Ok, to już brzmi dużo lepiej :) Ja z kolei wolę Nucleum niż Barrage, mam wrażenie, że Barrage jest dla mnie za ciasne. Brass jest moim zdaniem lepszy, ale nie mam z kim w niego grać, poza tym średnio skaluje się do dwóch osób. W Nucleum powinno to wyglądać lepiej, choć uczciwie przyznam, że akurat w...

To nie jest bardzo ciężka gra i nawet nie jest bliska 4. Równie ciężka co inne włoskie euro. Po przejrzeniu instrukcji szkoda, ze mało zmian w stosunku do prototypu. I dalej nie rozumiem jak ktokolwiek może to reklamować jako miks Brass i Barrage. Dla mnie gra jest na poziomie ciężaru Barrage, któr...

Do mnie też już paczka jedzie. W pełni świadomy, że proces uczenia się gry powinien wyglądać inaczej, zabieram rulebook na urlop i zamierzam go przeczytać od deski do deski. Zobaczymy czy to będzie sensowna alternatywa dla tej polecanej ścieżki. Daj znać, bo ja też zamierzam tak do tego podejść. Ma...

Sinusoidy ciąg dalszy, po dołku kolejny wzrost liczby rozgrywek. Stało się to tak regularne, że martwię się o sierpień ;) 30 rozgrywek w 17 tytułów, najwięcej w Labyrinth: The War on Terror,i Marvel Champions (po 4) oraz The British Way: Counterinsurgency at the End of Empire i Wiedźmin: Stary Świat...

Nie no, z Brassa to tu jest wspólna mapa, na której się stawia budynki, a z Barrage losowe kontrakty i tematyka :D Ale dalej może to być dobra gra. No nie, jest tego więcej. Z Brassa jeszcze wspólna pula surowców i wyścig po nie, z Barrage punktacje, korzystanie z budynków przeciwnika i kilka mniej...

Ktoś coś więcej o tej grze? Na FB PN pisali tylko, że to połączenie Barrage+ Brass. Ktoś może to bardziej rozwinąć? Grałem, wiem, ale nie mogę za dużo zdradzać. Gra ma bardzo ciekawy system wyboru akcji, mechanicznie mamy budową połączeń (która mocno zazębia się z wyborem akcji), podobną do Barrage...

Barrage jest o wiele ciaśniejsze, Tiletum jest takie, że jak nie oknem to drzwiami ;p Zawsze idzie znaleźć jakąś drogę do obejścia żeby nie być w tyle w punktacji ;p Ogólnie zagram chętnie w obie, ale wybierając między tymi dwiema to zdecydowanie wybrałabym Barrage, bo tam jak coś spieprzysz to już...

XLR8 pisze: ↑29 lip 2023, 21:46 Kochamy Roota, ale Fire in the lake nam się nie spodobało. Warto wziąć Brtiish way żeby odczarować coiny czy zacząć od czegoś innego?

To zależy. Pewnie byłoby łatwiej coś stwierdzić, jakbyś zdradził co się Wam nie spodobało w FitL, zwłaszcza w porównaniu z Rootem.

W drugiej partyjce końcówka była wyrównana, obaj szliśmy na końcówce zasobów (jemu było lepiej, miał bardzo dobre capability na zasoby dające w kontrolowanym terenie nie jeden a liczbe populacji). Z tego co rozumiem, kolega grał MCP? Oni w propagandzie zarabiają zasoby tylko za bazy, a wygląda jakb...

U mnie pierwsza partia w Malezję skończyła się tez w drugiej propagandzie, ale zwycięsko wyszli rebelianci :) jutro będzie kolejna partia z kolega, myśle ze wyłożymy właśnie Malezję. Jak? W sensie co można zrobić, żeby nie dostawać co chwilę z wspomnianej przeze mnie wyżej kombinacji? Jak utrzymać ...

Za mną trzy rozgrywki: 2x Palestyna i 1x Malaja. Dwa konflikty czekają na zagranie, ale już teraz mogę powiedzieć, że to świetna gra i znakomity sposób na wejście w COINy. Duża zaleta to fakt, że zasady są naprawdę proste i gra się bardzo szybko, jak na COINy oczywiście ;) Po Palestynie byłem zachwy...

Grałem dwa albo trzy razy w zaawansowany prototyp i mnie również nie porwało. Sam system akcji jest całkiem cwany, ale to tyle. Nie pamiętam już dokładnie, co mnie bolało, ale mam gdzieś z tyłu głowy wrażenie przypadkowości w tej grze i zbyt szybki koniec. Po każdym ruchu dociąga się mieszkańca na r...

