacznę od tego, że polegliśmy w połowie 8 rundy (trzeci gracz przyjął sporo obrażeń do bazy). A gdzieś tak od 6 rundy balansowaliśmy między przetrwaniem, a całkowitą klęską. Siódmą rundę przeżyliśmy cudem i po fazie draftu było już pewne, że polegniemy. Karty, które wylosowaliśmy plus zero ocalonych jednostek z siódmej rundy nie pozostawiły złudzeń.
Przy setupie, zdecydowaliśmy się odłożyć na bok błyskotki z kickstartera i nie zaimplementowaliśmy do rozgrywki Bohaterów i Heroic Items. Zastanawialiśmy się, czy to nie był czynnik, który zachwiał równowagą gry? W retailu tych kart nie, czyli duża część graczy musi sobie radzić bez nich.
Cóż mogę napisać o samej rozgrywce? Od początku musieliśmy ściśle współpracować. Jeden z graczy inwestował swoje środki w karty Instant (miał upust), a reszta kupowała mu wyposażenie i to nawet przez dłuższy czas działało. Ja dostarczałem uzbrojenie (discount na giwery), a z pozostałych dywizji (nie pamiętam jeszcze ich nazw): jeden gracz losował co rundę robala i wstawiał komuś do jego linii (GENIALNE!), a kolejny miał zniżkę na jedną jednostkę co turę. Mało przydatne to było.
Gdzieś tak w połowie gry zauważyliśmy znacząca róznicę w rozgrywce, względem Onslaught: W X:O jeśli przeżyłeś pierwsze 4-5 rund, to później było z górki i rzadko wpadały jakieś obrażenia do bazy. W Dreadmire jest na odwrót - na początku, czasem oberwaliśmy za 2-3 punkty, ale generalnie nic złego się nie działo. Za to potem się zaczęło: po 10, 15 punktów na rundę załatwiało sprawę.
Nie uświadczyłem tego poprzednio, ale w tej rozgrywce świetnie "kombowały" nam się zdolności poszczególnych robali. Szczególnie pamiętam jeden, epicki moment: kolega miał dwa ostatnie robale do pokonania. Jeden z nich, miał taką zdolność, że gdy zostanie zabity to daje kolejnemu robalowi +3HP. Okay, bardzo groźnie to nie wyglądało, 3PH w tą, czy w tamtą... Robal zginął, kolega odkrywa ostatnią kartę, a tam... Robal, który każde otrzymane obrażenia redukuje do 1 punktu! Masakra - zużyliśmy chyba ze 2 instanty i dwie zdolności z kart jednostek, zanim poległ. Musieliśmy zaatakować go 6 razy! Mistrzostwo świata, naprawdę.
Co tu dużo pisać... dostaliśmy łomot, ale rozgrywka bardzo nam się podobała. Po grze jeszcze długi czas rozmawialiśmy o tym co mogliśmy zrobić lepiej, "co by było gdyby" itd., a to własnie po tym można poznać, że dobrze się bawiliśmy.
Zastanawiam się jeszcze, czemu poprzednia rozgrywka tak diametralnie się różniła w odbiorze? Czy nastąpiła jakaś kumulacja negatywnych czynników?
Na rozgrywkę mógł mieć wpływ fakt, że dysponując spora gotówką, właściwie co turę kupowałem legendarny przedmiot. Wyposażony w niego żołnierz lepiej sobie radził, przeżywał, czyli zmieniał się w Bohatera (który wsparty itemami jeszcze lepiej sobie radził itd.). Możliwe też, że graliśmy wtedy źle w paru sytuacjach. Wczoraj dopiero doczytałem, że jeden z pancerzy może zanegować 2 rany, ale tylko takie, które pochodzą z "abilities", a nie z ataku (a takie zdolności mają tez i inne przedmioty). Nie pamiętam teraz, ale chyba przy pierwszej grze negowanie obrażeń (prevent) stosowaliśmy do każdego rodzaju obrażeń.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
-
- Posty: 1972
- Rejestracja: 08 sty 2014, 19:18
- Lokalizacja: Jaworzno
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 28 times
Re: Xenoshyft Dreadmire
I jak po tym czasie wypada ta gra, mam możliwośc zakupu wersji KS, ale tak przeglądam forum BGG i zachwytu nad tą grą nie ma. wygląda że starsza wersja jest lepsza. I nie wiem czy opłaca się kupowac tą grę do potyczek solo/2graczy. Możecie coś doradzić?
