Lewis&Clark - mnie się bardzo podoba, 1-5 graczy, z interakcji to podbieranie indian, czy kart, ale to tak naprawdę optymalizacyjny wyścig. Polecam sprawdzić.

To ja ośmielę się polecić "Kilka akrów śniegu", karcianka z planszą, może nie pasjans ale pasjonujące. Jest kilka egzemplarzy z drugiego obiegu na forum.

To ja może nie ekonomicznie, ale bardziej wojowniczo polecę na dwie osoby "A few acres of snow"

Zakupiłem jeszcze w przedsprzedaży, ale ponieważ ostatnio nabyłem kilka tytułów gra musiała przeleżeć do "gwiazdki". Pierwsze dwie rozgrywki dwuosobowe nieco mnie rozczarowały, ale przy trzeciej klimat się rozlał po planszy i z niecierpliwością czekam na planszówkowego Sylwestra i grę w sz...

Rozważ może Troyes, specyficzny worker placement.

+1 do Wysokiego Napięcia, lecz tu wypadałoby dokupić Robota dla dwóch graczy, bo inaczej na 2 osoby jest tak sobie.

Tomb -tylko się podpisać. Od samego początku ta gra mnie fascynuje mnogością rozwiązań i taką rzekłbym plastycznością. Nie jest to gra do zagrania kilku partii pod rząd, ale raz i zastanawiania się co było nie tak, by następnym razem spróbować inaczej. Po 7 partiach z czego 2 solo duży plus dla L&am...

Ok, to jeśli wszyscy wiedzą jaką to karta, to nie mając na nią surowców przewinąć talię, aby nikt nie wziął, albo w ogóle usunąć z gry i zabawa trwa dalej, lub zmodyfikować jej działanie. To naprawdę nie dyskwalifikuje gry.

A u nas jest to pole podstawowe, brak surowców - bach kopiuje, potrzebuję Indian, a wykorzystałem tłumacza-bach kopiuje i wreszcie ktoś wykonał korzystny skok zwiadowcą to też kopiuje. Polecam więcej z tego korzystać.

No i Tzolkin też godny rozważenia.

U mnie żona lubi zagadki, więc z nią w Listy, a syn lubi Pandemię na przykład. W Robinsona nie grałem. A może klasyka ekonomii Le Havre?

A ja się dziwię, że nikt tu nie wspomina o ważnym polu kopiowania akcji, które mocno zaostrza rozgrywkę i ją balansuje.

Posiadacie już w kolekcji tytuły prostsze, więc naturalnym krokiem jest podnieść poprzeczkę, a Epoka Kamienia jest niestety moim zdaniem zbyt prosta.

Ja nie grałem i nie lubię z założenia ?

A ja do znudzenia: przyjemne euro z czymś co można nazwać klimatem i trochę wymagające : Lewis&Clark

Ale po pierwsze ktoś musi się przyznać, że mieszka w dogodnym miejscu i po drugie wyrazić chęć działania.

Do 100 pln z interakcją, regrywalna - Cytadela

No właśnie jakich gier szukasz? Bo sam zmagam się z podobnym sprawą i wymyśliłem sklepy na Słowacji lub/i w Czechach i zakupy grupowe, bo przesyłka od 19 euro, ale nie bylo chętnych.

A nie sądzicie, że aby wypromować grę na bgg to ona najbiedniej powinna się ulokować w pierwsze 5-setce tytułów, a jeszcze lepiej 3-setce. Gracze nie będący geekami dalej się nie zapuszczają, bo jeśli mają wydać na grę jakieś pieniądze to wolą sprawdzoną z czołówki. I teraz tak na zdrowy rozum to Ma...

Jeśli chodzi o popularność gry za granicą, to może warto się przyjrzeć czy i jaki sukces odniosły poprzednie "Boże Igrzyska", przecież temat przewodni był bardzo podobny. Ale tamta gra jest trudna może się ciągnąć i 3 godziny i jest dla 3-4 graczy, a gra która może zyskać dużą popularność...

Klimat gry zawsze zależy wyłącznie od graczy, jeśli ktoś potrafi wczuć się w rolę każdy suchar może być klimatyczny. Elementy gry mogą w tym co najwyżej pomóc. Myślę, że 3 tys. kopii to nie tylko na polski rynek, tu bym szacował jakiś tysiąc, a jeśli produkt spotka się z dobrym przyjęciem i odpowied...

A może by tak dać jakieś pierwsze wrażenia z rozgrywki, Panowie Szlachta.

No to strzelam jeszcze raz z nakładem: 16 palet razy 20 pudeł na palecie razy 10 gier w pudle, ale jedna paleta niepełna, wychodzi 3 tys plus 2.
Bardzo przyzwoity nakład !!!!!!!!!!

A ja bym obstawił jakieś 1200 sztuk.

Gra zamówiona, wybił 19-sty i jakie są wieści? Wyszło z drukarni, czy jeszcze jakaś obsuwa się kroi?