up, może ktoś pomoże, ostatni post po edycji

Sam fakt zerowej ilości kart w stosie nie powoduje przegranej. Przegraną powoduje sytuacja, gdy musisz pobrać karty, a tych już brak. W Waszej sytuacji gracz nr 1 rozgrywa swoją turę do końca, a nr 2 może w swojej kolejce wyleczyć chorobę. Czyli dobrze myśleliśmy, że na styk, ale wygraliśmy, dzięki...

Dzisiaj mieliśmy ze znajomymi zgryz. Grę można przegrać m.in. w sytuacji, gdy ,,nie ma możliwości podjęcia dwóch kart". No i sytuacja była taka, że gracz nr 1 wziął ostatnie dwie karty ze stosu, a gracz nr 2 miał już zestaw kart do opracowania ostatniej szczepionki i był w mieście, gdzie była b...

acebo.pl pisze:Jak najbardziej
Jak chcecie coś konkretnego z naszej wypożyczalni, to dajcie znać.

Głownie nastawiamy się na poznanie Splendoru, ale jak można jeszcze ,,pomarudzić" to ja baaardzo ciekawa jestem Seasons i Szczęść Boże )

21 lutego aktualne? Ze znajomymi przyjdziemy

Grałam w trzy osoby w Pandemię - jest super, potwierdzam, chociaż ledwo-ledwo wygraliśmy, tylko cztery karty zostały na stole. Zasady tłumaczy się błyskawicznie i choć zarówno dla mnie, co dla znajomych jest to pierwsza gra kooperacyjna, nie mieliśmy z nią problemów, a wręcz nam się mega spodobała. ...

Bardziej polecacie Szczęść Boże czy Magnum sal? Czy to tak różne gry, że nie za bardzo da się porównywać? No i drugi, nowy dylemat : Seasons czy 7 cudów? :) Przypomnę, głównie grywam w dwie osoby, ale ostatnio coraz częściej w cztery i więcej. edit: Grałam w rialto ze znajomymi, bardzo nam przypadło...

+1 dla listów, poza tym z nie wspomnianych możesz obadać Kingsburg jeśli lubicie turlać kości. Ja bym tam jeszcze się zastanowił nad Pociągami i Puerto Rico, szczególnie to drugie to świetna pozycja "po Carcassonne"... Wiem, że Ticket to ride to tak jakby podstawowa pozycja na początku, a...

Hmm, czyli widzę, że Listy, Epoka kamienia, Magnum Sal, Seasons, Magnaci na razie prowadzą wśród Waszych typów. O Magnum Sal nie słyszałam, a tematyka bardzo mi się podoba. Czeka mnie chyba dzisiaj gruntowna analiza tych tytułów + pozostałych przez Was wspomnianych. Na to Rialto się zdecydowałam już...

Carcassonne jest moim zdaniem naprawdę ładną grą. Jak się trochę znudzi wersja podstawowa, to są dość tanie dodatki, które bardzo wzbogacają rozgrywkę. Ale jednak i Carcassonne i Takenoko to gry, w których się przegrywa, choć podobno w Takenoko to dzieci są mocniejsze ;) Negatywnej interakcji może i...

Jeszcze teraz trafiła mi się okazja do kupienia używanej gry ,,Rialto" za połowę ceny. Jakie jest Wasze zdanie? No właśnie z Filarami Ziemi jest problem z zaopatrzeniem. Tak z ciekawości (bo jak pisałam, nowa jestem w te klocki i mam dość mgliste pojęcie o realiach świata wydawnictw planszówkow...

Cześć! W gry planszowe wciągnęłam się stosunkowo niedawno, wcześniej grywałam okazjonalnie w Osadników z Catanu. Mam kilka gier: Carcassonne (+dwa dodatki), wspomnianych Osadników z Catanu, Tzolkin, Pandemię, Takenoko. W najbliższej rodzinie jest również Agricola (w którą jeszcze nie grałam) i Pan t...

Ja kupiłam Karczmy i katedry, a potem kupcy i budowniczowie. Te dwa dodatki moim zdaniem bardzo wzbogacają grę, pojawia się jakiś element ryzyka, zaszkodzenia innym graczom. Na razie na nich poprzestanę, zainteresowaliście mnie tym dodatkiem Wieża, bo jakoś o nim wcześniej chyba nie słyszałam.

Zależy i od danych osób i od tego, co rozumiemy jako ,,starsi". Moim 55letni rodzice prezentują dwa typy ;) Tata grywa w Carcassonne i Osadników z Catanu, najpierw trzeba go namawiać dwie godziny, a potem zwykle wygrywa... Mama natomiast grywa we wszystko, choć nauczenie się np. znaczenia jakic...

Następnym razem nie odpuszczaj Tzolkina - jak się człowiek w niego ,,wgryzie" to gra jest super. Na początek polecam obejrzeć gameplaya z graniewchmurach, potem jedna próbna partia, doczytanie zasad z instrukcji i wszystko jasne