Na pewno nie sprzedałbym żadnej gry którą pomalowałem - za dużo włożonego czasu i pracy, żebym mógł się z kolorowymi figurkami kiedykolwiek rozstać.
A jeśli uznamy, że żadna z moich gier nie jest pomalowana, to napewno nigdy nie pozbędę się Cosmic Encounters.

Po wielu bojach wreszcie udało mi się skończyć malować Descenta z paroma dodatkami. To były moje pierwsze próby mazania farbkami po plastiku, więc jest sporo niedociągnięć, ale z każdą kolejną szło już lepiej ;) http://i.imgur.com/9glRrYS.jpg http://i.imgur.com/ir78nz8.jpg http://i.imgur.com/tZ1fIt9...

Ale właśnie odradzanie się samemu marnuje dwie akcje ;) Ktoś inny może cię podnieść i wtedy możesz normalnie wykonywać akcję, ale jeśli chcesz uleczyć się samemu to tracisz obie akcje. Cytując instrukcję: Jeśli bohater jest nieprzytomny, może wykonać tylko akcję podniesienia się (patrz „Nieprzytomno...

Ja zagrałem całą kampanię z podstawki Descenta + kilka one-offów z dodatków jako MW. Pierwszą część kampanii wygrałem prawie w całości, za to od pierwszego interludium bohaterowie zaczęli wygrywać wszystko jak leci. ;) Głównie z mojej winy (zły dobór potworów) lub z tego powodu, że im po prostu na t...

Takie hybrydy jak Cyklady mogą się sprawdzić idealnie w moim przypadku. To nie tak, że ta ekipa łyka tylko euro i nic więcej. Grali w BSG, Eldritcha, Descenta i tragedii nie było. Ale bardziej się cieszą jak mogą coś sobie policzyć, a nie czekać na to co wyrzucą na kostce.

No mnie figurki przekonują, bo lubię paćkać je farbkami.

Dzięki za wszystkie propozycje.
Robinsona już mam i bardzo lubię
Z wszystkich propozycji jednak dalej najbardziej odpowiadają mi Cyklady, proste, szybkie, dużo figurek do pomalowania.

Cóż, wszystko zależy od współgraczy. Tłumaczenie zasad i rozkładanie/składanie gry to chyba największe problemy w "dużych" grach. Może dlatego Talisman jest taki popularny, bo tam właściwie siada się do gry "z miejsca". Mam dwie grupy do grania, jedna z "geekami" z pra...

Talismana to lepiej przy mnie nie wspominać, bo mam tylko złe wspomnienia z nim związane. ;) A co do MK - ja się nie martwię o to, że miałbym problem z zasadami. Ja się nie boję skomplikowanych zasad, bardziej mnie martwi to, że moi współgracze, którzy nie są aż tak ogarnięci w planszówkach będą mie...

Dzięki, przejrzę.
GoT mam, ale jakoś rzadko ją wyciągam.

MK jest na mojej liście do kupienia od dawna, ale jednak jest to dość ciężka gra, jeśli chodzi o prostotę zasad.

Dellas pisze:Tytuł który rzuca mi się na klawiaturę to Cyklady

O, dziękuję, wygląda na to, że to dokładnie to o co mi chodziło, przynajmniej na pierwszy rzut oka.
I nawet są figurki, które będę mógł sobie pomalować, idealnie.
Dzięki!

Czy ktoś z was zna grę, która dobrze łączy te dwa światy? Mam dwie w miare stałe grupy z którymi często gram - jedna z nich jest jednak bardziej w klimatach euro, za którymi średnio przepadam, głównie ze względu na brak klimatu który oferują typowe ameritrashe. Chętnie kupiłbym jakąś grę, która łącz...

+1 dla SW:IA - kupiłbym, ale skoro już mam Descenta 2.0 z kilkoma dodatkami to wchodzenie w kolejny H&S różniący się tylko światem w którym się rozgrywa mija się z celem. Twilight Struggle - czas gry/złożoność - ciężko to skończyć w jeden wieczór, a nie mam niestety już tyle czasu, żeby grać w w...