- Dwntn
- Posty: 1151
- Rejestracja: 15 cze 2013, 22:23
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 36 times
Re: Xenoshyft Dreadmire
Czy stars wersja lepsza? Moim zdaniem nie. Grałem dwa razy i ilekroć udało się przetrwać pierwsze trzy rundy to od Wave 2 było już z górki i rzadko kiedy robale zadawały obrażenia bazie. W Dreadmire zasady pogody czy talia Immolation wprowadzają takie utrudnienia, że na razie nie udało nam się wygrać ani razu i gra generalnie z każdą runda jest coraz trudniejsza. Grałem w każdym składzie, dwóch trzech i czterech graczy i ogólnie jestem zadowolony z gry, choć na pewno nie jest to gra w która można grać często, bo IMO szybko się nudzi.wirusman pisze:I jak po tym czasie wypada ta gra, mam możliwośc zakupu wersji KS, ale tak przeglądam forum BGG i zachwytu nad tą grą nie ma. wygląda że starsza wersja jest lepsza. I nie wiem czy opłaca się kupowac tą grę do potyczek solo/2graczy. Możecie coś doradzić?
Ciekaw jestem natomiast opinii od osób które połączyły oba zestawy (Onslaught i Dreadmire).
- K.
- bubu
- Posty: 605
- Rejestracja: 21 lut 2014, 15:16
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 6 times
Re: Xenoshyft Dreadmire
Kolejna gra, kolejna przegrana.
Zaczyna to być problemem bo kolega twierdzi, że źle gramy i on już więcej chyba nie chce.
A poszło tragicznie- przegraliśmy w trzeciej rundzie. Pogoda wyjątkowo dopisała potworom...
Zgadzam się do różnicy miedzy Onslaught a Dreadmire- w poprzedniku kolejne fale były coraz prostsze, miedzy innymi z powodu coraz lepszego rozwoju dywizji. Tutaj jest pod górkę od początku do końca.
Zaczyna to być problemem bo kolega twierdzi, że źle gramy i on już więcej chyba nie chce.
A poszło tragicznie- przegraliśmy w trzeciej rundzie. Pogoda wyjątkowo dopisała potworom...
Zgadzam się do różnicy miedzy Onslaught a Dreadmire- w poprzedniku kolejne fale były coraz prostsze, miedzy innymi z powodu coraz lepszego rozwoju dywizji. Tutaj jest pod górkę od początku do końca.
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8735
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2645 times
- Been thanked: 2331 times
Re: Xenoshyft Dreadmire
Czy ktoś już grał w Immolation? Mi się jeszcze nie udało, może w najbliższy wtorek?
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- Dwntn
- Posty: 1151
- Rejestracja: 15 cze 2013, 22:23
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 36 times
Re: Xenoshyft Dreadmire
Grałem. Bez gaśnicy nie podchodzę. Jeśli ktoś myślał że Dreadmire jest trudne, po Immolation będzie dostawać gęsiej skórki na sam widok pudełka.Curiosity pisze:Czy ktoś już grał w Immolation? Mi się jeszcze nie udało, może w najbliższy wtorek?
- K.
Re: Xenoshyft Dreadmire
To jak finalnie wychodzi porównanie Dreadmire vs Onslaught ?
Mam Onslaughta i zastanawiam się nad Dreadmire. Nie wiem tylko czy całkowicie wymienić jedno na drugie, czy połączyć. Czy dodatek The Hive można łączyć z Dreadmire?
Mam Onslaughta i zastanawiam się nad Dreadmire. Nie wiem tylko czy całkowicie wymienić jedno na drugie, czy połączyć. Czy dodatek The Hive można łączyć z Dreadmire?
SPRZEDAM: Sword&Sorcery z dodatkami, Drakula, Zatoka Kupców z dodatkami.
Re: Xenoshyft Dreadmire
Uscisle trochę, gram w X:O z dodatkiem The Hive i gra ma naprawdę solidny poziom trudności i jakoś nie zauważyłem, że od 4-5 rundy byłoby prościej (może znów coś źle gram). W każdym razie jak wypada porównanie X:O + the Hive vs X:D pytanie oczywiście dla tych którzy mieli okazję pograć z dodatkiem Hive.
Inne spostrzeżenie, wiem, że to subiektywne zdanie ale nie wydaje wam się, że w X:O żołnierze i sprzęt (po za Militia) miały lepsze grafiki?
Inne spostrzeżenie, wiem, że to subiektywne zdanie ale nie wydaje wam się, że w X:O żołnierze i sprzęt (po za Militia) miały lepsze grafiki?
SPRZEDAM: Sword&Sorcery z dodatkami, Drakula, Zatoka Kupców z dodatkami.