W dobie mody na mikrogry i ogólnej popularności pokera, dziwi mnie chłodne przyjęcie tej gry wśród graczy. Chociaż może przyczyną tego jest to, że Kobayakawa to jest taki skrajnie uproszczony Texas Hold'em? W pokerze nie liczy się optymalizacja, a raczej rozgrywka psychologiczna z resztą graczy. Pod...

Ilość punktów akcji może się zmieniać. Zaczynasz z pewną ograniczoną ilością, ale kupując/zdobywając/w inny sposób wchodząc w posiadanie kart, budynków i innych cosiów zdobywasz kolejne punkty. W Through the Ages był nawet podział na dwa rodzaje punktów akcji i zdobywało się je osobno. We Władcy Are...

Wybór akcji Kilka punktów akcji, które można rozdysponować wg. uznania (chociażby Władca Areny) Specjalne kości Kości z różniastymi symbolami, które określają co można zrobić plus kilka przerzutów do dyspozycji, żeby nie być całkiem zdanym na los i umiejętności bądź inne rzeczy dzięki którym na wyni...

Różne poziomy elementów ale na płaskiej powierzchni planszy są z tego co wiem w Mice & Mystics. W Jaskini był też podobny motyw. Były kafelki, które były w sposób "wirtualny" na innym poziomie (głębiej) od początkowych co oznaczało się odpowiednimi znacznikami i koniecznością używania ...

Usul pisze:A co takiego zdecydowałeś ?

Wielka niewiadoma, napięcie, wyczekiwanie.....

Dobra, spoko. Starczy żartów.

W tej chwili bardziej kusi mnie Mage Knight.

Naoglądałem się i naczytałem recenzji. Wziąłem pod uwagę wasze komentarze i w tej potyczce zwycięża MK.

Te legendy o MK brzmią wręcz zachęcająco ;P

Generalnie docelowo chciałbym aby kiedyś obie te gry znalazły się na mojej półce. Ogólnie dziękuję za pomoc. Chyba zdecydowałem.

poooq pisze:Znając Twoje preferencje to raczej MK: mi bardzo miło było przejść na niego z AH.

Witam kolegę. Dawnośmy nie rozmawiali

Coś w tym jest, jednak strategie również mnie pociągają. Szczególnie te "cywilizacyjne".

Najgorsze, że to zupełnie różna bajka.

Szybkie pytanie...

Mage Knight??

czy....

Eclipse??

Jeśli moje preferencje mają jakieś znaczenie tutaj linkuję swój profil z BGG http://boardgamegeek.com/user/Wagnard

halp

Panie autorze... bardzo przyjemnie się grało na Pionku. Mimo, iż nie dokończony, nasz pojedynek dwóch maniaków z toporami i dziurą na środku był dość ciekawy. Chętnie pograłbym więcej, żeby poeksperymentować ze strategiami. Może profil na BGG? I faktycznie, chyba czas przenieść temat do bardziej odp...

Moją pierwszą nowoczesną grą planszową była... "Neuroshima Hex" (jeszcze pierwsze wydanie). Świetna gra, nadal jedna z ulubionych. Nie gram w nią jakoś super często obecnie, jednak nigdy nie odmówię partyjki
Później to był już "Doom" i cała reszta... ale to już inna historia.

1) Mają tego samego ilustratora, kostkę, są grami kooperacyjnymi (ale to już pewnie wiesz) walczy się z nadchodzącymi przeciwnikami, a na kartach są ikonki zamiast opisów. Tyle w kwestii podobieństw. 2) Raczej niczym Cię nie zaskoczy, może po za ciekawym mechanizmem z woreczkami. 3) Nie miałem jeszc...

Polecam Citadels.

Hmm... może... Dixit?

Arkham Horror. Serio. Nie jest postapokalipyczny, ale spełnia w sumie pozostałe warunki. Moja druga połowa bardzo tą grę lubi.

Pastorkris pisze:Mam małe pytanie. Ile punktów osiągacie grając solo? To normalne, że grając jedną z pierwszych partii osiąga się wyniki +30 (ok.40)?

Tak. Normalne. Potem idzie coraz lepiej.

btw. Też tak macie, że w tryb solo gra się wam lepiej niż normalnie?

Hmm... za kolejne LCG podziękuję. Dosyć się wydoiłem już na Inwazji. X-Wing... zobaczymy jak wyjdzie. Osobiście czekam na zapowiedzi kolejnych gier. Jeśli będą eksploatować tą licencje tak jak Warhammera... to kolejne tytuły pojawią się już niedługo. A jest o czym robić gry bo uniwersum jest potężne...