Ja uważam, że gra na początek zależy od preferowanej liczby graczy. Jeśli na dwie osoby, to The British Way. Jeśli na 3-4, to zależy, czy potrzeba gry na już czy można chwilę poczekać. Jeśli to drugie, to pewnie poczekałbym na drugi " baby COIN ", ma być w przyszłym roku. Jeśli powyżej dwó...

Lol a gdzie ja napisałem recenzję? :D Podzieliłem się pierwszymi wrażeniami po zagraniu w poboczny wariant gry. Przy czym moja pomyłka z dokładaniem potwora wyższego poziomu nie miała żadnego wpływu na moje wrażenia - jak pisałem, postać miałem tak rozwiniętą, że spokojnie sklepałbym potwora trzecie...

gogovsky pisze: ↑15 lip 2023, 20:57 To niezla recenzja

Jaka recenzja?

Gdzie jest taki zapis? Zastanawiałem się nad tym, ale nie mogłem znaleźć, więc zagrałem normalnie - zabijasz potwora, wykładasz nowego na wyższym poziomie.

Pierwsza rozgrywka solo za mną i mam kilka wątpliwości. 1) Zaawansowane karty akcji Karta ze zdjęcia nie jest dwukolorowa, nie mogę w momencie zagrania wybrać koloru? To jest niebieska karta, która w dosyć niefortunny sposób ma zaznaczone, że jeśli przed nią zagrana była żółta, to ta żółta zyskuje 1...

Zagrałem pierwszy raz, solo, więc podzielę się wrażeniami na gorąco. Grane od razu ze wszystkimi sg, które wydawały mi się sensowne - petardy, mutageny, duże karty potworów, zaawansowane karty akcji. Gra jest ok, ale nie mogę powiedzieć, żeby mi porwała. Podoba mi się aspekt budowy talii, zwłaszcza ...

Ja jeszcze nie grałem, w najbliższym czasie mam zamiar zagrać wszystkie 4. Z tego, co czytałem i orientowałem się po instrukcjach, to Cypr jest najłatwiejszy, ale jednak Palestyna jest ciekawsza

No i udało się zagrać w kolejny konflikt w The British Way - Malaya. Tutaj dochodzą dwa znaczące elementy z innych serii COIN - wskaźnik zasobów dla każdej strony (i to, ze za operacje i niektóre dodatkowe akcje płacimy tymi zasobami) oraz wskaźnik kontroli i nastawienia prowincji/miast. Jak myślis...

- Brakuje karty ze skrótem akcji i zadań dodatkowych które można wykonać w swojej turze. Z czasem pewne rzeczy się zapamiętuje, ale granie z nowymi graczami to będzie ciągłe zaglądanie do instrukcji. A to wydłuży niepotrzebnie rozgrywkę. Na bgg jest dosyć fajna, polecam sobie wydrukować. - Niby gra...

Gamefoundowe wydanie Eleven. Gra okazała się koszmarnie słaba, po dwóch rozgrywkach poleciała na sprzedaż, wszystkie dodatki były nadal w folii. Sprzedałem to grubo poniżej kosztu zakupu, byle tylko ktoś to ode mnie zabrał.

Grałem we wszystkie, gdybym miał ustawiać w kolejności od najlepszej/dającej najwięcej frajdy: - Tiletum - wydaje się być najlżejsza ze tych gier, ale daje mi najwięcej frajdy z kombinowania. System wyboru kości i akcji jest znakomity, bardzo duża regrywalność matematyczna ze względu na zmienność pu...

W prototyp Frostpunka, jeszcze na TTA zagrałem prawie 3 lata temu. Zaliczyłem wtedy srogą porażkę, mimo Adama Kwapińskiego, który obserwował i leciutko pilotował moją rozgrywkę. Od tego czasu wiedziałem, że gra jest dobra, ale nie śpieszyłem się zbytnio do zakupu fizycznego egzemplarze - gra bardzo ...

Planszówkowa sinusoida trwa. Po świetnym maju, czerwiec wygląda bardzo biednie. Urlop i premiera Diablo 4 zebrały swoje żniwo ;) 15 rozgrywek w 8 tytułów, najwięcej w Pod Wrogim Niebiem (4) i Marvel Champions oraz Wayfarers of the South Tigris (po 3). Nowości : - Frostpunk (8) Nowość trochę naciągan...