@tomb: los działa zupełnie inaczej w WP, a inaczej w GS. Prosta analogia - GS to pęknięta tama, a WP pole minowe. GS stopniowo cię wycieńcza, ale przez przemyślane działania opanowujesz sytuację. We władcy idziesz spokojnie... Po czym umierasz. Ale jak twoje mięso armatnie wejdzie pchnięte na te mu ...

Co dokładnie jest w małych dodatkach "Cienie mrocznej puszczy"? To będą karty gracza do talii, czy spotkań pod scenariusz?

Czy kupować je w kolejności? Pytam, bo pierwszy zestaw jest najtrudniej dostępny. Czy trudność rośnie wraz z numerem?

Myślę tylko o grze solo.

Nie ma jednego, ale jak już jest - to pozamiatane, uwzględniając nawet najgorsze możliwe kombo talii gracza i wydarzeń. W GS tego nie ma, ze względu na generyczność talii duchów. Podobnie w SH: Aniele Śmierci.

Łatwo powiedzieć z perspektywy wyjadacza.

Zależy. Koszt wdrożenia lcg może być wielki, ze względu na multum efektów kart, zależności...

@troliszcze - to co piszesz to prawda, ale tylko dla Androida. Zobacz jakie cuda mają na IOS.....

Dyskusja miałaby totalnie inny kierunek, gdyby Galakta ultra prężnie budowała scenę turniejową. Tak chyba nie jest? Albo gdyby urealniła ceny dodatków. Bo na razie one proporcjonalnie są niczym ten tusz do drukarki.

Tak chyba jest wrażenie, że rynek kolekcjonerski u nas się nie klei. Nie uważacie?

Dokładnie. Licencja to sprzedaż, ale też koszty i ograniczenia. Dla mnie Yucata jest obrazem komplementarności papieru i digitalu. Kupiłem gry, które TAM poznałem i gram off i online. Bo rozgrywka off i online to różne przeżycia. LCG w papierze zostanie. Będą tylko zoptymalizowane: czas aktywności, ...

Ta gra jest trochę jak puzzle. Odkryjesz formułę pod scenariusz i pozamiatane. Scenariusz 1 - potrzebne jest niwelowanie efektów Scenariusz 2 - potrxebne jest mięso armatnie Scenariusz 3 - jeszcze nie rozkminiłem, wątpię w zbalansowanie go pod solo, bo zagrożenie z celów nie jest dzielone między gra...

Katcianki digitalowe mogą urosnąć, ale papierowe nie znikną - tak jak żarówka nie zabiła świec. Świece odpowiadają na inne potrzeby po prostu. Dlatego androidowa NsHex nie krzywdzi pewnie tekturowej, a Yucata nie szkodzi grom, które ma u siebie.

Prostota może dać olbrzymią głębię. Chodzi o to, że FFG ma problem ze schludnością, która stanowi barierę. X-Wing jest prosty i szybki, a przy tym bogaty - ponoć. W tym jego siła. No i rąbią marzę na plastiku...

Raczej słowo klucz to "licencja". Star Wars. Do tego premiera nowej trylogii...

Prostota to klucz. Prostota jest dobra. Bo FFG ma problem ze schludnością i prostotą zasad.

Tu ważniejsza jest marżowość myślę. Inaczej nie rozwijali by ich z uporem wyższej sprawy.

1. USA to kulturowo inna planeta - w kontekście gier i lcg/ccg 2. Polskę czarno widzę. Problemem jest cena i tzw postrzeganie wartości, tłumaczące niski popyt na dodatki. Ich cena w relacji do podstawki i fizycznych parametrów jest absurdalna. Bez kultury grania wykształconej, one nie będą schodzić....

Wizualnie obłędne. Aż chcę się pozbyć starej edycji Lacerty. Pytanie, czy FFG nie namirszało w zasadach? Czy można grać w 100% oryginalną wersję?

Karty regularne są błyszczące, a z DNŻ matowe chyba. Dlatego np. te dodawane do Space Hulka nie są z zasady wtasowywane do normalnych. Tutaj, jak Galakta przeniosła niektóre dodatki do DNŻ, ti problem mieszania jest.

Pytanie bardziej techniczne - Galakta przesunęła więcej dodatków niż FFG do trybu druku na żądanie. Czy to oznacza, że te dodatki, które nie były pierwotnie na żądanie mogą być wtasowywane do talii z podstawki? Ale różnią się jakością od nich prawda? Czyli używane talie przygodowe (np. cykl mrocznej...

W tej przygodzie ważny jest początkowy poziom zagrożenia. Im niższy tym lepiej. Musisz mieć kilka tur n napakowanie się, tzn położenie na stole kilku sojuszników którzy będą bronili uderzenia trolla. Do tego należy dodać ze ci sojusznicy nie mogą być zbyt drodzy, w przeciwnym wypadku nie zdążysz ic...

Medici vs Strozzi, Before the Wind - ale na dwie osoby to bardziej wymuszanie i ewaluacja. Mogą być trudno dostępne.

Metropolys - oparta jest o licytację.

Po pierwszej partii. Mozolnie, ale ciekawie. Mozolnie, gdyż jako fan sucharów nie jestem przyzwyczajony do takich instrukcji i zasad. Ale... Kilka tematycznych wpadek gra zalicza ;-) 1. Jeden bohater może mieć dwie zbroje... 2. Jeden idzie odkrywać, ale z nowo napotkanym wrogiem leja się ci, co zost...

Jest tu możliwe myślenie do przodu jak Carolus Magnus, Shangri-la albo Cartagena? Czy czysty oportunizm jak Mount Drago?

Tam jest chyba interakcja podobna jak w Cartagenie prawda? Tzn konsekwencje ruchu są zależne od liczby graczy i ich zagęszczenia na planszy. Ergo im więcej tym lepiej, ale z drugiej strony - podatność na paraliż.

Nowa gra logiczna od Leo Coloviniego, wydana przez Trefl. Informacje na BGG szczątkowe. Może tutaj ktoś coś wie? Interesuje mnie szczególnie rozgrywka dwuosobowa. Dzięki

Hej, wy gracie solo? Bardzo się napaliłem na tę grę, ale grałbym w nią tylko sam. Jak ostatnio pamiętam, Galakta chyba wstrzymywała druki dodatków do tej gry? Ale teraz widzę, że całość ładnie hula. Co się dzieje? Sporo ostatnio czytałem, to spotkałem się z opiniami, że gra zaczęła być robiona pod g...

Rój cierpi na tę sama przypadłość co Abalone. Impas. Często dochodzi do paraliżu rozgrywki. Szczególnie przy zawziętych graczach.